Temat: Chusta do noszenia :)

"Dziecko powinno mieć usztywniony kręgosłup, a nie esy floresy". Koniec cytatu.

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Marcin M.:
"Dziecko powinno mieć usztywniony kręgosłup, a nie esy floresy". Koniec cytatu.

o matko, usztywniony kręgosłup??
te "esy floresy" to właśnie naturalne krzywizny, które powstają w czasie rozwoju dziecka, kiedy uczy się ono siadać a potem stać i chodzić. z kilkoma fizjoterapeutami rozmawiałam o chustach i jedno ich łączyło - właśnie nacisk na zachowanie owych krzywizn w trakcie noszenia w chuście - i wiązanej, i tzw. pouchu.

http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_...

http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_...
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Chusta do noszenia :)

Marcinie.
Z medycznego punktu widzenia usztywnienie, to proces nieodwracalny i niepożądany (vide paraliż)!

Joanno.
Nie potrafię się jednoznacznie ustosunkować do prawidłowego ukształtowania się lordoz (naturalnych krzywizn kręgosłupa) u dzieci noszonych w chustach.
Myślę, że niezależne (czyli niesponsorowane) naukowe opracowania (a zwłaszcza statystyki) z zakresu ortopedii wieku rozwojowego byłyby tu miarodajne.
Niestety nie spotkałem się jednak z żadną firmą która by się o takie pokusiła.
... a poradnie wad postawy pękają w szwach.

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Myślę, że niezależne (czyli niesponsorowane) naukowe opracowania (a zwłaszcza statystyki) z zakresu ortopedii wieku rozwojowego byłyby tu miarodajne.

zaraz poszukam czegoś, ale będzie niekoniecznie po polsku :/

mam listę "lektur"
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_...Joanna Inorowicz edytował(a) ten post dnia 09.11.07 o godzinie 09:42
Anna Pamuła

Anna Pamuła ABRAKADABRA

Temat: Chusta do noszenia :)

Joanna Inorowicz:
Marcin M.:
tak :DD
z kilku powodów, z których jeden z ważniejszych to kwestia zdrowotna.

Ciekawe. Nam ortopeda odradzał, więc zostaliśmy przy nosidełku.

ale jaką chustę odradzał? na jedno ramię? wiązaną?
coś mi się wydaje, że ten ortopeda niewiele chust w swoim życiu widział ;)
ja swojego dziecka do nosidełka nigdy nie włożyłabym

j.

Zadne nosidlo nie bedzie tak dopasowane do dziecka jak chusta. Przeciez podobnie jak inne produkty przeznaczone do uniwersalnego odbiorcy sa wystandaryzowane dla okreslonej grupy wiekowej. A wszyscy wiemy ze 3 miesieczne dziecko moze wazyc 6 kg, ale moze i 8 :) POza tym skoro przedzial wagowy jest od np 3 do 9 kg to jak to nosidlo ma prawidlowo utrzymac dziecko. Chusta wiazana ma te zalete ze mozna ja dopasowac do rozmiarow dziecka...

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

... a poradnie wad postawy pękają w szwach.

A skoro chusta jest u nas produktem "nowym" są to własnie Pacjenci ze skutkami po nosidełkach.
(nie tylko oczywiscie!)
Anna Zacharuk

Anna Zacharuk redaktor prowadząca

Temat: Chusta do noszenia :)

Nosimy synka w Bebelulu od pierwszych kolek do teraz (17 i poł miesiąca). Gdy trzeba szybko coś załatwić, gdy wózek pokazuje ile jest w Warszawce barier architektonicznych, gdy trzeba skorzystać z polskich kolei państwowych i zakładów transportu miejskiego bardzo wysoko podłogowego, gdy na pocztę za róg po coś pilnego, albo do piekarni po świeże bułeczki.
Chusta sprawdza się też jako uspokajacz i ululacz do snu w nowych warunkach, kiedy nie ma ulubionej poduszeczki i kocyka, a wszystko wygląda "jak nie dom".
Dla nas wyższość chusty nad nosidłem (używaliśmy około 3 m-cy między 6 a 9 m-cem życia) jest taka, że możemy obydwoje z mężem nosić w niej synka.
Pomimo, że wydaje mi się, że chusta przynajmniej w Warszawie nie jest rzadkością to jednak wciąż słyszę komentarze (jakie to niezdrowe dla dziecka - i to wypowiadane przez przyszłe matki, a nie starszych ludzi) i widzę zdziwione spojrzenia.
A wczoraj jedna pani mnie obeszła dookoła, przyglądając się bacznie jak to jest zrobione, że synek jest jakby trzymany na rękach, ale ręce mam wolne???!!! Niestety nie poznała tajemnicy, gdyż miałam na chustę założony płaszcz :)

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

To prawda.

Trzy lata istnienia firmy opieramy przede wsystkim na edukacji rynku.
Udalo nam sie dotrzec do mediow, ale bariera nie do pokonania sa wciaz polozne i szkoly rodzenia, od ktorych przeciez najwiecej dowiaduja sie przyszli rodzice.

I na ich zdaniu przede wszystkim opieraja swoje zaufanie.

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Chusty,nosidełka są praktyczne, ale dla dzieci w pierwszych miesiącach iż życia. Potem nasza pociesza rośnie i waży coraz więcej. Chyba cięzko jest nosić ją dłuższy czas w nosidełku na swoim brzuchu, kręgosłup wysiada. Wiem to z własnego doświadczenia. Polecam więc wszystkim rodzicom PLECAK nosidełko, w którym można nosić dzicko już po 6 miesiacu życia. Plecak sprawdza się nieomal w każdej sytuacji, szczególnie na wakacjach - można uskuteczniać dłuższe wyprawy i wędówki. Maluch też jest zachwycony!

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Barbara K.:
Chusty,nosidełka są praktyczne, ale dla dzieci w pierwszych miesiącach iż życia.

w chuście wiązanej można spokojnie nosić nawet trzylatka :)
i z przodu - choć coraz dłuższe nogi malucha wiszą w okolicy naszych kolan - i z tyłu, w wiązaniu zwanym "plecakiem"

joaska

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Joanna Inorowicz:
Barbara K.:
Chusty,nosidełka są praktyczne, ale dla dzieci w pierwszych miesiącach iż życia.

w chuście wiązanej można spokojnie nosić nawet trzylatka :)
i z przodu - choć coraz dłuższe nogi malucha wiszą w okolicy naszych kolan - i z tyłu, w wiązaniu zwanym "plecakiem"

joaska

Noszę w długiej chuście wiązanej roczne dziecko i nie mam problemów z bolącym kręgosłupem itd. Przy odpowiednym rozkładzie ciężaru (nie na jedno ramię) i poprawnym wiązaniu, spokojnie spędzam dwugodzinny spacer z córką :). A chusty używam prawie codziennie. I zamierzam jeszcze długo nosić moją córkę :).

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Coraz częściej przy chustach pada sformułowanie, że możemy nosić nasze dziecko tak długo jak tylko ono będzie chciało i tak długo ile tylko my wytrzymamy :)
Agnieszka D.

Agnieszka D. freelancer,
wydawnictwo Mamania,
PR

Temat: Chusta do noszenia :)

ktos prosił o krytyke chust??
ja je skrytykuję.. sprawiają, że rodzic się uzależnia :)

a na serio..
noszę syna od urodzenia. starszą córkę nosziłam w chuście przerobionej z szalika (jakies 4 miesiące) potem przestałam gdyż zaczęła mi ciążyć.. potem znów zaczęłam ( w wiązanej) gdy urodził się syn. _ mam dzieci z róznica wieku 2 lata. chusta jest moim nieocenionym przyjacielem i moim wspólnikiem.IMO dla mamy pracującej jest to niezbędna rzecz :) po powrocie z roboty bliskość moja i syna jest całkowita :)

cos jeszcze mam powiedzieć?? mogę skrytykowac jakieś produkty ale to chyba nie o to chodzi w tym watku :)

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Żeby nosić taką chustkę trzeba sobie chyba odpowiedzieć na pytanie czy umię bezpiecznie upadać. Wydawało mi się, że jestem pod tym względem bezpieczna dla samej siebie... we wrześniu okazało się, że po tylu latach życia można złamać rękę. A co by było gdybym miała dziecko w chuście... Ja moją Milenkę odchowałam bez chusty
a mimo to (ma 2,5roczku) jesteśmy ze sobą mocno związane.

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

A co by było gdyby Pani miala Milenke na rekach czy w nosidelku i tez sie przewrocila...nie widze roznicy :)
Agnieszka D.

Agnieszka D. freelancer,
wydawnictwo Mamania,
PR

Temat: Chusta do noszenia :)

hmm... nauczyć się bezpiecznie upadac??
nosze dzieci ( kilkakrotnie zdazyło sie dwójke na raz) ani razu nie upadłam z nimi. pijana nie chadzam a o nogi własne raczej się nie potykam :)

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

Ryzyko jest wpisane w nasze życie i gdybyśmy się go tak bali to nikt by z domu nie wychodził. Pozatym nasidełka, chusty to duże udogodnienie dla nas rodziców. Ja jestem aktywnym człowiekiem i niebylabym w stanie wejść i dotrzeć do wielu miejsc bez nosidełka.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Chusta do noszenia :)

Może powiem coś trochę z innej strony. Chusta jest dobra, bo pozwala na dużo lepszy rozwój dziecka (może nie sama chusta ale duużo noszenia na rękach).
Małe dzieci, które spędzają więcej czasu noszone mają większe poczucie bezpieczeństwa. Ich rozwój społeczny jest lepszy. Także mózg dziecka do prawidłowego rozwoju potrzebuje dużo stymulacji zmysłu równowagi i tzw. układu przedsionkowego (a tego nie da się uzyskać kiedy dziecko leży w łóżeczku). Niedostateczna stymulacja zmysłu równowagi jest przyczyną zaburzeń dziecięcych nazywanych chorobą sierocą a także problemów szkolnych typu dysleksja.
Dzieci noszone lepiej się rozwijają ponieważ ich środowisko życia jest bardziej przyjazne - zamiast karuzeli nad łóżeczkiem twarze bliskich osób i życie rodzinne czyli to co dziecku jest najbardziej potrzebne.
Także niezależnie od tego co na to oropedzi psychologowie są jak najbardziej za.
A skutki pozytywne noszenia trwają przez całe życie.

konto usunięte

Temat: Chusta do noszenia :)

To bardzo ważne.
Już teraz mówi się w końcu o tym, że najważniejszą potrzebą, którą mamy obowiązek zaspokoić naszemu dziecku jest potrzeba NASZEJ BLISKOŚCI.
Joanna Ciesielska

Joanna Ciesielska nauczyciel,
Gimnazjum nr 1 w
Kartuzach

Temat: Chusta do noszenia :)

Nie trzeba nosić dziecka, żeby zaspokoić jego potrzebę bliskości. Nie pamiętam, ile wazy 17 miesięczny maluch, ale pewnie sporo. Czy byłam wyrodną mamusią, jeśli sadzałam syna na podłodze, a sama siadałam obok? Trochę szkoda mi kobiet, które na własne życzenie nie mogą na chwilę zdjąć pociechy z rąk, bo alarm się włącza natychmiast. Ale to ich wybór, nie mój. Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że na danym etapie rozwoju dziecko samo przyjmuje określoną postawę.
Agnieszko, nie położysz "na siłę" dziecka, które tego nie chce. Ono samo usiądzie albo wstanie. Czasami noszenie wydaje się być ograniczaniem naturalnej aktywności dziecka, ale dla mamy to wygoda. Nie trzeba mieć oczu dookoła głowy, jak przy dziecku raczkującym na pzrykład. Ale powtarzam - rady są cenne, ale żadna z nas nie ma monopolu na nieomylność. Dodam na koniec: nie nosiłam syna (w sensie sugerowanym przez Agnieszkę). Teraz ma on prawie 12 lat i nie ma z nim problmów, wręcz pzreciwnie.

Następna dyskusja:

chusta - jakiej marki?




Wyślij zaproszenie do