Temat: A co jeśli??
Zaskoczyły mnie Państwa wypowiedzi :)
Spodziewałem sie ostrych słów a tu...doswiadczenia z życia w kontaktach z towarzystwami ubezpieczeniowymi z ubiegłego stulecia.
I rozumiem wasze zażenowanie bo jak bym trafił na agenta ,który zrobił mnie w balona a o wykluczeniach nt tego kiedy ubezpieczenie nie jest wypłacane nie wspomniał to mozna stracić zaufanie do Ubezpieczeń....
Naszczęście czsy że "Klient nasz Pan" lub "Po co Pan mi zawraca głowę drogi kliencie" i to że podpisanie wniosku było ostatnią chwilą kiedy widziało się Agenta Ubezpieczeniowego mineły, Niestety kultura pracy w tym zawodzie poprawia się w takim stosunku jak procent odchodzących agentów starej daty,Więc powoli. Niestety bardzo mała w porównaniu z krajami Europejskimi jest u nas świadomoś ubezpieczeniowa,ale jak moze byc inaczej skoro spędzilismy ponad 40 lat w hibernacji. Gorąco zapraszm do zapoznawania się z warunkami i zakresem ubezpieczeń i na ich podstawie dokonywania wyboru a nie pod względem wysokosci składki. Bo efekt jest jak na załączonym obrazku. Trafi się na niekompetentne osoby w danym zawodzie i od razu tworzą się stereotypy że: Banki Kradną, Firmy Farmaceutyczne przekupują lekarzy,że dziennikarze z byle sensacji zniszczą człowiekowi życie żeby tylko odniesć swój sukcesik....
I tak dalej.....i tak dalej.