Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

piotr K.:
Agnieszka S.:

a co do zacytowanego przez Piotra artykułu to wybaczcie, ale facet który mówi, że niepełnosprawne dzieci nie powinny chodzić ze zdrowymi do szkoły bo MOGĄ JE ZARAZIĆ nie jest dla mnie autorytetem w żadnej dziedzinie

nie taka byla intencja JKM (sprostowal to potem)-to media zmanipulowaly te wypowiedz. Faktem jest ze czasami JKM przesadza w swoich wypowiedziach;-)

nie przekonasz mnie, dla mnie to czubek

ja trochę wiem jak ON wychowywał swoje dzieci, i to jest dla mnie wystarczające
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Agnieszka S.:
piotr K.:
Agnieszka S.:

a co do zacytowanego przez Piotra artykułu to wybaczcie, ale facet który mówi, że niepełnosprawne dzieci nie powinny chodzić ze zdrowymi do szkoły bo MOGĄ JE ZARAZIĆ nie jest dla mnie autorytetem w żadnej dziedzinie

nie taka byla intencja JKM (sprostowal to potem)-to media zmanipulowaly te wypowiedz. Faktem jest ze czasami JKM przesadza w swoich wypowiedziach;-)

nie przekonasz mnie, dla mnie to czubek


raczej zwariowany oryginal - niepoprawny politycznie.

ja trochę wiem jak ON wychowywał swoje dzieci, i to jest dla mnie wystarczające

nie wiem wiec sie nie ustosunkuje.

konto usunięte

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Agnieszka S.:
jeśli wszyscy są pijani a dziecko pod stołem spija alkohol z kieliszków to tak
Rzecz w tym, ze obawa jest o to, ze najpierw odbiora dziecko (nazwijmy to "do wyjasnienia"). Potem bedziesz sie z tego tlumaczyc, procesowac i moze po kilku latach przekonasz instancje, ze bylo jak mowisz. Tyle, ze tych lat juz nikt Ci nie zwroci.

Problem w tym, ze usiluja przyspieszyc dzialanie tylko w jedna strone. A wiesz jak w Polsce dzialaja instytucje i jakie szanse i czas jest potrzebny, zeby cokolwiek odkrecic.

To nie chore jest prawo, a instytucje, ktore maja stac na jego strazy sa niewydolne. I zmiana prawa tego nie poprawi, a wrecz doprowadzi do sytuacji jak powyzej. Lub do sytuacji kiedy to prawo stanie sie martwym z obawy, zeby do takiej wlasnie sytuacji nie doszlo :))
albo do żony że ma za gruby tyłek? (kilkanaście razy dziennie?)
O kurde - jak nastepnym razem zona wlozy w sklepie na siebie cos beznadziejnego, to bede przytakiwal, zeby mnie ktos za szczerosc nie posadzil.

myślę sobie, że to nie chodzi o władzę rodzicielską tylko o święte prawo własności
do dziecka takie samo jak do butów czy do samochodu
Mysle sobie, ze tak nie myslisz. ;)
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Agnieszka S.:
jeśli wszyscy są pijani a dziecko pod stołem spija alkohol z kieliszków to tak
Owszem, to naganna sytuacja i można ją zinterpretować jako zagrożenie zdrowia lub życia. Czy oznacza to, że takim nieuważnym i nieodpowiedzialnym rodzicom powinno odebrać się dziecko? Skoro latorośl spija alkohol pod stołem, to znaczy, że ukrywa się przed wzrokiem rodziców, a więc rodzice nie są jeszcze pijani do nieprzytomności. Oczywiście, jest różnica, czy takie sytuacje zdarzają się co drugi dzień, czy przy okazji rodzinnych jubileuszy, ale nawet jednorazowa impreza alkoholowa daje, w świetle nowych przepisów, prawo pracownikom socjalnym do rozwiązań najbardziej radykalnych. W obiektywizm tych ostatnich nie wierzę za bardzo. Kto chciałby zawodowo zajmować się wchodzeniem z butami w czyjeś życie, pouczać innych, jak mają dzieci wychowywać, w ostateczności te dzieci odbierać? Ludzie z poczuciem misji? Naprawiacze świata? Panie (bo to raczej sfeminizowany zawód) szukające zastępczej formy rodzicielskiej samorealizacji? Przepisy będą dawać tym ludziom coraz większą władzę, a więc przyciągać tych, którzy lubią sobie porządzić
czy wolność przekonań wyraża się w tym, że powiesz swojej córce, że ubiera się jak kurwa?
Chodzi o formę wypowiedzi czy o treść? Czy jeśli powiem: "kochanie, czy nie ubierasz się zbyt prowokacyjnie (w domyśle: jak kurwa)?", to też będzie przemoc? Rodzice mogą być prostymi ludźmi i nie umieć ubrać swojej opinii w ładne słowa, ale nie oznacza to przecież, że traktują dziecko jak swoją własność. Uwaga na temat ubioru może być przecież wyrazem troski o dziecko.
albo do żony że ma za gruby tyłek? (kilkanaście razy dziennie?)
No chamstwo i tyle. Powinni temu panu odebrać żonę i oddać ją mężowi zastępczemu ;)
albo, że zdradza cię z każdym sąsiadem (za każdym razem jak wraca do domu)
to są przykłady "krytykowania zachowań seksualnych"

myślę sobie, że to nie chodzi o władzę rodzicielską tylko o święte prawo własności
do dziecka takie samo jak do butów czy do samochodu
Dla despotów pewnie tak, aczkolwiek czasem trudno odróżnić poczucie więzi ("krew z krwi i kość z kości") od poczucia własności. I ja nie miałbym odwagi tego oceniać. Może dlatego tyle mówi się w tej ustawie o "rodzinie zastępczej", że ci "zastępczy" z oczywistych, biologicznych powodów nie będą mieć owego poczucia własności. Wniosek: będą lepszymi rodzicami ;)

a co do zacytowanego przez Piotra artykułu to wybaczcie, ale facet który mówi, że niepełnosprawne dzieci nie powinny chodzić ze zdrowymi do szkoły bo MOGĄ JE ZARAZIĆ nie jest dla mnie autorytetem w żadnej dziedzinie
Pamiętam to. To było obrzydliwe i skandaliczne, ale Korwin Mikke jest przynajmniej szczery, mówi to, co w głębi duszy wyznają wszyscy konserwatyści, neoliberałowie i im podobni. To rasiści. Oficjalnie twierdzą, że równość szans jest niepotrzebna, bo zdolne dziecko i tak się wybije w życiu, nawet jeśli urodzi się pod mostem jako potomek prostytutki i alkoholika. Jest to oczywista bzdura. Tak naprawdę są przekonani, że bieda i społeczne lub mentalne upośledzenie osadzają się w genach i motłoch ma się kisić we własnym sosie z dala od ich dzieci zdobywających wiedzę w elitarnych szkołach.

konto usunięte

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Artur Królica:
Kto chciałby zawodowo zajmować się wchodzeniem z butami w czyjeś życie, pouczać innych, jak mają dzieci wychowywać, w ostateczności te dzieci odbierać? Ludzie z poczuciem misji? Naprawiacze świata?
Media!
Wyobraz sobie co moze sie zaczac jak pojawia sie "dramtyczne sytuacje". Koczowanie pod domami "ofiar", "katow", programy "warto rozmawiac" i inne przez tygodnie. Tzn. az do pojawienia sie nowego tematu.
Naprawiaczami jednak nazwac ich nie mozna - jak by wszystko ponaprawiali to by nie mieli tematow.
Choc biorac pod uwage tematy jakimi sie np. zajmuja w sniadaniu z TVN (dzis przyjazn Herbus z Kwasniewska a sprawa zamilowania do jednej torebki - to nie jest zart!), to moze juz sie im tematy koncza :))
albo do żony że ma za gruby tyłek? (kilkanaście razy dziennie?)
No chamstwo i tyle. Powinni temu panu odebrać żonę i oddać ją mężowi zastępczemu ;)
Super! :D
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

myślę sobie, że to nie chodzi o władzę rodzicielską tylko o święte prawo własności, do dziecka takie samo jak do butów czy do samochodu

A moim zdaniem powinno chodzić o odpowiedzialność.
Jeśli pozwalamy Państwu wziąć odpowiedzialność za szczęście i bezpieczeństwo naszych dzieci - to zdejmujemy tę odpowiedzialność z rodziców - a to na dłuzszą metę przyniesie więcej krzywdy niż pożytku.
Niestety, odpowiedzialność nie jest podzielna.
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

nie przekonasz mnie, dla mnie to czubek

Hhhmmmmm, czy przypadkiem nie wyczerpujesz tu znamion czynuzabronionego?
:-)))
ja trochę wiem jak ON wychowywał swoje dzieci, i to jest dla mnie wystarczające

Czy oprócz pochwały wychowaczego chłostania, coś Cię wzburzyło?
:-)

konto usunięte

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Sabina Gatti:
Chyba, że za "ciepełko" uważa się taką rodzinę, w której matka jest urobiona do nieprzytomności przy garach w kuchni i wyraża swoją "miłość" wpychaniem jadła całej rodzinie oczekując w zamian wdzięczności -:))
To jest inny temat, na ktory najbardziej podobalo mi sie okreslenie Samsona - "Polska to kraj zarciocentryczny". Tzn. poki wszyscy dobrze jedza to rodzina jest funkcjonalna. Dopiero jak ktos zaczyna niejesc to pojawia sie problem. Trudno sie z tym nie zgodzic.

Chyba, ze dochodzi do interwencji...a to juz bardziej w temacie :)Rafal G. edytował(a) ten post dnia 25.03.10 o godzinie 10:15
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

To jest inny temat, na ktory najbardziej podobalo mi sie okreslenie Samsona - "Polska to kraj zarciocentryczny".

Qrde - to był naprawdę wielki autorytet dla wielu psychologów.
... a na czym sie skończyło???
:-((((

konto usunięte

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Grzegorz Zenka:
To jest inny temat, na ktory najbardziej podobalo mi sie okreslenie Samsona - "Polska to kraj zarciocentryczny".

Qrde - to był naprawdę wielki autorytet dla wielu psychologów.
... a na czym sie skończyło???
:-((((
Nie wiem na czym sie skonczylo, bo temat sie wlokl i poza tytulami brukowcow o "potworze i pedofilu" nic konkretnego nie zostalo powiedziane a i dokonczone.
Dla mnie autorytetem pozostal - i wciaz ciesza (i pomagaja) mi jego ksiazki.
A tak opowiadac jak on to malo ktompotrafi(l).
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Mail od fundacji rzecznika praw dziecka

Witam,

Dwa lata temu wspólnie protestowaliśmy przeciw ustawie, która pozwala bez wyroku sądu odbierać dzieci rodzicom.
Dzięki wielu głosom sprzeciwu udało się wpłynąć na złagodzenie najbardziej niebezpiecznych zapisów.
Jednak ''Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie'' weszła w życie.

W ciągu tych dwóch lat do Fundacji zgłaszali się po pomoc rodzice, którym odebrano dzieci, lub którym to groziło. Nawet w sytuacji, gdy w domu nie było przemocy, a jedynie bieda. Szczególnie poruszyła nas historia rodziny z Lubaczowa,
o której więcej piszemy na stronie http://www.rzecznikrodzicow.pl/panstwo-przemoca-odbier...
To wszystko każe nam kontynuować działania na rzecz uchylenia zapisów tzw. ustawy przemocowej.
Trwają rozmowy z biurem Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie spotkania z panią rzecznik. Będziemy zabiegać
o zaskarżenie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Wkrótce poinformujemy Państwa o kolejnych działaniach w tej sprawie.

Przy okazji przesyłamy również przygotowany przez Fundację Rzecznik Praw Rodziców raport przedstawiający skutki objęcia obowiązkiem edukacji dzieci pięcioletnich. Dokument opublikowaliśmy kilka dni temu. Jest dostępny http://www.rzecznikrodzicow.pl/ratujmy-pieciolatki-raport
Zapraszamy na profil Stowarzyszenia i Fundacji na Facebooku

pozdrawiam
Tomasz Elbanowski
Fundacja Rzecznik Praw RodzicówPiotr K. edytował(a) ten post dnia 08.11.12 o godzinie 07:43
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

"W Polsce odbiera się dzieci rodzicom tylko dlatego, że ci są biedni albo bezrobotni. Sędziowie i urzędnicy, zamiast pomóc, w ubiegłym roku rozłączyli z rodzicami ponad 1800 dzieci" - alarmuje "Super Express".

http://fakty.interia.pl/prasa/news-se-zabieraja-biedny...

toz to wola o pomste do nieba. Normalnie trza kupic pistolet i strzelac do tych bydlakow co to chca dzieci zabierac rodzicom bo bieda.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Jestem ciekaw co czuje (o ile wogole) sedzia i pracownicy socjalni ktorzy do tego doprowadzili
http://m.interia.pl/polska-lokalna/news,1981729,232
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

We mnie się zagotowało jak to przeczytałam, lepiej pchać kasę w rodziny zastępcze od dziecka niż pomóc materialnie takiej matce, doraźnie, pokazać, nauczyć ja, podszkolić i zaoferować pomoc w szukaniu pracy i organizacji opieki nad dziećmi. Łatwiej zabrać, dac kasę od dziecka OBCYM dla dziecka ludziom i czuć się wspaniale"bo spełniłem/am dobry uczynek"...
Piotr K.:
Jestem ciekaw co czuje (o ile wogole) sedzia i pracownicy socjalni ktorzy do tego doprowadzili
http://m.interia.pl/polska-lokalna/news,1981729,232



Wyślij zaproszenie do