Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Witam. Szukam pomysłu na moją córkę i ręce mi opadają...nie chce nic jeść... Jako dziecko roczne jedynym jej posiłkiem była sucha kajzerka . Do 3 lat NIC poza kajzerką nie tolerowała. ZERO mleka, kaszek, owoców, słodyczy, obiadów, mięsa, wędlin...Przerobiłam wielu lekarzy, wyniki badań miała dobre... każdy lekarz rozkładał ręce i komentował, żę "widocznie tyle potrzebuje". Nie chciała NIC jeść, nic na siłę, nic w formie "przekupienia dziecka", rozmowy też nie przynosiły rezultatów. Cuda robiłam , aby zrobić z posiłku coś atrakcyjnego (kolorowe, fajne motywy np łodka itp) NIC NIE CHCIAŁA. W wieku 3 lat zaczęła "kosztować" zupy i próbować zółty ser. Teraz ma 7 lat i jej posiłek wygląda tak:
- rano przed szkołą pół kromeczki chleba z żóltym serem +kakao
- kanapki w szkole zazwyczaj nie zje (też z serem)
- obiad - pół ziemniaka lub pół talerza rosołu bez makaronu (lub same frytki)
- kolacja pół kromki chleba z serem w formie zapiekanki + kakao
W międzyczasie wypije jednego Actimela + jogurt + witaminy
ZERO mięsa, owoców, soków. Toleruje TYLKO chleb lub bułkę (najlepiej suchą), kakao oraz ser. Jest znowu po serii badań - wyniki ma OK. Robiłam od miesięcy/lat CUDA, aby cokolwiek spróbowała innego. Tworzyłam kolorowe arcydzieła na talerzu z jedzenia, tłumaczyłam dlaczego musi jeść, obiecałam jej wymarzoną zabawkę jak coś spróbuje, kilka razy nawet klęczała nad talerzem aż czegoś nie ruszy...po kilku bez efektu godzinach odpuściłam sobie i pozwoliłam jej wstać. Mamy mega problem z nią od zawsze, może macie jakies porady/wskazówki/pomysły???
Ps. na prośbę, aby coś skosztowała mówi, że NIE , żadna siła nie otworzy jej ust...
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Testowałam ją również w inny sposób - nie dałam jej jedzenia, jeżeli sama nie powie, że jest głodna. W ciągu doby NIE ZAPYTAŁA SIĘ ANI RAZU o jedzenie...Nic nie jadła i było ok...Zatem ta metoda też nie przynosi efektów...Magdalena Słupianek edytował(a) ten post dnia 17.12.11 o godzinie 18:27

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Moja wnuczka,która ma teraz 6 lat znacznie rozszerzyła swój jadłospis kiedy pozwolono jej "asystować"przy przygotowywaniu posiłków.Sama kroiła jarzyny,owoce i tak zasmakowały jej sałatki.Sama kroi ogórki,pomidory i teraz je.Robi z mamą kanapki dla całej rodzinki i różne inne potrawy.Mogła pomagać mamie przy wszystkim np obierała ziemniaki,tarła na placki ziemniaczane itd itd.
Wiadomo trzeba uważać , trzeba mieć ogrom cierpliwości ,zamieszania i sprzątania wiele ale
PRZYNIOSŁO EFEKT.
Może się uda.Powodzenia. Basia

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Magdalena Słupianek:
też taka byłam...
nic nie jadłam. Miałam tak do 25 roku życia, potem zaczęłam jeść. Wyniki badań zawsze dobre.
A czy takich rzeczy jak McDonalds też nie je? pizza?
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Ja mam identyczną córkę, opcją żeby jadła cokolwiek jest zaangażowanie jej w przygotowanie posiłku.
Jako niemowlę leciała z siatki centylowej pod względem wagi na łeb na szyję, stanęła na 3 centylu i od 4 miesiąca na takim się utrzymuje.
Obecnie ma 3,5 roku, jada sporo rzeczy na szczęscie, nie zmuszam jej jednak, lubi sałatki, warzywa, uwielbia ogórki kiszone, frytki, pizzę, ziemniaczki z mięskiem duszonym czy kotletem.
Lubi zupy w których jest makaron, oczywiście uwielbia nutellę hehe ale alternatywą nutelli jest serek almette, zje też paróweczki i jakieś mięsko czy kiełbaskę z grilla elektrycznego czy klasycznego, lubi nuggesty i generlanie z latami się tego trochę uzbierało.
Pozwalam jej asystować i wymyślać dania które chciałaby skosztować, czasami jak sama gotuję obiad to przychodzi podjadać, a to skubnie kawałek sera żółtego, a to paprykę.

Ze starszym synem tez miałam i mam jazdy z jedzeniem, ma 8 lat i kombinuje jak może.
Zupa pomidorowa przestała mu smakować z dnia na dzień a kiedyś ją uwielbiał, za to nie znosił sosów z mięsem którymi teraz się zajada, szczególnie gdy serwuję je z kaszą gryczaną.
Warzyw nie jada z natury, tak samo z owocami, muszę je przemycać, np. do sosu dodam startą marchew :D
Zupa jaką obecnie je to rosół i żurek, innych nie tyka.
Ale był czas, że na każdy posiłek musiały być frytki, śniadanie - obiad - kolacja, poszłam wreszcie do pediatry która mi powiedziała, że mam mu dac spokój, że niebawem "przeje" się frytkami i będzie jadł inne rzeczy a niejadek nigdy się nie zagłodzi.
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Karolina Ł.:
Magdalena Słupianek:
też taka byłam...
nic nie jadłam. Miałam tak do 25 roku życia, potem zaczęłam jeść. Wyniki badań zawsze dobre.
A czy takich rzeczy jak McDonalds też nie je? pizza?

Je :) Ale z hamburgera - tylko sucha bułka, frytki owszem. Pizza - my jemy środek, a ona suche skórki. Zje jedną suchą skórke i to jej cały obiad :( Jeżeli na skórce jest choć ślad ketchupu lub szynki - nie ruszy :(
Dorota K.

Dorota K. dopóki życie trwa
wciąż w opracowaniu

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Po pierwsze nic na siłę, nie główkuj bo osiwiejesz :)) wyluzuj ( chociaż to dużo trudniejsze niż pogodzenie z nic niejedzeniem) ,chce np.suche bułki niech je do woli do upadłego .Mój syn od 4 lat na obiad je żurek i ziemniaki przeplatane makaronem.O dziwo wszyscy żyjemy spokojnie a mały nawet ma idealne wyniki.Po drugie spróbuj ją skonsultować w zakresie zaburzeń integracji sensorycznej.Terapia długotrwała,czasem męcząca dwutorowa ale efekty czasem są zadziwiające.

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Magdalena Słupianek:
Karolina Ł.:
Magdalena Słupianek:
też taka byłam...
nic nie jadłam. Miałam tak do 25 roku życia, potem zaczęłam jeść. Wyniki badań zawsze dobre.
A czy takich rzeczy jak McDonalds też nie je? pizza?

Je :) Ale z hamburgera - tylko sucha bułka, frytki owszem. Pizza - my jemy środek, a ona suche skórki. Zje jedną suchą skórke i to jej cały obiad :( Jeżeli na skórce jest choć ślad ketchupu lub szynki - nie ruszy :(
no to może np niech je frytki, pieczone ziemniaki, hotdogi, pizzę- to, co jej z tych rzeczy smakuje. Widocznie nie lubi jeść i już.

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Magdalena Słupianek:
>
Ale w czym problem skoro wyniki ma dobre?
Moja córcia jak szła do żłobka, to jadła tylko makaron. Teraz (4 lata) też nie ma zbyt urozmaiconych posiłków. Nie jada "oczywiście" surówek i pojedynczych warzyw, ani owoców ("oczywiści" podkreśliłem - bo to ona opowiada, że w przedszkolu zjadła mięsko i ziemniaczki i oczywiście nie jadła surówki).
Klika raz mieliśmy ambicje by ją przekonać... ale to nie miało sensu.
Rok temu urodziła nam się druga córcia, która.... je wszystko jak leci. Starsza córka zaczęła chyba trochę zazdrości, bo z własnej inicjatywy zechciała spróbować nektarynkę. Spróbowała i ... szkoda gadać :P

Popieram Dorotę... nie główkować. Proponować - nie zmuszać.

Ja do siódmego roku życia jadłem tylko przetwory mleczne - jak coś nie było białe to nie nadawało się do jedzenia.

PS. Soków też nie pije... bo dwa kubeczki kakao to na dobę trochę mało?
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
>
Ale w czym problem skoro wyniki ma dobre?
Moja córcia jak szła do żłobka, to jadła tylko makaron. Teraz (4 lata) też nie ma zbyt urozmaiconych posiłków. Nie jada "oczywiście" surówek i pojedynczych warzyw, ani owoców ("oczywiści" podkreśliłem - bo to ona opowiada, że w przedszkolu zjadła mięsko i ziemniaczki i oczywiście nie jadła surówki).
Klika raz mieliśmy ambicje by ją przekonać... ale to nie miało sensu.
Rok temu urodziła nam się druga córcia, która.... je wszystko jak leci. Starsza córka zaczęła chyba trochę zazdrości, bo z własnej inicjatywy zechciała spróbować nektarynkę. Spróbowała i ... szkoda gadać :P

Popieram Dorotę... nie główkować. Proponować - nie zmuszać.

Ja do siódmego roku życia jadłem tylko przetwory mleczne - jak coś nie było białe to nie nadawało się do jedzenia.

PS. Soków też nie pije... bo dwa kubeczki kakao to na dobę trochę mało?

Kwestia tego typu, że Twoja córka jadła pojedyńcze warzywa i wybrane mięsko...Moja córka nie je NIC co się nazywa: mięso, warzywo, owoce, jarzyny, wędliny, makarony itp. Ma 7 lat i nic z powyższych nie miała w ustach...ot problem :(
Ps. w chodziła do przedszkola 4 lata - poza suchym chlebem lub bułką NIC nie jadła...choć siedziała nad śniadanie,obiadem i podwieczorkiem ZAWSZE tak jak inne dzieci

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Magdalena Słupianek:
Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
>
To skąd u Niej dobre wyniki? Dostaje jakieś witaminy, syropki, mikroelementy.... poisz ją sokami?
A nie ma anemii?
Dorota K.

Dorota K. dopóki życie trwa
wciąż w opracowaniu

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
>
To skąd u Niej dobre wyniki? Dostaje jakieś witaminy, syropki, mikroelementy.... poisz ją sokami?
A nie ma anemii?


Pawle te dzieci są specyficzne...tzn nie jedzą nie piją a żyją.,są kucharzami którzy gotują a nie smakują!Żeby zgłębić temat polecam książkę "Dziwne, niepojęte. Autystyczne dziecko"- Carl H. Dalacato.To lektura nie tylko dla rodziców dzieci autystycznych.Można się z niej dowiedzieć np. "Widziałem dwunastoletnie dziecko, które nigdy w życiu nie zjadło niczego poza odżywką dla niemowląt i mlekiem! Spotkałem się także z sześcioletnią dziewczynką, która po odstawieniu butelki nie jadła niczego poza niedojrzałymi jabłkami ! Dzieci te odrzucały inne jedzenie, ponieważ dostarczało im zbyt silnych wrażeń smakowych"mogę Ci powiedzieć coś jeszcze że są dzieci które absolutnie nie czują bólu co jest hardcorowym doświadczeniem w porównaniu z nic nie jedzeniem :)))Dorota K. edytował(a) ten post dnia 19.12.11 o godzinie 20:49

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Dorota K.:
Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
>
To skąd u Niej dobre wyniki? Dostaje jakieś witaminy, syropki, mikroelementy.... poisz ją sokami?
A nie ma anemii?


Pawle te dzieci są specyficzne...tzn nie jedzą nie piją a żyją.,są kucharzami którzy gotują a nie smakują!Żeby zgłębić temat polecam książkę "Dziwne, niepojęte. Autystyczne dziecko"- Carl H. Dalacato.To lektura nie tylko dla rodziców dzieci autystycznych.Można się z niej dowiedzieć np. "Widziałem dwunastoletnie dziecko, które nigdy w życiu nie zjadło niczego poza odżywką dla niemowląt i mlekiem! Spotkałem się także z sześcioletnią dziewczynką, która po odstawieniu butelki nie jadła niczego poza niedojrzałymi jabłkami ! Dzieci te odrzucały inne jedzenie, ponieważ dostarczało im zbyt silnych wrażeń smakowych"mogę Ci powiedzieć coś jeszcze że są dzieci które absolutnie nie czują bólu co jest hardcorowym doświadczeniem w porównaniu z nic nie jedzeniem :)))
Ja jestem wstanie zrozumieć psychologiczny czy psychiczny aspekt tego fenomenu. Ale nie rozumie jak bez dostarczani niezbędnych wartości odżywczych można mieć wyniki w normie. Wiem że człowiek pod wpływem słońca produkuje wit. D, ale c z innymi witaminami i minerałami.
Tego nie rozumie.
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Ja bym skonsultowała dziecko w poradni zaburzeń metabolizmu (może np. nie wytwarzać określonych enzymów trawiennych, stąd brak zainteresowania potrawami, których organizm nie byłby w stanie przetrawić), może mieć nadwrażliwość smakową (zaburzony proces przetwarzania bodźców sensorycznych), jeszcze przychodzi mi na myśl ewentualna diagnostyka w poradni genetycznej (wykluczenie choroby), ewentualnie sprawdzenie na poziomie neuropsychologicznym/neurologicznym jak funkcjonują w mózgu określone ośrodki odpowiedzialne za apetyt.

Problem przez Ciebie opisany jest naprawdę nietypowy, skoro dziecko przez lata nie spożywa tylu podstawowych produktów żywieniowych.. Ja bym szukała dalej.. W ostateczności mamy naprawdę dobrych specjalistów w IMiD.

Możesz oczywiście czekać, aż samo z tego wyrośnie.. Ale to, że inne dzieci w późniejszym okresie życia poszerzyły dietę nie oznacza, że tak będzie i w przypadku Twojej córki. Zbyt często rodzice słyszą od lekarzy i innych "życzliwych" osób: poczekaj, wyrośnie z tego. A potem plują sobie w brodę, że za późno zareagowali. Głowa do góry, działaj, sprawdzaj. w końcu to Twoje dziecko i kto inny ma mu pomóc, jak nie Ty :) Trzymaj się.

pozdrawiam
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Paweł W.:
Dorota K.:
Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
Paweł W.:
Magdalena Słupianek:
>
To skąd u Niej dobre wyniki? Dostaje jakieś witaminy, syropki, mikroelementy.... poisz ją sokami?
A nie ma anemii?


Pawle te dzieci są specyficzne...tzn nie jedzą nie piją a żyją.,są kucharzami którzy gotują a nie smakują!Żeby zgłębić temat polecam książkę "Dziwne, niepojęte. Autystyczne dziecko"- Carl H. Dalacato.To lektura nie tylko dla rodziców dzieci autystycznych.Można się z niej dowiedzieć np. "Widziałem dwunastoletnie dziecko, które nigdy w życiu nie zjadło niczego poza odżywką dla niemowląt i mlekiem! Spotkałem się także z sześcioletnią dziewczynką, która po odstawieniu butelki nie jadła niczego poza niedojrzałymi jabłkami ! Dzieci te odrzucały inne jedzenie, ponieważ dostarczało im zbyt silnych wrażeń smakowych"mogę Ci powiedzieć coś jeszcze że są dzieci które absolutnie nie czują bólu co jest hardcorowym doświadczeniem w porównaniu z nic nie jedzeniem :)))
Ja jestem wstanie zrozumieć psychologiczny czy psychiczny aspekt tego fenomenu. Ale nie rozumie jak bez dostarczani niezbędnych wartości odżywczych można mieć wyniki w normie. Wiem że człowiek pod wpływem słońca produkuje wit. D, ale c z innymi witaminami i minerałami.
Tego nie rozumie.

Napisałam, że podaję jej regularnie różne witaminy(dobrane przez lekarzy) od ZAWSZE. Poza tym gdybym rozumiała tą sytuację...na pewno nie robiłabym z tego problemu i nie szukałabym pomocy...

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Magdalena Słupianek:
Napisałam, że podaję jej regularnie różne witaminy(dobrane przez lekarzy) od ZAWSZE. Poza tym gdybym rozumiała tą sytuację...na pewno nie robiłabym z tego problemu i nie szukałabym pomocy...
Przepraszam... nie doczytałem. Broń boże nie posądzam Cię o robienie sztucznego problemu - problem jest... to widać.
Jestem laikiem, który siłą posiadania dwójki dzieci interesuje się pewnymi sprawami i dlatego mój wywód jest taki. Jeżeli założyć że prawidłowo funkcjonujący organizm domaga się "sam" pewnego rodzaju składników odżywczych w przypadku ich braku, to nie ma się co dziwić, że jak są one dostarczane w postaci sztucznych suplementów diety to organizm nie reaguje.
Ciekawi mnie co było przyczynkiem do pierwszego przepisania przez lekarza witamin, czy były to aż tak złe wyniki, czy może założenie, że jak ma tak niezróżnicowana dietę to na pewno Jej brakuje witamin?
Poza tym interesuje mnie, czy twoja Córka nie lubi innych potraw, tzn. próbuje i stwierdza, że jej nie smakuje, czy też nie chce nawet próbować? Czy te jogurt, sery mają różny smak, czy też są to zawsze te same? Chodzi mi o to czy Córka ma barierę przed próbowaniem nowych smaków, czy po prostu nie chce ich jeść?
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Poza tym interesuje mnie, czy twoja Córka nie lubi innych potraw, tzn. próbuje i stwierdza, że jej nie smakuje, czy też nie chce nawet próbować? Czy te jogurt, sery mają różny smak, czy też są to zawsze te same? Chodzi mi o to czy Córka ma barierę przed próbowaniem nowych smaków, czy po prostu nie chce ich jeść?

- nie chce jeść bo nie :) nie próbuje bo nie :) nie ma rzeczy (nawet wymarzona zabawka/rzecz) która ją skłoni chocby do wyciągnięcia języka w celu posmakowania...
- ser żółty to TYLKO salami, jogurt - tylko gratka. Nic poza tym nie istnieje dla niej :)
Witaminy - dziecko od 1 roku życia do 3 lat nie przyjmowało ZADNEGO nabiału (mleka, kaszki itp) stąd witaminy...

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Magdalena Słupianek:
- nie chce jeść bo nie :) nie próbuje bo nie :) nie ma rzeczy (nawet wymarzona zabawka/rzecz) która ją skłoni chocby do wyciągnięcia języka w celu posmakowania...
Moja Córcia ma to samo... wiem wiem tylko menu ma zasobniejsze
- ser żółty to TYLKO salami, jogurt - tylko gratka.
Tak gratka jest taka aksamitna.... bez żadnych drobinek...
Witaminy - dziecko od 1 roku życia do 3 lat nie przyjmowało ZADNEGO nabiału (mleka, kaszki itp) stąd witaminy...
Ale miała robione badania, czy lekarz a priori założył, że brakuje Jej witamin? Wiem wiem teraz to pewnie nieistotne.

Zakładanie a priori ma niestety swoje wady. Mojej Córeczce nie zrastało się ciemiączko... więc lekarz przepisał wit. D... nic nie dało więc zwiększył dawkę... i znowu nic... Po pół roku stwierdził, że należy chyba jednak skierować Ją na badania. Wynik... hiperwitaminoza D, i niedobór wapnia :P
Dorota K.

Dorota K. dopóki życie trwa
wciąż w opracowaniu

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

I pojawiła się ( wypłynęła ) kolejna sprawa... bardzo istotna - kompetencje naszych lekarzy.Zanim natrafiłam na porządnego neurologa przeszłam przez 8 gabinetów lekarskich.Pawle jak czytam Twój tekst to normalnie wrrrrrrrr...Dzieciom daje się witaminy a jak u licha żyją np .wegetarianie albo weganie.Minimalnie i wybiórczo.Ech kosmos

konto usunięte

Temat: Dziecko, które nie chce jeść...

Dorota K.:
I pojawiła się ( wypłynęła ) kolejna sprawa... bardzo istotna - kompetencje naszych lekarzy.Zanim natrafiłam na porządnego neurologa przeszłam przez 8 gabinetów lekarskich.Pawle jak czytam Twój tekst to normalnie wrrrrrrrr...Dzieciom daje się witaminy a jak u licha żyją np .wegetarianie albo weganie.Minimalnie i wybiórczo.Ech kosmos

A są jeszcze breatharianie :P

No dobra przesadziłem... ;)



Wyślij zaproszenie do