GoldenLine
Zaloguj się
Andrzej J.

Andrzej J. Manager HR i tata z
zamiłowania

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Witam,

Jestem początkującym ojcem 2-ki słodkich dzieciaczków.

Starszy 4,5 - letni syn jest dosłownie zasypywany przez babcię słodyczami. Babcia spędza z nim dużo czasu. Żadna z naszych dotychczasowych demokratycznych metod wpłynięcia na babcię nie poskutkowały.

Czy znacie skuteczne metody odwiedzenia babci od przekarmiania wnucząt słodyczami? Proszę o WASZE POMYSłY.

Czy jest może jakaś dziecięca CHOROBA wywołana nadmiarem cukru (oprócz próchnicy), którą można by skutecznie nastraszyć babcię? Jakimi symptomami się objawia?

Z góry dziękuję za pomoc

Zdesperowany tata.
Link do wypowiedziLink
Anna S.

Anna S. Dyrektor ds.
pedagogicznych

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Straszenie wymyślonymi chorobami nic tu nie da. Nie ma sensu być nieszczerym i oszukiwać babcię, która będzie tą chorobą również straszyła Wasze dzieci, a one będą przenosić wiadomości na grunt przedszkola czy szkoły.

Może ustalić z babcią, że słodycze może przynosić wnukom tylko w weekend lub tylko raz w tygodniu, itd (ustalić jakieś dni słodyczowe). Byleby babcia wtedy nie przywoziła ciężarówki słodyczy ;) Możecie spisać kontrakt z babcią i dziećmi i powiesić go na lodówce.

Może ostateczne ultimatum: Skoro babcia nie rozumie,że ograniczając słodycze dbacie o zdrowie dzieci, to może trzeba ograniczyć wizyty babci w Waszym domu? Drastyczne? Ale może poskutkuje?

To tylko propozycja, gdyż ja nie mam takiego problemu. Myślę jednak, że jeśli wszystkie możliwe sposoby by zawiodły - tak właśnie bym postąpiła.Anna K. edytował(a) ten post dnia 17.01.08 o godzinie 14:03
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Andrzej Jabłonowski:
Witam,

Jestem początkującym ojcem 2-ki słodkich dzieciaczków.

Starszy 4,5 - letni syn jest dosłownie zasypywany przez babcię słodyczami. Babcia spędza z nim dużo czasu. Żadna z naszych dotychczasowych demokratycznych metod wpłynięcia na babcię nie poskutkowały.

Czy znacie skuteczne metody odwiedzenia babci od przekarmiania wnucząt słodyczami? Proszę o WASZE POMYSłY.

Czy jest może jakaś dziecięca CHOROBA wywołana nadmiarem cukru (oprócz próchnicy), którą można by skutecznie nastraszyć babcię? Jakimi symptomami się objawia?

Z góry dziękuję za pomoc

Zdesperowany tata.

Wybacz, ale napiszę co myślę - tak mam.
najskuteczniejsza metoda jest zajęcie się wychowaniem własnych dzeici a nie przeniesienie tego obowiązku na babcię. To naprawdę jest możliwe.
A jesli juz masz tak cudowną babcię, która CI zdejmuje obowiązek z głowy to na Litość Boską to doceń i przestań narzekać.
Nie podoba CI się, że karmi słodyczami ? To zapraszaj babcię na kawę do domu i osobiście kontrluj co się dzieje w Twoim dzieckiem.

Jako doświadczony ojciec ( no bo Twoje dziecko ma jak rozumiem 4,5 rokui to już raczej nie jesteś początkujący) na pewno już wiesz, ze jak CI się nie podoba wychowanie przez babcię to wystarczy zatrudnić nianię, zapłacić jej i wymagać. To proste.Proponuję znaleźc demoratyczne metody wpływania na siebie a nie babcię.

Wybacz bezpośredniość, ale mam już serdecznie dość tego narzekania ludzi, którzy nie wychowują własnych dzieci a mają pretensję do innych, którzy to robią, że robią to niewłaściwie. A padło na Ciebie :)

Wszystkiego dobrego.
P.S. żadna normalna matka nie wpadłaby na posł wymyślania chorób swojemy dziecku. Boimy się gniewu Bożego :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 18.01.08 o godzinie 13:39
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Ej Dag ale skąd wiesz że babcia wychowuje w ramach przysługi, może po prostu się upiera że chce spędzać czas z wnusiem i rozpacza kiedy jej go nie dadzą. A może mieszkają w jednym domku i stąd babcia ma wnusia pod ręką?

Rada: może przenegocjuj, żeby kupowała mu owoce?
Pytanie o demokratyczne metody:
Mówiliście babci, że nie chcecie żeby wasz synek wyglądał jak synek sąsiadów Iksińskich albo kuzynki Ygrekowskiej? [na pewno macie w okolicy jakieś grube dziecko]?
Mówiliście babci, że po słodyczach dziecko nie chce obiadu i może się dorobić awitaminozy jeśli się będzie żywić głównie słodyczami?
Link do wypowiedziLink
Joanna Dziedzic

Joanna Dziedzic projektant
instalacji
tryskaczowych /
przeciwpożarowych.
...

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

od nadmiaru słodyczy mozna miec problemy z poziomem cukru, w konsekwencji z cukrzycą (przypadek dzieci w rodzinie),próchnica, zły apetyt. Jak masz poważne zarzuty wobec babci i nie pomagają rozmowy to pomóc może tylko zmiana systemu opieki nad dzieckiem niania/przedszkole. Zaproponuj babci żeby z każda czekoladką, cukierkim żelkiem wrzucała po 5zł do skarbonki "na dentystę"
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Dokładnie mam to samo zdanie co Dagmara. Nasz Piotrek jest na diecie bezcukrowej, bezmlecznej i bezglutenowej. Bezcukrowej z wyboru, bo miał zbyt duże "ciśnienie" na słodycze, że aż nie mógł się powstrzymać przed np. zabraniem innemu dziecku czegoś słodkiego. od półtora roku nie kupujemy słodyczy, jedyne co dostaje to właśnie u babci, lub "od wielkiego dzwonu". Ale u babci jesteśmy tylko raz w tygodniu na obiedzie, więc nawet jak się naje trujących produktów, to nie ma tragedii :)

Poza tym, to 4,5 roku - najwyższy czas na przedszkole!Iwona Bazan edytował(a) ten post dnia 30.01.08 o godzinie 18:51
Link do wypowiedziLink
Justyna M.

Justyna M. Jestem tam gdzie
powinnam być

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Ja jestem bezwzględną synową i córką - Darek jest także na diecie. Opwiedziałam swego czasu na forum rodzinnym historię o pewnej babci, która w tajemnicy przed mamą, dawała dziecku słodycze, których dziecko jeść nie mogło. I oświadczyłam, że gdyby się w naszej rodzinie tak zdarzyło to zabroniłabym kontaktu z dzieckiem. Ale dotarło na tyle, że babcie kupują lub przygotowują tylko to co jest ustalone ze mną. Bo wiedzą, że się dowiem ;)
Czasem takie bezpośrednie metody są potrzebne, choć sama ich nie pochwalam. Wolałabym rozmawiać, tak jak to robiłam, ale ile się musiałam natłumaczyć ;) I tak jestem traktowana w rodzinie jak matka wariatka. Ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Jak rany, mówi się: "Nie dawaj dziecku tego i tego" i koniec. Dagmara ma trochę racji - ja, znając babcię mojego synka, wolałam zatrudnić opiekunkę, która robiła, co wspólnie zaplanowałyśmy, albo o co ją poprosiłam - babcia i tak robiłaby mi na przekór.
Wszelkie podchody świadczą tylko o tym, że między Tobą a babcią Twojego dziecka jest coś nie w porządku - ja w takiej sytuacji po prostu odstawiłam babcię i koniec.
Link do wypowiedziLink
Andrzej J.

Andrzej J. Manager HR i tata z
zamiłowania

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Serdecznie dziękuję za wszystkie cenne propozycje i punkty widzenia.
Dają mi dużo do myślenia.

Miłego dnia!
Link do wypowiedziLink
Urszula Fryzowska

Urszula Fryzowska Osobisty asystent
ds. planowania -
finanse, czas,
przestrzeń

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

No cóż, ja u mojego dziecka wymyśliłam alergię na czekoladę i jajka :) A kiedy babcia lub dziadek postanowili dać jej inny słodycz, to powiedziałam, że mała calą noc nie spała i miała rozwolnienie. Poskutkowało na tyle, że teraz babcia daje jej chlebek za każdym razem :) Tego było za wiele i mąż zrobił babci awanturę.

Babcie chcą dobrze i wielka podzięka im za to, że zajmują się wnuczkami, kiedy my pracujemy, ale to my jesteśmy rodzicami i to my ustalamy zasady. Wszystkie zasady, a więc i to, co dziecko je, jak ma się ubierać i kiedy i ile spać :)
Nie potraktujcie mnie za ostro ;)
Link do wypowiedziLink
Andr Zwel

Andr Zwel Doradca, Grupa PZU

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Ja jestem freekiem jeśli chodzi o walkę ze słodyczami, sama daje bardzo rzadko. W domu są suszone śliwki, orzechy, rodzynki, owoce. Czasami owocowy baton z Rossmanna, ciasto domowe. Nie da się zupełnie żyć bez słodkiego ale można znaleźć zdrowe zamienniki.

https://www.biotrendy.pl/lifestyle/orzechy-wloskie-z-ek...

Uwielbiamy na przykład orzechy włoskie.
Link do wypowiedziLink
Iwona Szermet

Iwona Szermet

Temat: Słodycze, którymi babcie i dziadki rozpieszczają ...

Moje dzieci uwielbiają http://www.zmksstalowawola.pl/najsmaczniejsze-zelki-zz... smak to żelki owocowe.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj