Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Przez zwykłą ludzką głupotę, znieczulice "rodzicielską", ludzkie ego jak i przewlekłość, bezradność i niezmysłowość sądową oraz brak przeszkoleń sędziów pod kontem psychologicznym i socjologicznym- kolejne dzieci przeżywają kolejny dramat- tym razem podwójny, ponieważ najpierw je oderwano od ojca a teraz od matki...

Baaardzo ale to niesamowicie bardzo jestem ciekawy JAK i z jaką skutecznością przeprowadzi się ewent. terapia tych dzieci- bo co? Matka zmieni całkowicie swój umysł i postępowania by z dnia na dzień "zapomnieć" że ojciec jej dzieci jest be, najgorsi łajdak, bydlak itd. na świecie odwracając płytę i mówiąc dzieciom, że to był błąd lub wirus w oprogramowaniu jej centralnego układu umysłowo- uczuciowym ???
I co? Ktoś jej go usunie stamtąd i założy nowe niewadliwe oprogramowanie???

Dałbym nie wiem co bym mógł za wenecjańskim lustrem obserwować, czy w ogóle i w jaki sposób przeprowadzona będzie ta terapia.

Czy ktokolwiek z Was orientuje się czy w Polsce istnieje jakiś "inny" dom dziecka, gdzie dzieci podawane są jakieś szczególnej terapii?

Naprawdę jestem ciekawy ponieważ od żadnego psychologa, organizacji, prasy, TV itd. o istnieniu takowego NIE dowiedziałem się.

Czy może przychodzić będą skąd indziej do tego domu psychologowie by podać tych dzieci terapii?

No i na końcu jeszcze jedna myślę, że bardzo ważna kwestia.
Co terapeuci mówić będą tym dziewczynkom??? Że oboje rodzice są super, czy że ich mama jest hmm... i namieszają im w głowie na maksa, ponieważ na razie była im dotychczas indukowana wiedza, że to tata jest be a mama ekstra.

Czy wmawiać im będą, że to tak naprawdę mama jest be i przekonają się, że tata jest super?
A może nic im nie będą mówić o rodzicach lecz o tym jakie życie może być lub jest piękne zarazem dając im tym do znania w jakiś sposób, że najlepiej im będzie bez rodziców???

W każdym razie by jakakolwiek terapia była skuteczna dzieci te będą zmuszone przejść kolejną mniej lub więcej głęboką ingerencje w ich psyche, dusze, serce- jednym słowem istne piekło- odwracając im w głowie do góry nogami, to wszystko o czym uczono je do tej pory, że jest dobre a co złe.

Niestety żadne z tych rozwiązań nie jest zbyt dobre a gdzie dopiero by można powiedzieć, że idealne.

Może jedyny sposób na takie dzieci i "rodziców", to by spróbować zapobiegać takowym sytuacjom- po rozwodowej patologii (bo jak to inaczej nazwać?)- wprowadzając nowy art. do kodeksu KRIO lub KC, który nie że by uwzględniał możliwość lecz KONIECZNOŚĆ by w trakcie rozwodu obojga partnerów byli zmuszeni poddać się mediacji ALE z poprzedzającym ją ileś godzinowym lub dniowym obowiązkowym kursem pt. np.: "Rodzic w trakcie i po rozwodzie" na który to rozstający się partnerzy chodziliby najpierw osobno a później razem by dopiero po tym sfinalizować wszystko mediacją i ewent. rozwodem.

Czy organy ustawodawcze, partie polityczne, środowisko naukowe, media a przede wszystkim rodzice kiedykolwiek pomyślą i zrobią coś dla prawdziwego i namacalnego dobra naszych dzieci???

Jakie jest Wasze zdanie co do proponowanej przeze mnie ewent. możliwości rozwiązania coraz więcej poszerzającego się problemu, który w skutkach bywa fatalny co do kwestii dobra Naszych dzieci?

Czy macie i ewent. jakie własne pomysły co do możliwości rozwiązania w sposób globalny tego problemu- by moc tego zastosować co do wszystkich rozwodzących się rodziców?
Benny K. edytował(a) ten post dnia 17.01.08 o godzinie 15:28
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Myślę, że wystarczająco jasno całość problematyki, związanej z tą problematyką przedstawiłem na stronach Komitetu Przestrogi przed Oddzieleniem Rodzica http://kpor.pl oraz na forum grupy "Syndrom Gardnera PAS" http://www.goldenline.pl/grupa/syndrom-gardnera-pas

Problemem zajmuję się od strony prawnej, psychologicznej, społecznej, cywilizacyjnej oraz religijnej. Przedstawiłem tam również koncepcje rozwiązania.

Na forum grupy "Syndrom Gardnera PAS" prowadzimy też dyskusję na ten temat oraz wymieniamy poglądy. I uważam, że powinniśmy ją w tamtej grupie kontynuować, z powodu skomplikowania zagadnienia.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 18.01.08 o godzinie 19:42
Seweryn Mściwujewski

Seweryn Mściwujewski działam w internecie
i nie tylko

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

O bliźniaczkach stała się głośna, ale przecież sprawa nie jest jedyna.
Ten, kto orientuje się w problematyce i czytal wiele na temat syndromu oddzielenia, zna zdanie psychologów "...jedynym ratunkiem dla takich dzieci jest izolacja od tak postępującego opiekuna". To nie jest widzimisie sądu czy bieglych. Odwrócenie skutków indoktrynacji może trwać bardzo długo i wymagać naprawdę poważnego i mądrego dzoałania, albo wręcz się nie udać do konca.
Sprawa bliźniaczek bulwersuje przede wszystkim ze względu na medialną oprawę, takie "lapanie za serce" czytelnika czy widza - używanie słow (newsweek)takich jak "bidul" na określenie domu dizecka, sformułowań "zawsze lepiej z matką niż w domu dziecka", "okropne przeżycie dla dzieci zabieranych od matki" itp.
Otóż, nie zawsze lepiej z matką. W końcu istnieją na tym świecie fachowcy, mądrzy ludzie, którzy potrafią małemu człowiekowi pokazać życie z bardziej obiektywnego punktu widzenia niż zrobi to matka przesycona nienawiścią, ukierukowująca swoje działania wlaściwie tylko na jedno - niszczenie byłego partnera i indukująca tę nienawiść dzieciom. Pozostawanie dzieci pod "opieką" takiego opiekuna może być właśnie dla nich tym, od czego należy je uwolnić.
Zaś domy dziecka to nie jest wylęgarnia patologii, jak wydaja się twierdzić przeciwnicy decyzji podjętej przed paroma dniami przez sąd - trafiają tam z reguły dzieci dość mocno poturbowane przez los i należy im się pomoc.
Według moich informacji bliźniaczki trafią do miejsca, gdzie zajmą się nimi fachowcy i nie sądzę, aby kierowali się oni czym innym, niż dobro dzieci.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Czy nikt nie zwrócił uwagi na to że wobec tego Pana jest podejrzenie o stosowanie przemocy?

Może nie jest on takim biednym za jakiego chciałby uchodzić.

Żadna placówka nie jest lepsza niż matka. Ten kto tak uważa chyba nie był nigdy w domu dziecka.

A jeśli dzieci straciły już ojca to zabranie im matki z pewnością nie sprawi, że pokochają go na nowo (psycholog który to obiecuje jest oszustem)

Poza tym to jest nieetyczne bo psycholog ma działać dla dobra dziecka a nie jakiegokolwiek dorosłego.
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Nie chciałem tego wątku ciągnąć w naszej grupie. Ale wygląda na to że zostałem zmuszony.

Po pierwsze fałszywe oskarżenia ojców o różne złe rzeczy są niestety zbyt częstymi działaniami niektórych matek chcących zemścić się na swoim byłym partnerze, które jednocześnie traktują swoje dzieci przedmiotowo, jako swoją własność. Jest to odmiana klasycznej techniki manipulacji, stosowanej również czasami w negocjacjach o nazwie "atak frontalny", zaliczana do tzw. brudnych sztuczek.

Po drugie jeśli matka wyrządza dziecku systematycznie krzywdę psychiczną, która może doprowadzić w efekcie do jego samobójstwa nie jest odpowiednią osobą do sprawowania odpowiedniej opieki nad swoim dzieckiem. W takiej sytuacji jednym rozwiązaniem jest odizolowanie dziecka od niej, z poddaniem jej terapii lub nie, zwłaszcza, gdy matka unika poddaniu się badaniom psychiatrycznym.

Po trzecie podczas wywoływania syndromu oddzielenia rodzica (PAS) stosowane są podobne metody do psychomanipulacji w destrukcyjnych sektach, a z sekt, chociaż z trudem, ludzi udaje się uratować.

Po czwarte celem prowadzenia terapii dziecka, które doznało syndromu oddzielenia rodzica, nie jest spowodowanie, aby pokochało ono drugiego rodzica, a uratowanie go od takich problemów jak zachowania autodestrukcyjne, blokada własnej indywidualności, obniżona samoocena, gniew, agresja, depresja, niepokój, tendencje samobójcze, a w dorosłym życiu także od trudności w budowaniu intymnych związków, towarzyszących przez całe życie problemów z tożsamością, chorób psychicznych, problemów emocjonalnych oraz zaburzeń seksualnych.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 19.01.08 o godzinie 19:38

konto usunięte

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Witam serdecznie i ciepło:)
Otóż otrzymałam list od kobiety, która nie jest na GL-u, z prośbą o nagłośnienie sprawy. Jeżeli się zgadzacie, pomóżcie. Bo chyba mamy problem...

ŁAMANIE PRAW MATKI I JEJ DZIECI

Zwracamy się w imieniu wszystkich pokrzywdzonych przez sądy matek.

Pismo to ma na celu zwrócenie szczególnej uwagi na problem związany z interpretacją tzw. syndromu PAS, problem, który pojawił się nie tylko w Polsce, ale przede wszystkim w Europie, Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej i Australii.
Syndrom PAS, zwany inaczej syndromem Gardner’a od nazwiska jego twórcy, polega na przeświadczeniu, że oto u dzieci rozwodzących się rodziców występują objawy niechęci i wrogości w stosunku do jednego z nich. Teoria Gardner’a zakłada, iż jedno z rodziców, to, które posiada prawa opieki, buntuje dzieci przeciwko drugiemu rodzicowi. Gardner uważał, że dziecko kłamie, gdy mówi, iż nie chce kontaktów z rodzicem, do którego rzekomo czuje niechęć.
W pewnym okresie teoria ta, na krótko, przyjęła się w Stanach Zjednoczonych, ale dość szybko udowodniono, że jest zwyczajnie nieprawdziwa. "Childrens Legal Rights Magazine", dokonując analiz wielu spraw sądowych, udowodnił, że teoria Gardner’a nie tylko jest nieprawdziwa, ale szkodliwa zarówno dla dzieci, jak i dla relacji między procesującymi się małżonkami. Oprócz tego dowiedziono, że przyczyną niechęci dziecka do jednego z rodziców jest zachowanie tegoż rodzica, a nie negatywne nastawienie przez drugiego. Dopóki jednak nie przeprowadzono takich badań, teoria ta była wykorzystywana do walki w sądach.
Warto podkreślić, że poglądy Gardner’a (syndrom PAS), jak i sama osoba psychiatry bez licencji, stały się na tyle kontrowersyjne, iż odrzucono je w m.in. Anglii, Walii i Stanach Zjednoczonych. Polska jest natomiast jedynym krajem europejskim, w którym teoria odrzucona przez światowej sławy psychiatrów, utrzymuje się od 2004 roku. Tymczasem publikacje dr Gardner’a miały miejsce w 1985 roku, a ich krytyka nastąpiła już w kilka lat później.
Rada do Spraw Nadużyć Wobec Dzieci i Przemocy Międzyludzkiej opublikowała 12 lipca 2006 roku oświadczenie, w którym środowisko sądownicze odrzuca Parental Alienation Syndrome (PAS). W skład Rady wchodzą amerykańscy psychologowie, dziecięcy psychiatrzy, adwokaci i lekarze, m. in. Clinical Professor of Psychiatry Paul. J. Fink, Joyanna L. Silberg, PhD, Clinical Research Professor of Psychology Robert Geffner. Tezy Gardner’a odrzuciły również tak znane i liczące się na świecie instytucje jak: Amerykańskie Towarzystwo Psychiatrów oraz Amerykańskie Towarzystwo Medyczne. Do dziś syndrom ten jest krytykowany, teorie Gardner’a podważono, nie tylko dlatego, że nie poparte zostały autorytatywnymi wynikami badań, ale przeprowadzone badania udowodniły zgoła odmienne wnioski, natomiast używa się ich w polskich sądach.
Nadużycie to polega w głównej mierze na tym, iż zmienia się nazewnictwo (sam termin syndrom PAS, czy syndrom Gardner’a nie funkcjonuje już w wyrokach sądowych), chociaż wiele wyroków opiera się na tezach tegoż psychiatry bez licencji.
Teoriami Gardner’a zainteresowane są w Polsce przede wszystkim wszystkie stowarzyszenia popierające prawa ojców. Dążą one do ograniczenia, lub odebrania praw macierzyńskich, opierając się na nieprawdziwych przesłankach, które stają się dowodami w sądach. Te natomiast posługują się opiniami kuratorów, którzy nie mają żadnych kwalifikacji do przeprowadzania badań psychiatrycznych ani na dzieciach, ani na ich matkach. Sędziowie w Polsce przechodzą specjalne szkolenia na temat syndromu PAS, ponieważ w 2004 roku wydano broszurę "Syndrom odosobnienia od jednego z rodziców", której autorkami są Justyna Kaczmarek, Hanna Kotara, Tamara Pocent. Dość kontrowersyjne wydaje się to, iż opieramy się w Polsce na teoriach, które przez cały świat uznane zostały nie tylko za nieprawdziwe, ale też za szkodliwe. Stuart Lavietes słusznie stwierdził w 2003 roku, że: "teoria Gardnera powstała przeciw kobietom, które zarzucają ojcom swoich dzieci używanie przemocy lub molestowanie. Teoria PAS używana bywa przez ojców jako broń ich prawników, aby podważyć wiarygodność matek w sądach."
16 maja 2007 roku sąd warszawski wydał wyrok odbierający Izabeli D. bliźniaczki, Marię i Michalinę, i nakazał umieszczenie ich w placówce opiekuńczo-wychowawczej . Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok w dniu 14 stycznia 2008. Jednocześnie Izabela D. i jej były mąż zostali skierowani na terapię dla rodziców. W uzasadnieniu wyroku sąd jednoznacznie powoływał się na teorię Gardner’a. Podkreślić należy, iż najbardziej na tej separacji tracą dzieci, ponieważ urywa się kontakt emocjonalny i z matką, i z ojcem.
Nie jest to odosobniony przypadek. Jedynie przykład.
Prosimy więc o zainteresowanie problemem, który już w tej chwili nie wydaje się błahy. Uważamy, że dalsze wykorzystywanie w polskich sądach teorii nie popartych żadnymi dowodami naukowymi, będzie miało dramatyczne konsekwencje. Pragniemy zainteresować tą sprawą media, środowiska naukowe, sądy oraz przede wszystkim Ministerstwo Sprawiedliwości.
Prześlijmy ten apel do Prezydenta Rzeczypospolitej, Ministerstwa Sprawiedliwości, Premiera Rzeczpospolitej Polskiej, Rzecznika Praw Dziecka, biegłych psychiatrów, psychologów z prośbą o interwencję.

Adresy, gdzie można przesłać ten apel:

Kancelaria Prezydenta RP
Biuro Listów i Opinii Obywatelskich
ul. Wiejska 10
00-902 Warszawa
e-mail: blo@prezydent.pl

Ministerstwo Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa
e-mail: bm@ms.gov.pl

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
00-583 Warszawa, Al. Ujazdowskie 1/3
e-mail: cirinfo@kprm.gov.pl
fax 022 625 26 37

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich
Aleja Solidarności 77
00 - 090 Warszawa
e-mail rzecznik@rpo.gov.pl

Biuro Rzecznika Praw Dziecka
ul. Śniadeckich 10
00-656 Warszawa
e-mail: rzecznik@brpd.gov.pl

Gosiak
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Moim zdaniem tekst ten jest manipulacją, z operowaniem półprawdami, a w listopadzie 2007 roku w Polsce rozpoczęły się już próby zdeprecjonowania PAS, wzorem innych krajów, z próbą uruchomienia manipulacji zwanej "kulą śnieżną" oraz z wykorzystywaniem innych czynników wpływających na podświadomość odbiorców tych oddziaływań. Uważam również, że włączenie się do tych działań będzie dalej przyczyniać się zarówno do utrudnia prowadzenie prac nad zmianami w prawie rodzinnym mającymi na celu realizację spełnienia wymogów faktycznego kierowania się dobrem dziecka, podczas rozstania rodziców, jak i wyeliminowanie mechanizmów korupcjogennych z tej gałęzi prawa.

A każda działalność przestępcza, w tym i korupcja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

W sprawie tych działań zostań został już uprzednio skierowany właściwy wniosek do Prezesa Rady Ministrów.

Zapraszam także do zapoznania się z moim stanowiskiem oraz opiniami innych osób i instytucji na stronę http://kpor.plMaciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 23.01.08 o godzinie 20:17
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

hmmm
ale jak mi wiadomo, co również wypływa z postu wyżej, PAS został już dawno zdeprecjonowany.
czemu więc broni Pan tego, co specjaliści z innych krajów uznali za szkodliwe?

nikt nie ujmuje racji temu, że dzieci małżeństw się rozpadających narażone są na różne negatywne czynniki. ale to nie jest argument za odwoływaniem się do teorii Gardner'a. szczególnie, że PAS nie obronił się jako teoria. mało obronił - został skrytykowany przez specjalistów na świecie. również w Polsce, choć u nas jest, jak widzę, jeszcze rzesza zwolenników...

co do manipulacji... które elementy są półprawdami?

konto usunięte

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Maciej Wojewódka:
Moim zdaniem tekst ten jest manipulacją, z wykorzystaniem operowaniem półprawdami,

Szanowny Panie Macieju,
nie jestem pewna, czy Pan w ogóle wie, o czym Pan pisze. Jeszcze, na szczęście mamy w Polsce takie prawo, że złodziejowi należy udowodnić, iż jest złodziejem. W przeciwnym razie nazywamy to pomówieniem. I nie może Pan pisać, iż mój tekst jest manipulacją, bo tak i już. Proszę to udowodnić, albo odwołać swoje słowa. Bo to oszczerstwo. Podałam w moim tekście dane, które są ogólnie dostępne w internecie. I proszę zaprzestać pisania do mnie listów, gdyż nie mam najmniejszego zamiaru tłumaczyć się komukolwiek z tego, co robię. Uważam, że to nie Pańska sprawa. A poza tym zachowuje się Pan jak ktoś, kto boi się merytorycznej dyskusji na ten temat. Proszę także nie ścigać mnie na kolejnych forach, bo nie pozostaje mi nic innego, jak wklejać te same odpowiedzi. A to dość męczące i dziecinne.

Małgorzata BazanMałgorzata Bazan edytował(a) ten post dnia 23.01.08 o godzinie 17:53
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Od kilku miesięcy zajmuję się tematem syndromu oddzielenia rodzica (zjawiska PAS). I po raz pierwszy słyszę, że jakiś adwersarz chce rozmawiać na ten temat merytorycznie. Bardzo mnie cieszy taka postawa. Jak do tej pory zamiast krytyki spotykałem się z deprecjonowaniem PAS na różne sposoby. Przy użyciu półprawd, zachowaniami przypominającymi język sekt czy po prosu zwykłymi kłamstwami. Pomimo, że rozumiem przyczyny takiej postawy to nie jest ona dla mnie do przyjęcia.

Niestety jak na razie oprócz deklaracji nie natrafiłem do tej pory na argumenty merytoryczne.

Dlatego kilka słów wyjaśnienia PAS czy też zjawisko o nawie PAS (syndrom odosobnienia od jednego z rodziców) było i nadal jest przedmiotem badań wielu specjalistów, zarówno polskich jak i zagranicznych. Więc łączenie go tylko z kontrowersyjna osobą dr Richarda Gardnera jest oczywistą manipulacją. Zwłaszcza gdy zamiast argumentów merytorycznych atakuje się jego poglądy i samobójstwo.
Również nie jest argumentem merytorycznym powoływanie się na osoby, nawet o tytułach naukowych czy organizacje o nie znanych motywach działania i przyjmowanej postawy, a te mogą być różne. Argumentem merytorycznym nie jest powoływanie na jakieś nieokreślone i nie znane bliżej badania.

Wystarczy choćby zwrócić uwagę na Global Corruption Barometer 2007, chociaż jak już zwróciłem uwagę podczas swojej publicystyki ochrona interesów korupcyjnych. nie jest tutaj jedynym motywem postępowania.

Faktem jest, że niektórych krajach została sprawnie przeprowadzona akcja społeczna nacisku na zmianę postaw naukowych. Oczywiście to nie jedyny przykład takich działań ani podatności amerykańskiego środowiska psychiatrycznego na pozamerytoryczne naciski.

Przykładem takiej sytuacji może być wpływ ruchów feministycznych na zdefiniowanie tego co jest zaburzeniem osobowości, a co nie jest. M. in. osoby cierpiące na zaburzenia autodestrukcyjne, po zatwierdzeniu nowych testów DSM – IV, dowiedziały się, że są już całkiem zdrowe. Zgodnie z poprawnością polityczną nie uważa się już za zaburzenie tkwienia w pułapce, powodującej reagowanie depresją czy poczuciem winy na sukcesy życiowe.

Jeśli chodzi o PAS to nie jest kluczem do rozwiązania problemu osoba, która jako pierwsza się nim zajęła ale to czy on jest syndromem czy zjawiskiem. To znaczy czy jedne przyczyny wywołują jedne skutki czy po prostu istnieje tylko związek przyczynowo-skutkowy. Jeśli przyjmiemy wąskie rozumienie syndromu to obecnie psychiatrzy skłaniają się do uważania wyobcowania rodzicielskiego jako zjawisko. Osobiście też uważam, że problem z powodu jego dalekich reperkusji wymaga dalszych badań i dlatego złożyłem odpowiednie wnioski w tej sprawie

Do krytyki PAS, na podstawie przeprowadzonych badań, odniosła się w Polsce, uprzednio, Alicja Czerederecka z polskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w publikacji „Syndrom oddzielenia od drugoplanowego opiekuna (PAS) – przydatność analizy w badaniach sądowych w kontekście krytyki zjawiska”, rekomendując użyteczność zjawiska m. in. w "ustalaniu źródeł zaburzeń, ocenie nasilenia objawów i przewidywania konsekwencji dla dalszego rozwoju dziecka" a także wprowadziła swoje poprawki do jego koncepcji. To jest konkretny istotny argument merytoryczny, a informacja o tym artykule jest od kilku miesięcy dostępna w internecie.

Dalej uważam, że publiczne nawoływanie do społecznej akcji pisania listów do organów i instytucji, jednocześnie przedstawiając jednostronny punkt widzenia i skrzętnie pomijając niewygodne dla jego inicjatorów czy inicjatorek fakty nosi w sobie cechy manipulacji.

O tym czy coś jest manipulacją świadczy także używanie technik manipulacyjnych w kontakcie z odbiorcą przekazu. Np. pisanie, że coś się dzieje na całym świecie, gdy to jest nieprawda. Podczas takiej manipulacji stosowany jest klasyczny mechanizm nacisku na zrobienie czegoś bo zrobili już to inni.

Jednym z najciekawszych zjawisk podczas manipulacji jest stosowanie manipulacji przez osoby, które uległy uprzednio manipulacji w tej samej dziedzinie. Tak np. działają sekty.

Jeszcze innymi technikami manipulacyjnymi jest powoływanie się na anomimowe lub o wątpliwej reputacji autorytety czy wskazywanie motywów, które faktycznie nie mają miejsca etc.

Temat jest obszerny, a także ciekawy również z powodu jego pozamerytorycznych reperkusji. Dlatego zapraszam do dalszej lektury na strony http://kpor.pl

Jednocześnie zamykam ten temat w naszej grupie i zapraszam zainteresowane osoby do dalszej dyskusji na ten na Forum Syndrom Gardnera PAS.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 19.02.08 o godzinie 14:38

konto usunięte

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Od kilku miesięcy zajmuję się tematem syndromu oddzielenia rodzica (zjawiska PAS).
Gratuluję więc:)

I po raz pierwszy słyszę, że jakiś adwersarz chce rozmawiać na ten temat merytorycznie. Bardzo mnie cieszy taka postawa. Jak do tej pory zamiast krytyki spotykałem się z deprecjonowaniem PAS na różne sposoby. Przy użyciu półprawd, zachowaniami przypominającymi język sekt czy po prosu zwykłymi kłamstwami. Pomimo, że rozumiem przyczyny takiej postawy to nie jest ona dla mnie do przyjęcia.
Miał Pan pecha.

Niestety jak na razie oprócz deklaracji nie natrafiłem do tej pory na argumenty merytoryczne.
No to może będzie Panu dane….

Dlatego kilka słów wyjaśnienia PAS czy też zjawisko o nawie PAS (syndrom odosobnienia od jednego z rodziców) było i nadal jest przedmiotem badań wielu specjalistów, zarówno polskich jak i zagranicznych.

No to poproszę o konkrety. Proszę podać nazwiska wielu specjalistów.

Więc łączenie go tylko z kontrowersyjna osobą dr Richarda Gardnera jest oczywistą manipulacją.
To Pan na swojej stronie internetowej, którą miałam okazję zobaczyć, powołuje się m. in na stanowisko tegoż „doktora”. Link? A proszę bardzo: http://fact.on.ca/Info/pas/gardnr85.htm

Zwłaszcza gdy zamiast argumentów merytorycznych atakuje się jego poglądy i samobójstwo.
A na marginesie: Wie Pan może, że wieść niesie, iż ten „doktor” popełnił samobójstwo, bo nie zniósł krytyki po opublikowaniu swoich rewelacji????:))))))))))

Również nie jest argumentem merytorycznym powoływanie się na osoby, nawet o tytułach naukowych czy organizacje o nie znanych motywach działania i przyjmowanej postawy, a te mogą być różne. Argumentem merytorycznym nie jest powoływanie na jakieś nieokreślone i nie znane bliżej badania.
Rada do Spraw Nadużyć Wobec Dzieci i Przemocy Międzyludzkiej, Amerykańskie Towarzystwo Psychiatrów oraz Amerykańskie Towarzystwo Medyczne. Rozumiem, że niestety, organizacje te są Panu nieznane. Szkoda, bo ja dotarłam do tych badań. Życzę więc powodzenia w szukaniu…

Wystarczy choćby zwrócić uwagę na Global Corruption Barometer 2007, chociaż jak już zwróciłem uwagę podczas swojej publicystyki ochrona interesów korupcyjnych. nie jest tutaj jedynym motywem postępowania.
Pan wybaczy, ale chyba miesza Pan tematy…. Rozmawiamy nie o korupcji w sądach.

Faktem jest, że niektórych krajach została sprawnie przeprowadzona akcja społeczna nacisku na zmianę postaw naukowych. Oczywiście to nie jedyny przykład takich działań ani podatności amerykańskiego środowiska psychiatrycznego na pozamerytoryczne naciski.
„Niektórych krajach” tak Pan napisał. Poproszę o konkretne kraje, daty i miejsca. Będzie merytorycznie.

Przykładem takiej sytuacji może być wpływ ruchów feministycznych na zdefiniowanie tego co jest zaburzeniem osobowości, a co nie jest. M. in. osoby cierpiące na zaburzenia autodestrukcyjne, po zatwierdzeniu nowych testów DSM – IV, dowiedziały się, że są już całkiem zdrowe. Zgodnie z poprawnością polityczną nie uważa się już za zaburzenie tkwienia w pułapce, powodującej reagowanie depresją czy poczuciem winy na sukcesy życiowe.
I znów opowiada Pan mity. Które ruchy feministyczne? I co ma wspólnego depresja z syndromem PAS? I niech mi Pan nie czyni tu paraleli. Naprawdę rozumiem, co się do mnie pisze nawet, gdy popełnia Pan fatalne błędy językowe.

Jeśli chodzi o PAS to nie jest kluczem do rozwiązania problemu osoba, która jako pierwsza się nim zajęła ale to czy on jest syndromem czy zjawiskiem. To znaczy czy jedne przyczyny wywołują jedne skutki czy po prostu istnieje tylko związek przyczynowo-skutkowy. Jeśli przyjmiemy wąskie rozumienie syndromu to obecnie psychiatrzy skłaniają się do uważania wyobcowania rodzicielskiego jako zjawisko.
Pan mi wyjaśni, z łaski swojej, jakie ma to znaczenie? Bo nie rozumiem. Obojętne, czy jest to nazywane zjawiskiem, czy syndromem, nie istnieje. A cierpi na tym dziecko, które tatuś postanowił pozbawić opieki mamusi.

Osobiście też uważam, że problem z powodu jego dalekich reperkusji wymaga dalszych badań i dlatego złożyłem odpowiednie wnioski w tej sprawie
A tu Pan wybaczy, ale nie jest Pan psychiatrą, psychologiem, lekarzem i Pańskie zdanie, pozbawione konkretów, najmniej mnie w tej chwili interesuje.

Do krytyki PAS, na podstawie przeprowadzonych badań, odniosła się w Polsce, uprzednio, Alicja Czeredecka z polskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w publikacji „Syndrom oddzielenia od drugoplanowego opiekuna (PAS) – przydatność analizy w badaniach sądowych w kontekście krytyki zjawiska”, rekomendując użyteczność zjawiska m. in. w "ustalaniu źródeł zaburzeń, ocenie nasilenia objawów i przewidywania konsekwencji dla dalszego rozwoju dziecka" a także wprowadziła swoje poprawki do jego koncepcji. To jest konkretny istotny argument merytoryczny, a informacja o tym artykule jest od kilku miesięcy dostępna w internecie.
Nie mam najmniejszego zamiaru podważać czyjegoś autorytetu, ale niech mi Pan łaskawie powie, dlaczego Pani doktor w 2005 publikuje swoje teksty, podczas gdy światowej sławy psychologowie w latach dziewięćdziesiątych już wyrazili opinię na ten temat.

Dalej uważam, że publiczne nawoływanie do społecznej akcji pisania listów do organów i instytucji, jednocześnie przedstawiając jednostronny punkt widzenia i skrzętnie pomijając niewygodne dla jego inicjatorów czy inicjatorek cechy nosi w sobie cechy manipulacji.
„dlatego złożyłem odpowiednie wnioski w tej sprawie” – Pańskie słowa. I znów: jak złodziej kradnie, to ok., jak złodziejowi, to gorzej. Panu wolno pisać, co się rzewnie podoba, mnie niekoniecznie, tak? O ile się nie mylę, mamy w Polsce wolność i mogę z tekstami, które piszę, robić, co mi się spodoba. I niech Pan łaskawie skończy z tą manipulacją, ponieważ znajdziemy się w sądzie. To Pan mnie obraża jak na razie i nie podaje Pan absolutnie żadnych argumentów.

Temat jest obszerny, a także ciekawy również z powodu jego pozamerytorycznych reperkusji.
No jasne. Takie bzdury to Pan może sobie wypisywać:)))))))) O jakie pozamerytoryczne reperkusje Panu chodzi? Nie przypominam sobie, abym Pana nagabywała tak, jak Pan to zrobił. Niemerytorycznie coś mówię????? Niejasno? Nielogicznie?

Dlatego zapraszam do dalszej lektury na strony http://kpor.pl
Dziękuję, przeczytałam. To Pan jedynie zna angielski na „średnim poziomie”. A teraz niech Pan poda konkrety.

Małgorzata BazanMałgorzata Bazan edytował(a) ten post dnia 24.01.08 o godzinie 01:29

konto usunięte

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

Maciej Wojewódka:
Ponieważ namyślił się Pan i po dwóch godzinach zmienił Pan częściowo treść swojego postu, postanowiłam tę drugą część także skomentować.
O tym czy coś jest manipulacją świadczy także używanie technik manipulacyjnych w kontakcie z odbiorcą przekazu. Np. pisanie, że coś się dzieje na całym świecie, gdy to jest nieprawda. Podczas takiej manipulacji stosowany jest klasyczny mechanizm nacisku na zrobienie czegoś bo zrobili już to inni.
Podałam konkretne kraje, proszę Pana.
Jednym z najciekawszych zjawisk podczas manipulacji jest stosowanie manipulacji przez osoby, które uległy uprzednio manipulacji w tej samej dziedzinie. Tak np. działają sekty.
A tu niby do czego Pan się odnosi????? Co to ma być? Zmiana tematu, bo argumentów brak??? Dla Pana informacji: Nigdy nie byłam w żadnej sekcie. Badania psychiatryczne też w normie:))))))) Mam skan przesłać???:))))))
Jeszcze innymi technikami manipulacyjnymi jest powoływanie się na anomimowe lub o wątpliwej reputacji autorytety czy wskazywanie motywów, które faktycznie nie mają miejsca etc.
Pan nie czyta, czy ja jestem blond idiotką???? Podałam Panu wcale nie anonimowe organizacje. Jak Pan nauczy się już języka, zechce Pan poczytać sobie.
Jednocześnie zamykam ten temat w naszej grupie i zapraszam zainteresowane osoby do dalszej dyskusji na ten na Forum Syndrom Gardnera PAS.
A czemuż Pan zamyka??? Strach Pana obleciał???? Bo z blondynką Pan ma rozmawiać????? No niech Pan nie żartuje, kobietą tylko jestem!:)))

Małgorzata BazanMałgorzata Bazan edytował(a) ten post dnia 24.01.08 o godzinie 00:53
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Głośny temat w GW i Wiadomościach o 8-letnich bliźniaczkach

O joj. Mówi się, że to nie boli ale trzeba się nachodzić. Napisałem, że zamykam temat i zapomniałem. Biję się w piersi i kajam uniżenie.

Odpowiedzi na postawione pytania i zarzuty można znaleźć w moich publikacjach na stronach http://kpor.pl, wykazie literatury do nich oraz podczas dyskusji w grupie "Syndrom Gardnera PAS" http://www.goldenline.pl/grupa/syndrom-gardnera-pas, gdzie, aby się nie rozdrabniać proponuję przenieść dalszą dyskusję. Zapraszam do niej wszystkich, także przeżywające burze hormonalne blondynki.

Mam nadzieję, że również system nie zawiedzie i temat pozostanie już zamknięty w naszej grupie.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 24.01.08 o godzinie 09:18

Następna dyskusja:

BARDZO powazny temat




Wyślij zaproszenie do