konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Arek R.:
Arek - ale to o czym piszesz zalezy w duzej mierze od nas rodzicow ... dziecko znakomicie odnajduje sie w roli "pana". Jezeli odpuszczamy sobie wychowawnie naszych dzieci ... bo mamy wazniejsze sprawy na glowie to efekt jest taki o ktorym piszesz....

przeciez dzieci nie rodza sie inne niz 20-30-40 lat temu - tylko maja przekazywane inne wartosci
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Szaleni nastoletni

Joanna Izabela C.:
Arek R.:
Arek - ale to o czym piszesz zalezy w duzej mierze od nas rodzicow
Dokładnie tak. Ale patrząc na to co piszecie to strach do dziecka nawet podejsc bo moze wpasc w depresje.
No proszę Cię...czytając coś takiego:
"jak podać dziecku lekarsto.........To pytanie skierowane szczególnie do Pani Agnieszki i Pani Sabiny, które promują silnie humanitarne sposoby wychowywania dzieci" ręce opadają.
Jeżeli dziecko ma 39C to niestety ale żona trzyma dziecko a ja musze w jakis sposob na tyle delikatnie na ile sie da podac apap czy cos tam innego.
przeciez dzieci nie rodza sie inne niz 20-30-40 lat temu - tylko
maja przekazywane inne wartosci
A jakie wartości mają przekazywane teraz? Bo jak dla mnie to już praktycznie żadnych.

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Arek R.:
Joanna Izabela C.:
Arek R.:
Lepsze tzn jakie?

Tzn. takie, ktore powodowalo, ze dzieci mialy szacunek dla innych.

tylko wtedy dorosli nie mieli szacunku dla dzieci (to znaczy słabszych)

Biedni dorosli nie dają sobie dzisiaj rady z dziecmi i młodzieżą - mam wrażenie, że dzisiaj role się odmieniły -:)) to znaczy, że rodzic jest słabszy od dziecka silniejsze? To przynajmniej wie jak to jest jak mocniejszy rządzi i nie liczy się z tym co czuje słabszy -:)))
Teraz dziecko nic nie musi z wyjatkiem tego, ze musi miec postawe roszczeniowa w stostunku do rodzicow.

a kto tego nauczył?? sąsiad?? czy rodzic sam??

nauczyciel boi sie cokolwiek
powiedziec czy zrobic aby sie dziecku nie narazic.

Och ci biedni nauczyciele -:)) a kto pożałuje biednych uczniów, którzy mają wrednych nauczycieli???

Ach jacy ci dorośli/rodzice biedni - naprawdę tylko współczuć.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 07.05.09 o godzinie 11:49

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Arek R.:
Joanna Izabela C.:
Arek R.:
Arek - ale to o czym piszesz zalezy w duzej mierze od nas rodzicow
Dokładnie tak. Ale patrząc na to co piszecie to strach do dziecka nawet podejsc bo moze wpasc w depresje.

bez przesady -:))
No proszę Cię...czytając coś takiego:
"jak podać dziecku lekarsto.........To pytanie skierowane szczególnie do Pani Agnieszki i Pani Sabiny, które promują silnie humanitarne sposoby wychowywania dzieci" ręce opadają.
Jeżeli dziecko ma 39C to niestety ale żona trzyma dziecko a ja musze w jakis sposob na tyle delikatnie na ile sie da podac apap czy cos tam innego.

wystarczy, że rodzc potrafi byc delikatny tak jak sam piszesz - o to chodzi o wrażliwos, delikatnośc tak jak obchodzimy się z wartościowymi rzeczami.

Kilka dni temu ogladałam program o psach -:)) no i specjalista znający psychike psów, na pytanie czy psy rodzą sie agresywne odpowiedział kategorycznie NIE to środowisko w jakim żyją robi je agresywne - dziwne, że psy agresji i innych cech charakteru nie dziedziczą genetycznie a my ludzie tak. Dziwi mnie to bardzo.

No i jeszcze mówiono, że trzeba dobrze je traktować, respektować, głaskać, przytulać bo one to lubią - dzieci nie mają takich potrzeb?? -:)))

Nigdy nie widziałam rodzica przy który siedzi obok dziecko, zeby tak przytulał i głaskał je jak to robią właściciele psów -:)))

To mnie dziwi bardzo i nie rozumiem, że z głaskaniem/przytulaniem psa nie mamy problemów a z dziecmi tak.
>Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 07.05.09 o godzinie 12:00
Anna Czajkowska

Anna Czajkowska pedagog - logopeda,
trener, autor

Temat: Szaleni nastoletni

Sabino, trochę przesadzasz :). Wielu rodziców przytula i całuje swoje dzieci :). Ale nastolatki już nie chcą , by okazywać im w ten sposób uczucia. Całe szczęście my, rodzice, mamy mnóstwo innych sposobów na okazywanie tego, jak bardzo ważni są dla nas Ci "mali dorośli".;)

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Pytanie o wartości przekazywane dziecku powinno być skierowane do każdego rodzica z osobna. Z tym,że jedno zostanie napisane, powiedziane a drugie wcielane w zycie ... niestety.

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Dzieci najwięcej uczą się obserwując nas - dorosłych. Werbalne "przekazywanie wartości" jest tylko czczym gadaniem, dla uspokojenia sumienia rodziców. Jeżeli dziecko jest traktowane z szacunkiem, uczy się szacunku dla innych.

I w tym momencie przypomniał mi się dowcip: ojciec tłucze swojego synka i wrzeszczy:
- Ja cię nauczę żeby nie bić słabszych!
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Szaleni nastoletni

Sabina Gatti:
Arek R.:
Joanna Izabela C.:
Arek R.:
Lepsze tzn jakie?

Tzn. takie, ktore powodowalo, ze dzieci mialy szacunek dla innych.

tylko wtedy dorosli nie mieli szacunku dla dzieci (to znaczy słabszych)

A teraz przeginają w drugą stronę.

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Powiem tak

mam doswiadczenie w pracy z dziecmi, z rodzicami i rodzinami. Nie mozna powiedziec ze WSZYSCY wychowuja dzieci BEZSTRESOWO - bo taka opinie byla by nie prawdziwa i krzywdzaca tych wszystkich ktorzy wybrali inny model wychowania.

Zgadza sie,ze dzieci - juz od najmlodszych klas nie maja szacunku do starszych - nauczycieli czy samych siebie - rowiesnikow. Ale tez nie nalezy mowic,ze wszystkie dzieci sa zle ...

z tego co mi wiadomo i co wynikalo z mojej pracy (obserwacji, rozmow) problemy zaczynaja sie w rodzinach ktore maja jakies wewnetrzne konflikty, wewnetrzne problemy itp. Na zewnatrz wszystko niby ok.

jedno co mi zostalo z rozmowy z rodzicem
" czy bil tak, zeby zabic ?"Joanna Izabela C. edytował(a) ten post dnia 08.05.09 o godzinie 08:53

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Joanna Izabela C.:

z tego co mi wiadomo i co wynikalo z mojej pracy (obserwacji, rozmow) problemy zaczynaja sie w rodzinach ktore maja jakies wewnetrzne konflikty, wewnetrzne problemy itp. Na zewnatrz wszystko niby ok.
właśnie, zaczynają się w rodzinie - i dlatego uważam, że należałoby przyjrzeć się tej rodzinie - tej tak zwanej "normalnej" która na zewnatrz wyglada na normalną.

Dorośli nie mogą narzekać i biadolić na dzieci i młodzież jak już to na ich rodziców.

Łatwiej narzekać na dzieci i młodzież niż wymagać od rodzica.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 09.05.09 o godzinie 12:26
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Szaleni nastoletni

No jasne, Jasiu nie kop pana bo się spocisz :) Ot tak mi się przypomniała taka sekwencja.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Szaleni nastoletni

oj wydaje mi się że troszkę się myli szacunek ze strachem ;-)
Elżbieta Kowalczyk

Elżbieta Kowalczyk administracja
biurowa

Temat: Szaleni nastoletni

Wychowanie dzieci w dużej mierze zależy od tego, jaki model rodziny ( wyznawane wartość przez opiekuna/ów) ma we własnym domu. Oczywiście w pewnym wieku duży wpływ na dziecko mają rówieśnicy jakimi się otacza. To co My jako rodzice przekazujemy dziciom jest istotne w przyszłości dla wyboru otoczenia, w jakim chce przebywać i tak koło się zamyka i wraca do wartości wpajanych od małego. Jest takie powiedzenie "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość ...."
Elżbieta Kowalczyk

Elżbieta Kowalczyk administracja
biurowa

Temat: Szaleni nastoletni

Magda Słomkowska:
Dzieci najwięcej uczą się obserwując nas - dorosłych. Werbalne "przekazywanie wartości" jest tylko czczym gadaniem, dla uspokojenia sumienia rodziców. Jeżeli dziecko jest traktowane z szacunkiem, uczy się szacunku dla innych.

I w tym momencie przypomniał mi się dowcip: ojciec tłucze swojego synka i wrzeszczy:
- Ja cię nauczę żeby nie bić słabszych!
Magda, zgadzam się z Tobą. To My jako rodzice jesteśmy pierwowzorem zachowań naszych dzieci. Jeżeli np. córka będzie bita przez rodziców w jej dziecięcych zabawach lalkami też będzie ujawniać takie zachowania.

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

a może ma ktoś pomysł na to jak zmobilizować do czegokolwiek 16latka, który na wszystkie prośby i propozycje ma jedną odpowiedź: nie chce mi się. nie chce mu się chodzić do szkoły(wagary), uczyć się, ścielić łóżka, wyprowadzać psa, myć się. w zasadzie jedyne co mu się chce to-jeść:)każda próba rozmowy kończy się jeszcze większym buntem i każde moje pytanie jest kwitowane ciszą albo krótkim: nie wiem. co powinnam zrobić w takiej sytuacji? odpuścic czy dalej cisnąć i zamęczać go rozmowami, których nie chce?nie mam koncepcji a patrzenie na to że zaraz go wyrzucą z liceum-które przecież sobie wybrał jest dramatyczne.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Szaleni nastoletni

a może ma depresję?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Szaleni nastoletni

joanna talaśka:
a może ma ktoś pomysł na to jak zmobilizować do czegokolwiek 16latka, który na wszystkie prośby i propozycje ma jedną odpowiedź: nie chce mi się. nie chce mu się chodzić do szkoły(wagary), uczyć się, ścielić łóżka, wyprowadzać psa, myć się. w zasadzie jedyne co mu się chce to-jeść:)każda próba rozmowy kończy się jeszcze większym buntem i każde moje pytanie jest kwitowane ciszą albo krótkim: nie wiem. co powinnam zrobić w takiej sytuacji? odpuścic czy dalej cisnąć i zamęczać go rozmowami, których nie chce?nie mam koncepcji a patrzenie na to że zaraz go wyrzucą z liceum-które przecież sobie wybrał jest dramatyczne.
A może sobie odpuścić ? A może sobie też powiedzieć "nie chce mi się" ? A może musi się przekonać jak to jest ? Może trzeba wytłumaczyć tylko jedno : jak sobie pościelesz tak się wyśpisz.
Mam dwóch facetów : 19 i 17 lat. Nie pilnuję, nie sprawdzam , nie chodzę i nie marudzę. NIe pilnuję ich obowiązków, ie prasuję koszul do teatru, nie budzę rano i nie robię śniadań. NIe chodzię po nauczycielach, nie proszę o kolejną szansę. A powiedziałabym,że wprost przeciwnie.
Już pojęli co to znaczy być odpowiedzialnymi za własne czyny.
Wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale muszą to wyartykułować, włożyć pracę własną. Wiedzą, że bez względu na to co zrobią będę ich kochać. Ale nie oznacza to , że będę ich popierać bezrozumnie. NIe zamierzam przeżyć za nich życia.
Podejmują swoje decyzje i za nie odpowiadają.

A co do bezstresowego wychowania : moje starsze dziecko tylko raz odwróciło się do mnie plecami , gdy do niego mówiłam. Drugi raz nie zaryzykował. Jesteśmy przyjaciółmi. Młodsze rzuca mi się na szyję jak wracamy do domu (tak a propos przytulania - każde ma inne potrzeby, więc nie generalizowałabym, że jest mus, bo nie każde dziecko jest jak kot). Sami doskonale umieją określić dla kogo szacunek mieć należy a dla kogo nie. I nie jest tak,że trzeba mieć dla każdego - i być może to moja wina, bo ja też nie szanuję ludzi, którzy na to nie zasługują.
Ale mam doskonałą pamięć i wiem jakim ja byłam nastolatkiem - warto to sobie czasem przypomnieć.
Moje dzieci w porównaniu ze mną są aniołami.
Ale generalnie : temat rzeka.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 20:41

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

nic dodac nic ujac :-)

konto usunięte

Temat: Szaleni nastoletni

Agnieszka S.:
a może ma depresję?
hmm...ale towarzystwo rówieśników mu bardzo odpowiada, lgnie do nich, spędza z nimi bardzo dużo czasu i jest w tym dość aktywny(spędza z nimi dużo czasu poza szkołą, chętnie chodzi na koncerty, zaprasza kolegów na weekendy itp)---czy to nie wyklucza depresji?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Szaleni nastoletni

joanna talaśka:
Agnieszka S.:
a może ma depresję?
hmm...ale towarzystwo rówieśników mu bardzo odpowiada, lgnie do nich, spędza z nimi bardzo dużo czasu i jest w tym dość aktywny(spędza z nimi dużo czasu poza szkołą, chętnie chodzi na koncerty, zaprasza kolegów na weekendy itp)---czy to nie wyklucza depresji?
ano ciutkę wyklucza...

Następna dyskusja:

Nastoletni trenerzy. Eksplo...




Wyślij zaproszenie do