GoldenLine
Zaloguj się
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

... czyli jak rozmawiać z pięciolatkiem o tym skąd się biorą dzieci. Czy w ogóle rozmawiać i jak bardzo zagłębiać się w szczegóły.

JJ

PS: Ja jestem po takiej rozmowie - jednak ciekaw jestem Waszego zdania.
Link do wypowiedziLink
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Czyżbyście traktowali temat sexu jako temat TABU? Nie rozmawiacie o seksualności, płciowości i rozmnażaniu?

JJ
Link do wypowiedziLink
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

u 5 latkow to nie wiem. Moje maja dopiero zaczte 4 i 3 latka i wiedza ze chlopczyk ma pindolka a dziewczynka cipke i ze wyszly z mamusi brzuszka po tym jak tatus kochal sie z mamusia. To im chyba na razie wystarczy bo o wiecej szczegolow nie pytaja;-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Rozmawiac na pewno :)
A co do szczegolow? w tajniki kamasutry raczej sie zaglebiam ;-), moje maluchy poki co wiedza czym sie roznia dziewczynki i chlopcy, ze dzieci wychodza z brzucha mamy, ale ze do tego zeby powstalo dziecko potrzebni sa oboje rodzice (to ostatnie wymagalo uscislenia po rozpaczliwym protescie synka pt ja chce byc kobieta bo kobiety maja dzieci :D), i ze najpierw lacza sie dwie komorki, z ktorych rozwija sie maly czlowieczek, a jak jest gotowy to wychodzi na swiat. Pytanie jak dokladnie dwa rodzaje komorek znalazly sie w brzuchu mamy nie padlo, mysle ze jak padnie powiemy bez sciemy ale i bez zbyt wielu szczegolow :D
Link do wypowiedziLink
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Ja mam w domu sześciolatka, widział moje dwie kolejne ciąże i nie interesował się tym w jaki sposób jego rodzeństwo znalazło się w moim brzuchu.
Kiedyś dorwał się mojej jednej książki o ciąży w której są zamieszczone zdjęcia z porodu, miał wtedy 4 latka, oglądając sobie zdjęcia głośno powiedział "pani siusia dzidziusia", tak sobie wytłumaczył to co zobaczył na zdjęciu.

Natomiast gdy miałam urodzić mojego pierwszego syna mój brat miał 4,5 roku, tuż przed rozwiązaniem spytał się w jaki sposób dzidziuś znalazł się w moim brzuchu, zaskoczył mnie tym pytaniem, mamy nie było w pobliżu a ja chwilkę musiałam się zastanowić co mu odpowiedzieć, szczególnie że mój brat jest bardzo dociekliwy.
Odpowiedziałam mu, że mężczyzna ma takie nasionka które przekazuje kobiecie, te nasionka przedostają się do brzucha (nie wnikając w szczegóły) i z nich powstaje człowiek przez niecały rok.
Brat chwilę się zastanowił i spytał gdzie mężczyzna ma te nasionka, powiedziałam mu, że również w brzuchu, popatrzył na mnie a po chwili się zaśmiał i wykrzyknął "byłem u tatusia w brzuchu!", po tym poszedł się bawić :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Swoim synom (którzy już są na studiach )rozmawiałem o wszystkim w sposób prosty i krótki:)na wszystkie pytania odpowiadałem krótko
problem pojawiał się kiedy odp rodziła kolejne;)
Ale już byli starsi i potem dużo czytali,kupowałem książki i tak to poleciało....ale tęsknie kiedy byli mali:)
fajne czasy:)
Link do wypowiedziLink
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

oki - widzę zatem że rozmawiacie lub rozmawialiście ... Zastanawiam się [no może nie do końca ja], na ile daleko posunąłem się w szczegółach.

Przy okazji omawiania higieny siusiaka, bo najstarsze dziecie [owo 5 letnie] nie chce go za bardzo myć. Więc omawialiśmy do czego sisiak służy i jak go trzeba pielęgnować.

Po czym przeszliśmy do omawiania jak jest zbudowany i do czego słyży siusiak - mniej więcej powiedziałem tak:

Tata wkłada siusiaka mamie między nogi i zostawia płyn, który otacza jajeczko. Jajeczko się rozwija w brzuszku u mamy a później rodzi się w szpitalu.

To wszystko ... uważacie, że za dużo? Zbyt dokładnie?

Możecie polecić jakieś opracowania o sposobach rozmowy z dziećmi w różnym wieku o seksualności, płciowości itp?

JJ
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Mysle ze za malo dokladnie :D serio serio.
Mnie sie wydaje ze chyba lepiej wziac atlas anatomiczny i pokazac gdzi tatus co wklada, bo moze sie skonczyc jak w dowcipach, jako ze dziecko nie zrozumie niedomowien :D
A poskich ksiazeczek w zakresie nie znam niestety, tu mozna kryta zabka plywac w ofercie wydawnictw, dla dzieci odniespelna roku poczawszy....
http://www.amazon.co.uk/Where-Babies-Usborne-Pocket-Sc...
http://www.amazon.co.uk/Where-Willy-Went-Nicholas-Alla...
http://www.amazon.co.uk/gp/reader/0749656611/ref=sib_d...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

A, jest w EMIPKu do kupienia zestaw plytek "Bylo sobie zycie" - mysle ze lepsze dla 5 latka od atlasu anatomicznego - choc moj akurat woli atlas, w filmie wystepuje za duzo bakterii :D
Link do wypowiedziLink
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

mój woli było sobie życie ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Zdecydowanie "Nie"za wcześnie i nie kulturalnie.Oczywiście,że wystarczy że wie co ma dziewczynka a co chłopczyk.
Link do wypowiedziLink
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Joanna O.:
Zdecydowanie "Nie"za wcześnie i nie kulturalnie.Oczywiście,że wystarczy że wie co ma dziewczynka a co chłopczyk.
Z tej wypowiedzi zrozumiałam, że nie mówić za dużo? Ale co to jest za dużo? Moich dwóch synów zadawało w różnym tempie pytania, na które odpowiadaliśmy wyczerpująco, ale dostosowywaliśmy to do nich. I starszy jako pięciolatek wiedział dużo, i potrafił sprawdzać tę wiedzę u nas osobno (dowiedzieliśmy się przypadkiem) i u babci i ciotek (i tu chyba uznał, że nam można wierzyć, bo mówiliśmy to samo, i potwierdzało się to potem). Młodszy dużo później się interesował i był mniej dociekliwy, i tyle wiedzy dostawał, ile potrzebował.
Ale akurat atlasy anatomiczne do mnie nie trafiają, to chyba może być niektórym dzieciom za dużo (choć zależy jakie dzieci i jakie atlasy). Znamy przecież swoje dzieci i ich wrażliwość i powinniśmy się do tego dostosowywać.
Link do wypowiedziLink
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Ostatnio przeczytalam gdzies, ze jakas mamuska stwierdza, ze dziecko ma "czerwonego pyrtusia".

Zaskoczytlo to tak ludzi, ze wchodzili w watek, by sie dowiedziec, co to jest.

No i od tego sie zaczyna.
Po pierwsze nie umiemy nazwac i wlasnie okreslamy pyrtysiami, pindolkami i innymi...
Nosz kurde.

Najprosciej jak mozna: chlopiec ma siusiaka, bo sluzy do siusiania. Okreslenie ani pejoratywne ani wulgarne.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

a dziewczynka? :)
Link do wypowiedziLink
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Piotrek napisal.
Dziewczynka ma cipke, czasem niektorzy mowia: siuska.
Tolerowalne i w miare w porzadku.

Ale jesli zaczynamy nienazywac rzeczy po imieniu to automatycznie nie umiemy o tym rozmawiac. Bardzo proste.
Link do wypowiedziLink
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Joanna O.:
Zdecydowanie "Nie"za wcześnie i nie kulturalnie.Oczywiście,że wystarczy że wie co ma dziewczynka a co chłopczyk.

Możesz rozwinąć? Co masz na myśli pisząc "nie kulturalnie"?

Dzięki - JJ
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Dziecko zadaje pytania gdy chce usłyszeć odpowiedź - tak jak dorosły. Po prostu wystarczy mu odpowiedzieć. Jeśli nadal zadaje pytania - nadal odpowiadamy - zgodnie z własną wiedzą i o temacie i o swoim dziecku (jego wrażliwości, poziomie rozumienia, przeżyciach dotychczasowych etc ...) W pewnym momencie dziecko już nie pyta , bo uznaje , że otrzymało wyczerpującą odpowiedź. I tyle. Tu następuje kres naszych wyjaśnień.
Link do wypowiedziLink
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

Jakub J.:
Joanna O.:
Zdecydowanie "Nie"za wcześnie i nie kulturalnie.Oczywiście,że wystarczy że wie co ma dziewczynka a co chłopczyk.

Możesz rozwinąć? Co masz na myśli pisząc "nie kulturalnie"?

Dzięki - JJ
język polski niestety nam nie pomaga- nazwy anatomiczne mogą być dla dziecka za trudne a potoczne z reguły bywają wulgarne, np. wspomniana "cipka". Ciężko zatem przekazać dziecku wiedzę w sposób kulturalny a jednocześnie zrozumiale. Angielskie pussy, dla porównania, brzmi zdecydowanie lepiej;)
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Wilga

Katarzyna Wilga Head Of
Communications w
Lightness. Ekspertka
marketingu ...

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

chłopak siusiaka, a dziewczynka sisię :) oba do siusiania
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Z pięciolatkiem o sexie

W Żabce są płytki za 2,99 zł Było sobie życie, odcinek 2 - narodziny. Fajnie wytłumaczone... W ogóle uwielbiam te bajki :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Poniedziałek o sexie oralnym




Wyślij zaproszenie do
Anuluj