konto usunięte

Temat: rzucanie wszystkim co popadnie

Jako, że jestem tu nowy witam wszystkich bardzo serdecznie.

Od prawie 2 lat opiekuję się swoim synkiem Adasiem - dwa lata i cztery miesiące. Mój bziumbolek to wulkan energii. Trzeba mieć oczy dookoła głowy. Jest jeden sposób, którego nie nadużywam - bajki w tizoze (głównie mini-mini i miś uszatek). Czasem kupuję sobie czas poprzez to rozwiązanie.

Adaś rzuca różnymi przedmiotami. Zabawki, kredki czy butelka z piciem. I nie potrafię sobie odpowiedzieć co jest powodem tego zachowania. Uskuteczniam metodę przestrogi czyli: "adasiu proszę tutaj jest picie a jak się napijesz odłóż butelkę na stół" i jak wykona to są brawa i hiphiphura adaś król. Co może być powodem takiego zachowania synka ?
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: rzucanie wszystkim co popadnie

idź z nim w jakieś bezpieczne miejsce, weźcie ze sobą coś bezpiecznego do rzucania i spróbuj razem z nim

wtedy zrozumiesz :)))

konto usunięte

Temat: rzucanie wszystkim co popadnie

Agnieszka S.:
idź z nim w jakieś bezpieczne miejsce, weźcie ze sobą coś bezpiecznego do rzucania i spróbuj razem z nim

wtedy zrozumiesz :)))
kurczę, Pani jest genialna!!!
Adam Kołodziejczyk

Adam Kołodziejczyk Ojcostwo -
zdecydowanie
najambitniejszy
zakres obowiązków

Temat: rzucanie wszystkim co popadnie

Agnieszka S.:
idź z nim w jakieś bezpieczne miejsce, weźcie ze sobą coś bezpiecznego do rzucania i spróbuj razem z nim

wtedy zrozumiesz :)))

Dokładnie.
Moja 3-letnia Natalka jak broi - daje mi znać, że się nudzi. Proponuję jej wtedy jakąś zabawę:
- w piratów (wystarczą 2 chustki na głowach),
- w samoloty (robię 2 z papieru i sobie puszczamy),
- w miasteczko (budujemy z klocków miasto i jeździmy samochodami),
- puzzle (każde ale maks 50 klocków),
- czesanie lalek,
- rysowanie wszystkiego (najpierw ja, a potem ona próbuje przerysować),
- pomoc przy gotowaniu (lepienie pierożków, krojenie warzyw - tępym nożem :))
Jak jest pogoda to często:
- zjeżdżalnie i huśtawki,
- gramy w piłe,
- jeździmy na rowerku,
- długie spacery,
- obserwowanie przyrody,
- nauka nowych słówek (nazwy roślin i zwierząt)
Ostatnio bardzo lubimy poznawać świat. Mała wchodzi w etap pytań: Dlaczego?, po co?, co to? kiedy? itp.

Zauważyłem, że brojenie przechodzi etapami. Moja córcia rzucała rok temu i samo przeszło. Teraz lubi poskakać na łóżku i im bardziej próbuję jej zabraniać tym bardziej się śmieje i wyżej skacze. Wtedy muszę szybko zainteresować ją nową zabawą.
Dobre rozwiazanie, ale trzeba mieć kreatywny umysł :))
Pozdrawiam.Adam Kołodziejczyk edytował(a) ten post dnia 12.06.09 o godzinie 09:23

Następna dyskusja:

Parkingi gdzie popadnie?




Wyślij zaproszenie do