GoldenLine
Zaloguj się
Aleksandra Gajda

Aleksandra Gajda redaktor naczelna
magazynu Zdolności,
trener twórczości,
...

Temat: sześciolatki do szkół?

"Wszystkie sześciolatki pójdą do szkoły dopiero od września 2013 r. - taka propozycja zmiany przepisów zostanie przedstawiona przez resort edukacji nowemu parlamentowi. Oznacza to przesunięcie o rok wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków."
http://bit.ly/qhJRrg

Według mnie to zabieranie dzieciom dzieciństwa. Jeden rok to wbrew pozorom bardzo dużo.
Argumentem przeciwko takiemu rozwiązaniiu są przyziemne problemy. Polskie szkoły nie są przygotowane na przyjęcie sześcioletnich dzieci. Brakuje sal lekcyjnych, niektóre szkoły pracują w systemie dwu, trzy zmianowym. Brakuje oddzielonej strefy dla młodszych i starszych dzieci.

może wypowie się jakiś rodzic, którego czeka posłanie swojego 6letniego syna/córki do szkoły?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: sześciolatki do szkół?

Mój syn idzie do szkoły jako sześciolatek i to nie jest przymus, on poprostu nudzi się w przedszkolu zna juz wszystkie literki i cyfry potrafi dodawać, a co najwazniejsze potrafi sam wysiedzieć przy zadaniach sporo czasu.
Zanim ktos to negatywnie oceni NIGDY nie zmuszałam dziecka do tego, aby siedział i pisal ślaczki, czy aby uczył sie liczyć, on poprostu robi to sam z siebie (czasem sama wyganiam go z jego prywatnego biura jak on to mówi).
Czy zostawienie go jeszcze jeden rok w przedszkolu coś mu da, nie wiem, ale przegladając program przedszkola, który teraz przerabiaja stwierdzam że raczej nie.
Za tym aby poszedł do szkoły przemawiają też badania studentów pedagogiki które były robione w naszym przedszkolu, pod katem rozwoju dzieciaków (na 32/ 29 punktów) oraz opinia psychologa, uczęstrzał tez do przedszkola jak tylko skończył 2,5 roku więc swój staż przedszkolny ma.

Ale to nie oznacza że każde dziecko nadaje sie rok szybciej, to powinna byc decyzja przede wszystkim rodziców, którzy powinni mieć dostęp do psychologów oraz innych osób którzy pomoga im w podjęciu decyzji.
A może też jakieś swoje prywatne zdanie mieliby sami zainteresowani.
Link do wypowiedziLink
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: sześciolatki do szkół?

Moja córka poszła w tym roku do szkoły - 1 klasa. Jest z końca grudnia, zatem do szkoły poszła jako 6-cio latek, ale rocznikowo jest 7-mio latkiem. Jak dla mnie rozwój emocjonalny - dalej przedszkole, wiedza - idealnie do szkoły. Na szczęście nie miałam przymusu wysyłania jej do szkoły, ale gdyby MUSIAŁA iść - dziecko w wieku 5 lat i 9 miesięcy to chyba lekka przesada...( bo w takim wieku musiałabym ją do szkoły wysłać).

Moja opinia - wszystko zależy od tego czy jest emocjonalnie gotowe na szkołę, w której połówce roku jest urodzone(ma to duże znaczenie) no i najważniejsze - w jakim stopniu szkoła jest przygotowana do przyjęcia 6-cio latków. Najważniejszy argument - skracamy dziecku o rok dzieciństwo i wydłużamy wiek pracy zawodowej...dlatego ja jestem na NIE.

Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: sześciolatki do szkół?

Magdalena Słupianek:
Z moim synem jest identycznie, też jest z końca roku dokładnie 30 grudzień, zaliczyl dwie zerówki, jedną przedszkolną, jedna szkolną.
O ile zerwóke szkolna sobie bardzo chwalę, syn miał wspaniałą wychowawczynię o tyle już wychowawczyni pierwszej klasy mnie rozczarowała i zreszta nie tylko mnie jako jedyną z rodziców...
Link do wypowiedziLink
Magdalena Ś.

Magdalena Ś. mama, żona,
nauczyciel

Temat: sześciolatki do szkół?

Moja córka poszła teraz do klasy "0", ale do 5 - cio latków.
Jeżeli byłby przymus posłania dziecka do klasy 1 - wszej w wieku 6 lat to pewnie by poszła.
Ale w takim razie zostawiam ją drugi raz w klasie "0" - jest to mój świadomy wybór.
Julka jest z początku maja, większość dzieci w jej klasie jest z września i dalej. Pomimo tego, że jest to jeden rocznik jest między nimi różnica emocjonalna. Nie chodzi to o przygotowamie szkolne, bo przecież są dzieci które czytają w wieku 4 lat, a mimo tego emocjonalnie nie są przygotowane po pójścia do szkoły.

Wiek między 4 a 6 rokiem życia jest ogromny skok rozwojowy. To trzeba brać pod uwgę.
edit: Jeżeli na przyszły rok dzieci w wieku 6 lat poszłyby do szkoły, byłoby zetknięcie dwóch roczników (6 i 7 latków).

W mojej szkoły w ubiegłym roku był przypadek gdzie dziewczynka mając 6 lat poszła do klasy pierwszej z wyboru rodziców (pomimo tego , że test dojrzaóści szkolnej nie wyszedł dobrze). W listopadzie została "cofnięta" do zerówki. Nie generalizuję, bo dzieci są różne i rozwijają się w różnym tempie - ale to jest przykład na to, że lepiej zostawić dziecko dwa razy w zerówca, jak później zadawać sobie pytania: dlaczego sobie nie radzi skoro jest takie mądre?Magdalena Ś. edytował(a) ten post dnia 04.12.11 o godzinie 17:10
Link do wypowiedziLink
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: sześciolatki do szkół?

Opis faktycznej sytuacji u nas w szkole (wymieszane 6-cio latki i 7-mio latki)
Klasa 19 dzieci, 6 dzieci 6-cio latków, reszta 7 latki. Program nauczania nowy - szlaczki, kreski i reszta badziewi. Część dzieci nudzi się, inni dopiero poznają "te" linie. Skok emocjonalny jest ogromny, młodsze dzieci są lekko wycofane, te najstarsze ( z początku stycznia 7-dmio latki) idealnie sobie radzą. Są duże dysproporcje. Klasa = zwykła klasa (nie ma tzw kącika zabaw, najzwyklejsza klasa). Lekcje od 8 - 11.30 lub 12.30. Fajne jest to, że jest świetlica TYLKO dla pierwszaków, na świetlicy jedna cześć to zwykła klasa, 2 część - pokój zabaw jak w przedszkolu. Na świetlicy jest dużo zajęć, 2 Panie które faktycznie urozmaicają dzieciom czas (bardo sobie chwalimy świtlicę). Każdego dnia dzieci mają dodatkowe zajęcia (wyrównawcze, teatralne, muzyczne, czytelnicze itp) nie są one płatne.Dziecko jest zaprowadzane i odbierane przez Panią ze świetlicy na dane zajęcia. Każde dziecko chodzi na zajęcia jeżeli tylko zechce. W szkole są obiady, szklanka mleka(waniliowe lub czekoladowe), świeże owoce, herbatka. Klas pierwszych w tym roku jest 3. Szkoła Państwowa w Katowicach (blisko centrum). Jak na moje oko - warunki są dość znośne dla 6-cio latków, ale to opinia o mojej szkole...wiem, że w wielu jest TRAGEDIA. U znajomej klas pierwszych jest siedem(również uczą sie 6-cio latki)!Jedna zbiorcza świetlica, brak opieki dla dzieci poza lekcjami itp...
Link do wypowiedziLink
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Temat: sześciolatki do szkół?

Pewnie! Niech idą 5latki! My pracujmy do 80tki, VAT niech idzie kolejne kilka procent w górę, benzynę w odpowiedniej cenie już mamy :D Dziękujemy Ci panie premierze...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Sześciolatki do szkoły!




Wyślij zaproszenie do
Anuluj