konto usunięte

Temat: Prosze pilnie o pomoc. Znęcanie sie ...

Spotykam sie już dłuższy czas z dziewczyna która kocham i mam zamiar spędzic z nią reszte życia tylko jest duży problem przez który nie potrafie spac po nocach (ona jest niepełnoletnia). A mianowicie jej rodzice od kąd pamietam znęcają sie nad nią psyhicznie a konkretnie codziennie na nią krzyczą przeważnie bez powodu tylko dlatego aby sie na niej powyżywac, przezywanie jej to dla jej rodziców normalnosc, ograniczają ją we wszystkim co robi nawet w uczuciach. Ostatnio zadzwonił do mnie jej ojciec i zaczął opowiadac ze spotkała sie z jakims kolega i pojechali gdzies tam porozmawiac i ze mam sobie z nia odpuścic bo ona pewnie mnie zdradza z każdym i wogóle i że na mnie nie zasługuje i abym znalazl nowa dziewczyne. Tylko ze ja o wszystkim wiedziałem gdzie jedzie po co i z kim i nie mam zamiaru szukac dziewczyny ponieważ miłości sie nie szuka. Jest ze mną szczera ja z nią też, ufam jej bezgranicznie, mówimy sobie o wszystkim. Kiedy jesteśmy razem to widze jaka jest szczęśliwa a jak idziemy do niej do domu lub ją odprowadzam to widze że jeszcze sie ze mna nie pozegnaliśmy a juz tęskni i znowu zacznie sie ten koszmar. Niejednokrotnie uciekala z domu (jeszcze przed poznaniem mnie) przez to że rodzice ją nękali psychicznie ale nic nie wywnioskowali po tamtych ucieczkach.
Moje pytanie brzmi co ja moge zrobic w tej sprawie jesli jej rodzice nie chca ze mna rozmawiac i nie chca słuchac ani mojej dziewczyny ani mnie uważają że ona bedzie przez całe życie robic to co oni jej powiedzą bez żadnego ale, nie zwazają na jej uczucia, ani to co ona uważa. Jest mi strasznie cięzko jak widze jak ona cierpi, obiecałem sobie ze zrobie wszystko aby była szczęśliwa.

Za każdą szczera odpowiedz był bym bardzo wdzięczny. Dziękuje
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Prosze pilnie o pomoc. Znęcanie sie ...

Witaj..

Problem, który opisujesz jest na pewno trudny i nie wiem czy można cokolwiek tak wirtualnie zdziałać. Nie piszesz nic o tym ile Ty masz lat, ile ona.. Jaka jest jej sytuacja, czy ma jakąś dalszą rodzinę, kogoś, kto byłby w stanie zapewnić jej opiekę do czasu usamodzielnienia? Bo jeśli jest jej w domu aż tak źle, to może jakaś życzliwa ciocia mogłaby wystąpić do sądu o opiekę prawną nad nią? Jeśli dziewczyna chodzi do szkoły to może spróbować udać się do szkolnego pedagoga lub psychologa.. I tak sobie teraz myślę, że skoro ma aż tak trudną sytuację, to w takim momencie nie powinniście chyba podejmować "decyzji na całe życie", bo teraz z pewnością będzie potrzebowała spokoju, bezpieczeństwa i wsparcia.

Może być nawet tak, że będzie skłonna "uciec" w małżeństwo, aby tylko wyrwać się z takiego domu - co zresztą jest zrozumiale w takiej sytuacji, ale jestem przekonana, że decyzje dotyczące wspólnej przyszłości lepiej by zapadały na neutralnym gruncie, świadomie, odpowiedzialnie..

konto usunięte

Temat: Prosze pilnie o pomoc. Znęcanie sie ...

Dziękuje pani Marzeno z odpowiedz ale niestety juz jest za późno. Nie pojawila sie w domu i słuch o niej zaginął...

Następna dyskusja:

pochwal sie swoja pocieche ...




Wyślij zaproszenie do