konto usunięte
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Witaj Kira,mój pięcioletni Tim ma "podstawy" do samodzielnego życia opanowane, czyli:
wypierze i powiesi na suszarce, dziś chciał nauczyć się prasowania.
odkurzy i umyje podłogę (włączam mu odkurzacz do kontaktu i wyciągam kubeł z wodą z wanny), pozmywa po samodzielnym zrobieniu kanapek; bułkę sam przekroi, podobnie jak ser i szynkę - nie są to cienkie plastry, ale palce są na miejscu.
myję się sam, pamiętając o szczotkowaniu paznokci i wycieraniu uszu ręcznikiem. podobnie jak sam sobie wybiera ciuchy, buty, czapki.
ogólnie to on większość spraw załatwia.
Wynika to zapewne z charakteru młodego Pana oraz faktu, że przez połowę jego życia byliśmy bez drugiej zmiany, czyli mieszkaliśmy sami.
Tima młodszy brat też jest samodzielny, na ile możliwości dwulatka na to pozwalają.
A z jakiego powodu pytasz?
POzdrawiam, Ania
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Anna R.:
A z jakiego powodu pytasz?
Dzięki za odpowiedź. Wstrzymam się jeszcze chwilę z wyjaśnieniem genezy pytania, bo nie chciałabym ani siebie, ani tym bardziej odpowiadających zasugerować - powiedzmy że obserwuję w swoim otoczeniu pewne zjawisko, którego nie potrafię do końca zrozumieć ;)
Adam
K.
Kierownik Sekcji
Zakupów - produkty i
usługi
non-manufact...
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Witam Panie,mój 7latek doskonale obsługuje sprzęt RTV, a jeszcze lepiej komputer. Nie chce Mu się natomiast zawiązać bucików, mówi, że nie potrafi, umie się sam przebrać jeśli jest w szatni na zajęciach, ale już poza zajęciami jest "problem". Ale podziwiam Pana Tima!!!!!!
Adam
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
moj jeszcze 6 latek (w marcu stuknie 7) sporo rzeczy umie zrobic sam ale tylko jak ja nie widze albo owszem zrobi ale za cos...naczynia umyje i lozko poscieli (jako tako) za odpowiednia sume albo inne przywileje
ubrac sie ubierze jak sam potrzebuje albo nie ma mnie w poblizu
jak jestem to nagle traci bardzo wiele umiejetnosci - ot tak
to chyba musi byc jakas tajemnicza choroba ;)
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Katarzyna P.:
jak jestem to nagle traci bardzo wiele umiejetnosci - ot tak
to chyba musi byc jakas tajemnicza choroba ;)
OooOO :) Właśnie o tą "tajemniczą chorobę" mi chodziło :) Dzieciak świetnie sobie radzi jak jest poza domem, ale w domu to jest problem nawet ze znalezieniem sobie spodni czy samodzielnym zapięciem guzików. O takich cudach jak zrobienie sobie kanapki nie wspomnę ;>
Czyli to objaw powtarzalny jest? ;) Da się to leczyć? ;)
Adam
K.
Kierownik Sekcji
Zakupów - produkty i
usługi
non-manufact...
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
no właśnie mamy podobne spostrzeżenia.Czy można "leczyć" taką choróbkę? Myślę, że lekiem może być motywacja. Jesteś super, umiesz, przecież jak byłeś (byłaś), wiem, że dałaś (dałeś) radę......
Czy tak sądzicie?
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
u mnie nie dzialamusze sie troche bardziej nagimnastykowac zeby sam zrobil
dobrze dziala jakas zabawa wyscigi (ktore oczywiscie musze przegrac bo inaczej panicz sie smiertelnie obrazi na conajmniej pol godziny)
albo postawienie pod mur czyli - ja sie juz ubralam i wychodze a ty albo zostajesz sam albo idziesz nie ubrany
i tu sie klania swieta konsekwencja ktora zabrania chocby kiwniecia palcem w celu ubrania delikwenta
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Katarzyna P.:
ubrac sie ubierze jak sam potrzebuje albo nie ma mnie w poblizu
jak jestem to nagle traci bardzo wiele umiejetnosci - ot tak
to chyba musi byc jakas tajemnicza choroba ;)
to nie choroba -:)) normalne, to tylko potrzeba bliskości mamy, kontaktu fizycznego z nią nic innego
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Kira F.:
Katarzyna P.:
Czyli to objaw powtarzalny jest? ;) Da się to leczyć? ;)
da się tylko i wyłącznie robieniem tego czego nie "potrafi" w domu za niego do momentu kiedy nacieszy się sie mama czy tatą i nasyci ich bliskością - to trwa rożnie więc trzeba mieć tylko cierpliwość
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Adam K.:Myślę, że lekiem może
być motywacja.motywacja im nie jest potrzebna tylko Wasza bliskość. Miałam ten sam problem z moim synem jak był mały i też tego nie rozumiałam, w przedszkolu pomagał nawet innym a w domu nic nie potrafił, pani psycholog mi wytłumaczyła w czym problem i od tego momentu nie wymagałam już nic jak nie chciał, długo potrzebował tego kontaktu i wyrósł na fajnego samodzielnego faceta, który świetnie sobie radzi i sam mieszka już od 3 lat i teraz już mnie nie potrzebuje, teraz dopiero mogę sobie odpocząć, tak więc przed wami jeszcze trochę pracy i czasu, który musicie poświęcić dzieciom, żeby potem jak dorosną mieć luz -:))Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 17:15
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Sabina G.:
Czyli to objaw powtarzalny jest? ;) Da się to leczyć? ;)
da się tylko i wyłącznie robieniem tego czego nie "potrafi" w domu za niego do momentu kiedy nacieszy się sie mama czy tatą i nasyci ich bliskością - to trwa rożnie więc trzeba mieć tylko cierpliwość
Ale ja się o leczenie objawu pytałam, nie o jego utrwalanie :)))
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Kira F.:
Sabina G.:
Czyli to objaw powtarzalny jest? ;) Da się to leczyć? ;)
da się tylko i wyłącznie robieniem tego czego nie "potrafi" w domu za niego do momentu kiedy nacieszy się sie mama czy tatą i nasyci ich bliskością - to trwa rożnie więc trzeba mieć tylko cierpliwość
Ale ja się o leczenie objawu pytałam, nie o jego utrwalanie :)))
niestety tak to funkcjonuje i jak chce się mieć fajne nieznerwicowane dzieci to tak trzeba "utrwalać" ten objaw -:))) każdy z nas ma wybór , więc wybór do was należy -:)))Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 17:55
Dagmara
D.
Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Ja już nie pamiętam jak to jest , gdy dziecko ma 5 lat.. ale na nastolatki bardzo dobrze działa metodą :"Kochanie idź po bułki do piekarni"
"Mamo, nie moge, nie chce mi się , nie umiem, dlaczego
JA ?????????????"
"Dlatego, że Ty kochanie umiesz najlepiej te bułki wybrać"
Przetestowane -działa szczególnie w rodzeństwach :)
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
oj sabina to chyba nie zawsze i nie do konca tak dzialaznam niemal dorosle juz osoby ktore ciagle choruja na te tajemnicza chorobe jak tylko widza rodzicow i wynika to nie z braku kontaktu z rodzicem a raczej z wygodnictwa i lenistwa...
wiesz zastanowilo mnie jak moja sasiadka (ma 4 synow) mowila mi ze obiera jablka swojemu 20-letniemu (!!!) synowi bo on jest leworeczny i nie umie (to sa jej slowa!!!) jakos trudno mi w to uwierzyc ze 20-latek nie umie obrac jablkaKatarzyna P. edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 18:55
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
mój syn wysługuje się każdym naiwnym, który da się wpuścić w maliny [ja,niania,dziadkowie]. najwięcej dziadkami, bo oni maja najmniejsza wiedzę o tym co mały potrafi zrobić sam, no i najbardziej rozpieszczają malucha.a mój aktor z płaczem powiada o tym jak on to nie potrafi...
obawiam się,że to jednak wygodnictwo,choć Sabina zaintrygowała mnie tym co napisała.Bo np sprzątanie pokoju dziecka- duzo lepiej wychodzi w duecie. I widać,że mały robi to chętnie w towarzystwie.
enyłej Sabino, dzięki za te słowa :))
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Sabina G.:
niestety tak to funkcjonuje i jak chce się mieć fajne nieznerwicowane dzieci to tak trzeba "utrwalać" ten objaw -:)))
Ja wiem...? Jakoś zwolenniczką bezstresowego wychowania nie jestem, z dwóch powodów: primo, życie to też stresy więc przyzwyczajenie się przydaje; secundo - pieruńsko nie podobają mi się biegające efekty tego "bezstresowego wychowania".
Nie mówię, że dziecko ma samo wszystko robić, ale jak się samodzielnie ubierze kiedy się spieszymy i ja też się muszę szybko poubierać, to chyba mu się większa krzywda od tego nie stanie ;) Od wzięcia sobie wędliny z lodówki i położenia na chlebie też jeszcze nie widziałam żeby ktoś w szpitalu dla nerwowców wylądował...
Tylko nie za bardzo wiem jak osiągnąć jakiś złoty środek?
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Katarzyna P.:
oj sabina to chyba nie zawsze i nie do konca tak dziala
możesz wierzyć lub nie, ja uwierzyłam w to co mi powiedziała Pani psycholog, zastosowałam się i widziałam rezultat b. pozytywny dla dziecka i dla mnie bo skończyły się dyskusje i ten czas i energię można było spożytkować w sposób bardziej konstruktywny.
Jeżeli dziecko jest małe a 5-7 a nawet i 10 czy 12 latek potrzebuje nas bardzo, dzieci i młodzież sami się od nas oddalą jeżeli im na to pozwolimy (są też takie mamy, które nie chcą usamodzielnić swoich dzieci tylko je uzależniają od siebie ale nie o takich tutaj rozmawiamy) rozmawiamy o dzieciach, które nas potrzebują, one same regulują sobie tą bliskość z nami, ten kontakt fizyczny np. spróbuj przytulić twoje dziecko kiedy ty masz ochotę go przytulić a on akurat nie - zobaczysz powie Tobie, mama nie, zostaw mnie, a innego razu pozwoli na to lub sam przybiegnie do ciebie. On może tobie odmówić ale ty musisz być zawsze do jego dyspozycji jak jest mały bo w ten sposób staje się coraz silniejszy, pewniejszy siebie, i jak osiągnie ta odpowiednią pewność siebie możesz być pewna, że już nie będzie ciebie o nic prosił, sam sobie będzie wszystko robił i bedzie zły jak będziesz go chciała w czymkolwiek wyręczyć.
Z reguły rodzicom spieszy sie bardzo aby ich pociechy jak najszybciej stały sie samodzielne jak są małe, nie mają dla nich czasu a potem jak dzieci dorosną i chcą być samodzielne to nagle blokujemy je, mówimy, że jeszcze są za młodzi, nic nie wiedzą, nie maja doświadczenia itp. więc coś tutaj jest nie tak - kolejność jakoś odwrócona.
znam niemal dorosle juz osoby ktore ciagle choruja na te tajemnicza chorobe jak tylko widza rodzicow i wynika to nie z braku kontaktu z rodzicem a raczej z wygodnictwa i lenistwa...
jesteśmy wygodni i leniwi jako dorośli bo inni nam na to pozwalają, a jak pozwalają to dlaczego nie korzystać? -:))
ale małe dzieci to nie dorosłe dzieci i o tych małych rozmawiamy
wiesz zastanowilo mnie jak moja sasiadka (ma 4 synow) mowila mi ze obiera jablka swojemu 20-letniemu (!!!) synowi bo on jest leworeczny i nie umie (to sa jej slowa!!!) jakos trudno mi w to uwierzyc ze 20-latek nie umie obrac jablka
to może to taka mama która musi czuć sie potrzebna?? ale to juz inna para kaloszy i nie o tym jest wątek.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 19:46
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Olga B.:
enyłej Sabino, dzięki za te słowa :))
cieszę się, że to co napisałam zwróciło twoja uwagę. Mój syn za kilka miesięcy skończy 26 lat więc mogę sobie chyba pozwolić na pewne stwierdzenia bo mam już rezultat mojego wychowania. Ja też sie strasznie bałam czy aby mój synuś nie będzie chciał mną rządzić, bo kiedyś też wierzyłam w stare mity, typu: chce tobą rządzić tylko uważaj, jak zrobisz tak raz to będzie ciebie wodził za nos, on będzie rządził w domu i inne bzdury i miałam "piekło" w domu a jak sie dostosowałam do potrzeb mojego dziecka to nagle zapanował fantastyczny spokój w naszym domu, ja mu dałam czas na to aby dojrzał do wszystkiego w jego własnym tempie a nie tak jak ktoś wymyślił, ze wszystkie dzieci równo.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 20:00
konto usunięte
Temat: Samodzielność dzieci 5-7 lat?
Kira F.:
Ja wiem...? Jakoś zwolenniczką bezstresowego wychowania
a po co stresować dzieci?? jak go zestresujesz jak jest mały to potem nie będzie miał siły, żeby stawić czoła problemom w dorosłości.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 20:02
- 1
- 2
Podobne tematy
-
RODZICE I DZIECI » Bicie dzieci -
-
RODZICE I DZIECI » Gry i zabawy online - dla dzieci na ferie -
-
RODZICE I DZIECI » publikacje dotyczące dzieci, wychowania, więzi... -
-
RODZICE I DZIECI » Co twórczego i interesującego mogą rozbić dzieci na... -
-
RODZICE I DZIECI » Mamo, czego oczekujesz od swojego partnera - ojca Twoich... -
-
RODZICE I DZIECI » Angielski on-line dla dzieci -
-
RODZICE I DZIECI » Jak skutecznie mówić do dzieci? -
-
RODZICE I DZIECI » Restauracja z ogródkiem dla dzieci -
-
RODZICE I DZIECI » Zdolne dzieci -
-
RODZICE I DZIECI » Zabawki imitujące broń, czy szkolimy dzieci na żołnierzy? -
Następna dyskusja: