konto usunięte

Temat: Wychowanie seksualne

Na bazie swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że łatwiej rozmawia się z młodszym dzieckiem (kilkuletnim), niż z nastolatkiem. Póki co mój młodszy syn zadowolił się ogólnymi wyjaśnieniami, wie, na przykład, że dzieci rodzą się po tym jak rodzice, jak on to mówi "seksują się" :) Raczej nie podpierałabym się tu książkami, o których mowa w przytoczonym artykule.
Pomocne, w moim przypadku, były natomiast, książki traktujące o dojrzewaniu, życiu seksualnym w wydaniu dla nastolatków. Kupiłam, chyba dwie dla starszego syna (wówczas 13 lat) i jedną dla siebie. Książki przeczytaliśmy i na ten moment wystarczyło.
Ale teraz gdy mój starszy syn ma 16 lat, dziewczynę (taką już na poważniej ;)) i gdy zauważyłam na jego szyi "malinkę" to dotarło do mnie, że czas na rozmowę, ale nie o tym skąd się biorą dzieci, bo to doskonale wie, lecz o odpowiedzialności, o tym że seks nie wygląda tak jak przedstawia to pornografia itp. Na szczęście dla mnie :)) synek bardzo ułatwił mi to zadanie swoją postawą, poważnym podejściem do tematu, nie zbywał mnie, nie wstydził się rozmawiać. Obawiałam się tej rozmowy, ale nie było tak źle. Jestem teraz spokojniejsza, jednak mam świadomość tego, że jeszcze, zapewne, kilka rozmów przede mną...
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: Wychowanie seksualne

Katharina Z.:
A może warto oprzeć się na sprawdzonych sposobach czyli przypomnieć sobie jak rodzice rozmawiali z nami (spytać się ich, kiedy i jak zaczeliśmy się interesować tymi tematami). U mnie się to sprawdziło i mam nadzieję, że sprawdzi się to u moich ewentualnych wnuków. :)-
Rozmów na te tematy nie było niestety...
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Wychowanie seksualne

Katharina Z.:
A może warto oprzeć się na sprawdzonych sposobach czyli przypomnieć sobie jak rodzice rozmawiali z nami (spytać się ich, kiedy i jak zaczeliśmy się interesować tymi tematami). U mnie się to sprawdziło i mam nadzieję, że sprawdzi się to u moich ewentualnych wnuków. :)

Myślę, że miałaś wyjątkowe szczęście, bo raczej w większości rodzin to temat tabu. I pewnie dlatego teraz młodzi rodzice mają trudności w rozmowach. Szczególnie przy takim ataku mediów.

Następna dyskusja:

wychowanie 5-cio latka...




Wyślij zaproszenie do