Anna
Wysocka-Gazda
Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...
Temat: Praca a dziecko
Faktycznie Michał wyolbrzymiasz. Przecież te wszystkie wypowiedzi to nie kwestia oceniania poszczególnych sytuacji. Ale mówi się, że są ważniejsze rzeczy niż chleb. Ja jestem wychowana przez cudowną babcię, ale straszne dla mnie jest to, że z dzieciństwa niemal rodziców nie pamiętam... I, że zawsze ważniejsze było zdanie babci niż mamy. Zapewnili mi najlepszą opiekę, ale rodziców nikt nie zastąpi. Pracuję na co dzień z dziećmi: bogatymi, biednymi albo sierotami. Każde z nich oddałoby wszystko za czas spędzony z rodzicami. Wydaje mi się tylko, że warto się chwilę zastanowić co faktycznie da dziecku szczęście. I warto spytać o to dziecko. Nawet takie ledwo gadające...Trzymam kciuki za wszystkich pracujących rodziców. Dzieci to największy skarb.
p.s. Ostatnio był program w TV - gimnazjaliści coraz bardziej tęsknią za czasem wspólnie spędzanym z rodzicami, nawet za wspólnymi wakacjami. A to powinno dać do myślenia.