Marzena
J.
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: Bicie dzieci
Aleksandra K.:
>
W takim celu że nie wszystko, co mogłoby sie wydawać za takie oczywiste jest widoczne na pierwszy rzut oka. Jeden klaps dany dziecku w ekstremalnej sytuacji jest zarówno dla dziecka jak i dla rodziców czymś niecodziennym, a może zniszczyć całą rodzinę, nie mówiąc o psychice dziecka (a dla potwierdzenia było podanych kilka przykładów - o rodzicach w centrum handlowym, czy przykład dziadka który został ostarżony o mlestowanie na podstawie żle określonego obrazka dziewczynki). Rozumie że tak wolno, i to na dodatku i imie prawa.
Po drugie jesli uznajemy, że karanie i znęcanie psychiczne nad dzieckiem jest tak samo złe i szkodliwe to dlaczego takich rzeczy nie normuje prawo (krzyki rodziców, szantaże na dziecku, poniżanie i wszelkie inne formy tez tutaj przedstawione). Uczepienie sie klapsa w tym momencie, to dla mnie jest pewna forma czyszczenia własnego sumienia, co dodatkowo potrwierdzają ataki na rodziców za to że śmią rozwazać możliwość dopuszczenia klapsa.
Racja. Tak samo niedozwolone jest poniżanie, znęcanie psychiczne itp. natomiast ten wątek nosi tytuł "bicie dzieci" więc tu rozmawiamy o biciu. Stąd "uczepienie się klapsa". O tym jest ten wątek.
Edit
Jakby się Pani czuła jakbym powiedziała i zgłosiła na policje że widziałam jak Pani dała klapsa dziecku (gdzie to nie musiałby być klaps), kiedy policja przychodzi do domu i siłą odbiera dziecko albo zamyka Panią w celu wyjaśnienia, jak Pani takie zachowanie wyjaśni dziecku?
Policja nie zamyka ludzi do więzienia i nie odbiera dzieci na podstawie zgłoszenia "widziałam jak dała pani klapsa dziecku". Tak, to by każdy mógł robić głupie "dowcipy", stąd wzięły się procedury prawne. Najpierw bada się sprawę, trzeba to udowodnić, mieć świadków, zebrać zeznania lub przebadać dziecko. Za składanie fałszywych zeznań też jest więzienie.