Temat: Bić dzieci czy nie bić o to jest pytanie !!
Dziękuję, że odpowiadasz na mojego posta.
Masz rację wielu ludzi w naszym kraju kupuje "pirackie" płyty z muzyką bądź filmami albo sprzęt marki SONYX. Ale to nie znaczy, że nie łamane jest prawo. Z tego co mi wiadomo takie praktyki są ścigane.
Od '90 lat czyli od momentu wydania książek dr Gordona w Polsce zaczęło być głośno o tej metodzie. Nie wiem czy zauważyłaś na każdej książce na samym początku jest adnotacja GTI, że jeśli ktoś byłby zainteresowany wprowadzaniem programów z metody dr Gordona to GTI jest otwarte na współpracę. Do 2006r. nikt się nie znalazł, a właściwie ja, interesowałam się tym przez cały czas (tak wiem Polska jest na 2 miejscu w rankingu krajów europejskich najczęściej łamiących prawa autorskie zaraz po Rumunii chyba). Od początku miałam kontakt z Thomasem Gordonem i Lindą Adams jednak wprowadzenie do Polski metody dr Godona stało się możliwe dopiero parę lat później.
Oczywiście, że nie mam szans sprawdzić wszystkich jednak nie ja jestem do tego powołana tylko odpowiednie służby. Oczywiście faktem łamania praw autorskich GTI w Polsce już się zajęłam i mam już efekty swojej pracy - kancelaria premiera, ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego, ministerstwo edukacji narodowej, ministerstwo pracy i polityki społecznej, organizacje, itd. Ale jeśli masz jakieś jeszcze dobre pomysły chętnie o nich się dowiem.
Oczywiście wszyscy mają prawo prowadzić treningi dla rodziców ale nie metodą dr Gordona bez uzyskania certyfikatu trenera tej metody. A np. rodzice mają prawo wybrać który ich zainteresuje.
I uważam inaczej, że metoda dr Gordona jest bardzo kompletna metodologicznie jak i praktycznie. Nie da się jej nauczyć z książek, to jest jak z byciem np. terapeutą po przeczytaniu 3 książek o terapii.
Rozumiem, że cena kursu trenerskiego metody dr Gordona jest dla Ciebie za wysoka.
Na zakończenie, czym innym jest mówić teoretycznie o metodzie komunikacyjnej czy stylu wychowania, że taki istnieje, a co innego jej praktycznie nauczać - być certyfikowanym trenerem. Oczywiście, że można o niej wspominać na studiach, ale nie można jej nauczać. Bo jeśli byłoby to możliwe to każdy np. spawacz okrętów mógłby być światowej sławy tenorem i dawać lekcje śpiewu. ;) Oczywiście życie - klienci szybko by to zweryfikowali. :D No cóż proces weryfikacji metody dr Gordona dopiero się rozpoczął w naszym kraju i będę tego pilnować by szedł dalej do przodu.
Proszę Cię o zaprzestanie nauczania metody dr Gordona do czasu uzyskania przez Ciebie certyfikatu trenera tej metody.