Arvind
Juneja
Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl
Temat: Co może robić dziecko gdy sie nudzi w internecie?
od dłuższego czasu (kilka lat) mam ciągły kontakt z dziećmi z przedziału wiekowego od 8 do powiedzmy 17 lat (takimi dziećmi - dziećmi). Przez te parę lat przeprowadziłem wiele rozmów gdzie młodzi znudzeni nudą w domu bluzgali i obrażali mając nadzieje na potyczkę słowną. Na początku długo się zastanawiałem jak sobie z takimi radzić (nigdy nie brałem ofensywnego udziału w takich dyskusjach) aż w końcu się nauczyłem.Dziś w prezencie choroby (jestem na zwolnieniu) pojawił się taki cudak i pomyślałem że podzielę się z Wami tą rozmową.
--------------------------------
Pewien Obcy : zlamaci ci noge parkurowcu kurwa jeden
Arvind : Dane Twojego połączenia w momencie wysłania tej wiadomości wraz z informacjami otrzymanymi od Twojego dostawcy internetu zostały przesłane do odpowiednich organów ścigania. Twoja wiadomość została zakwalifikowana jako groźba karalna zgodnie z artykułem 190 § 1. kodeksu karnego.
Arvind : Na przyszłośc radze się zastanowić komu grozisz. Oczekuj wezwania z sądu rejonowego.
Arvind : miłego dnia.
Pewien Obcy : kim ty jeses
Pewien Obcy : jestes
Pewien Obcy : co?
Arvind : w związku z zaleceniami mojego prawnika nie jestem zobowiązany do udzielania Ci jakichkolwiek informacji.
Pewien Obcy : swietny rzart
Arvind : żegnam.
Pewien Obcy : marta
Arvind : dalsze nękanie zostanei dopisane do protokołu
Arvind : .
Pewien Obcy : ej to byl zwykly zart
Pewien Obcy : jesli cie to urazilo to przepraszam
Arvind : masz jakies pół godziny by wyjaśnić czemu to napisałeś, o 15 zamykaja wezwania.
Pewien Obcy : ale co
Arvind : nie wiesz co? no nic, to porozmawiamy oficjalnie. Żegnam ponownie.
Pewien Obcy : bo myslałam ze to muj kolega z klasy
Arvind : w treści groźby do której odnosił się mój pozew użyłeś frazy "parkurowcu kurwa jeden"
Arvind : ktora wskazuje ze moze Ci chodzic o mnie,
Arvind : co więcej słowa te skierowałeś do mnie
Arvind : numer na gadu gadu to zestaw 7 cyfr
Arvind : prawdopodoboienstwo ze sie pomyliles z numerem jest na tyle niskie
Pewien Obcy : ale tam niebylo słowa kurwa
Arvind : Pewien Obcy : (13:47) zlamaci ci noge parkurowcu kurwa jeden
Pewien Obcy : aj to przepraszam
Pewien Obcy : no bo muj kolega z klasy tez cwiczy parkur
Arvind : stary, nie oszukujmy sie, wiem doskonale ze napsiales do mnei i Ty tez to wiesz
Arvind : ja chce wiedziec dlaczego to zrobiles
Arvind : powiedz wprost, szczerze i sprawa zniknie, masz jeszcze 19 minut do 15.
Pewien Obcy : nobo kolega kazał mi to tobie powiedziec
Arvind : kolega Ci kazał? podasz jego dane czy chcesz teraz za niego beknąć?
Arvind : i czemu posłuchałeś kolegę? nie pomyslales ze czlowiek do ktorego pisze tez moze miec uczucia ?
Arvind : i tez jest człowiekiem jak Ty
Arvind : i co wiecej, moze Ci za to pozwac ?
Pewien Obcy : dobra niebede cie oszukiwal nikt mi nic niekazal zrobilem to bo niemiałem co robic ch ty tesz kiedys byles lu jestes mlody
Arvind : ale nie groziłem innym ludziom i nie obrażałem kogo poleci
Arvind : wiesz jak się czuje czlowiek ktory przeżył złamanie nogi na tyle hardcoreowe ze musial sie potem uczyc chodzic
Arvind : wiesz jak sie czuje taki czlowiek kiedy ktos mu grozi zlamaniem nogi ?
Pewien Obcy : imi ktos dał twoje gg to jest i powiedzial ze to jest numer jakiegos parkurowca a ja nielubie parkur bo mi cos robią na masce samochodu
Arvind : to jest Twoja odpowiedz na moje pytanie ?
Pewien Obcy : a skad ja mialam wiedziec ze ty miales złamana
Arvind : no widzisz, nie mogles wiedziec
Arvind : ale ja to wiem
Arvind : i poczulem sie na tyle ze wezwanie teraz leży w urzędzie
Pewien Obcy : za jedno slowo
Arvind : za groźbę karalną mój drogi
Pewien Obcy : przepraszm
Arvind : ok przeprosiny przyjęte, ale chcę żebyś zrozumiał czemu tak zareagowałem
Arvind : i czemu nie powinieneś był tego zrobić
Arvind : jakbyś sie poczuł jakbyś napisał do kogoś kto np nie może chodzić ?
Arvind : nigdy nie wiesz do kogo piszesz
Pewien Obcy : dobrze ale nie dawaj tego do soadu
Arvind : to już poszlo, zaczekaj chwile zadzwonię do prawnika żeby wycofał.
Pewien Obcy : ok
Pewien Obcy : dzieki
Arvind : ok, przed chwilą wyszedł ale powiedział że zaraz tam wróci i zamknie sprawę.
Pewien Obcy : ok diekuje
Pewien Obcy : dziekuje
Arvind : proszę, pozwól że teraz wrócę do pracy.
Pewien Obcy : dobrze
Arvind : ach i tak prz okazji, Arvind jestem.
Pewien Obcy : ja bartek
Arvind : miłego dnia Bartku.
Pewien Obcy : nawzajem
-----------------------------
wbrew pozorom, takie poważne podejście do tematu i próba zrozumienia czemu dzieciak zachował się tak a nie inaczej zawsze działa... byle być szczerym (no, rzecz jasna te sądy i inne takie to był blef ale wszystko inne było szczere).
nie wiem czy komuś się przyda ale polecam przemyśleć i przyjrzeć się jak rozmowa się potoczyła.
ja wracam do łóżka... idę chorować dalej..