Zofia C.

Zofia C. Tymczasowa
zagranica:)

Temat: uodparnianie dzieci

Kiedys w sklepie zielarskim poprosilam o cos dla mojej siostrzenicy na wzmocnienie, ktora brala juz ktorys tam z kolei antybiotyk. Pani bez wahania polecila mi imunoglukan, ktorego czynnikiem aktywnym jest wyciag z boczniaka. Rzeczywiscie wtedy pomogl, teraz przy jesiennym przeziebienu lekarka, ktora stara sie stosowac jak najmniej antybiotykow rowniez ten lek polecila:)
http://www.doz.pl/apteka/p5333-Imunoglukan_syrop_dla_d...
Jest tez wersja dla doroslych, kiedy odpornosc nam ucieka np. z powodu stresu:) Czego nikomu nie zycze:)
Pozdrawiam:)
Zosia
Anna Krasucka

Anna Krasucka PIĘĆ SMAKÓW Akademia
Odżywiania dla
Zdrowia i tłumacz
prz...

Temat: uodparnianie dzieci

Jeśli chcemy wzmocnić odporność u dziecka, należy przed wszystkim zacząć od podstaw, czyli prawidłowego odżywiania - powinno być proste i przede wszystkim zgodne z porami roku i szerokością geograficzną.

Najlepiej zatem postawić na gotowane zboża, warzywa, owoce, itd. i najlepiej wykluczyć cukier, nabiał i produkty przetworzone. Efekty pojawią się b szybko, widzę to u dzieci, których rodzice są uczestnikami moich warsztatów gotowania dla zdrowia. Dzieci przestają chorować, uklad odpornościowy sie wzmocnił, bo wzmocnił sie układ trawienny i to jest podstawa, w kolejności można wymieniać inne rzeczy, jak ruch, świeże powietrze itd.

Serdecznie polecam :)

konto usunięte

Temat: uodparnianie dzieci

Anna Krasucka:
Najlepiej zatem postawić na gotowane zboża, warzywa, owoce, itd. i najlepiej wykluczyć cukier, nabiał i produkty przetworzone.

Hej mozesz cos wiecej napsac na ten temat? Tzn dlaczego wykuczasz/ uwzgledniasz dany pokarm/grupe produktow? to jest oparte na jakiejs teorii/wynika z obserwacji/doswiadczen?
Z gory dziekuje
Anna Krasucka

Anna Krasucka PIĘĆ SMAKÓW Akademia
Odżywiania dla
Zdrowia i tłumacz
prz...

Temat: uodparnianie dzieci

Oczywiście, że opieram się na doświadczeniach moich, uczestników moich warsztatów gotowania oraz lekarzy leczących dietą / ziołami itd.
Zboża powinny stanowić podstawę naszego pokarmu 30-50% - zboża pełnoziarniste, bo są b odżywcze i b wzmacniaj organizm.

Cukier chyba wszystkim wiadomo, ze szkodzi człowiekowi, bo jest produktem oczyszczonym, przetworzonym do maksa, a na dodatek zawiera różne chemikalia, aby sie nie zbrylał, pozostał biały itd.

Produkty przetworzone nie mają żadnych wartości odżywczych, w czasie przetwarzania / rafinacji / oczyszczania zostały pozbawione wszystkiego. Są to tzw. puste kalorie, tzn. czujesz sie pełna, ale organizm nie został odżywiony, czyli bilans ujemny, bo energia zostaje zużyta na trawienie, ale nic z tego jedzenia nie dostarcza tej energii.

Zapraszam serdecznie na moje warsztaty gotowania dla zdrowia, na których dogłębnie poruszamy tematy zdrowia poprzez prawidłowe odżywiane.
http://piecsmakow.com.pl
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: uodparnianie dzieci

polecam konsultację z dobrym homeopatą
potarfi dużo zdziałać...

konto usunięte

Temat: uodparnianie dzieci

Anna Krasucka:
Oczywiście, że opieram się na doświadczeniach moich, uczestników moich warsztatów gotowania oraz lekarzy leczących dietą / ziołami itd.

Mnie chodzilo bardziej o tez zwiazek pomiedzy zdrowym ukladem pokarmowym i odpornoscia - z zalozeniem sie zgadzam w 100%, a temat mnie po prostu zaciekawil, wiec chcialabym sie czegos wiecej dowiedziec od praktyka :)

Są to tzw. puste kalorie, tzn. czujesz
sie pełna, ale organizm nie został odżywiony, czyli bilans ujemny, bo energia zostaje zużyta na trawienie, ale nic z tego jedzenia nie dostarcza tej energii.

A puste kalorie to przypadkiem nie te, ktore owszem, wartosc energetyczna maja, ale odzywczej nie? Bo jak dla mnie to pokarmy ktore powowduja ujemny bilans - typu kapusta - sa cennym suplementem diety odchudzajacej - ale moze cos pokrecilam?
Zapraszam serdecznie na moje warsztaty gotowania dla zdrowia, na których dogłębnie poruszamy tematy zdrowia poprzez prawidłowe odżywiane.
http://piecsmakow.com.pl

Niestety, nie da rady :)
Pozdrawiam
Agnieszka S.

Agnieszka S. W pracy inspektor, z
zamiłowania
fotografik

Temat: uodparnianie dzieci

Anna Krasucka:
Jeśli chcemy wzmocnić odporność u dziecka, należy przed wszystkim zacząć od podstaw, czyli prawidłowego odżywiania - powinno być proste i przede wszystkim zgodne z porami roku i szerokością geograficzną.

Najlepiej zatem postawić na gotowane zboża, warzywa, owoce, itd. i najlepiej wykluczyć cukier, nabiał i produkty przetworzone. Efekty pojawią się b szybko, widzę to u dzieci, których rodzice są uczestnikami moich warsztatów gotowania dla zdrowia. Dzieci przestają chorować, uklad odpornościowy sie wzmocnił, bo wzmocnił sie układ trawienny i to jest podstawa, w kolejności można wymieniać inne rzeczy, jak ruch, świeże powietrze itd.

Serdecznie polecam :)

Zdrowe odżywianie. Zgadzam się. Zauważyłam, że kiedy gotuję prawdziwe zupki na prawdziwych warzywach i ziołach, moje dzieci są odporniejsze. I ja też. Kiedy pozwoliłam sobie na kostkowe zupki bez dodatku prawdziwych witaminek, zaczęły się kłopoty.

Zioła traktuję trochę jak lekarstwa. Robię z nich wywar i dodaję do potrawy świadomie w celach leczniczych. Mój synek lubi też ostatnio pić takie wywary bez żadnych dodatków. Spytacie jakie zioła? Te, które zazwyczaj stoją w każdej kuchni. Majeranek, tymianek, melisa itd, itp. dosypywane zazwyczaj do jakiejs potrawy. Używam ich niestandardowo. To znaczy, nie patrzę do czego pasują zgodnie z etykietą, tylko do czego mi to pasuje. A najchętniej używam wszystkich po trochu każdego dnia. Nie tylko ziół zresztą. Co powiedzielibyście np. o figach w bigosie? Jak są pod ręką, a nie ma suszonych śliwek czy rodzynek, okazują się być świetnym dodatkiem.

No ale jak już dopada infekcja? Miałam kłopot z udaniem się do lekarza. A złapałam infekcję od synka. Nie mogę długo chorować, bo nie ma się mna kto zająć i leżenie w łóżku odpada. W desperacji wykopałam korzonki echinacea purpurea z ogródka, podobno mocniej działają niż ziele, wyczyściłam, rozdrobniłam i po chińsku - zagotować, 12 minut na wolnym gotować - sporządziłam sobie leczniczą zieloną miksturę. I wiecie co, zadziałało.. Następnego dnia nie myślałam już o pokładaniu się, bóle grypopodobne ustąpiły, pobolewanie głowy i palenie w gardle i głębiej też.
Piszę o tym, bo tak przetestowawszy na sobie, podałam wywar dziecku. Mój synek zasmakował w tym napoju, choć podałam mu nie bez obaw. Ale skoro nie zaszkodził mi i nie miałam żadnych niepokojących złych objawów, wręcz przeciwnie, niepokojąco szybko ozdrowiałam, to podałam też synkowi. W innym razie zdecydowałabym się już chyba na antybiotyk.
Nie wiem, co prawda jak długo można stosować tę magiczną miksturę, więc nie wykopywałam już następnym korzonków, ale jestem zadowolona z efektów. No i wróciłam do wrzucania warzyw i ziół do wszystkiego - choćby pół pęczka pietruszki do placków ziemniaczanych :)
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: uodparnianie dzieci

Wymiekam.

Dzis bylam w Lazienkach (Warszawa, dla niezorientowanych).
Piekna pogoda, sliczne slonce.

I dzieci: buty zimowe, zimowe czapki, zimowe kurtki.

Ale jedno dziecko: bez kurtki, bez czapki.

I jednym i drugim rodzicom gratuluje. Mam nadzieje, ze nie pytaja, jak uodpornic dziekco.
Anna Krasucka

Anna Krasucka PIĘĆ SMAKÓW Akademia
Odżywiania dla
Zdrowia i tłumacz
prz...

Temat: uodparnianie dzieci

Agnieszko, super, ze masz takie doświadczenia :)
Zawsze najlepiej jest przetestować na sobie i sie przekonać, co bardziej służy - warzywka czy kostka rosołowa :)
Mode mówić i mówić na zajęciach, ale wiem, ze najlepszy efekt, gdy to zostanie na własnej skórze wypróbowane :)
pozdrawiam :)

Temat: uodparnianie dzieci

Mam zamiar zacząć podawać mojemu trzylatkowi witaminy, dodatkowe suplementy diety na odporność. Myślę o zakupie Marsjanek Kożmożelki. One mają dodatkowo kompleks wspierający rozwój kości co chyba jest istotne u takiego trzylatka.
znacie ten produkt? Wiem, że jest ich sporo, może ktoś coś poleci szczególnie?



Wyślij zaproszenie do