konto usunięte

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

Mój syn w czerwcu skończy 3 lata. Przez pierwsze półtora roku życia, na wszystkie wizyty kontrolne, szczepienia chodziliśmy we trójkę (mam, tata, Krzyś) i nie było najmniejszego problemu. Nawet po zastrzykach płakał tylko przez chwilę. Od jakiegoś czasu na samą wzmiankę o lekarzu dostaje histerii. Na szczęście prawie nie choruje, i tylko raz musieliśmy pójść do przychodni. Nie dał się zbadać, krzyczał, wyrywał się itp. Nic nie pomagało spokój, tłumaczenie, krzyki, nagrody, kary. NIC. Czytaliśmy Elmo, Kamyczka u doktora. NIC. Uważam, że przed pójściem do przedszkola powinien zbadać go lekarz, nie mówiąc już o ew. szczepieniu na "...koki" i nie wiem jak to zrobić, żeby dał się zbadać. Dzisiaj rozmawialiśmy o lekarzu, to powiedział, że wrzuci go do śmieciary, albo zabarykaduje się w pokoju i nigdzie nie pójdzie. Może ktoś mógłby mi poradzić? Czy ktoś też przez to przechodził? Dzięki!

konto usunięte

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

witam,
miałam podobne przejście z córką, ze najpierw było wszystko OK , ale po pewnym czasie szczególnie po szczepionkach , nie dala sie zaciągnąć do lekarza, już na sam widok przychodni wyła z rozpaczy ze musi tam wejść, dlatego ze kojarzyła te miejsce z bólem igły , i czasem niesympatycznymi pielęgniarkami.
wpadłam na pomysł i odwróciłam troszkę sytuacje tak żeby moja córka poczuła sie pewniej, zaczęłam zabierać małą na chwile aby jej pokazać ze lekarz nie jest "be". umawiałam sie tam z koleżanką, która ma córkę , za którą moja mała przepada i razem wybierałyśmy się na plac zabaw,dobrym pomysłem było tez jak umówiona już wcześniej pani pielęgniarka obdarowywała córkę książeczką, czy naklejką lub magnesem. Od tamtej pory nie mam żadnych problemów z córka jeśli chodzi o lekarza. pomogło szybko i skutecznie;) może i w Twoim przypadku też pomoże
pozdrawiam i trzymam kciuki.

konto usunięte

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

Dzięki. Może rzeczywiście pomoże pójście jeszcze z jakimś innym znajomym dzieckiem. Naklejki, magnesy itp niestety nie pomagały. Krzyczał, że nie chce...

konto usunięte

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

Kto się opiekuje dzieckiem? Niania? Babcia? Raczej tu bym szukał źródła problemu - jakieś "załóż czapkę bo będziesz chory i trzeba będzie pójść do lekarza i będziesz dostawał zastrzyki GRUBĄ IGŁĄ!!", czy coś w tym rodzaju.

pzdr

konto usunięte

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

Miałam już tyle niań, że to możliwe, że jedna coś palnęła. Tylko jak to teraz odkręcić? Zwłąszcza, że Krzysiek prawie niczego się nie boi, co często jest wręcz niebezpieczne.

konto usunięte

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

Zuzanna M.:
Miałam już tyle niań,

Hehe, witaj w klubie.. ;)
Tylko jak to teraz odkręcić?

Zabieraj go do lekarza gdy idziesz Ty, lub Twój facet - wtedy gdy obiektem leczonym NIE JEST dziecko. Niech patrzy tylko. Może to właśnie dobry czas by zrobić wszystkie zaległe badania profilaktyczne? ;)

konto usunięte

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

Owszem, jutro ma zamiar iść na pobranie krwi. Hm, jak to mówi mój syn: "Dobry pomysł"! Chociaż był już ze mną kiedyś u lekarza i cieszył się, że to nie on idzie oraz współczuł koszmaru jaki musze przeżywać... Ale jutro spróbuję, zwłaszcza, że to będzie kłucie, a ja się nie boję. Dzięki.
Irmina O.

Irmina O. consultant, HRpoint
Human Resources
Consulting

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

Mam nadzieję, że problemu już nie ma. Przyszło mi do głowy, że może zabawa w lekarza z jakimś super zestawem lekarskim pozwoli nieco oswoić lęki dziecka:)
Izabela  Chojnacka-Naskrę t

Izabela
Chojnacka-Naskrę
t
Trener, Konsultant,
Coach

Temat: Paniczny strach przed lekarzem

My mieliśmy to samo z naszą córą. Praktycznie od kiedy pamiętam (może z wyjatkiem pierwszych miesięcy życia, kiedy jeszcze nie do końca kojarzyła kto to jest lekarz). Potem było fatalnie, np wizyta u ortopedy w wieku 3 lat...kiedy miała się tylko przejść na boso, lekarz nawet jej nie dotkął. Jak tylko zaczęliśmy się rozbierać, wpadła w histerię. Tłumaczenie, zabawy w lekarza, rozmowy nic nie pomagało.Na szczęście mało chorowała. Teraz jest już ok. Przełom nastapił od kiedy lekarz zaczął przyjezdzać do domu i po kilku razach zobaczyła, ze to taki sam człowiek jak mama i tata.. :-). Teraz ma 5 lat i jest b. zainteresowana wszystkim co z lekarzem się wiąże, chciałaby, żeby wiecznie czytać jej o ciele. Za dwa dni idzie na usg i juz nie moze sie doczekac jak pani doktor pokaze jej co mam w brzuszku :-)



Wyślij zaproszenie do