Konrad B.

Konrad B. Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...

Temat: Rózga i dzieci

Ponieważ za chwilę rozgorzeje dyskusja na tablicy, więc zawczasu przeniosę rozmowę tu:

Protest przeciwko rózdze na Mikołaja...

#
J

J dzisiaj 10:38
nie zgadzam się z tym protestem :/

#
K

K dzisiaj 10:46
:-) dlaczego ?

#
J

J dzisiaj 11:27
a dlaczego tak? :) nie wiedzę w tym nic złego, żeby informować dziecko,że Mikołaj obserwuje zachowanie dzieci i na prezent trzeba zasłużyć. Oczywiście między nami nie ma opcji, żeby dziecko prezentu nie otrzymało - dlatego nie mówmy, że prezentu nie dostanie. Można delikatnie manipulować dzieckiem używając do tego Mikołaja i prezentów :) U mnie działa !!! :P Rózga... nie jestem jej zwolenniczką ani straszenia nią.

#
K

K dzisiaj 11:40
bo, bardzo ogólnie: wzmożona kontrola powoduje coraz większy brak kontroli wewnętrznej :-), a w dobrym wychowaniu dbamy o to żeby dzieciaki potrafiły być jak najbardziej wewnątrzsterowne :D :D
Mikołaj ma byc tym dobrym, a nie tym pilnującym :-)))
jeśli koniecznie musi być (acz się z tym nie zgadzam) groźba kary, to ta kara musi zostać zrealizowana... a żadna kara (wciąż się nie zgadzam :-)) nie może byc odroczona w czasie... więc dziecko musiałoby coś zbroić (nie zgadzam się wciąż :-)))) tuż przed otrzymaniem prezentu...Konrad B. edytował(a) ten post dnia 03.12.10 o godzinie 12:32
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Rózga i dzieci

Konrad B.:

Sa rodzice, ktorzy mysla, ze aby dziecko czegos nauczyc, to tzreba mu zadac cielesne uszkodzenia i zrobic tak, aby bolalo. Niektorzy twierdza, ze im dluzej bedzie bolec, tym dluzej dziecko bedzie pamietac. Ciekawa jestem ile milosci musi wlozyc rodzic w takie zadawania bolu i sluchania "prosze nie bij".
Dziwne, ze nikt nie wpadl na pomysl dawanie rozg rodzicom, popelniajacym bledy.

Jak na mnie, to brak prezentu jest gorsza kara niz klaps, rozga, czy stanie w kacie.Nataliya Kozova edytował(a) ten post dnia 03.12.10 o godzinie 12:19

konto usunięte

Temat: Rózga i dzieci

Zasada ominięcia nagrody...

Tylko ,że ta rózga jakby tez sie ciut w to wkomponowuję.

Genrealnie sama ideę mozne nieco uczłowieczyć.

Rozmawiac z dzieckiem np /mamy na to adwent /
-że by osiagnac cel, trzeba sie o niego postarać.
Nie ma dzieci , które by cały rok były grzeczne z myśla ,ze Mikołaj jak przyjdzie to je nagrodzi.
Dorośli mysla najdalej na tydzień do przodu.

Wiec można jesli sie jest wierzacym uzyc adwentu w formie 'basniowego ' opowiadania do pracy ;
-Nad soba..Dzieci moga np pamietać o zwierzetach ... dokarmaic ptaki ,wychodzic na spacer
-Dorośli mogą rzucic palenie, nie jesc czekolady
Sama idea adwentu temu sprzyja.
Jesli wierzacym sie nie jest , lub inaczej - mozna to inaczej zmodyfikowac.

Wtedy dziecko uczy się "zdobywania " celu , a rodzic ma go za co nagrodzic.
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Rózga i dzieci

Ina W.:
Wtedy dziecko uczy się "zdobywania " celu , a rodzic ma go za co nagrodzic.

Tyle ze ja nie czekam z tym na koniec roku, wtedy mamy przewaznie duzo na glowie i wszystko robimy w pospiechu ;)

konto usunięte

Temat: Rózga i dzieci

Nataliya Kozova:
Ina W.:
Wtedy dziecko uczy się "zdobywania " celu , a rodzic ma go za co nagrodzic.

Tyle ze ja nie czekam z tym na koniec roku, wtedy mamy przewaznie duzo na glowie i wszystko robimy w pospiechu ;)

Wybacz ,ale zawsze mozna miec, albo wszystko na głowie ,albo znalesc czas dla dziecka...
Sama piszesz ze nie czekasz na koniec roku...
Tylko nawet kot , lub pies nie wie za co został "ukarany" lub "nagrodzony" jesli zrobi sie to po miesiacu .

Ja juz pisałam byc moze na tej grupie ,ze umarło tkz wychowanie poprzez prace.
Kiedys w naturalny sposób dzieci uczestniczyły w pracy razem z rodzicami .
Np dziewczynki piekły , gotowały z matkami , chłocy naprawiali łańcuchy od rowerów itp ..
Był to czas bardzo sprzyjajacy na rozmowy ...
I to te trudne..
A teraz , chodzimy do pracy , -nie mamy czasu
Popsute rzeczy dajemy do serwisu , lub kupujemy nowe.
Po pracy ogladamy telewizje -wspólnie- ale nie ze soba.

A kiedy wyskauje problem , bierzemy dziecko sadzamy oko w oko na przeciwko i jak w telenoweli brazylijskiej mówimy
-Porozmawiaj ze mna.
Dziewczynka moze nie chciec patrzec w oczy matce , kiedy mówi o pierwszej miesiączce ,jednak kiedy razem coś wykonuja ma dogodna sytuacje .
Podobnie chłopiec nie bedzie sie ojcu zwierzał tet a tet w intymnych sprawach , ale zapyta kiedy coś razem beda wykonywac.
Na 100% wiem to z własnego podwórka.

Wiec mozna w adwencie tez z dziecmi przygotowywac swięta i moze to przyniesc zysk w obie strony.
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Rózga i dzieci

Ina W.:
Nataliya Kozova:
Ina W.:
Wtedy dziecko uczy się "zdobywania " celu , a rodzic ma go za co nagrodzic.

Tyle ze ja nie czekam z tym na koniec roku, wtedy mamy przewaznie duzo na glowie i wszystko robimy w pospiechu ;)

Wybacz ,ale zawsze mozna miec, albo wszystko na głowie ,albo znalesc czas dla dziecka...
Sama piszesz ze nie czekasz na koniec roku...
Tylko nawet kot , lub pies nie wie za co został "ukarany" lub "nagrodzony" jesli zrobi sie to po miesiacu .

Wybaczam, chociaz nie wiem za co ;) Mam czas dla dziecka i robie wszystko na bierzaco. Z napisanego wynika ze jak i kara, tak i nagroda niema sensu, bo dziecko nie kojazy za co.
U mnie prezenty dostaja wszyscy, bez tlumaczenia ze to za cos. Jesli dziecko bylo niegrzeczne, to za to juz zostalo ukarane.
Ja juz pisałam byc moze na tej grupie ,ze umarło tkz wychowanie poprzez prace.
Kiedys w naturalny sposób dzieci uczestniczyły w pracy razem z rodzicami .
Np dziewczynki piekły , gotowały z matkami , chłocy naprawiali łańcuchy od rowerów itp ..
Był to czas bardzo sprzyjajacy na rozmowy ...
I to te trudne..
A teraz , chodzimy do pracy , -nie mamy czasu
Popsute rzeczy dajemy do serwisu , lub kupujemy nowe.
Po pracy ogladamy telewizje -wspólnie- ale nie ze soba.

A kiedy wyskauje problem , bierzemy dziecko sadzamy oko w oko na przeciwko i jak w telenoweli brazylijskiej mówimy
-Porozmawiaj ze mna.
Dziewczynka moze nie chciec patrzec w oczy matce , kiedy mówi o pierwszej miesiączce ,jednak kiedy razem coś wykonuja ma dogodna sytuacje .
Podobnie chłopiec nie bedzie sie ojcu zwierzał tet a tet w intymnych sprawach , ale zapyta kiedy coś razem beda wykonywac.
Na 100% wiem to z własnego podwórka.

Wiec mozna w adwencie tez z dziecmi przygotowywac swięta i moze to przyniesc zysk w obie strony.

To ja chyba zyje na innej planecie. Rozmawiam z moimi kiedy mam potrzebe. Poprostu podchodze i pytam: masz chwile, bo chce cos powiedziec/zapytac. Nie umie rozmawiac z kims, kto na mnie nie patrze, na dodatek skupia sie na jakies robocie. Mam wrazenie ze mnie nie slucha, albo nie zastanawia sie nad tym, co mowie. Zreszta sama nie lubie rozmawiac na powazne tematy, kiedy cos robie.
A przygotowanie i robienie cos razem to sama w sobie idea jest dobra.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Rózga i dzieci

Rózga i dzieci?
Nie powinny bić nią rodziców, podobnie jak nie kopać panów w tramwaju bo się mogą spocić! Poważnie :)

W drugą stronę także nie :) zdecydowanie nie :)

Aczkolwiek różnie to z bywa z dorosłymi. To co poniżej poważnie.
Jakiś czas temu zobaczyłem panią po masażu odchudzającym, prętem. Od kolana do biodra jeden siniak, nie wspomnę już o popękanych naczyniach. Ponoć pomogło, kobieta rezolutnie odpowiedziała - 2 kilo w dół.
Może takimi praktykami zajął by się jakiś psychoterapeuta? Może to jakaś utajona tęsknota za rózgą z dzieciństwa?
Jakbym nie zobaczył, to bym nie uwierzył.

Siu.....
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Rózga i dzieci

Co do Mikołaja. Pamiętam z dzieciństwa, był taki Sw. Mikołaj, nie miał wiele wspólnego z nagrodami a juz tym bardziej z karaniem.
Ot kiedyś nie przyszedł, to doczytałem, iz ten oryginalny:) nie nagradzał a bynajmniej juz na pewno nie karał, tylko obdarowywał tych najbardziej potrzebujacych.
- No i wytłumaczyłem sobie, nie przyszedł, aha, widoczne inne dzieci bardziej go potrzebowały.
Jakoś po latach traumy nie widzę :)
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Rózga i dzieci

Agnieszka S.:
http://www.psotto.pl/swiety_mikolaj_rozga.jsp

Mikołaj nie jest krasnogłupem! Święty by nie podarował przemocy w prezencie. Tru-tu-tu-tu!

To jest powiedzenie roku!!! ;))))))))))
Powiem to malej, aby umiala zatknac buzie starym ciociom, ktore caly czas przemycaja jakias glupote jako argument dobrego zachowania.



Wyślij zaproszenie do