Temat: pneumokoki? szczepić czy nie?
Adam B.:
Tak, no to tyle teorii spiskowych, a teraz ja pozwolę sobie przejść do faktów.
Kielce jako jedyne miasto w Polsce trzy lata temu wprowadziło szczepienia przeciwko pneumokokom wszystkich niemowląt zameldowanych w mieście. Te bakterie są głównymi sprawcami zapalenia płuc u małych dzieci, a to groźna choroba, która może prowadzić do uszkodzenia oskrzeli, a nawet śmierci.[...]
Osiągnęliśmy spadek [zachorowalności] o 62,5 proc., co już nas zbliża do wyniku w USA, w których to masowe szczepienia rozpoczęły najwcześniej, bo już w 2000 roku. Tam liczba zachorowań spadła o 65 proc. - mówi dr n. med. Marian Patrzałek. Dane te przedstawił wczoraj na konferencji "Zakażenia pneumo- i meningokokowe. Epidemiologia i profilaktyka" zorganizowanej przez Urząd Miasta w Kielcach.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,6551943,Pneumok...
Przyznam że irytuje mnie takie sianie typowego FUD'u. Fear, Uncertainty, Doubt.
Liczą się fakty!
Szkoda, że pan specjalista Marian Patrzałek, nie popatrzał na pewne zależności statystyczne. Otóż jeśli skilujemy pneumokoki z organizmu, to co? będzie pustka? Nie będzie, ich miejsce zajmą te pneumokoki, na które szczepionka nie działa, lub te bakterie, które nie lubią mieć pneumokoków za sąsiadów, np. gronkowiec złocisty. Ten otóż gronkowiec jest podtruwany wodą utlenioną produkowaną przez pneumokoki.
Nie ma pneumokoków, to może nie będzie zapalenia płuc, za to będzie ostre zapalenie ucha środkowego spowodowane gronkowcem...
Poza tym, szczepionka owszem chroni przed ilomaś tam serotypami pneumokoków, ale czy uważacie, że cała reszta nie jest chorobotwórcza?
Czy pan Patrzałek mógłby spojrzeć, czy aby na pewno liczba przypadków zapalenia opon mózgowych i ostrych infekcji bakteryjnych spadła w populacjach szczepionych przecwi pneumokokom?
Bo nie wydaje mnie się...
Ludzie! zamiast czytać bzdurne reklamy, i przyjmować wszystko to co lekarz mówi za prawdę objawioną, ruszcie swoje tyłki i pogrzebcie w ogólnodostępnych materiałach. Wyciągnijcie własne wnioski, a nie tylko licytacje na forum, że ten pediatra powiedział to a ten tamto.
Lekarz to tylko człowiek, który skończył studia wyższe, tak jak wielu z Was - czy Wy czujecie się takimi wielkimi specjalistami w swoich dziedzinach, by inni mogli Was uważać za autorytety i by rozsądnym było uważać innego po studiach za autorytet?
Lekarz pediatra to tylko ciało doradcze, bez żadnej odpowiedzialności. Cała odpowiedzialność za Wasze dzieci i ich zdrowie spoczywa na Was, więc zanim cokolwiek im wstrzykniecie to zastanówcie się co robicie, bo większość lekarzy nie ma zielonego pojęcia co jest w szczepionkach, jakie mogą być powikłania, jak je rozpoznawać, jak mogą substancje ze szczepionek wpływać na organizm przy jednoczesnym podaniu itp.
Co więcej, bezpieczeństwo szczepionek nie jest znane - nikt nie monitoruje rodzaju i liczby powikłań, nikt nie robi badań na ten temat.
I na zakończenie w języku pana specjalisty Patrzałka... skoro pneumokoki są głównymi sprawcami zapalenia płuc u małych dzieci, a to groźna choroba, która może prowadzić do uszkodzenia oskrzeli, a nawet śmierci...
to szczepienia są główną przyczyną zaburzeń neurologicznych u dzieci, a to groźne zaburzenia, które mogą prowadzić do pojawienia się zespołu Aspergera, autyzmu a nawet śmierci. Dodatkowo z pewnością z rodziców zrobią bankrutów i wraki psychiczne nie mające czasu podrapać się po tyłku nie mówiąc o wyjściu wspólnym do restauracji.