Bogusława
Andrzejewska
psycholog, trener
umiejętnosci
osobistych
Temat: Dziecko pobite na koloniach
Witam.Moja koleżanka potrzebuje pomocy. Jej dziewiecioletni synek został pobity na koloniach. Opiekunowie nie zareagowali. Co można w tej sprawie? co na ten temat sądza prawnicy? Moze jakis dziennikarz znalazłby w tym ciekawy temat dla siebie? Cytuje fragment jej listu...
"Łukaszkowi wakacje w tym roku się nie udały,bo na kolonii w Darłówku pobił go bardzo kolega.To jak się później okazało nie było najgorsze.Najgorsze było to,że trafił na opiekunów,którzy zlekceważyli jego uraz głowy i to,że dziecko nie widziało na oczy(miało tak opuchniętą twarz).Nie zrobiono mu żadnych badań.Konsultacja u lekarza zakończyła się stwierdzeniem,że Łukasz ma stłuczenie,a poza tym jest ok.Cały incydent miał miejsce na trzy dni przed końcem kolonii.Przez te trzy dni Łukasz bez żadnej opieki zostawał w pokoju sam,podczas gdy cała kolonia wychodziła do miasta,albo nad morze!!!Nikt też nie powiadomił mnie o niczym.Po powrocie zrobiłam sama Łukaszowi badania i okazało się,że poza stłuczeniem,które było widać "gołym" okiem,ma złamany nos,wstrząśnienie mózgu,pourazowe zapalenie zatok nosowych i szczękowych oraz skrzywioną przegrodę nosową prawą.Złożyłam doniesienie do Prokuratury i skargi do organizatorów... Chcę teraz złożyć Pozew o zapłatę. Moja prośba o pomoc,to namiary na dobrego darmowego prawnika,redaktora jakieś gazety,który opisałby zaniedbania jakich dopuścili się opiekunowie(a jest tego troche) i psychologa dziecięcego,który może wystawić opinie do Sądu."
Jesli ktos chciałby i mogłby pomóc, proszę o kontakt.
Pozdrawiam.