konto usunięte

Temat: Reklama a dzieci

Jechałam ostatnio z małym (7 lat) samochodem i nagle pada pytanie
„Mam, czy masz przeze mnie kłopoty w pracy?” Nie od razu zrozumiałam skąd u niego takie podejście. Okazało się przeczytał reklamę, niby socjalną!, „Boje się mieć dzieci, bo będę miała kłopoty w parce”/czy coś w tym stylu.

Kto wymyślił takie hasło!
Po pierwsze co ma praca do dzieci? Miliony rodziców (i mam też) pracuje tysiące lat i przez to maja CO przekazać swoim dzieciom i imają CZEMU ich nauczyć.

Po drugie pracuję się nie dla pracodawcy a dla własnego rozwoju osobistego i dla zarabiania własnych pieniędzy, jako środka zaspokojenie potrzeb rodziny. W tym własnych dzieci.

Co myślicie na ten temat ? I jak wpływacie/ jeżeli w ogóle/ na oglądanie reklam, w tym komercyjnych, przez wasze pociechy?
Barbara Dziobek

Barbara Dziobek Instytut Rozwoju
Rodziców

Temat: Reklama a dzieci

Ja ograniczam dzieciom czas spędzany przed telewizorem, a reklamy okraszam odpowiednim komentarzem. Wazne jest żeby z dziećmi rozmawiać, żeby im tłumaczyć to, czego nie rozumieją.
W takiej sytuacji powiedziałabym dziecku: Ja nie mam problemów, ale zdarza sie, że kiedy ktos zatrudnia kobiete to przeszkadza mu fakt, iz ma dzieci. Nie każdemu jednak. Sa rózni pracodawcy. Słownictwo dostosowuję do wieku dziecka.

Sa gorsze rzeczy niz głupie hasła reklamowe i jesli nie będziemy pamiętac o tym, żeby dziecku tłumaczyć skąd sie biorą takie stanowiska (skrajne, odmienne od naszych, itp) to będzie dorastać w poczuciu bezsensu i niezrozumienia dla wielu spraw... Przy czym sami musimy sobie zdawać sprawę, że nie ma jednej słusznej odpowiedzi i że każdy ma prawo do swojego stanowiska... :)

konto usunięte

Temat: Reklama a dzieci

Polecam film "Tytus Romek i Atomek w krainie marzeń "- właśnie o reklamicy otumanicy, u mnie działa. Wiedzą że to oszukiwanie innych, i nie muszą mieć wszystkiego co jest akurat reklamowane w telewizji a tego nie potrzebują.

konto usunięte

Temat: Reklama a dzieci

ostatnio moja córka(5lat) chciała wychylić się przez okno w jadącym samochodzie "by suszyło jeszcze bardziej"!!!

Niektóre reklamy są tak durne i pozbawione realizmu, że naprawdę muszę się natłumaczyć że to wszystko nieprawda i to tylko animacja komputerowa.

Zawsze tłumaczę i chętnie komentuję.

Myślę, że moja córka zdaje sobie sprawę, że czasami Pan lub Pani z reklamy zwyczajnie kłamie by sprzedać produkt.Sama czasami komentuje reklamy.

Chociaż faktycznie- reklama ma na nią wpływ.Jednak uczę ją że nie wszystko mogę jej kupić.
Monika Pardus

Monika Pardus Executive Search
Consultnat, HR
Business Partner, HR
Gene...

Temat: Reklama a dzieci

To prawda, że reklama ma wpływ i że najczęsciej jest to niestety wpływ negatywny. A wyeliminować go chyba nie sposób... I pozbycie się z domu telewizora też chyba nie załatwiłoby sprawy.
Można więc tylko (i trzeba;) tłumaczyć i komentować, a przez to wykorzystać ten wpływ w pozytywny sposób.

Mój dwu-i-pół letni synek np. panicznie boi się jednej z reklam Sprite-a. Kiedy zobaczył ją po raz pierwszy - zrywał się z płaczem w nocy... Nie zawszeudawało sie w porę wyłaczyć telewizor, a że mieszkamy, póki co, w jednym pokoju, nie bardzo dało się w ogóle wyeliminować oglądanie telewizji, zwłaszcza, żę - skubaniec;) chodzi ostatnio spać po 22.00!
Z biegiem czasu jednak "nauczylismy" się "nie patrzeć" - i teraz sam odwraca się od telewizora jak pojawiają sie jakiekolwiek sceny, które mu nie odpowiadają.

A zdarzają się i zaskakująco sympatyczne wpływy - po wysłuchaniu - zumpelnie mimochodem - kolejnej reklamy Fundacji Polsat, mój synek nachylił się do mnie i patrząc mi głeboko w oczy szepną z przejęciem: "biedne dzieci, chore... Trzeba BARDZO kochać dzieci!":)
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Reklama a dzieci

Jak dla mnie to najdurniejsza reklama do tej pory to reklama "mądre dzieci żują gumę....". Czyli według producena tej gumy dzieci, które nie żują gumy bo ich rodziców nie stać na nią to dzieci nie mądre....
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Reklama a dzieci

Moim zdaniem Arku dobrze określiłeś przesłanie wspomnianej przez Ciebie reklamy. Prawdopodobnie jej zadaniem było wywołać u dzieci chęć zniwelowania uczucia, że są głupie przez kupno wspomnianej przez Ciebie gumy, a u rodziców wzbudzić poczucie winy. Producenci reklam stosują także mechanizmy mające wywołać pożądane emocje u odbiorców przez ich zaszokowanie. Tak aby stwierdzić czy ona była durna, trzeba by było zbadać jej skuteczność.
Ale moim zdaniem na pewno była nieetyczna. Nasuwa się tutaj pytanie czy reklamy skierowane do dzieci nie powinny być zakazane.

konto usunięte

Temat: Reklama a dzieci

..na szczęście moja córka jeszcze nie potrafi żuć gumy..i w zasadzie nie lubi.. i chyba nie widziała tej reklamy..

zauważyłam że kiedy oglądamy razem telewizję przy bloku reklam najczęściej słyszę z jej ust "ja chcę.."
Ale ostatnio postęp, pyta "mamusiu czy ta pani mówi prawdę?"



Wyślij zaproszenie do