konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Najgorsza głupota jaką można wymyśleć! mam czteroletniego synka,chodzi do przedszkola i konkretnie w tej małej główce siedzą same pomysły na zabawę, żeby coś narozrabiać. Ciężko mi przyjąć, że ten mały szkrab za jakiś już niedługi okres będzie szedł do szkoły i będzie miał skrócone w jakimś stopniu to dzieciństwo! W tym wieku zerówka powinna zostać!

konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

A ja myślę, że to nie jest taki głupi pomysł, tylko niekoniecznie w Polskich warunkach. Na świecie - w Czechach i Niemczech i wielu innych krajach, sześciolatki idą do pierwszej klasy. Polska jest za nimi o rok spóźniona. Decyzje takie podejmowane zostały w związku ze starzeniem się społeczeństwa i koniecznością wychowania szybciej młodej kadry, która zasili konta ZUS o swoje składki.
Mam rodzinę w Czechach i Niemczech i obserwowałam te zmiany w szkolnictwie (jeszcze jako nastolatka).

Prawda jest taka, że Polska tej decyzji kompletnie nie przemyślała i jest kompletnie nieprzygotowana do wprowadzenia sześciolatków do szkół.
Aby ten pomysł mógł się udać, konieczny jest okres przejściowy, obowiązkowe przystosowanie dzieci mających iść wcześniej do szkoły do systemu przedszkolno-szkolnego (obowiązkowy rok przedszkola, potem zerówka przedszkolna) oraz przystosowanie szkół dla maluchów tak, by były bezpieczne.
Obecnie w szkołach na siłę szuka się klas, które mogłyby zostać zerówkami, nie mówiąc o osobnych świetlicach. W większości szkół takowych nie będzie - czyli nasze pociechy, 6-letnie szkraby będą przeciskać się wąskimi korytarzami wśród rozwrzeszczanych 5-6 klasistów. Wyobrażacie to sobie? Ja jakoś nie bardzo.

Jestem mamą 6-latka (6 lat ukończone w marcu), bardzo dojrzałego i inteligentnego. Mogłabym go posłać do szkoły, tym bardziej, że jest przystosowany do grupy - chodził do żłobka i do przedszkola.
Zastanawiałam się, czy posłać go do zerówki w szkole, czy w przedszkolu. Gdy zobaczyłam warunki panujące w szkole, ręce mi opadły.
Do tego świetlica szkolna (wspólna dla wszystkich dzieci, jest otwarta od 8.30 do 16.00, dzieci mają 5 godzin zajęć... nie mam jak zwalniać się z pracy, żeby synka przyprowadzić i zabrać o tej porze ze szkoły. Teraz chodzi do przedszkola na 6.30 i jest do 16.00.
Dlatego wybrałam zerówkę w przedszkolu, które mój synek zna, lubi i jest tam bezpieczny.
Ze zgrozą myślę, co będzie za rok, a przecież on będzie miał 7 i pół roku, gdy pójdzie do szkoły. Czyli duży, samodzielny chłopiec.
A co tu mówić o dzieciach 5-letnich (niektórych 4 i półletnich), które za 2 lata obowiązkowo pójdą do zerówek szkolnych.
Podpisałam petycję na stronie już dawno, rozesłałam do znajomych.

Po prostu - system oświaty w Polsce jest beznadziejny, zwłaszcza po reformie. I każda kolejna zmiana tylko pogarsza sprawę.
Wiem, co mówię, z wykształcenia jestem nauczycielką, i mimo, że nie pracowałam w zawodzie, to miałam okazję zobaczyć, jak to wygląda.
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: Sześciolatki do szkoły!

No wlasnie ja tez nie bylabym przeciwko pomyslowi samemu w sobie, ale za lepszymi rozwiazaniami organizacyjnymi. Chociaz swoja droga kazdy nowy rewolucyjny pomysl napotyka sprzeciw, i w poczatkowej fazie moze wywolywac nieco chaosu...

Byc moze gdy 6-latki juz znajda sie w szkole to proces przeksztalcania jej w bardziej przyjazna malym dzieciom nabierze rozpedu...

Jezeli mielibysmy czekac na to az kazda szkola w Polsce przygotuje sie na "idealne" przyjecie 6-latkow, to reforma o wczesniejszym pojsciu do szkoly pewnie nigdy nie doszlaby do skutku...

I tak na marginesie, to osobiscie uwazam, ze troche stresu w zyciu dziecka raczej nie zaszkodzi...

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Kamila S.:
Pierwsza klasa i wiek 6 lat.Pozwólmy się dzieciom wyszaleć,wybawić.Są dzieci,które w wieku sześciu lat są gotowe by pójść do szkoły(choć tym też nie zabierałabym tego roku),znaczna większość nie jest do tego gotowa.To nowy pomysł,a co gdy za parę lat okaże się,że to była błędna decyzja???

Moja córka rozpoczyna w tym roku naukę w I klasie. Ma siedem lat. Chyba jeszcze sobie nie zdaje sprawy z czekającej ją nowej sytuacji.
W związku z likwidacją zerówki w przedszkolu moja córka od zeszłego roku uczęszczała do szkolnej zerówki. Czyli nowa Pani, nowa klasa, nowe koleżanki i koledzy. Jakoś ,,poszło". Chociaż nie bez problemów. Często chciała jeszcze się bawić. Prac domowych nie traktowała zbyt poważnie.
Z rozmów z innymi rodzicami wywnioskowałam, iż ich dzieci również jeszcze mają większą ochotę na zabawę niż poważną naukę i ,,tonę" prac domowych do odrabiania.
I znowu w tym roku analogiczna sytuacja: nowa klasa, nowa Pani, nowe koleżanki i koledzy.
W szkole nie dostosowane łazienki. Maluchy nie dosięgały do umywalek i sedesów. Koszmar dla wychowaczyni, która musiała z osobna każdemu dzieciaczkowi pomagać.
Wkurza mnie to, że dzieciom zabierany jest ten najpiękniejszy okres - do którego my jako dorośli lubimy wracać we wspomnieniach.

konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Klamka zapadła, protesty na nic http://www.media.wp.pl/kat,37976,wid,10335262,wiadomos...

konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Moje dziecko (młodsze) ma 9 lat i do szkoły najlepiej chodziłoby towarzysko a nie się uczyć i są z tym bardzo duże problemy, jednak najgorsze w tym wszystkim jest to iż nauczyciele nie są przygotowani na takie sytuacje i zwalają je na rodziców, zasłaniając się tym że klasy są za liczne....
Mój mały jest dyslektykiem i dysgrafem , nauka dla niego to koszmar i jakaś kara, nie chęć poznania nowego, ma jednak inne zalety które nauczycielki nie interesują bo trzyma się programu.
Naszej szkole dużo brakuje a w szczególności przygotowania nauczycieli do podobnych wyzwań....
Magdalena Ogrodowczyk

Magdalena Ogrodowczyk HR Managerka w
Bidfood Farutex | HR
Business Partnerka |
...

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Witam
cos mi się przypomina że w ostatnim przekroju jest duży artykuł na ten temat.
Program ten podobno jest wzorowany na krajach zachodnich tylko że tam klasy dla sześciolatków są oddzielone od starszych klas,
są przystosowane do dziecikaów - kolorowe, można się pobawić.
Są łazienki dostosowane do wzrostu maluchów, osobny plac zabaw itp.
W takich warunkach nie mam nic przeciwko żeby 6 latki szły do szkoły ale u nas to nierealne.
Podobno jedyny powód do zmiany to bezsensowne wcześniejsze pomysły o likwidacji przedszkoli a teraz są poprostu przepełnione. Nie wiem czy w ministerstwie nikt nie słyszał o takiej nauce jak demografia i nie wie że po niżu przychodzi wyż :)
Eliza R.

Eliza R. specjalista ds.
finansów

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Aneta Marciniak:
Kamila S.:
Pierwsza klasa i wiek 6 lat.Pozwólmy się dzieciom wyszaleć,wybawić.Są dzieci,które w wieku sześciu lat są gotowe by pójść do szkoły(choć tym też nie zabierałabym tego roku),znaczna większość nie jest do tego gotowa.To nowy pomysł,a co gdy za parę lat okaże się,że to była błędna decyzja???

Moja córka rozpoczyna w tym roku naukę w I klasie. Ma siedem lat. Chyba jeszcze sobie nie zdaje sprawy z czekającej ją nowej sytuacji.
W związku z likwidacją zerówki w przedszkolu moja córka od zeszłego roku uczęszczała do szkolnej zerówki. Czyli nowa Pani, nowa klasa, nowe koleżanki i koledzy. Jakoś ,,poszło". Chociaż nie bez problemów. Często chciała jeszcze się bawić. Prac domowych nie traktowała zbyt poważnie.
Z rozmów z innymi rodzicami wywnioskowałam, iż ich dzieci również jeszcze mają większą ochotę na zabawę niż poważną naukę i ,,tonę" prac domowych do odrabiania.
I znowu w tym roku analogiczna sytuacja: nowa klasa, nowa Pani, nowe koleżanki i koledzy.
W szkole nie dostosowane łazienki. Maluchy nie dosięgały do umywalek i sedesów. Koszmar dla wychowaczyni, która musiała z osobna każdemu dzieciaczkowi pomagać.
Wkurza mnie to, że dzieciom zabierany jest ten najpiękniejszy okres - do którego my jako dorośli lubimy wracać we wspomnieniach.


Wpełni popieram.
Nie mamy prawa skracać dzieciństwa naszym dzieciom.
Sami je dostaliśmy, Pani Minister również, więc dlaczego robi się to naszym dzieciom?
Krzysztof G.

Krzysztof G. Fotografia

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Ewa Kłoskowska:
I tak na marginesie, to osobiscie uwazam, ze troche stresu w zyciu dziecka raczej nie zaszkodzi...

ale jakiego stresu?!

p.s. mam ochote wyslac corke pana tuska do szkoly...
przeciez bidna jest rok do tylu!!!
i za malo stresu, ciagle tylko tanczy i cyckami wywija...
:)Krzysztof G. edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 10:32
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Wasze wypowiedzi to hipokryzja!!! Najpierw ślecie dzieci do przedszkola w wieku lat 3, a potem się buntujecie, że do szkoły mają iśc w wieku lat 5. Dla dziecka to żadna różnica - ani w przedszkolu, ani w szkole nie ma Mamy czy Taty!!!

Oczywiście generalizuję, ale chętnie przeczytam, kto z was wypowiadających się siedzi w domu z dzieckiem i organizuje mu błogie dzieciństwo!!!
Bartosz Mateusz Opaśnik

Bartosz Mateusz Opaśnik Deeksha Giver,
Masażysta procesów
społecznych

Temat: Sześciolatki do szkoły!

co zrobiła tvp:

http://www.teleman.pl/prog-600325-szesciolatki-w-szkol...

a następnie:

http://www.ratujmaluchy.pl/index2.php?option=com_conte...

pozdrawiam,Bartosz Mateusz O. edytował(a) ten post dnia 16.09.08 o godzinie 09:29

konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

ja poszłam do szkoły (0) w wieku 6 lat i jakoś żyję...
takie jojczenie nad dziećmi to robienie im krzywdy....

konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Monika M.:
Wasze wypowiedzi to hipokryzja!!! Najpierw ślecie dzieci do przedszkola w wieku lat 3, a potem się buntujecie, że do szkoły mają iśc w wieku lat 5. Dla dziecka to żadna różnica - ani w przedszkolu, ani w szkole nie ma Mamy czy Taty!!!

Oczywiście generalizuję, ale chętnie przeczytam, kto z was wypowiadających się siedzi w domu z dzieckiem i organizuje mu błogie dzieciństwo!!!

Ja zapewniam dziecku "błogie" dzieciństwo - w wieku 3 lat poszło do przedszkola.
Trzyletnie dziecko powinno się rozwijać wśród rówieśników, a nie siedząc w domu z mamą i tatą. Sądzę, że 3-letnie dziecko siedzące na podwórku z mamą, nie jest szczęśliwe (tym bardziej, że inne dzieci w jego wieku fajnie się bawią na placu zabaw w przedszkolu).
Jeżeli chodzi o szkołę, to jak najbardziej jest to stresujący moment życia dziecka i jego rodziców. Inna sytuacja miałaby miejsce, gdyby edukacja wczesnoszkolna wyglądała podobnie jak w cywilizowanych państwach europejskich czyli nauka przez zabawę. Coś mi się jednak zdaję, że posadzą nasze biedne 6-latki w ławkach, z przerwą co 45 minut ;(
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Dorota Kochańska:
Sądzę, że 3-letnie
dziecko siedzące na podwórku z mamą, nie jest szczęśliwe (tym bardziej, że inne dzieci w jego wieku fajnie się bawią na placu zabaw w przedszkolu).


Zajebiste usprawiedliwienie!

Kilka cytatów z różnych for odnośnie dziecka, 3latka posłanego do przedszkola:

Hej
Moj Tymus zaczał od 1 lipca chodzić do przedszkola. Co prawda przyznaje ze bawi się tam wesoło, ale płacze gdsyu mamy iść rano, płacze po drodze i jak po niego przychodzę. Mówi ze jest mu smutno, ze nie mogę z nim być..
Zastanawiam się jak długi jest okres adaptacji. Znlazłam artykuł w ktorym było npisane ze po miesiącu płacz powinien się skonczyc, jesli nie to znaczy ze dziecko jeszcze nie dojrzało do bycia w przedszkolu. Ale wiadomo artykuł artykułem a życie sobie Ja zakładam opcję ze jesli do konca sierpnia nie przestanie rozpaczać to nie bedzie chodził...
Jak to było u Waszych dzieciaczków?
http://www.babyboom.pl/forum/3-latki-f238/okres-adapta...

Kuba debiutowal 1.09 jako pelnoetatowy przedszkolak.
Adaptacje mamy za soba, jest coraz lepiej itd. podczas rozstan i pobytu w placowce edukacyjno-wychowawczej Natomiast po powrocie do domu zaczynaja sie schody. Moje dziecko zawsze bylo temperamentne, niezalezne, zywe i niepokorne, jednak to co przerabiamy popoludniami odkad chodzi do przedszkola, przekracza juz granice naszej cierpliwosci, pomyslowosci i wytrzymania.
http://www.maluchy.pl/forum/poskromienie-zlosnika-t559...

więcej nie chciało mi się szukać, a szukanie zajęło mi 5 minut...

Tak, mama i tata są do kitu!!!! W zyciu tak nie uszczęśliwią dziecka jak Pani X 30tke dzieci na raz w sali przedszkolnej!!!! RATUNKU!!!!!!

konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Sądzę, że 3-letnie
dziecko siedzące na podwórku z mamą, nie jest szczęśliwe (tym bardziej, że inne dzieci w jego wieku fajnie się bawią na placu zabaw w przedszkolu).


Zajebiste usprawiedliwienie!

To nie jest żadne usprawiedliwienie, bo nie czuję potrzeby usprawiedliwiania się przed nikim, a już napewno nie przed Panią.
Biorąc pod uwagę elokwencję wypowiedzi "zajebiste usprawiedliwienie", tym bardziej nie odczuwam takiej potrzeby.
Wszystko zależy od tego w jakim przedszkolu i z jakimi opiekunkami zostawiamy swoje dzieci. Poza tym jest to indywidualna sprawa każdego rodzica. Większość rodziców w Polsce, nie podejmuje pracy, bo takie mają hobby tylko po to, żeby mieli środki na podstawowe potrzeby (jedzenie, mieszkanie, ubrania itp).
W takich sytuacjach najważniejsza jest odpowiedzialność rodzica.
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Dorota Kochańska:

Biorąc pod uwagę elokwencję wypowiedzi "zajebiste usprawiedliwienie", tym bardziej nie odczuwam takiej potrzeby.


Proszę nie rozmywać dyskusji - nie o mojej elokwencji czy jej braku tu mowa!

Brak adwersarzy świadczy sam za siebie.

PS
Pańciowatości mówię NIE!

konto usunięte

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Monika M.:

Oczywiście generalizuję, ale chętnie przeczytam, kto z was wypowiadających się siedzi w domu z dzieckiem i organizuje mu błogie dzieciństwo!!!

Ja organizowałam pracując na zlecenia. Córka była w przeszkolu 3 razy w tyg na trzy godz,tylko po to, żeby pobawić się z koleżankami, nie oczekiwałam, że ktoś za mnie ją uszczęśliwi i czegoś nauczy. Sama to robię.
Mam córkę w zerówce więc widzę jaka jest różnica między przedszkolem, a zerówką w szkole. Jest KOLOSALNA. A szkoła mojej córki jest nowoczesna i świetnie wyposażona. Dlatego uważam,że im poźniej trzeba do szkoły iść, tym lepiej, opieka w przedszkolu jest naprawdę inna i warto żeby trwała dłużej.Agnieszka Gurzyńska edytował(a) ten post dnia 17.09.08 o godzinie 15:35
Iwona Szafrańska

Iwona Szafrańska Specjalista
finansowy/Konsultan
Punktu
Konsultacyjnego

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Oczywiście chcą wszystkich uszczęśliwiać na siłę. Wiadomo, że jak dziecko rozpoczyna naukę w szkole to zaczynają się obowiązki, prace domowe itp. Nie odbierajmy im dzieciństwa!!! Co z tego, ze mój synek (5) ładnie liczy i trochę pisze - ma starszego brata ucznia trzeciej klasy więc chce równiez odrabiać lekcje. Trwa to jednak chwilę i pedzi układać klocki....A do przedszkola uwielbia chodzić - bo tam się BAWI!!!Nie musi nosić wypchanego tornistra i brac kanapem do szkoły. A po powrocie o godzinie 16-ej siadać do odrabiania lekcji. Niech przygotują na powitanie maluchów szkoły (wyposażenie) i KADRĘ NAUCZYCIELSKĄ!!! a wówczas możemy porozmawiać na ten temat W obecnej sytucji jesteśmy nie przygotowani do takiego kroku.
Pozdrawiam

Oby mój synek jeszcze przeczekał i poszedł do szkoły jako siedmiolatek!
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Agnieszka Gurzyńska:

Ja organizowałam pracując na zlecenia. Córka była w przeszkolu 3 razy w tyg na trzy godz,tylko po to, żeby pobawić się z koleżankami, nie oczekiwałam, że ktoś za mnie ją uszczęśliwi i czegoś nauczy. Sama to robię.

Super, bardzo mi się to podoba w tej wersji...:) Pozdrawiam.

DO adwersarzy: z tego co wiem, przedszkola w Wawie działają od 7-19tej... taaaa, błogie dzieciństwo....
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: Sześciolatki do szkoły!

Monika M.:
Dorota Kochańska:
Sądzę, że 3-letnie
dziecko siedzące na podwórku z mamą, nie jest szczęśliwe (tym bardziej, że inne dzieci w jego wieku fajnie się bawią na placu zabaw w przedszkolu).


Zajebiste usprawiedliwienie!

Kilka cytatów z różnych for odnośnie dziecka, 3latka posłanego do przedszkola:

Hej
Moj Tymus zaczał od 1 lipca chodzić do przedszkola. Co prawda przyznaje ze bawi się tam wesoło, ale płacze gdsyu mamy iść rano, płacze po drodze i jak po niego przychodzę. Mówi ze jest mu smutno, ze nie mogę z nim być..
Zastanawiam się jak długi jest okres adaptacji. Znlazłam artykuł w ktorym było npisane ze po miesiącu płacz powinien się skonczyc, jesli nie to znaczy ze dziecko jeszcze nie dojrzało do bycia w przedszkolu. Ale wiadomo artykuł artykułem a życie sobie Ja zakładam opcję ze jesli do konca sierpnia nie przestanie rozpaczać to nie bedzie chodził...
Jak to było u Waszych dzieciaczków?
http://www.babyboom.pl/forum/3-latki-f238/okres-adapta...

Kuba debiutowal 1.09 jako pelnoetatowy przedszkolak.
Adaptacje mamy za soba, jest coraz lepiej itd. podczas rozstan i pobytu w placowce edukacyjno-wychowawczej Natomiast po powrocie do domu zaczynaja sie schody. Moje dziecko zawsze bylo temperamentne, niezalezne, zywe i niepokorne, jednak to co przerabiamy popoludniami odkad chodzi do przedszkola, przekracza juz granice naszej cierpliwosci, pomyslowosci i wytrzymania.
http://www.maluchy.pl/forum/poskromienie-zlosnika-t559...

więcej nie chciało mi się szukać, a szukanie zajęło mi 5 minut...

Tak, mama i tata są do kitu!!!! W zyciu tak nie uszczęśliwią dziecka jak Pani X 30tke dzieci na raz w sali przedszkolnej!!!! RATUNKU!!!!!!

A ty Moniko masz dzieci? Bo na te dwie wypowiedzi powyzej mozna by znalezc tyle samo twierdzacych cos wrecz przeciwnego. Sa dzieci, ktore bardzo dobrze sie czuja w przedszkolu, chetnie do niego ida rano i tesknia za kolegami i kolezankami przez weekend. Sa tez i takie, ktore nie potrafia sie bawic same jezeli mamusia czy tatus oddaleni sa od nich na wiecej niz 1 metr.

Idealne dla dziecka byloby wiec gdyby moglo byc w przedszkolu gdy tego chce i z rodzicami gdy ma na to ochote... ale swiat nie jest idealny. Czy ty znalazlas jakis zloty srodek na bycie idealnym rodzicem?

Następna dyskusja:

Szkoły dla rodziców




Wyślij zaproszenie do