konto usunięte
Temat: Daniel Mackler - jesteś gotowy/a żeby mieć dziecko...
Karolina Pękrzyk:
"najprawdopodobniej najlepsze warunki do bycia rodzicem".
podoba mi się.
To może czytając pod takim tytułem wasze reakcje będą inne czy takie same?
konto usunięte
Karolina Pękrzyk:
"najprawdopodobniej najlepsze warunki do bycia rodzicem".
Jolanta S. Fizjonomika
konto usunięte
Sabina Gatti:No pewnie,bo wszyscy tak jak Ty są nieszczęśliwi i żałują że mają dzieci,Sabinko,proszęęęę nic już nie pisz,to że Tobie życie się nie ułożyło,nie oznacza że wszystkim też tak się układa.Urszula S. edytował(a) ten post dnia 08.11.10 o godzinie 22:49
to może powiem tak:
- wszyscy kochają swoje dzieci
- wszyscy kochają swojego partnera
- wszyscy są szczęśliwi
- wszyscy są zrównoważeni emocjonalnie
ja "pierdykam" - ;))) ja naprawdę, żyję w innym świecie niż wy -:)))
gdzie on jest???
konto usunięte
Urszula S.:
Sabina Gatti:No pewnie,bo wszyscy tak jak Ty są nieszczęśliwi
to może powiem tak:
- wszyscy kochają swoje dzieci
- wszyscy kochają swojego partnera
- wszyscy są szczęśliwi
- wszyscy są zrównoważeni emocjonalnie
ja "pierdykam" - ;))) ja naprawdę, żyję w innym świecie niż wy -:)))
gdzie on jest???
to że Tobie życie się nie ułożyło
Magdalena
H.
Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.
konto usunięte
Magdalena Hacia:
myślę że trafiłaś mocno kulą w płot...
Magdalena
H.
Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.
konto usunięte
konto usunięte
Marek M.:
Po przeczytaniu tego wątku mam tylko jedną radę do Sabiny:
Odstaw dopalacze a później loguj się do GL :)
Mam wrażenie że Danielowi też niebrakowało ciekawych środków do pisania swoich tekstów (:
konto usunięte
Ida K.:Może i nie obraża,ale chce bardzo żebyśmy podzielali jej zdanie i wynika z jej postów że jesteśmy z innego świata.
Sabina prezentuje zdanie, z którym się nie zgadzamy, ale stara się przy tym nikogo nie obrażać.
konto usunięte
Sabina Gatti:
myślę, że nie w płot trafiłam ale w poczucie własnej wartościSabinko,ale chyba tylo w w poczucie własnej wartości trafiłaś ,bo nie innych i sorki ale ten Daniel chyba na prawdę byl na jakiś prochach jak pisał te wypociny.
konto usunięte
Ida K.:
Marek M.:
Po przeczytaniu tego wątku mam tylko jedną radę do Sabiny:
Odstaw dopalacze a później loguj się do GL :)
Mam wrażenie że Danielowi też niebrakowało ciekawych środków do pisania swoich tekstów (:
Sabina prezentuje zdanie, z którym się nie zgadzamy, ale stara się przy tym nikogo nie obrażać.
konto usunięte
Urszula S.:
,cieszy mnie jedynie fakt że nie widzę tu osoby która zgadza się z "pogladami" i Daniela i Sabinki :-)))))
Magdalena
H.
Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.
Sabina Gatti:
Dodam tylko, jeżeli nie wiesz, że piszę na GL od chyba 5 lat i takie teksty jak kolegi wyżej nie należą do wyjątków, to są normalne teksty do których już się przyzwyczaiłam i nie robią na mnie wrażenia.
Zaskakują mnie natomiast takie jak twój, bo należą do rzadkości.
serdecznie pozdrawiam wszystkich a szczególnie serdecznie tych, którzy rozumieją moje intencje -:)Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 09.11.10 o godzinie 15:09
konto usunięte
Sabina Gatti:Powstrzymaj się troszkę,bo zaczynasz przeginać w swoim"Danielowym" amoku.
nie ważne, czy to ciebie cieszy czy nie WAŻNE jest to co cieszyłoby dzieci. Czy wolą mieć mamę, która doceni ten tekst czy taką która powie, że ten kto go napisał jest walnięty!
Ja osobiście tą PIERWSZĄ!
konto usunięte
Urszula S.:
usłyszęc kiedyś "Szkoda że jesteś,nie powinno Cię córciu być na świecie,żaluję że jesteś"
Że Ty jeszcze patrzysz w lustro i w oczy swojemu synowi.
Monika Boroń :)
Agnieszka
S.
attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl
Sabina Gatti:
Magdalena Hacia:
myślę że trafiłaś mocno kulą w płot...
myślę, że nie w płot trafiłam ale w poczucie własnej wartości i Jolanta fajnie to ujęła w swojej wypowiedzi.
konto usunięte
Monika Boroń:Dzięi Bogu że to tylko jego teoria,bo w praktyce wychowywania i kochania własnego dziecka,to On nie ma zielonego pojęcia.
Z Twoich wypowiedzi wynika, ze wszyscy my, którzy uważamy, że on pisze kompletne bzdury, nie zwracamy uwagi na emocjonalny rozwój i potrzeby naszych dzieci. A wszyscy ci, którzy się z nim zgadzają (czyli nie decydują się na dziecko bo nie spełniają jego punktów, albo uznają, ze w sumie dziecka mieć nie powinni są wrażliwi na jego potrzeby). Hmmm, po przeczytaniu tego głośno dochodzę do wniosku, że nadal uważam jego teorię, za kompletną bzdurę.
W ramach wyjaśnienia nikt z nas nie prowadzi zimnego chowu: nakarmić, odbić, przebrać, wykapać, uspać z zegarkiem w ręku. kochamy, ale i szanujemy nasze dzieci, śmiejemy się z nimi i płaczemy, ciężko myślimy, czemu są marudne, złe i jak im pomóc, przytulamy, całujemy, zostawiamy w świętym spokoju, jeśli tego potrzebują. Skoro uważasz, że wszyscy jesteśmy skoncentrowani tylko na naszych potrzebach, to szkoda, że tylko na takich ludzi trafiałaś. Ja wiem, ze takie uogólnianie to bzdura, albo po prostu slogan.No i to powinna być kwintesencja tego tematu :-))))
konto usunięte
Agnieszka S.:
Sabina Gatti:
Magdalena Hacia:
myślę że trafiłaś mocno kulą w płot...
myślę, że nie w płot trafiłam ale w poczucie własnej wartości i Jolanta fajnie to ujęła w swojej wypowiedzi.
ja mam taką zasadę, żeby szanować innych ludzi
to znaczy na przykład szanować ich poczucie własnej wartości
Następna dyskusja: