Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

No to ja zapisalam dziecko na angielski z koniecznosci (wiekszosc mojej rodziny mieszka za granica i maly bedzie jakos musial sie porozumiewac).
Zajecia logopedyczne ma w "pakiecie" podstawowym, gdyz ma w przedszkolu logorytmike.

Z zajec dodatkowych ma jeszcze plastyke, gdyz niestety z powodu roznych tam klopotow ma problem z motoryka mala i duza i plastyka stanowi dla niego terapie tak naprawde.

To prawie wszystko.

Procz tego chodzimy na zajecia do Multicentrum. Maly chodzi na zajecia sam: multikid i budowa z klockow i razem chodzimy na takie same (rodzinne).
Na basen chodzimy, maly nauczyl sie plywac (bez zarekawkow) w wieku 3 lat.

Aha. Nie ucze dziecka czytania i liczenia. Nowa podstawa programowa bowiem pokazuje, ze niestety dzieci nauczone tego potem w szkole sie nudza. A ja nie chce fundowac tego mojemu dziecku.
Maja Miarecki

Maja Miarecki Senior Frontend
Developer

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Magdalena B.:
Piotrze, a powiedz tak zupelnie szczerze czy to nei jest tak, ze czesciowo my rodzice ksztaltujemy zainteresowania dzieci w tym wieku?

Myślę, ze nie. My możemy pokazać możliwości, ale to od dziecka zależy, co je zainteresuje.

Mam taki przykład w domu. Starsza córka (12 lat) od tego roku wreszcie chodzi na wymarzone zajęcia taneczne (wcześniej kategoryczny sprzeciw ortopedy). Młodsza (3,5 roczku) pilnie ją obserwuje. W przedszkolu chodzi na rytmikę i gimnastykę. Poza tym większość czasu wolnego spędza na placu zabaw.

Dziś zapisałam ją na zajęcia w tej samej szkole tańca co starszą. 1 raz w tygodniu po 45 minut, zajęcia w grupie rówieśniczej. Obie czekają na pierwsze zajęcia młodszej z niecierpliwością. Mogłam ją zapisać od września, ale wolałam poczekać, poobserwować. Zarówno panie w przedszkolu mi mówią, jak i ja sama widzę, ze Mała lubi tańczyć. Więc niech tańczy :)

Na angielski nie zapisałam. Młoda jeżdżąc często do Niemiec osłuchała się i zna wiele wyrażeń po niemiecku, nie chcę jej mieszać :)
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

HA!!!

Wlasnie o to chodzi.

Dziecko w wieku 12 lat ma juz jakies swoje zdanie, swoj poglad na swiat. Dziecko w wieku 3 jest ... przepraszam, ze to powiem, ale mala "papuzka", ktora wiernie nasladuje. Jesli Mamusia bedzie latac na fitness to dziewczyneczka bedzie latac na fitness, bo to dla niej bedzi enaturalne.
Jesli tatus bedzie jezdzic quadami i bedzie grac w pilke nozna z kumplami, to synus naturalnie przejmie takie zainteresowania, a nie bedzie gral na skrzypcach.
Maja Miarecki

Maja Miarecki Senior Frontend
Developer

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Magdalena B.:
Dziecko w wieku 3 jest ... przepraszam, ze to powiem, ale mala "papuzka", ktora wiernie nasladuje. Jesli Mamusia bedzie latac na fitness to dziewczyneczka bedzie latac na fitness, bo to dla niej bedzi enaturalne.
Jesli tatus bedzie jezdzic quadami i bedzie grac w pilke nozna z kumplami, to synus naturalnie przejmie takie zainteresowania, a nie bedzie gral na skrzypcach.

Z jednej strony - racja. Małe dzieci najczęściej naśladują zachowania innych - w ten sposób się uczą. Jednak, jeśli to co robią nie podoba im się, to rezygnują z naśladowania bardzo szybko. U nas zainteresowanie tańcem u najmłodszej pojawiło się jeszcze zanim starsza zaczęła chodzić na zajęcia. W przedszkolu Mała tylko rozwinęła swoje zainteresowania. Asystuje starszej podczas domowych ćwiczeń, ale jej nie naśladuje - tańczy po swojemu.

Myślę, ze 2 miesiące to wystarczający czas, żeby stwierdzić, że to jest coś więcej niż tylko naśladowanie. Ale może się mylę. Zobaczymy, jak nam pójdzie na bardziej zorganizowanych zajęciach. I jak długo Młoda będzie chciała na nie chodzić :)
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

A na czym polega to zainteresowanie tancem i rozwiniecie w przedszkolu???

Bo dla mnie 3,5-letnie dziecko, chocby nie wiem jaki mialo sluch rusza sie tak sobie, a taniec to zaden.

Wiec przyznam, ze takie stwierdzenie bardzo kojarzy mi sie z wyborami na miss swiata: kocham pokoj i lubie tanczyc.
Z gory przepraszam za zlosliwosc.

konto usunięte

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

A ja napiszę tak moje 2,5 letnie dziecko(córka) ma lepszy słuch i poczucie muzyki niż mój mąż.
I to Nam dorosłym się wydaje że takie maluchy tylko papugują,nie mają własnego zdania (aha,zapraszam do mnie ;-) ) że takie dziecko nie umie się ruszać.BZDURA,umie i rozumie więcej niż Nam się wszystkim wydaje.I nie jest to tylko papugowanie po Nas-rodziacach.
Gdyby tak wwzystko moje dziecko papugowało po mnie czy tatusiu,to nie wiem z kąd umie wymyślić podczas tańczenia różne figurki i poruszanie rączkami czy nózkami i robi to w takt muzyki-nikt jej tego nie pokazywał,ani też nie ogląda takich bajek tanecznych.
Maja Miarecki

Maja Miarecki Senior Frontend
Developer

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

To chyba trzeba zobaczyć. Ja mam porównanie do starszych dzieci. Żadne z nich nigdy nie reagowało tak na muzykę, jak Mała. W swój dość nieporadny jeszcze sposób porusza się idealnie (przynajmniej dla mnie) w rytm dowolnej melodii. Oczywiście słuchanie muzyki (różnej, ma dwoje starszego rodzeństwa i ograniczony dostęp do odtwarzacza :P) jest na porządku dziennym.

Inna sprawa, że zajęcia dodatkowe są w grupie rówieśniczej (dzieci w okolicach 4 roku życia) i to mnie przekonało. Młoda jest otwarta, chętnie zawiera przyjaźnie. Póki co, minusów nie widzę. I pewnie nie zobaczę, dopóki nie pójdziemy na pierwsze zajęcia. Traktuję to jako możliwość poznania własnego dziecka a nie realizację niespełnionych marzeń.

Wydaje mi się, że przegięcie w drugą stronę - nie prowadzam na żadne zajęcia, niech dziecko ma dzieciństwo - też może skrzywdzić. Bo mądrze zaplanowane zajęcia w zgodzie z chęciami i możliwościami dziecka to również zabawa, radość z osiągnięć a przede wszystkim odkrywanie samego siebie. I warto próbować. W najgorszym przypadku za miesiąc lub dwa odpuścimy sobie.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Zadajecie sobie pytanie skad dziecko zna figurki do "tanczenia".
Otoz mamy takie maszkaroniki jak jakas bebe lili i inne tego typu wytwory, ktore jakoby tancza, mamy gumi misie, ktore tez jakoby sie poruszaja.
Rodzice bardzo czesto (tak, tak, zaraz tu bedzie, ze wszyscy inni, ale ja nie ;) ogladaja razem z dziecmi "you ban dance" i "taniec z gwiazdami".

Tak, zawedrowalo to pod strzechy.
To nie jest tak, ze dzieci nasladuja tylko rodzicow. Nasladuja panie w przedszkolu (na balach na przyklad, gdzi eznow jest muzyka w stylu bebe lili, o rany za co????), nasladuja rownolatkow, poza tym sa rowniez tworcze, wiec kreuja sobie swoj wlasny styl, cos posredniego pomiedzy tym co zobacza w tiviku, tym co zobacza u rownolatkow, a tym czego sie potencjalnie naucza.

Jako ciekawostke powiem, ze w ostatnim konkursie chopinowskim bardzo wysoko zaszedl uczestnik, ktory rozpoczal (sic!!) nauke gry na fortepianie w wieku 17 lat. To dla tych, ktorzy uwazaja, ze dziekco musi sie uczyc 100 milionow lat, poniewaz inaczej do niczego nei dojdzie. Jak widac doszedl, bo ma talent a nie jest wyrobnikiem ;)
Wiekszosc tych, ktorzy zaczeli sie uczyc w wieku 3-4 lat pewnie beda mieli szanse zagrac w "Mam talent" i nigdzie wiecej po czym beda mieli sfrustrowane zycie w poczuciu nbiespelnienia oczekiwan rodzicow.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Beata Ś.:
no więc prowadzać dziecko na zajęcia dodatkowe czy nie?

ja żałuję że mama nie wykazała się konsekwencją...

i nie bardzo wiem co robić ze swoimi :-)

posyłać czy nie posyłać??

:-)

Ty żałujesz a ja znam przypadek gdzie dziewczynka odetchnęła z ulgą gy wreszcie jej mamie (jak na ironię nauczycielce), nauczyciel ze szkoły muzycznej powiedział wprost "ona nie ma słuchu, nie nauczy się pięknie grać na flecie poprzecznym ani na innym instrumencie" i wreszcie wtedy matka się poddała. Dziecko potem jeszcze samo z siebie zapragnęło wydać swoją płytę bo troszkę śpiewała, ale po tej jednej płycie olała sprawę.

Nie sztuką jest zmuszać, sztuką jest motywować dziecko do zajęć w których przejawia jakiś talent, ale nic na siłę.
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

stąd nieustające pytanie co robić
:-)
Michał Marszałek

Michał Marszałek Grafik/ilustrator

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Beata Ś.:
stąd nieustające pytanie co robić
:-)
nie przerzucać na dzieci swoich niespełnionych (czasami chorych) ambicji, pozwolić im się cieszyć dzieciństwem i nudzić czasami.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Magdalena B.:

Aha. Nie ucze dziecka czytania i liczenia. Nowa podstawa programowa bowiem pokazuje, ze niestety dzieci nauczone tego potem w szkole sie nudza. A ja nie chce fundowac tego mojemu dziecku.

Moj maly sam sie prosil zebym go uczyl wiec mu nie odmawialem;-). Mala nie jest taka chetna do nauki (zna literki bo nasladuje brata;-))
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

piotr K.:
Moj maly sam sie prosil zebym go uczyl wiec mu nie odmawialem;-). Mala nie jest taka chetna do nauki (zna literki bo nasladuje brata;-))

Moj tata wracal z pracy i bral gazete. Ja mialam wowczas 4 lata. Siadalam przy moim ojcu i zadawalam pytanie "co to jest litera?" (dokaldnie takiej tresci).
Tak poznalam litery i tak nauczylam sie czytac.

Przez to nudzilam sie w szkole. Mimo, ze nie bylo wowczas podstawy programowej, nie bylo zerowek itp. I nie bylo wyscigu szczurow.

Mysle, ze z perspektywy czasu wolalabym, by moj tata (ktoremu juz nie mam jak tego powiedziec) poswiecil mi czas inaczej, wyszedl ze mna na spacer, pobawil sie ze mna czy jakos inaczej.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Magdalena B.:
piotr K.:
Moj maly sam sie prosil zebym go uczyl wiec mu nie odmawialem;-). Mala nie jest taka chetna do nauki (zna literki bo nasladuje brata;-))

Moj tata wracal z pracy i bral gazete. Ja mialam wowczas 4 lata. Siadalam przy moim ojcu i zadawalam pytanie "co to jest litera?" (dokaldnie takiej tresci).
Tak poznalam litery i tak nauczylam sie czytac.

Przez to nudzilam sie w szkole. Mimo, ze nie bylo wowczas podstawy programowej, nie bylo zerowek itp. I nie bylo wyscigu szczurow.

Mysle, ze z perspektywy czasu wolalabym, by moj tata (ktoremu juz nie mam jak tego powiedziec) poswiecil mi czas inaczej, wyszedl ze mna na spacer, pobawil sie ze mna czy jakos inaczej.

weic sama chcialas a teraz tego zalujesz?;-)
P.S.
Wspolnych zabaw, spacerow itp. moim maluchom nie brakuje;-)
Michał Marszałek

Michał Marszałek Grafik/ilustrator

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Czasu się nie cofnie. Trzeba brać życie z całym "dobrodziejstwem inwentarza".
Rozpamiętywanie czy by tak by było lepiej czy inaczej nie ma najmniejszego sensu. Nie pamiętam gdzie było to napisane, ale "zawsze dokonujemy najlepszego w danej chwili wyboru biorąc pod uwagę nasze doświadczenia i umiejętności". I tego trzeba się trzymać.
Nie wiemy jak będzie wyglądał świat za 5 - 10 lat. Może nauka angielskiego teraz w przyszłości okaże się błędem. Kto to jest w stanie przewidzieć?
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

piotr K.:
weic sama chcialas a teraz tego zalujesz?;-)
P.S.
Wspolnych zabaw, spacerow itp. moim maluchom nie brakuje;-)

A ja porownuje z tym, co robi moj maly syn.
Spedza czas w przedszkolu do godziny 15. To jest bardzo krotko, gdyz wiekszosc dzieci jest w przedszkolu do 17.
Latem o 17 mozna jeszcze sporo zrobic. Teraz.. zaczyna byc juz ciemno i tak naprawde 17 jest godzina juz pozna.

Jesli bym odebrala dziecko o 17 zostaja mi na glowie zakupy (dzis zajelo nam to ok. 30 minut, bo musielismy wejsc do ksiegarni, gdyz dziecko wyrazilo zainteresowanie). Maly wlasnie zjada kolacje.
Zje ja za jakies 30 min. O 19:45 sie kapie.
O 20;15 lezy juz w lozku i wtedy jest czas na czytanie ksiazki i opowiadanie sobie roznych rzeczy.

Mozliwe, ze moja dobra jest krotsza niz innych osob.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

moje dziecko nie chodzi na żadne dodatkowe zajęcia

jak zacznie mnie błagać to wtedy się zastanowię

konto usunięte

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

A mnie wlasnie zapisano do Szkoly Muzycznej podczas gdy bylam stworzona do gimnastyki artystycznej lub czegos podobnego. jednak sport dla moich rodzicow nie istnial- wprzedszkolu powiedziano im, ze mam wyczucie rytmu i zasugerowali szkole muzyczna. Oczywiscie zapytali mnie czy NA PEWNO bede grala na pianinie kiedy mi je pokazali- a mialam lat 6 i pol. Nawet pamietam ten moment i pamietam zainteresowanie nowoscia a nie instrumentem-nie zdawalam sobie przeciez sprawy z tego czym to pachnie. To byla meka. Do dzis pozostal mi gdzies taki zal,ze moje talenty (taniec, gimnastyka, spiew) w ogole nie byly brane pod uwage. Moje dzieci od samego urodzenia obserwuje i podsuwam pomysly lub one same prosza o jakies zajecie. Jedno nie ma pojecia co by chcialo wiec proponujemy jakis rodzaj sportu, muzyke lub zajecia plastyczne. Pomagamy wybrac. Jesli dziecko nie ma podworka ani kolegow ( bo tak juz bywa w pewnych regionach) to wazne jest by mial jakies zainteresowania. Corka - wcielenie mamusi- sama mnie meczyla przez dwa lata o gimnastyke artystyczna- raz sprobowala w PL w wakacje- nie pasowalo. W tym roku juz we Wloszech poszla na calego bo to jest to. A ja jej nigdy wczesniej nie mowilam o moim marzeniu....Tu we Wloszech, w moim regionie szkoly podstawowe sa zorganizowane w taki sposob,ze dzieci sa od 8-13 albo od 8-16. Moga jeszcze wybrac opcje 8-13 i dwa razy w tygodniu do 16. Soboty wolne. Wiekszosc rodzicow rzeczywiscie goni pociechy na zajecia dodatkowe, a juz hopla na tym punkcie maja w duzych miastach Rzym, Mediolan.... I taki maluch wychodzi o 16 ze szkoly i prosto na zajecia. Nie ma tu jednak wyscigu szczurow kto lepszy kto gorszy-jedyna chora dzialka to taniec. Tu rzeczywiscie przeginaja. W szkolach rowniez nie ma wyscigu szczurow jak w PL- przynajmniej w moim miescie. Zawsze zachwalalam polska szkole ale kiedy sprobowalam poslac tam na chwile moje dzieci to docenilam to co tak krytykowalam latami...tutaj sa mniej zestresowane i ciesze sie,ze nie musza sie meczyc jak w PL.
Uwazam,ze decyzja o tym czy posylac dziecko na dodatkowe zajecia zalezy od zdolnosci obserwacyjnych rodzicow. Nie mozna tu jednoznacznie odpowiedziec- jeden swietnie sie czuje i rozwija w szkole, na podworku, w domu inny pragnie czegos wiecej. Zreszta-kazde dziecko jest otwarte na nowosci- zalezy tylko czego je chcemy nauczyc i co w nim rozwinac :-)Marta G. edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 20:40

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

Ale na przykład taki Beethoven... dla niego w dzieciństwie gra na fortepianie także była męką. Ojciec (zresztą agresywny pijak) nieraz uciekał się do argumentu pasa, aby skłonić chłopca do ćwiczeń. I jednak coś to dało... hmmmmmŁukasz B. edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 20:42
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Rodzice odbierają najmłodszym dzieciństwo

ludzkości tak

pytanie czy on był z tym szczęśliwy

i jeszcze jedno na które nikt nie zna odpowiedzi

czy gdyby jego ojciec traktował go lepiej Bethoven byłby gorszym kompozytorem czy może lepszym



Wyślij zaproszenie do