konto usunięte

Temat: Twardy problem...

Moj 4-latek cos ma problem z zatwardzeniem, a nie bardzo jest po temu powod fizjologiczny, bo je produkty bogate w blonnik i pije duzo..
To ponoc jest normalne zjawisko u przedszkolakow..., ale mnie ciekawi, co powoduje takie unikanie bliskiego spotkania 3 stopnia z toaleta tak dlugo, ze potem jest.... twardy problem i strach, ze bedzie bolalo...

Czy mial ktos z Was taki problem z maluchem?Grazyna N. edytował(a) ten post dnia 15.10.08 o godzinie 23:01
Tomasz S.

Tomasz S. Corel Draw, Excel -
to moje pasje

Temat: Twardy problem...

Przechodziłem to samo, ale trochę wcześniej.
Zaczyna się od tego, że dziecko z jakichś powodów nie może (chwilowy problem fizjologiczny) albo nie chce (powstrzymywanie się podczas zabawy) iść do ubikacji. Efektem tego jest rosnąca trudność z wypróżnieniem a co za tym idzie rosnący strach. Po prostu pętla.

U mnie pomogło obserwowanie pierwszych objawów, że dziecko chce do ubikacji i jak najszybsze pójście tam. I duuuużo cierpliwości, tłumaczenia w kółko i od nowa dlaczego boli, tłumaczenie, że jak się unormuje to będzie wtedy dobrze.
No i że nie może się powstrzymywać, bo to "brzuszkowi przeszkadza".

I po jakims czasie wszystko się unormowało, a córa pytała mnie jeszcze dłuższy czas potem "tata, a dlaczego ja się kiedyś bałam robić kupkę?". No i od nowa tłumaczyłem cały cykl: powstrzymywanie się(zabawa)-małe zatwardzenie-strach-powstrzymywanie się(ze strachu)-duże zatwardzenie-większy strach-...

Cierpliwość, tłumaczenie, opowiadanie o co chodzi. Ale i tak trwało to u nas dobre 3-4 miesiące...

Pozdrawiam
T.

konto usunięte

Temat: Twardy problem...

Cierpliwość, tłumaczenie, opowiadanie o co chodzi. Ale i tak trwało to u nas dobre 3-4 miesiące...

Pozdrawiam
T.
Dzieki za odzew, Tomasz. To jest rzeczywiscie bledne kolo :( Dzisiaj jest juz lepiej, bo lekarz przepisal lekki srodek 'rozmiekczajacy' ;) Niestety mlodszy smyk obserwuje to.... mam nadzieje, ze nie bedzie mial problemow z 'treningiem nocnikowym' jak przyjdzie czas na niego!

Temat: Twardy problem...

Przyczyn może być wiele. Ja znam przypadek, kiedy dzecko zostało zawstydzone przez podglądającą koleżanką a później pani poczyniła jakąś uwagę i blokada na długio.
U nas było to chwilowe kiedy staralismy się odzwyczaić od pieluchy - kilka dni wstrzymywania :( poddałam się i choć pileucha jest cały czas, to kupy noramlne i regularne
Panie w przedszkolu też robiły podejścia ale okazało sie, że własnie jakaś koleżanka się zainteresowała i ... żegnaj nocniku

konto usunięte

Temat: Twardy problem...

też miałyśmy ten problem z moją 3-letnią córcią, głównym powodem było chyba przejście z pieluch na nocnik w połączeniu z początkiem przedszkola, długo to trwało, bo prawie pół roku, a i teraz czasami ciężko jej idzie, chociaż już się nie broni przed ubikacją.
było ciężej bo moja mała nie bardzo chce jeść owoce i warzywa, więc dawałam jej przeciery owocowe (mimo że miała już 3lata) i parzyłam jej rumianek z miodem do picia.

konto usunięte

Temat: Twardy problem...

No, musze powiedziec, ze po kilku trudnych tygodniach chyba sie problem prawie rozwiazal, bo mlody leci na nocnik zaraz jak mu sie zachce, ale i tez pozbylilismy sie tego okropnego zatwardzenia, wiec przekonal sie, ze nie musie bolec! :)

Czasem zniechecajace jest to, ze tyle takich oczywistosci musi byc problemem dla dzieci! :/



Wyślij zaproszenie do