GoldenLine
Zaloguj się
Bartek Kozłowski

Bartek Kozłowski ahojpracy.blox.pl

Temat: jedzą - nie jedzą

Kolejna rzecz, którą zrobiliśmy razem z synkiem i której na koniec nawet nie tknął. Co robić - zjadłem 2 porcje ;)

Obrazek
Link do wypowiedziLink
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: jedzą - nie jedzą

Bartek Kozłowski:
Kolejna rzecz, którą zrobiliśmy razem z synkiem i której na koniec nawet nie tknął. Co robić - zjadłem 2 porcje ;)

Obrazek

Szkoda, że w stolicy mieszkacie... :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: jedzą - nie jedzą

Agnieszka S.:

niestety część zwyczajów jakie są w żywieniu małych dzieci jest wbrew naturze
A możesz napisać, o jakie konkretnie zwyczaje chodzi?

Właśnie jestem na etapie rozszerzania diety półrocznej córki i interesuję się tym tematem.

Na razie staram się zaczynać od warzyw i ograniczać rzeczy słodkie w smaku - ale to nie jest proste. Marchewka - słodka, wszystkie gotowe kaszki - słodkie, nawet jeśli nie zawierają cukru...
Link do wypowiedziLink
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: jedzą - nie jedzą

wymienię kilka

dla dziecka naturalne jest to, że najbardziej jadalne jest to co jedzą jego bliscy

jak się ma małe dziecko w odpowiednim wieku to czasem można zobaczyć jak wyrywa się do talerzy

poza tym dzieci dość szybko radzą sobie z jedzeniem i połykaniem potraw innych niż płynne ale wtedy kiedy same wkładają je do buzi - teraz są już takie zalecenia, żeby dawać 8-10 miesięcznym dzieciom różne miękkie warzywa i owoce do ręki, ale nie wszyscy o tym wiedzą

słodki smak jest najbardziej naturalnym smakiem - w końcu mleko jest słodkie, dlatego trudno się dziwić że dzieci go lubią, tak długo jak jest to "naturalna" słodycz to jest to OK

tym czasem coraz bardziej idziemy w stronę żywienia małych dzieci zupełnie "osobnego" od posiłków całej rodziny, dzieci mają swoje jedzenie, często nawet jedzą osobno, są długo karmione, żeby się nie brudziły i nie musiały "męczyć"
potrawy w słoikach są już chyba dla dwulatków nawet

poza tym zbytnia świadomość zaleceń dietetycznych czasem bardziej szkodzi niż pomaga, bo kiedy dziecko danego dnia je tyko suchą bułkę to my mamy stres, że to nie dobrze

podczas gdy rolą rodzica jest tylko zapewnienie dostępności zdrowej i urozmaiconej żywności, reszta zależy od dziecka
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: jedzą - nie jedzą

Agnieszka S.:
wymienię kilka

poza tym dzieci dość szybko radzą sobie z jedzeniem i połykaniem potraw innych niż płynne ale wtedy kiedy same wkładają je do buzi - teraz są już takie zalecenia, żeby dawać 8-10 miesięcznym dzieciom różne miękkie warzywa i owoce do ręki, ale nie wszyscy o tym wiedzą
No ja bym się strasznie bała, że mi się mała zadławi :(
Link do wypowiedziLink
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: jedzą - nie jedzą

Ida K.:
Agnieszka S.:
wymienię kilka

poza tym dzieci dość szybko radzą sobie z jedzeniem i połykaniem potraw innych niż płynne ale wtedy kiedy same wkładają je do buzi - teraz są już takie zalecenia, żeby dawać 8-10 miesięcznym dzieciom różne miękkie warzywa i owoce do ręki, ale nie wszyscy o tym wiedzą
No ja bym się strasznie bała, że mi się mała zadławi :(

Zadławić się może również jedząc papkę z łyżeczki.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: jedzą - nie jedzą

Anna Wysocka-Gazda:

Zadławić się może również jedząc papkę z łyżeczki.

Niby tak, ale kiedy ją karmię, daję jej po troszeczku i czekam aż połknie. A jak dostanie do łapy gotowaną marchew albo co to jeszcze odgryzie za duży kawał tymi swoimi dwoma zębami i co? będę jej to potem wydłubywać z gardła? :/
Link do wypowiedziLink
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: jedzą - nie jedzą

Ida K.:
Niby tak, ale kiedy ją karmię, daję jej po troszeczku i czekam aż połknie. A jak dostanie do łapy gotowaną marchew albo co to jeszcze odgryzie za duży kawał tymi swoimi dwoma zębami i co? będę jej to potem wydłubywać z gardła? :/

Mamo odwagi! Ale fakt - rodzic też człowiek, strachy przerobić musi. Nic na siłę.

A tak w ramach anegdoty: czasami warto poczytać tekst o postępowaniu przy pierwszym, drugim i trzecim dziecku :)
Link do wypowiedziLink
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: jedzą - nie jedzą

no przecież nawet dając dziecku coś do ręki trzeba cały czas przy nim być i czasami wyjąć kawał z buzi,

a jak długo dziecko ma być na półpłynnej diecie żeby było bezpieczne?

dzieci naprawdę częściej się dławią tym co dostają łyżeczką bo spodziewają się wtedy płynu
Link do wypowiedziLink
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: jedzą - nie jedzą

Moje młodsze i to właśnie ciągle chude dziecko uwielbiało boczek wysysać jak miał parę miesięcy (nie pamiętam, ale chyba gdzieś tak 10 miesięczny). Nie zostawiałam go samego z tym, ale nic się nie działo. A co do instynktu- nie tykał kupionego w sklepie, za to taki domowy bardzo lubił. Niedawno zmieniły mu się smaki i już mniej mu to pasuje.
I podoba mi się takie dawanie miękkich kawałków do ręki. Przecież do ust i tak raczej papka już dochodzi... Strachy rozumiem, u nas mąż był i jest zawsze od dawania większego luzu. I to on dawał dzieciom małym boczek, ja bym pewnie się nie zdecydowała.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: jedzą - nie jedzą

Anna Wysocka-Gazda:
Ida K.:
Niby tak, ale kiedy ją karmię, daję jej po troszeczku i czekam aż połknie. A jak dostanie do łapy gotowaną marchew albo co to jeszcze odgryzie za duży kawał tymi swoimi dwoma zębami i co? będę jej to potem wydłubywać z gardła? :/

Mamo odwagi! Ale fakt - rodzic też człowiek, strachy przerobić musi. Nic na siłę.

A tak w ramach anegdoty: czasami warto poczytać tekst o postępowaniu przy pierwszym, drugim i trzecim dziecku :)

Znam, znam.
Link do wypowiedziLink
Anna Krasucka

Anna Krasucka PIĘĆ SMAKÓW Akademia
Odżywiania dla
Zdrowia i tłumacz
prz...

Temat: jedzą - nie jedzą

Włączmy dzieci do przygotowywania potraw i stańmy sie ich pomocnikami, a potem wspólnie celebrujmy posilek przy stole.
Rodzic nie musi być tą osobą, która w pędzie i stresie ciągle przygotowuje rodzinne posiłki.
W ten sposób nasze relacje z dziećmi się umocnią, dzieci będą coraz częściej towarzyszyć nam w kuchni, traktując to jako formę zabawy i chętniej będą zjadać zdrowe przysmaki w rodzinnej atmosferze.

Serdecznie zapraszam na warsztaty gotowania

23 maja – „RODZINNE GOTOWANIE Z DZIEĆMI”
Dzieci przy pomocy rodzica / rodziców przygotują swoje zdrowe przysmaki, a wszystko w formie wspólnej zabawy w kucharzenie :)

Więcej informacji:
http://piecsmakow.com.pl
piecsmakow@piecsmakow.com.pl
tel. 507 200 477

Serdecznie Zapraszam !
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj