Maciej
Wojewódka
analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...
konto usunięte
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Jest monotonny- to fakt, jednak myślę, że proste i w każdym odcinku powtarzane metody niani są dobrą szkołą dla rodziców oglądających ten program.Pozdrawiam,
Piotr
Dorota Magdalena
S.
psycholog, filolog
rosyjski
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Czy macie na mysli program o zamawianej do domu niani do rodxin z problemami wychowawawczymi? ja go chyba widxialam nierax na dwojce...dla mnie rewelacja! u nas nie ma tego typu nian-specjalistek od wychowania na xamowienie a jest to bardxo skutecxne- po prostu pomoc rodxinie od srodka a nie jakas poradnia psychologicxno- pedagogicxna ktora praktycxnych zachowan niewiele moxe rodxicow naucxyc.konto usunięte
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Metoda super!! Ale ilu z nas zgodziłoby się na tego typu terapię? To co z Superniani jest dla mnie najcenniejsze to konsekwencja w sposobie wychowania oraz wzajemne wspieranie się rodziców a nie podważanie decyzji mamy czy taty prze drugą stronę. Moje doświadczenie wyraźnie pokazuje, że niezależnie od statusu materialnego czy społecznego rodziny, tylko konsekwencja daje gwarancję ukształtowania dzieci. Oczywiście konsekwencja z określonym, "rodzinnym" systemem wartości. Wtedy sami możemy zostać Supernianiami. Ze względu na indywidualny charakter każdej rodziny nie sądzę aby taka terapia była w większości przypadków skuteczna w krótkim okresie czasu.
Dorota Magdalena
S.
psycholog, filolog
rosyjski
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Wiesz, ja myslę, że niejedna rodzina z ogromnymi problemami wychowawczymi by się jednak na to zgodziła...zauważ, że w Superniani trwa to tylko tydzień a zyski dla rodziców są naprawde ogromne i nie jest to przeciez robione metodą podwazania autorytetu rodziców. uwagi bezposrednio do rodziców sa kierowane do nich na osobności a całośc ma forme po prostu aktywnego uczestnictwa niani w zyciu rodziny i odpowiedniego dobrania metod do danego problemu...szkoda, że u nas cos takiego (jescze) nie funkcjonuje...konto usunięte
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Witam,myslę podobnie jak Witold (jeśli chodzi o konsekwencję w działaniu, wychowywaniu i stosunek wzajemny w rodzinie), ale dodałabym jeszcze ze częstym błędem jest tzw. bezstresowe wychowanie / brak granic /.
Andrzej
Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Metoda bezstresowa ?Moim zdaniem nie za bardzo działa wychowawczo, gdyż kłóci się z metodą nagrody za dobro, a kary za zło, a nie słyszałem o lepszej.
Z całą pewnością jednak będę obstawał przy wychowaniu bez jakiejkolwiek formy przemocy. Dla mnie nawet klaps to już zbyt dużo.
konto usunięte
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Andrzeju metody bezstresowej nie ma :) napisałam tzw. ponieważ często można o niej usłyszeć. Jednak osoba która to wypowiada nie do końca chyba rozumie ze każdy człowiek ma wyznaczone granice, których przekraczać nie może, z drugiej strony każdy z nas spotyka się z sytuacją stresującą. Również małe dzieci.Tak na szybko scenka, dzieci na placu zabaw albo w piaskownicy. Jedno ma coś co chce drugie. Drugie jest wychowywane (tak mówi jego mama) bezstresowo. Co robi mama drugiego dziecka?
a) pozwala zabrać dziecku pierwszemu zabawkę?
b) próbuje podnieść malca z ziemi który lezy i ze złości macha nóżkami?
c) biegnie szybko do sklepu i kupuje taką samą zeby dziecko nie żyło w stresie?
Przecież to chore :)
Jestem przeciwna karceniu dzieci!, ponieważ zaburza to potrzebę bezpieczeństwa u maluchów, jak to jest ze mama/tata kocha i sprawia ból ?
Jestem za konsekwencją w działaniu, wspólnym planem wychowawczym (najtrudniej pewnie przekonać dziadków o jej słuszności).
Ania M. Dobra Wróżka ;)
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Zgadzam się, a jeszcze wbrew pozorom - dzieci dla owego poczucia bezpieczeństwa potrzebują właśnie stawiania im granic,a jeśli ich nie doświadczają - bedą po prostu szukać ich poprzez zwracanie na siebie uwagi negatywnymi zachowaniami...Sądzę, że dobre wychowanie, to przede wszystkim racjonalna konsekwencja i "bezstresowe kary", wymierzane z miłością :)
Kasia
Sobczyńska
pracownik biurowy,
Poczta Polska
Temat: Czy "Superniania" pomaga
Marzena J.:Masz rację Marzeno. Moja Ola ma co prawda dopiero 11 miesięcy, ale już widzę jak reaguje na niekonsekwencję... Od kiedy Ola sie urodziła wiedziałam, że będę postępować konsekwentnie ponieważ ogladałam juz zagraniczne wersje superniani i widziałam, że przynosi to pozytywne skutki. Dziadkowie Oli niestety oficjalnie mówią, że oni są od rozpieszczania malucha:(. Nie wiedzą, że w ten sposób mieszają Oli w głowie i w rezultacie ona sama juz nie wie co może a co nie... mama na to czy tamto nie pozwala ale babcia pozwala... A znacie jakąś dobrą metodę na "wychowanie" dziadków? :)
Jestem za konsekwencją w działaniu, wspólnym planem wychowawczym (najtrudniej pewnie przekonać dziadków o jej słuszności).
Beata
Sawicka
każde doświadczenie,
to wybór następnego
kroku, kroku do ...
Temat: Czy "Superniania" pomaga
kasia s.:A znacie jakąś
dobrą metodę na "wychowanie" dziadków? :)
Niestety Kasiu, jeśli mieszkasz razem z dziadkami, chyba nie ma takiej możliwości aby wyegzekwować od nich dyscyplinę. Przynajmniej ja nie spotkałam się jeszcze z takimi sytuacjami,a trochę w swoim otoczeniu mam doświadczenia. Jeden raz mnie zadziwił znajmomy, zapowiadając dziadkom, że jeśli przyniosą dzieciom słodycze do 3 roku życia, zostaną wyproszeni z domu. Ja nigdy nie byłam na tyle odważna.
Pozdrowienia dla rodziców
Beata
Sawicka
każde doświadczenie,
to wybór następnego
kroku, kroku do ...
Temat: Czy "Superniania" pomaga
A powaracając do zapytania o program "Niani.." uważam,wychowuje on rodziców a nie dzieci.Monotonny- przecież pokazuje jak zachowują się dzieci,ktore wykorzystują swoich rodziców, ich kompletny brak konsekwencji w działaniu, krzyk rodzica-bo nie potrafi on powtarzać przez cały czas "A",brak zaplanowania przez rodziców czasu dla dziecka. Lepiej włączyć mu telewizor. A dziecko to nie kukiełka,która potrafi przesiedzieć 8 godz. oglądając bajki ale potrzebuje zainteresowania. Ciekawa jestem jak te rodziny, u których Niania była dają sobie radę po roku czasu????
Wychowanie a w szczególności zapewnienie dzieciom zajęć, jest naprawdę pracochłonnym zajęciem.
Z miłą chęcią wymieniłabym się doświadczeniami różnych gier i zabaw tzw."5-cio minutowych". Czyli jak utrzymać w samochodzie w spokoju dzieciaki jadąc w korku przez miasto?- u mnie działa gra w kolory lub w wyrazy, ostatnio pytania: co to znaczy po angielsku?
A mając dzieci w wieku 9 i 4 lata czasami baardzo ciężko jest przejechać spokojnie korek.
Agnieszka
C.
jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż
Temat: Czy "Superniania" pomaga
[author]kasia sobczyńska:...i w rezultacie ona sama juz nie wie co może a co nie... mama na to czy tamto nie pozwala ale babcia pozwala... A znacie jakąś dobrą metodę na "wychowanie" dziadków? :)
Kasiu, dzieci to bardzo sprytne istotki! Szybko się uczą, co i gdzie im można :)
Jeśli Ty czegoś konsekwentnie zabraniasz, z czasem Twoja córcia to zaakceptuje i uszanuje bez dyskusji (choć próby łamania zakazu się zdarzą ;) U dziadków, będzie czerpać pełnymi garściami z przywilejów, jakimi ją obdarzą i nie będzie to podważało w najmniejszym stopniu Twojego autorytetu :)
Będzie dobrze :) Oby wzajemne relacje między rodzicami-dziadkami były pozytywne...
Powodzenia !!!
konto usunięte
Temat: Czy "Superniania" pomaga
.Aleksandra L. edytował(a) ten post dnia 29.11.09 o godzinie 20:16Podobne tematy
-
RODZICE I DZIECI » ospa... czy ktoś ma dziecko które ją przeszło? -
-
RODZICE I DZIECI » Czy rodzina to instytucja patologiczna? -
-
RODZICE I DZIECI » Czy kocham za bardzo? -
-
RODZICE I DZIECI » Czy ktoś zatrudnia Nianię na umowę? -
-
RODZICE I DZIECI » Równoczesne "robienie" kariery przez oboje rodziców - czy... -
-
RODZICE I DZIECI » Zabawki imitujące broń, czy szkolimy dzieci na żołnierzy? -
-
RODZICE I DZIECI » Leżaczek... czy warto? -
-
RODZICE I DZIECI » Czy słuchowiska dla dzieci naprawdę rozwijają ich... -
-
RODZICE I DZIECI » Transplantacje allogeniczne ex vivo - czy etyczne jest... -
-
RODZICE I DZIECI » BrillKids LiitleReader - czy ktoś szłyszał, używał, posiada? -
Następna dyskusja: