konto usunięte

Temat: To ja mniej poważnie - dziecko na quadzie?

Oderwę was na moment od tych bardzo poważnych tematów, ok?

Parę dzieciaków w okolicy zasuwało latem na takich mniejszych, dziecięcych quadach. Pomyśleliśmy sobie właśnie, że na następne urodziny można by Młodej (7 lat skończy) takiego kupić - akurat maj, czyli całe lato może sobie pojeździć.

Mamy jednak pewne wątpliwości związane z całym szeregiem różnych średnio bezpiecznych rzeczy, jakie można na takim quadzie wywinąć ;) Stąd pytanie: miał ktoś do czynienia z tymi "dziecięcymi"? Jak szybko to faktycznie jeździ? Na ile stabilnie się podłoża trzyma? Możecie polecić coś konkretnego, co się nie rozpadnie i na czym dzieciak ma niewielkie szanse zrobić sobie kuku (brak kantów, solidny materiał, etc.)?

Jak działa normalny quad to wiem ;) i Młodej się podoba. Nie wiem natomiast czym się od niego różnią w eksploatacji i używaniu te dziecięce...
Wojtek M.

Wojtek M. Doradca
Zadrzewieniowy

Temat: To ja mniej poważnie - dziecko na quadzie?

Ja to się wogóle nie wyznaję się na quadach...;)
Ale jako aktywny ochroniarz przyrody, gonie tych dorosłych quadziarzy z wartosciowych przyrodniczo leśnych terenów...;)))Wojtek M. edytował(a) ten post dnia 07.10.07 o godzinie 20:09

konto usunięte

Temat: To ja mniej poważnie - dziecko na quadzie?

Wojtek M.:
Ja to się wogóle nie wyznaję na quadach...;)
Ale jako aktywny ochroniarz przyrody, gonie tych dorosłych quadziarzy z wartosciowych przyrodniczo leśnych terenów...;)))

A możesz gonić, nie ma sprawy ;) Do quadów to mamy akurat parę fajnych miejsc w okolicy dokładnie dla nich (i crossów) przeznaczonych. A dzieciarnia to sobie zasuwa po prostu po okolicy, jak na 6-latkę to podejrzewam spokojnie ten kawał gleby naokoło domu starczy...

Bardziej mnie interesuje czy producenci tego cuda przy projektowaniu myśleli o tym jakże oczywistym fakcie, że używać tego ma dzieciak :)
Dorota Siuda

Dorota Siuda nieprofesjonalistka

Temat: To ja mniej poważnie - dziecko na quadzie?

Nie mam pojęcia, czy to jest całkowicie bezpieczne. Widziałam natomiast 4 latka, który pruł chodnikiem, skręcał, zawracał i ustojstwo się nie przewracało :-)
Byłam pod wrażeniem.



Wyślij zaproszenie do