Temat: leworęczność

Czy dzieci leworęczne mają trudniej? Mnie się wydaje, że tak. Jak pomóc dziecku uczącemu się pisać, aby nie było wolniejsze od swoich praworęcznych kolegów?

konto usunięte

Temat: leworęczność

Nie maja trudniej bo dla nich takie pisanie jest naturalne. Kto nie pisze lewa reka i patrzy na mankuta ma wrazenie,ze sie meczy...jesli jest wolny piszac lewa reka, to taki sam bylby piszac prawa.Ja bym nie pospieszala- przyjdzie czas-i jesli to lezy w jego naturze-przyspieszy :-)

Temat: leworęczność

Trudność polega na przykład na tym, że pisząc zasłaniają sobie to co napisali. Zwróć uwagę leworęczni często piszą jakby od góry. Ławki w klasie są ustawione tak aby światło z okna padało od lewej strony - pisząc lewą ręką zasłaniasz sobie światło. Siedząc w ławce z dzieckiem praworęcznym powinno siedzieć po lewej stronie, aby się nie "stukały" łokciami... Tego rodzaju drobiazgi mają wpływ życie.

konto usunięte

Temat: leworęczność

Ja jestem leworeczna. A wlasciwie obureczna bo nie pozwolono mi rozwijac lewej reki od poczatu szkoly ale w liceum sama zaczelam o to dbac. Faktem jest,ze wszystko powinno byc odwrocone-dla potrzeb tej reki wiodacej. Ja np. nie pisze od gory- kwestia ustawienia reki tak by nie zamazywac-ale to moze juz wynika z tego,ze bylam dosyc dojrzala by na to zwracac uwage-choc wiekszosc dzieci dlatego wybiera sposob "odgornego" pisania. No i jesli lawki nie sa pojedyncze to jest problem-dziecko po prostu musi samo sobie znalezc sposob na wszystko-Ty w domu mozesz mu pomoc, wytlumaczyc jak ulatwic sobie w szkole no i oprocz rozmowy z pania - nic wiecej :-)

Temat: leworęczność

Oburęczność - to moje marzenie! Gdybym jeszcze miała trzecią rękę też znalazłabym dla niej robotę. Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: leworęczność

ha ha...mnie wystarcza dwie :-) tez pozdrawiam :-)

konto usunięte

Temat: leworęczność

A mnie się wydaje, że jeśli dziecko od urodzenia czuje się leworęczne, to nic mu nie będzie przeszkadzało. Ani "stukanie" łokciami, ani zasłanianie tekstu itp. itd. Mam leworęcznych znajomych i czasem rozmawialiśmy na temat ich "talentu". Nikt z nich nie pamięta z czasów szkolnych, aby leworęczność im przeszkadzała. Czasy kiedy leworęczność była uważana za dziwactwo już chyba minęły i nikt z tym nie walczy i nie probuje naprawic, a jesli tak sie dzieje, no to coś jest nie tak z tym reformatorem. Zgadzam się w pełni z Panią Martą.
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: leworęczność

Ja mam dwóch leworęcznych synów i jest im trudniej pisać i robić pewne rzeczy. Piszą koszmarnie, i nie sądzę, żeby było im miło, kiedy ciągle zwraca się im uwagę, żeby pisali czytelniej (niestety, żeby nauczyciel mógł ocenić pracę ucznia, musi ją najpierw przeczytać). Są to trudności, do przezwyciężenia, owszem, ale dodatkowe. W pewnym momencie przestaną mieć znaczenie, ale jednak na początku są (np. trudniej było pokazać jak się wiąże buty, kiedy inną ręką wiązałam- niby drobiazg, ale trochę ich jest na początku).
Barbara A.

Barbara A. Tłumacz przysięgły
języka duńskiego

Temat: leworęczność

Mój syn również jest leworęczny. Co gorsze, jest prawooczny i prawonożny. Dla niezorientowanych - tacy mają gorzej.
Ale źle nie jest. Pisze nieładnie, ale czytelnie. Uczy się świetnie. Natomiast do dziś (ma skończone 15 lat) ma problemy z wycinaniem nożyczkami i obieraniem ziemniaków - problem z zaopatrzeniem w narzędzia dla leworęcznych. Przy okazji: może macie namiar na sklep, gdzie można kupić nożyczki dla leworęcznych?

konto usunięte

Temat: leworęczność

Barbara A.:
Mój syn również jest leworęczny. Co gorsze, jest prawooczny i prawonożny. Dla niezorientowanych - tacy mają gorzej.
Ale źle nie jest. Pisze nieładnie, ale czytelnie. Uczy się świetnie. Natomiast do dziś (ma skończone 15 lat) ma problemy z wycinaniem nożyczkami i obieraniem ziemniaków - problem z zaopatrzeniem w narzędzia dla leworęcznych. Przy okazji: może macie namiar na sklep, gdzie można kupić nożyczki dla leworęcznych?

ale o co chodzi? mozna uzywac tych z wiekszym "uchem" ...mnie absolutnie nie przeszkadza wycinanie lewa reka...

konto usunięte

Temat: leworęczność

Barbara A.:
Mój syn również jest leworęczny. Co gorsze, jest prawooczny i prawonożny.
Mam tak samo :)
Dla niezorientowanych - tacy mają gorzej.
Ale źle nie jest. Pisze nieładnie, ale czytelnie. Uczy się świetnie. Natomiast do dziś (ma skończone 15 lat) ma problemy z wycinaniem nożyczkami i obieraniem ziemniaków - problem z zaopatrzeniem w narzędzia dla leworęcznych. Przy okazji: może macie namiar na sklep, gdzie można kupić nożyczki dla leworęcznych?

Ja nie umiem używać tych nożyczek. Zupełnie. Raz pożyczyłam od swojego ucznia i papier mi się giął zamiast ciąć.
Aleksandra K.

Aleksandra K. Doradca Klienta/
AMADAR Sp. z o.o.

Temat: leworęczność

Ida K.:
Ja nie umiem używać tych nożyczek. Zupełnie. Raz pożyczyłam od swojego ucznia i papier mi się giął zamiast ciąć.

Ja też ich nie rozumiem właśnie :P
Barbara A.

Barbara A. Tłumacz przysięgły
języka duńskiego

Temat: leworęczność

Monika Boroń:
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=no%C5... na allegro sporo
Bardzo dziękuję :) Nie przyszło mi do głowy, żeby tam szukać....
Barbara A.

Barbara A. Tłumacz przysięgły
języka duńskiego

Temat: leworęczność

Ida K.:
Barbara A.:
Mój syn również jest leworęczny. Co gorsze, jest prawooczny i prawonożny.
Mam tak samo :)
Dla niezorientowanych - tacy mają gorzej.
Ale źle nie jest. Pisze nieładnie, ale czytelnie. Uczy się świetnie. Natomiast do dziś (ma skończone 15 lat) ma problemy z wycinaniem nożyczkami i obieraniem ziemniaków - problem z zaopatrzeniem w narzędzia dla leworęcznych. Przy okazji: może macie namiar na sklep, gdzie można kupić nożyczki dla leworęcznych?

Ja nie umiem używać tych nożyczek. Zupełnie. Raz pożyczyłam od swojego ucznia i papier mi się giął zamiast ciąć.

Mój syn ma problem z tymi zwykłymi, nie miał okazji wypróbować tych dla leworęcznych.

Temat: leworęczność

Mój syn jest leworęczny. Chodzi teraz do II klasy SP. Nie ma problemów z pisaniem - wręcz b. ładnie pisze . Używa wszystkich rzeczy dla praworęcznych i nie ma z nimi problemu. Wychodzę z załozenia że lepiej żeby sie nauczył używać rzeczy ogólnodostępnych , ponieważ kiedyś może braknąc tych dla leworęcznych no i wtedy będzie problem .Agnieszka Latała edytował(a) ten post dnia 15.11.10 o godzinie 17:35
Ula Pawlik

Ula Pawlik HR/ rekrutacje/
szkolenia

Temat: leworęczność

Ja też jestem leworęczna - lewooczna, lewonożna, po całości :) Nie umiem zjeść zupy trzymając w prawej ręce łyżki.
Moja mama jest pedagogiem i nie pozwoliła mnie przestawiać w szkole podstawowej i całe szczęście.
Czy leworęczni mają gorzej - nie zauważyłam.
Mimo, ze naprawdę prawą ręką nie umiem praktycnzie nic - co ciekawe jestem po szkole muzycznej w klasie fortepianu, wiec manualnie stosunkowo mam tą rękę wyćwiczoną, a jednak poza graniem na pianinie i obsługiwaniem myszki prawą ręką naprawdę nic więcej nie robie.

Nigdy nie używałam "sprzętów" dla leworęcznych - bo podobnie jak Ida zupełnie nie potrafiłam sobie z tymi nożyczkami poradzić - papier mi sie miął a nie ciął.

A co do pisania - do tej pory przeważnie piszę piórem i nigdy sobie nie zamazałam
Ula Pawlik

Ula Pawlik HR/ rekrutacje/
szkolenia

Temat: leworęczność

Natomiast do dziś (ma skończone 15 lat) ma problemy z
wycinaniem nożyczkami i obieraniem ziemniaków - problem z zaopatrzeniem w narzędzia dla leworęcznych.

Polecam zwykłą obieraczkę z Ikei za 3 zł - nożyk jest dwustronny i bez problemu lewą ręką można wszystko obrać :)

konto usunięte

Temat: leworęczność

>- co
ciekawe jestem po szkole muzycznej w klasie fortepianu, wiec manualnie stosunkowo mam tą rękę wyćwiczoną, a jednak poza graniem na pianinie i obsługiwaniem myszki prawą ręką naprawdę nic więcej nie robie.
Ula, a nie mialas problemow z "glosniejsza" lewa reka podczas grania? Mi wlasnie wszedzie "kasowali" te leworecznosc-w szkole muzycznej za glosne akordy. Koszmar....
Ula Pawlik

Ula Pawlik HR/ rekrutacje/
szkolenia

Temat: leworęczność

Marta G.:
>- co
ciekawe jestem po szkole muzycznej w klasie fortepianu, wiec manualnie stosunkowo mam tą rękę wyćwiczoną, a jednak poza graniem na pianinie i obsługiwaniem myszki prawą ręką naprawdę nic więcej nie robie.
Ula, a nie mialas problemow z "glosniejsza" lewa reka podczas grania? Mi wlasnie wszedzie "kasowali" te leworecznosc-w szkole muzycznej za glosne akordy. Koszmar....


a fakt z tym troche był problem ;) ale widać nie jakiś bardzo utrudniający życie bo nawet o nim zapomniałam :)



Wyślij zaproszenie do