Temat: Być matką syna....synów

Synów wychować. To wielkie szczęście.
Jestem matką dwóch synów i jestem szczęśliwa, że ich wychowuję i ciągle się uczę czegoś nowego by ich wychować jeszcze lepiej mimo, ze już są dorośli...ale potrzebują wsparcia Mamy. Jak o tym mowią to daję im to...a gdy widzę, że tego potrzebuję to też to robię........
Czego nie wiem?
Jak to zrobić jeszcze lepiej by w mojej obecności byli szczęśliwsi i w życiu też?
Jak im przekazywać wiedzę by stawali się w tym co robią jeszcze lepsi?
Co mi poradzicie?
[edited]


Jolanta
Anita R.

Anita R. audytor CFE, CGAP

Temat: Być matką syna....synów

tez mam syna - 2 letniego, tyle że debiutuję w roli matki, więc doświadczenie mam raczej marne, dlatego chętnie skorzystam z rady bardziej doświadczonych i podyskutuję na temat wychowania młodych mężczyzn

Temat: Być matką syna....synów

Anita! A co Ciebie interesuje jeśli chodzi o wychowanie młodych mężczyzn?
A jakiej rady potrzebujesz?
Mogę trochę poopowiadać jak to robiłam i robię.......ale co Ciebie interesuje?

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Być matką syna....synów

Anita R.:tez mam syna - 2 letniego, tyle że debiutuję w roli matki, więc doświadczenie mam raczej marne, dlatego chętnie skorzystam z rady bardziej doświadczonych i podyskutuję na temat wychowania młodych mężczyzn


Radzę książki Alice Miller i jej forum. Czerpałam wiedzę z wielu książek ale jej są najlepsze - niestety nie wszystkie zostały przetłumaczone na polski i to wielka szkoda - teraz czytam 4 po włosku.
Anita R.

Anita R. audytor CFE, CGAP

Temat: Być matką syna....synów

Co mnie interesuje? Właściwie wszystko. Póki co najwięcej problemów sprawia mi zachowanie spokoju, kiedy Igor próbuje coś wymusić albo po raz 50 pyta mamusiu co to jest. No i jak po całym tygodniu pracy w 3 firmach nie ulegać dla świętego spokoju jego nie zawsze odpowiednim zachciankom.
To tak na początek. Synek jest jeszcze mały i generalnie nie sprawia wielkich kłopotów.

Temat: Być matką syna....synów

Anita R.:Co mnie interesuje? Właściwie wszystko. Póki co najwięcej problemów sprawia mi zachowanie spokoju, kiedy Igor próbuje coś wymusić albo po raz 50 pyta mamusiu co to jest. No i jak po całym tygodniu pracy w 3 firmach nie ulegać dla świętego spokoju jego nie zawsze odpowiednim zachciankom.
To tak na początek. Synek jest jeszcze mały i generalnie nie sprawia wielkich kłopotów.


Pamiętam, ze jak moje dziecko próbowało coś wymusić to znaczy, że za mało miało mojej uwagi.....potrzebowało mnie.

Jak to zrobić by mieć więcej dla dziecka czasu?
Co zrobisz by mieć dla dziecka więcej czasu?

Coś o nie uleganiu następnym razem.....

pozdrawiam

[edited]


Jolanta

konto usunięte

Temat: Być matką syna....synów

:)Monika Anna B. edytował(a) ten post dnia 25.02.09 o godzinie 09:48

Temat: Być matką syna....synów

Anita R.:
Co mnie interesuje? Właściwie wszystko. Póki co najwięcej problemów sprawia mi zachowanie spokoju, kiedy Igor próbuje coś wymusić albo po raz 50 pyta mamusiu co to jest. No i jak po całym tygodniu pracy w 3 firmach nie ulegać dla świętego spokoju jego nie zawsze odpowiednim zachciankom.
To tak na początek. Synek jest jeszcze mały i generalnie nie sprawia wielkich kłopotów.


Kiedyś też ulegałam i dzisiaj też to robię ale tylko i wyłącznie wtedy gdy widzę, że muszę trochę poczekać by dopracować system komunikacji do tego co chcę przekazać by byłozrozumiane i zrobione bo to jest dziecka potrzebą.

Co nazywasz zachciankami?
Czy Wasze dzieci mają zachcianki?
A jeśli tak to jakie?[edited]Jolanta

konto usunięte

Temat: Być matką syna....synów

Monika Anna B.:
Witam,
Mam dwóch synów w wieku 9 i 7 lat. Nie jest lekko ale nikt nie obiecywał że będzie. Uwielbiam ich i sa moim życiem ponad wszystko. Jednak nie pozwalam im na za duż to ja w rodzienie jestem ta "wredna" i "pilnująca", mimo wszystko potrafia przyjść do mnie z problemem w szkole a nie do męża.
Pozdrawiam
Monika

Moniko,
moi synowie mają 7 i 6 lat. starszy równo za tydzień idzie do szkoły i bardzo się tym denerwuję... Ja także jestem tą "niedobrą", "tą która nie pozwala", ale to do mnie chłocy przychodzą gdy chcą się przytulić i pogadać. uważam że każda matka wie kiedy powiedzieć stop, kiedy tupnąć nogą - dziecku to później zaprocentuje. jak dziecko wyczuje, że pozwala mu się na wiele, to potrafi to w perfidny sposób wykorzystać. nie znam nikogo osobiście kto ma 2 chłopców mniej więcej w wieku moich urwisów, więc tym fajniej że jest z kim tu pogadać ;-).
pozdrawiam,
Magda
Agnieszka B.

Agnieszka B. inż. informatyk

Temat: Być matką syna....synów

[author]Jolanta
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Być matką syna....synów

Witam - jestem mamą 16 i 14 latka :)
Dla mnie cool :)
Myślę,że jedyna rada jakiej moge udzielić, to żeby pamiętać, ze dziecko to taki mniejszy dorosły :):)
Irmina O.

Irmina O. consultant, HRpoint
Human Resources
Consulting

Temat: Być matką syna....synów

Mój syn ma 3,5 i już od dawna wiem, że ma wyjątkowo "dzikie serce" i ogromne pragnienie wolności. Od początku naszej "znajomości" niesamowicie dużo się nauczyłam, nie tylko w kwestii sznowania jego zdania, ale też rodzajów maszyn budowlanych, narzędzi, marek samochodów, rodzajów dzwigów etc. Nie mam wątpliwości że to inny świat i uczę się go codziennie.
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: Być matką syna....synów

A ja mam pytanie: czy jest jakaś różnica w wychowywaniu córki i syna (poza zwróceniem uwagi na role społeczne kobiety i mężczyzny)?

Przyznam, że tytuł tematu zbił mnie z tropu... Pomyślałam, że być matką syna może jest trudniej czy co...

Ale potem Wasze wypowiedzi jakoś tego nie potwierdziły.

Do Anity, ja mam córkę - 1,5 roku i ona się zachowuje tak, jak Twój syn (też lubi wymagać, żeby mama robiła to, co ona chce). Na pocieszenie Ci powiem, że ja najpierw poszłam na wychowawczy a teraz jestem na L4 (druga ciąża) - więc mamę ma cały czas przy sobie. Toleruje kiedy mama sprząta lub gotuje - sama sobie zajęcie znajduje. Nie toleruje, gdy mama z kimś rozmawia - od razu pcha się z książeczką na kolana i zadaje pytanie "co to jest" (to jedyne zdanie, które potrafi wypowiedzieć, w dodatku bez zniekształceń), albo zadaje inne ważne pytania...Monika Moryń edytował(a) ten post dnia 19.09.07 o godzinie 14:37
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Być matką syna....synów

ROLE SPOŁECZNE ??????????/
Nie, wychowanie córki i syna nie różni się niczym - to są mali ludzie. I nie wiem o co chodzi z rolami społecznymi.
Mój młodszy świetnie gotuje - bo się tym interesował jak był mały..
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: Być matką syna....synów

Irmina O.:
Mój syn ma 3,5 (...) dużo się nauczyłam, nie tylko w kwestii sznowania jego zdania, ale też rodzajów maszyn budowlanych, narzędzi, marek samochodów, rodzajów dzwigów etc. Nie mam wątpliwości że to inny świat i uczę się go codziennie.


O to chodzi z rolami społecznymi.

jeśli to wychowywanie niczym się nie różni - to po co tak sforumłowany temat???? To CIe jakoś nie zdziwiło???
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Być matką syna....synów

Nie, równie dobrze mogło by być : być matką :):)
Mój starszy wie jak zrobiuć stronę internetową a młodszy robi domową pizzę - ale równie dobrze mogliby być dizewczynkami , prawda ?
Nie determinuję ich "ról społecznych". A ponieważ nie mam dziewczynek to wręcz po głowie mi się plącze czy nie jest trudniej wychować dziewczynkę.
Nie ze względu na jej "rolę społęczną" ale raczej na niebezpieczeństwa czychające za każdym rogiem. Oczywiście obie płcie są narażone, ale chłopaki lepiej się biją :)

konto usunięte

Temat: Być matką syna....synów

Witam wszystkie mamy! Ja tez mam dwoch chlopaczkow - jeden prawie 3-latek, a drugi 9 miesiecy! Czasami przebywanie z nimi to jak jazda na diabelskim mlynie! ;-p Jednak kiedy milosc jest odwzajemniona to serce sie topi....

Czy jest jakas roznica miedzy chlopcami a dziewczynkami w rekacji na przyjscie na swiat mlodszego rodzenstwa?

(jestem za tym, aby chlopcow zachecac do gotowania i innych domowych zajec, a dziewczynki np. do radzenia sobie z majsterkowaniem, etc.)
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Być matką syna....synów

Nie ze względu na jej "rolę społęczną" ale raczej na niebezpieczeństwa czychające za każdym rogiem. Oczywiście obie płcie są narażone, ale chłopaki lepiej się biją :)

Daguś, ale dziewczynki są sprytniejsze i pozbawione zasad...więc maja większe szanse na przetrwanie...:)
Joanna Jadwiga Konieczna

Joanna Jadwiga Konieczna pośrednik pracy I
stopnia , doradca
zawodowy, pedagog
pra...

Temat: Być matką syna....synów

jestem mamą 9 latka (w swoim mnienmaniu prawie 10 latka czyli dorosłej osoby) Zawsze twierdzę że zdarzyło mi się wielkie szczęście bo kochają mnie dwaj faceci w tym jednego sobie wychowuje drugiego urabiam. A tak na poważnie to wychowanie czy to syna czy córki to wielka i nieodgadniona sztuka. Czasem daję się naciągnąc w manipulować, czasem jestem sroga duzo bardziej niż tata, czasem wściekła na siebie "gdzie ta cała moja wiedza pedagogiczna się podziała i chyba jestem najgorszą matką na świecie" ale wiecie za nic, za żadną kariee zawodową nie odałabym stwierdzenia mojego małego mężczyzny (oglądał kandydatki na miss) "wiesz mamo jesteś duzo ładniejsza niż te modelki, tato to chyba jest szczęśliwy że jesteś taka ładna" czy trzeba coś więcej.... to poprostu syn. A co do ról społecznych chciałabym aby kiedyś ktoś nam powiedział że wychowaliśmy dobrego człowieka, powiedział tak o naszym synu i ewentualnej córeczce (?)
Joanna N.

Joanna N. ŻYCIE TO SEKRET

Temat: Być matką syna....synów

[author]Jolanta

Następna dyskusja:

Być ojcem - syna




Wyślij zaproszenie do