konto usunięte

Temat: Miejsca intymne

Katharina Katarzyna Z.:
jeśli chodzi o nazewnictwo stref intymnych to istnieje bardzo dużo równorzędnych określeń- dla każdego wg gustu i sytuacji. U lekarza nie powiesz chyba że masz grzybicę cipusi, ale z partnerem możecie tak nazywać Twoje "czułe miejsca".
Mnogość określeń na te strefy świadczy moim zdaniem o bogactwie języka :)
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Miejsca intymne

Sławomir Kuziak:

No więc jak nazywasz swoje "czułe miejsca"? :)

Nie mam co prawda corki, ale przyjaciolka majaca takowa te ''czule miejsca'' nazywala ''muszelka''.
Bardzo mi sie to podobalo, bo male dziewczynki mialy ''muszelki''. A nasi mali chlopcy mieli ''ogonek''.
Gdy chlopcy zaczeli dorastac/czy nadal dorastaja to nadal mowimy o tym, ze ''ogonek'' nie moze - i to NIGDY - na sile otwierac muszelki, ale tez i ten ogonek nie moze NIGDY byc zmuszony do muszelki (takie czasy!). Chlopcy (a raczej powoli chlopy:) oczywiscie znaja juz pojecia wagina/penis, ale nadal - jesli mowa - mowia o muszelce i ogonu:)
Brzmi to jakos sympatyczniej!

A tak btw - dziwne, ze w jezyku polskim mamy albo okreslenia medyczne, albo (z zasady) choc troche wulgarne i nic tak naprawde pomiedzy. W koncu slowo ''pipka'' (tak czesto tu przytaczane) nie zasluguje na laur delikatnosci, czy jezykowej 'czystosci', gdyby wlozyc je w inny kontekst :(
Hanna G.

Hanna G. psycholog,
psychoterapeuta
rodzinny, doradca
zawodowy II ...

Temat: Miejsca intymne

Katharina Katarzyna Z.:
A moje "czuła miejsca" nazywam szyją i plecami ;-)
nooo właaaaśnie :)

konto usunięte

Temat: Miejsca intymne

Malgorzata D.:
A tak btw - dziwne, ze w jezyku polskim mamy albo okreslenia medyczne, albo (z zasady) choc troche wulgarne i nic tak naprawde pomiedzy.

Prawda. O ile 'penis' to się jeszcze, za przeproszeniem, da przełknąć, to 'srom' jest poprostu poezją języka polskiego.

A co do dzieci, u moich na razie 'pipucha' i 'siusiak'.

konto usunięte

Temat: Miejsca intymne

Sławomir Kuziak:
Witam, czy ma ktoś pomysł jak nazywać miejsca intymne u kilkuletnich dzieci?
Wagina brzmi dość dziwnie, pochwa tym bardziej. Pupa tez nie bardzo, więc ja nie wiem, jak nazywać aby nie używać zwrotów "tam na dole"
Ma ktoś jakiś pomysł, sugestie?

a do jakich celów potrzebna jest Ci ta wiedza?
jeśli dotyczyłoby to Twoich dzieci (zaznaczyłeś - kilkuletnich), wydaje mi się, że nazewnictwo miałbyś już dawno opanowane...

miejsca intymne.

dzieci, do których mówi się po polsku nie maja później problemów z wyrażaniem się.
choć, umyjemy miejsca intymne.

każde słowo jest dla dziecka nowe do nauczenia - zbiór głosek: bjudeuho rasodsj - każde nowe słowo jest "chińszczyzną" i - przez kontekst, stosowanie - nabiera wymowy.
a właśnie początkowy okres rozwoju bardzo wpływa na to, jakie rozmowy będą później dla dziecka normalne i nie będą stanowiły dla dziecka problemu.Joanna Paradowska edytował(a) ten post dnia 14.11.12 o godzinie 13:16
Agata B.

Agata B. rejestratorka,
Klonko-dent

Temat: Miejsca intymne

Sławomir Kuziak:
Witam, czy ma ktoś pomysł jak nazywać miejsca intymne u kilkuletnich dzieci?
Wagina brzmi dość dziwnie, pochwa tym bardziej. Pupa tez nie bardzo, więc ja nie wiem, jak nazywać aby nie używać zwrotów "tam na dole"
Ma ktoś jakiś pomysł, sugestie?
poprostu siusiak nie używać zdrobnień, bo póżniej np. dojrzała kobieta mówi boli mnie , cytuje "kura", ludzie jak w średniowieczu

konto usunięte

Temat: Miejsca intymne

Agata Bielewicz:
Sławomir Kuziak:
Witam, czy ma ktoś pomysł jak nazywać miejsca intymne u kilkuletnich dzieci?
Wagina brzmi dość dziwnie, pochwa tym bardziej. Pupa tez nie bardzo, więc ja nie wiem, jak nazywać aby nie używać zwrotów "tam na dole"
Ma ktoś jakiś pomysł, sugestie?
poprostu siusiak nie używać zdrobnień, bo póżniej np. dojrzała kobieta mówi boli mnie , cytuje "kura", ludzie jak w średniowieczu
hahahahahahahahahahahahahaha

po-le-głam :))))

jak???? kura??? hahahahahahahahahahahahah
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Miejsca intymne

Agata Bielewicz:
poprostu siusiak nie używać zdrobnień, bo póżniej np. dojrzała kobieta mówi boli mnie , cytuje "kura", ludzie jak w średniowieczu
Niestety moja droga, siusiak jest zarezerwowany dla małego faceta :)
A my tu debatujemy jak nazwać cipkę.
Z penisami u chłopców nikt nie ma problemów i niemal każda nazwa jest dobra- siusiak, siurek, ptaszek, itd, gorzej jest z córami.

Ciekawy to temat. Ogólnie można przyjąć że kobiece narządy rodne są uważane w społeczeństwie za coś wstydliwego, złego, gorszącego itd. Wręcz temat tabu o którym się nie mówi i nawet nie nazywa.
A każda pospolita nazwa, nawet wywodząca się z podręczników medycyny z czasem nabiera pejoratywnego zabarwienia.
Wystarczy zastanowić się głębiej chociażby nad przeklinaniem. O ile wyzwiska typu "ty chuju, ty kutasie" można uznać za lightowe o tyle wyzwiska typu "ty cipo lub ty pizdo" to już mega zniewaga.
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: Miejsca intymne

O ile kojarzę to jeszcze nie tak znów dawno (ok. 150-200 lat temu) słowo "kolano" było nieeleganckie - coś na kształt dzisiejszej "dupy". Pewnie dlatego, że pokazywanie i oglądanie kolan było zarezerwowane dla określonych sytuacji (niekoniecznie związanych z uprawianiem miłości).

W czasopismach erotycznych strefy intymne mają imiona - Kasia i Wacek. Tego jednak bym u dzieci nie stosowała- mogą wyniknąć nieporozumienia, w przypadku np. wizyty u lekarza.

U mnie w domu mówiło się "siusiak" czy "ptaszek" u chłopca lub "psipsi" u dziewczynki.
I nie oburzyłoby mnie gdyby ojciec mojej córki powiedział do niej "chodź, umyjemy psipsi (lub cipkę) żeby była czysta i nie swędziała" niż jakichś innych określeń.

A "miejsce intymne" to u mnie łazienka :-)

Temat: Miejsca intymne

no, to i dużym też :) ci przynajmniej nie robią tego przy mamie i tacie :)

Chyba nie dorosłaś jeszcze do tej grupy emocjonalnie...
Poczekaj,aż będziesz miała dzieci a potem się wypowiadaj.

Następna dyskusja:

Chorwacja- jakie miejsca po...




Wyślij zaproszenie do