Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

piotr K.:
Marzena J.:
Zapis w projekcie ustawy, o którym jest tu mowa ma CHARAKTER INTERWENCYJNY. Dotyczy nagłych, dramamtycznych sytuacji, kiedy wymagana jest nagła interwencja. Pracownik socjalny ma 24 h na to, aby zgłosić fakt zabrania dziecka sądowi.


a sad to niby wyrocznia? tak jak tu:

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,7586741,Sad_wie_lep...

Jasne, po co w ogóle sądy, skoro wydają takie kretyńskie orzeczenia, po co nam rząd i politycy, skoro dbają tylko o własny interes, po co lekarze, skoro tylko czekają na łapówkę, po co kościół i księża, skoro tylko molestują ministrantów.. nic tylko się przenieść do amazońskiej dżungli lub zakończyć od razu ten marny żywot rytualnym samospaleniem. Piotrze - polecam dżunglę. Tam reguły są jasne i przejrzyste i nie ma pomyłek.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Ewa Palińska:
(...) Przyjdzie taki pracownik, zanim rozpozna sprawę to małolata z domu zabierze i dopiero się młodzieńcze oczka otworzą w pogotowiu opiekuńczym. Ale wtedy machina już ruszy i natychmiastowy powrót do domu będzie niemożliwy! (...)

Dzisiaj w "Wiadomościach" pokazano sytuację, jak pracownik socjalny zabrał dziecko ze szkoły wprost do pogotowia opiekuńczego, a chłopiec spytał "Jak pani myśli, kiedy ja wrócę do domu?" Z programu wynikało, że on chciałby wrócić do domu...
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Marzena J.:
piotr K.:
Marzena J.:
Zapis w projekcie ustawy, o którym jest tu mowa ma CHARAKTER INTERWENCYJNY. Dotyczy nagłych, dramamtycznych sytuacji, kiedy wymagana jest nagła interwencja. Pracownik socjalny ma 24 h na to, aby zgłosić fakt zabrania dziecka sądowi.


a sad to niby wyrocznia? tak jak tu:

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,7586741,Sad_wie_lep...

Jasne, po co w ogóle sądy, skoro wydają takie kretyńskie orzeczenia,

no wlasnie;P

po co nam rząd i politycy, skoro dbają tylko o własny interes,

dokladnie;-)
po co lekarze, skoro tylko czekają na łapówkę,

nie wszyscy a tych lapowkowiczow pozbawic prawa wykonywania zawodu
po co kościół i księża, skoro tylko molestują ministrantów..

tych pasozytow w dodtaku molestujacych dzieci wyslac na ksiezyc;P
nic tylko się przenieść do amazońskiej

osobiscie lubuie dzungle ;-)
dżungli lub zakończyć od razu ten marny żywot rytualnym samospaleniem.

a dlaczego? wystarczy rozliczyc i kontrolowac system. Odwrocic proporcje: zeby to system byl dla nas a nie my dla niego.
Piotrze - polecam dżunglę. Tam reguły są jasne i przejrzyste i nie ma pomyłek.

za pomylki trezba placic. Sedzi ktora wydala taki wyrok zmijesca powinna byc pozbawiona prawa wykonywania swojego zawodu a za kare jeszcze odpracowac na rzecz spoleczenstwa. A dzungle jak nuz wspomnialem uwielbiam i moglbym tam tez zyc-tylko nie o to chodzi.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Hmmm dorastałam w cieniu alkoholu i przemocy, mój tato pił i znęcał się nad rodziną, taka ustawa pozwoliłaby pracownikowi zabrać mnie rodzicom bo w zasadzie istniało zagrożenie mojego życia czy zdrowia, chociażby psychicznego, ale kto by się MNIE jako dziecka spytał "Magda, czego chcesz?" bo ja za diabła nie chciałabym być zabrana z domu rodzinnego, nie raz mama musiała kombinować co dać nam jeść.
Czasem i nieźle batów dostałam za swoją głupotę, ale wyrosłam na normalnego człowieka, nie pastwię się nad innymi, nie kradnę, potrafię zadbać o dom.
Jak chodziłam do podstawówki to nie do pomyślenia było mieć choćby paznokcie pomalowane a gdy widzę dzisiejszą dzieciarnię w tym wieku to z obawą patrzę na trójkę moich dzieci.

Politycy jeśli chcą pomóc dzieciom w istotny sposób to niech najpierw pomyślą o prawdziwej prorodzinnej polityce a nie o tym jak sformułować kilka słów by móc rodzicom szybko dziecko zabrać.

Tam, gdzie dzieci powinny być odbierane już na porodówce ludzie mają przepaski na oczach a tam gdzie jest skromnie żeby nie napisać biednie, gdzie matka nie daje rady utrzymać domu w idealnym ładzie, tam natychmiast odpowiedni urzędnicy działają bo nie są narażeni na agresję patologii tylko na rozpacz nieco uboższych...
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Ja również miałam przykre dzieciństwo. Brak matki, babcia, która ją zastępowała i ojciec alkoholik, znęcający się fizycznie nad babcią. Brak poczucia bezpieczeństwa i strach związany z tym, co zastanę w domu po powrocie ze szkoły/z podwórka.

Gdyby ktoś mnie wtedy zapytał, czy chcę odejść z domu z pewnością powiedziałabym NIE. Mało które dziecko będzie chętne, by świadomie opuścić dom, w którym się wychowywało (jakikolwiek by nie był) w imię niepewnej przyszłości, nieokreślonego miejsca. Ale teraz wiem, że byłabym wdzięczna za zabranie mnie z takiego domu. Trzeba zabierać dzieci z takich domów. Uczucie zagrożenia, braku bezpieczeństwa, niepokój o zdrowie/życie swoje i bliskich - tego typu myśli/emocji nie powinno odczuwać żadne dziecko. Dom rodzinny jest najlepszym miejscem dla dziecka, pod warunkiem, że rodzina spełnia swoje funkcje. Jeśli tak się nie dzieje, jeśli dziecku dzieje się krzywda, trzeba zapewnić mu dom zastępczy. Poczucie bezpieczeństwa jest fundamentem zdrowia psychicznego.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Marzeno, a dziecko w jakiejś placówce wychowawczej ma zapewnione te bezpieczeństwo? Nie ma, rodzin zastępczych też brakuje nie wspominając już o zawiłej procedurze adopcyjnej.
To nie jest wyjście, prawo powinno być tak przebudowane by pomagać takim rodzinom a nie uciszać swoje sumienie "bo coś się zrobiło", zabrało się dziecko i wsadziło między inne dzieci tak samo nieszczęśliwe oderwane od ukochanej osoby (w Twoim przypadku chyba babcia co? w moim rodzice bo mimo wszystko nawet ojca kochałam), matka/ojciec którzy starali się jakoś chronić dziecko już mogi sobie siedzieć we własnej rozpaczy a dziecko we własnej, ważne że urzędnik jest kryty bo COŚ zrobił.

To nie jest wyjście, wyjściem z tej sytuacji jest wypierniczenie na bruk zdemoralizowanego człowieka i zapewnienie pokrzywdzonej rodzinie bezpieczeństwa a nie tak jak to wygląda teraz, gdzie policja "nie może wtrącać się w sprawy rodzinne" zabierają awanturującego się pijanego niby na izbę wytrzeźwień a za rogiem go wypuszcza.

MOPS powinien też ściśle współpracować ze szpitalami, sama dwa lata temu byłam świadkiem gdzie dziewczynie powinno być odebrane dziecko lub powinna mieć nad sobą dozór, nie ze względu na wiek bo była niepełnoletnia, ale za całokształt.
Nie wiedziała czy urodziła w terminie bo z karty ciąży wynikało że urodziła w 33 tc a dziecko wyglądało na donoszone, lekarze nie potrafili się z nią dogadać w tej sprawie bo ona po smarkaczemu się podśmiewała i tylko wzruszając ramionami mówiła "nie wiem". Panna zamiast karmić syna to chodziła palić do toalety w nocy kilka razy myślałam że ją trzasnę jak jej syn krzyczał z głodu a ona go nie słyszała a jesli juz usłyszała to wepchnęła mu smoczka w usta i spała dalej (miała mieć za to pogadankę od oddziałowej), widać było że ona się tym dzieckiem w żaden sposób nie potrafi zająć, nie potrafię tego opisać tego tak jakbym chciała w każdym razie rodzina z takich nad którymi powinien czuwać jakiś pracownik opieki społecznej lub kurator.

Zabrać dziecko rodzinie jest bardzo łatwo, ale potem trudno naprawić szkody które się niby w dobrej wierze wyrządziło.
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Dziecko w placówce wychowawczej ma zapewnione większe bezpieczeństwo, niż w patologicznym domu.

Jestem za tym, aby z takich domów, gdzie naprawdę dziecku dzieje się krzywda - zabierać je, a rodzinę objąć opieką, terapią, leczeniem. Myślę, że taki pobyt (nawet w domu dziecka) nie będzie aż tak przykry dla młodego człowieka, jeśli spotka go pomoc i wsparcie ludzi z zewnątrz, jednocześnie jeśli te dziecko będzie miało świadomość, że jest szansa na to, aby jego rodzina wyszła na prostą. Wtedy zawsze będzie nadzieja, że dziecko wróci do domu, w którym panują zdrowsze, cieplejsze relacje. I z taką nadzieją na pewno żyje się lżej w miejscu takim jak dom dziecka. Ale do tego trzeba jakiś sensownych uregulować prawnych, stworzenie kompleksowego programu pomocy rodzinom..
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Marzeno, mam w rodzinie przypadek dwójki dzieci które wychowały się w ośrodku wychowawczym, mimo starań uwierz, że tym dzieciom lepiej by było gdyby były blisko rodzica które je kocha a nie wśród obcych ludzi.

Moja mama czekała rok czasu na orzeczenie rozwodu, rok gdzie sprawa była jasna, było masę świadków, były zeznania dzieci a potem jeszcze czas oczekiwania na eksmisję ojca z domu to jest absurd bo z jakiej paki miałabym być odebrana matce która starała się jak tylko mogła a ojca chroniło z kilku stron prawo mimo że to on był źródłem patologii?

Nie, w tych sytuacjach sprawa powinna być rozwiązywana w ciągu jednej doby, albo tyran na bruk albo poszkodowani wszyscy niezależnie od wieku, powinni być umieszczeni w jednym ośrodku na przeczekanie procedury pozbycia się intruza z ich życia.
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Nie zawsze jest jeden "tyran" w domu. Nierzadko obydwoje rodzice fundują dziecku koszmar.

Poza tym matka, która nie bije, a tylko "patrzy" też jest winna. Oczywiście zaraz usłyszę, że takie osoby się boją coś w życiu zmienić, nie mają gdzie pójść, wstydzą się, itp. Ale to nie zmienia faktu, że matka przede wszystkim odpowiada za dziecko, za realizację jego potrzeb. Nie ma usprawiedliwienia dla bierności w takim wypadku.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Nie wszystko jest tylko czarno białe Marzeno. Ja nie piszę o totalnej patologii gdzie oboje piją, tzn. jasno się wyraziłam, że w tym przypadku dziecko trzeba zabrać natychmiast tyle że łatwiej zabrać dziecko w takich przypadkach o jakich ostatnio głośno, gdzie w domu jest zwyczajnie biednie...

Ojciec się nad nami (mną i siostrą) nie znęcał fizycznie, my byłyśmy obserwatorami jak znęcał się nad mamą, mama nie pracowała, mieszkanie przyznane przez kopalnię na ojca, gdzie przepraszam miała iść bez pieniędzy z dwójką dzieci?
Szukała pomocy w sądzie i na policji, policja tylko na chwilę zabierała ojca a pierwsza sędzina powiedziała mojej mamie w prost, że to wina mojej mamy że ojciec pije i się tak zachowuje o taki był w niektórych miejscach Polski wówczas system pomocy dla rodzin dotkniętych alkoholizmem i przemocą.
Tylko łatwo się mówi "matka jest tak samo winna", gratuluję podejścia do sprawy ;)
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Mimo, że babcia była jedyną mi bliską i życzliwą osobą w dzieciństwie - teraz uważam, że wyrządziła mi (i sobie) straszna krzywdę swoim zaniechaniem. Ojciec zmarł, gdy miałam 9 lat, więc sprawa się niejako sama rozwiązała. Natomiast uważam, że dziecku dzieje się krzywda, kiedy patrzy jak jego najbliższe osoby stosują wobec siebie przemoc. Kiedy czuje się bezsilne, bo boi się stanąć w obronie bitej matki, jednocześnie boi się, żeby te pobicie nie skończyło się tragicznie.. Ja, po tych doświadczeniach w życiu nie pozwoliłabym aby moje dzieci były świadkami czegoś takiego.
Tylko łatwo się mówi "matka jest tak samo winna", gratuluję podejścia do sprawy ;)

Ja nie oceniam Twoich poglądów i doświadczeń, Ty proszę nie oceniaj moich. Jak widzisz, mam swoje doświadczenia, także przykre i mam prawo mieć swoje własne zdanie i zapatrywania na ten temat. Jeśli masz zamiar kpić z odmiennych poglądów swoich rozmówców, to może daruj sobie wypowiadanie się na forum.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Nie kpię, wsadziłaś wszystkich do jednego worka ze swoją babcią o której napisałaś, że była bierna.
Moja mama bierna nie była, tyle że nikt jej nie chciał udzielić pomocy a to wielka różnica, teraz też wielce chcą pomagać, tyle że po najmniejszej linii oporu.
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Agnieszka S.:
chyba warto tu doprecyzować że chodzi o zabieranie dzieci w trybie interwencji, to znaczy, kiedy dziecko przyjdzie pobite do
szkoły, albo pracownik wchodzi do domu gdzie wszyscy leżą pijani i nie ma się kto zająć dzieckiem

Rzepa trochę szuka sensacji na siłę [...]

Może i autorzy mieli dobre chęci (w które jak sądzę wierzysz), ale te najlepiej się nadają do brukowania piekła.

Zapis w Art. 9d. projektu ustawy brzmi:
"Wszczęcie procedury „Niebieskie Karty” następuje przez wypełnienie formularza „Niebieska Karta” w przypadku powzięcia, w toku prowadzonych czynności służbowych lub zawodowych, podejrzenia stosowania przemocy wobec członków rodziny lub w wyniku zgłoszenia dokonanego przez członka rodziny lub przez osobę będącą
świadkiem przemocy w rodzinie."

Według mnie - taki zapis w połączeniu z definicją przemocy zawartą w projekcie może spowodować nadużywanie procedury "Niebieskiej karty" - czyli np. odebrania dziecka rodzinie.

Jak zwykle urzędnicy nie widzą (nie wyobrażają sobie) pełnych skutków, jakie może przynieść taki akt prawny.

Obiecany pełny tekst znajdziecie tu:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/1698
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Grzegorzu - niebieska karta nie ma nic wspólnego z odbieraniem dziecka i funkcjonuje już od dawna

a akurat ta ustawa nie była pisana przez urzędników tylko przy dużym udziale przedstawicieli organizacji pozarządowych, które zajmują się ofiarami przemocy
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Agnieszka S.:
Grzegorzu - niebieska karta nie ma nic wspólnego z odbieraniem
dziecka i funkcjonuje już od dawna>

Oczywiście masz rację, "Odbieranie zostało wpisane w Art. 12a. 1;
a nie 9d - jak napisałem. (Mea culpa) Ale w rozporządzeniu o niebieskiej karcie wcale się tego nie wyklucza. Zobacz:

"Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o:
1) procedurze „Niebieskie Karty” – rozumie się przez to ogół czynności wobec przemocy
w rodzinie, podejmowanych i realizowanych przez przedstawicieli jednostek
organizacyjnych pomocy społecznej
, gminnej komisji rozwiązywania problemów
alkoholowych, Policji, oświaty i ochrony zdrowia, zgodnie z przepisami
rozporządzenia, w związku z uzasadnionym podejrzeniem zaistnienia przemocy w
rodzinie
"
a akurat ta ustawa nie była pisana przez urzędników tylko przy
dużym udziale przedstawicieli organizacji pozarządowych, które
zajmują się ofiarami przemocy

Wiem o tym ale to nie oznacza automatycznie, że nie zawiera błędów.Grzegorz Zenka edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 17:48
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

a gdzie tu masz coś o odbieraniu?
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

w artykule 12a projektu ustawy. A rozporządzenie ws niebieskiej karty go nie wyklucza.

Czy przypadkiem w pogoni za światem bez przemocy, nie tracimy z oczu sedna sprawy?
Kto według was lepiej zapewni szczęście dziecku niż silna rodzina?
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

nikt nie zastąpi rodziny

i nikt tego nie kwestionuje

nawet słaba rodzina zapewnia więcej niż placówka, tylko żeby dziecko było szczęśliwe musi przeżyć

a na razie nie wszystkie przeżywają

co z takimi dziećmi, które w wieku 5 lat gaszą pożar w domu, bo była libacja i wszyscy byli pijani
i z takimi które znajdywane są w piżamie na mrozie, bo szukały mamy

co zrobić z dzieckiem, które mama zamknęła w domu z psem i poszła na trzy dni w tango

czy one też będą miały zapewnione szczęście?

a procedury niebieska karta naprawdę mają niewiele wspólnego z odbieraniem - oprócz tego, że dotyczą przemocy,

ma powstać Niebieska Karta dla oświaty - czy to znaczy, że nauczyciel będzie mógł zabrać dziecko? oczywiście, że nie
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

Agnieszka S.:
nikt nie zastąpi rodziny i nikt tego nie kwestionuje

Akurat od Ciebie nie spodziewałem się usłyszeć nic innego
:-)

co z takimi dziećmi, które w wieku 5 lat gaszą pożar w domu, bo była libacja i wszyscy byli pijani
i z takimi które znajdywane są w piżamie na mrozie, bo szukały mamy [...]

Rzecz w tym, że w takich przypadkach zwykle interweniują Policjanci, Strażacy, Ratownicy... i oni wiedzą co należy zrobić, aby ratować / chronić te dzieci. Działają tak na podstwie obecnych przepisów (to protect and serve)
Natomiast Pracownik opieki społecznej - w takich sytuacjach pojawia się baaaardzo rzadko.

Wniosek - wystarczą obecne przepisy i nie trzeba żadnych spec ustaw, które - IMHO wyrządzą więcej efektów ubocznych niż oczekiwanych przez prawodawców.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Czy pracownik socjalny zdecyduje, czy zabrać dziecko...

a to ja jednak wrócę do klapsów

bo w tej ustawie oprócz tego zapisu o odbieraniu dzieci jest również kilka innych "nowości"

właśnie zakaz stosowania jakichkolwiek kar fizycznych
i przepisy ułatwiające eksmisję sprawców przemocy

i to właśnie te przepisy spotykają się z największymi protestami, mimo, że ludzie, którzy zajmują się tą tematyką na codzień mówią bez przerwy o tym, jak bardzo są one potrzebne

i ja się zastanawiam czy nie o to, w tym wszystkim chodzi - żeby nie pozbawiać rodziców WŁADZY

bo kiedy jedna bardzo mądra pani wiele lat temu zaproponowała zamianę w ustawach określenia władza rodzicielska na "piecza rodzicielska" po to żeby podkreślić, że rodzic ma się dzieckiem opiekować a nie nim rządzić to okazało się to niemożliwe

a pracownik socjalny naprawdę styka się z takimi sytuacjami, częściej niż policjant czy strażak (którzy nie mogą sami zdecydować o odebraniu dziecka - muszą się zwracać do sądu) i ma od nich do tego większe kompetencje, a przez to że często lepiej zna rodzinę może ocenić na ile dana sytuacja zagraża dziecku



Wyślij zaproszenie do