konto usunięte

Temat: A co jeśli??

Czy ktoś z państwa zadał sobie pytanie "Co będzie z moją rodziną gdy mnie zabraknie lub stanę się inwalidą?" Czy pomyśleliście o skutecznym finansowym zabezpieczenou swojego dziecka i małżonka?

Z chęcią udzielę porad wszystkim zainteresowanym jak o to zadbać.
zapraszam do wysyłania meila

Temat: A co jeśli??

tak, pomyśleliśmy :)
Monika M.

Monika M. manager Departament
Faktoringu Deutsche
Bank PBC S.A.

Temat: A co jeśli??

O Chryste!!!! Józefie Święty???
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: A co jeśli??

Oczywiście, że myślałem i cały czas zastanawiam się co zrobić. Mam poważne opory przed bandyckimi firmamy szumnie nazwanymi firmami ubezpieczeniowymi bo w razie problemów zrobicie wszystko aby nie wypłacić pieniędzy. Tak samo jak nie chcecie ubezpieczać kogoś kto ma problemy zdrowotne i dlatego chciałby się ubezpieczyć.

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

Arek R.:
Oczywiście, że myślałem i cały czas zastanawiam się co zrobić. Mam poważne opory przed bandyckimi firmamy szumnie nazwanymi firmami ubezpieczeniowymi bo w razie problemów zrobicie wszystko aby nie wypłacić pieniędzy. Tak samo jak nie chcecie ubezpieczać kogoś kto ma problemy zdrowotne i dlatego chciałby się ubezpieczyć.

Cała prawda, całą dobę.

Moje "doświadczenia" w tym zakresie, czy raczej znajomość konkretnych przypadkówe są również jak najbardziej negatywne.

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

Zaskoczyły mnie Państwa wypowiedzi :)
Spodziewałem sie ostrych słów a tu...doswiadczenia z życia w kontaktach z towarzystwami ubezpieczeniowymi z ubiegłego stulecia.
I rozumiem wasze zażenowanie bo jak bym trafił na agenta ,który zrobił mnie w balona a o wykluczeniach nt tego kiedy ubezpieczenie nie jest wypłacane nie wspomniał to mozna stracić zaufanie do Ubezpieczeń....

Naszczęście czsy że "Klient nasz Pan" lub "Po co Pan mi zawraca głowę drogi kliencie" i to że podpisanie wniosku było ostatnią chwilą kiedy widziało się Agenta Ubezpieczeniowego mineły, Niestety kultura pracy w tym zawodzie poprawia się w takim stosunku jak procent odchodzących agentów starej daty,Więc powoli. Niestety bardzo mała w porównaniu z krajami Europejskimi jest u nas świadomoś ubezpieczeniowa,ale jak moze byc inaczej skoro spędzilismy ponad 40 lat w hibernacji. Gorąco zapraszm do zapoznawania się z warunkami i zakresem ubezpieczeń i na ich podstawie dokonywania wyboru a nie pod względem wysokosci składki. Bo efekt jest jak na załączonym obrazku. Trafi się na niekompetentne osoby w danym zawodzie i od razu tworzą się stereotypy że: Banki Kradną, Firmy Farmaceutyczne przekupują lekarzy,że dziennikarze z byle sensacji zniszczą człowiekowi życie żeby tylko odniesć swój sukcesik....
I tak dalej.....i tak dalej.
Tomasz S.

Tomasz S. Corel Draw, Excel -
to moje pasje

Temat: A co jeśli??

Józef O.:
a tu...doswiadczenia z życia w kontaktach z towarzystwami ubezpieczeniowymi z ubiegłego stulecia.

Dwa razy mi odmówiono zawarcia ubezpieczenia na życie (bo podobno jestem z grupy podwyższonego ryzyka).
Zawsze, ale to zawsze przy wypłacie jakiegokolwiek ubezpieczenia (komunikacyjne, zdrowotne, nieruchomości) zarówno w moim przypadku jak i w przypadku moich znajomych były problemy - zaniżanie wycen, oszacowania szkód "pod" ubezpieczyciela, itp... Ja rozumiem, że bezpieczyciel, tak jak każde przedsiębiorstwo, musi maksymalizować zyski. Ok. Ale trudno się dziwić, że ludzie nie mają do ubezpieczycieli zaufania.

A że odbija się to pośrednio na agentach ubezpieczeniowych? Cóż... Sztab zawinił, a frontowcy cierpią. Tak już jest.

P.S. Z czystego szacunku do Twojej ciężkiej pracy pominę milczeniem spamowanie forum i tematy OT. Masz coś do powiedzenia o dzieciach i rodzicach? Forum jest otwarte. Ale reklamę i "łapanie" klientów mógłbyś sobie tutaj podarować...
Do tego masz wątek: http://www.goldenline.pl/forum/rodzice-i-dzieci/210799Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 15.12.08 o godzinie 22:40
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: A co jeśli??

Tomasz S.:

P.S. Z czystego szacunku do Twojej ciężkiej pracy pominę milczeniem spamowanie forum i tematy OT. Masz coś do powiedzenia o dzieciach i rodzicach? Forum jest otwarte. Ale reklamę i "łapanie" klientów mógłbyś sobie tutaj podarować...
Do tego masz wątek: http://www.goldenline.pl/forum/rodzice-i-dzieci/210799Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 11.12.08 o godzinie 09:53

popieram!!!
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: A co jeśli??

Józef O.:
Zaskoczyły mnie Państwa wypowiedzi :)
Spodziewałem sie ostrych słów a tu...doswiadczenia z życia w kontaktach z towarzystwami ubezpieczeniowymi z ubiegłego stulecia.
Nie z ubiegłego stulecia tylko z ostatnich kilku lat (ostatni raz 2 miesiące temu)
I rozumiem wasze zażenowanie bo jak bym trafił na agenta ,który
zrobił mnie w balona a o wykluczeniach....
Nikt nie zrobił mnie w balona. Poprostu TU - po zrobieniu badań lekarskich mimo tego, że lekarz wypowiadał się pozytywnie - zaroponowały mi oferty, które można nazwać dalikatnie mówiąc K P I N Ą.
Grzegorz Bąk

Grzegorz Bąk Alcatel-Lucent |
Global Materials
Management
Supervisor

Temat: A co jeśli??

Witam,

ok, ale pytanie pozostaje cały czas aktualne:

"Co będzie z moją rodziną gdy mnie zabraknie lub stanę się inwalidą?" Czy pomyśleliście o skutecznym finansowym zabezpieczenou swojego dziecka i małżonka?

Jeżeli nie ubezpieczenie to co?

Czekam na wasze rozwiązania. Ja akurat ubezpieczyłem sie na wypadek smierci lub niezdolności do pracy...

Pozdrawiam

GB
Tomasz S.

Tomasz S. Corel Draw, Excel -
to moje pasje

Temat: A co jeśli??

Grzegorz Bąk:
Czekam na wasze rozwiązania. Ja akurat ubezpieczyłem sie na wypadek smierci lub niezdolności do pracy...
To co ciekawego mi poradzisz w sytuacji, gdy odmówiono mi ubezpieczenia na życie?
Poza tym znając sposoby działania firm ubezpieczeniowych, boję się takiej sytuacji, że będę dwadzieścia lat płacił składki (dość wysokie) a ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania ze względu na to, że nie powiedziałem, że mój dziadek zmarł na zapalenie wątroby albo ze względu na "rażące zaniedbania", bo popatrzyłem czy nie nadjeżdża pociąg dwa razy, a powinienem trzy...

Nie, dziękuję. Na pewno się nie ubezpieczę. Nie w Polsce.

Pozdrawiam
T.Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 14:11

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

zanim nam się urodziła córka założyliśmy dla niej fundusz w Aegonie- jak się okazało nie moglismy założyć na nia bezpośrednio- jest na męża,a córka ma uposażenie. Co miesiąc wpłacamy zdeklarowaną kwotę przez min. 10 lat, pewnie g...z tego będzie później, dlatego też staramy się odkładać kasę.

w kwestii ubezpieczeń- przerzuciłam się do męża, bo mieli lepsze warunki grupowego i będąc na patologii ciązy, zostałam zaskoczona potem sporą kasą z ubezpieczenia za 11 dni. Dla wielu ubezpieczycieli "ciąża np. zagrożona wymagająca hospitalizacji to nie choroba".

na marginesie podpisuję się pod poprzednim apelem- takie rzeczy to w ogłoszeniach.

najlepszym zabezpieczeniem dla dziecka będzie rodzina obok, która w razie tragedii będzie w stanien się nim należycie zaopiekować.
Tomasz S.

Tomasz S. Corel Draw, Excel -
to moje pasje

Temat: A co jeśli??

Paulina Cius-Koziarska:
najlepszym zabezpieczeniem dla dziecka będzie rodzina obok, która w razie tragedii będzie w stanien się nim należycie zaopiekować.
Szkoda, że w dzisiejszych czasach pokładamy tak wielkie nadzieje w instrumentach finansowo-ubezpieczeniowych*, a zapominamy o rodzinie.
Zgadzam się w 100% z Tobą - w razie jakiegoś "nieszczęścia" ważniejsze jest, żeby miał się kto zająć moim dzieckiem (rodzina!), a nie to, czy dostanie jakąś kasę, czy nie. Kiedyś nie było ubezpieczeń, ale byli dziadkowie, wujkowie i inne ciotki...
Wolę pieniądze zainwestować w dom (który przecież dziecko po mnie odziedziczy) niż w wątpliwe ubezpieczenia.

*Dla przypomnienia - obecny kryzys na rynkach światowych wynika właśnie z obracania różnymi dziwnymi instrumentami finansowymi. W tym ubezpieczeniowymi...

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

w tej chwili mam półroczne dziecko, ale wiem, że edukacja będzie dla niej wyśmienitą polisą (tu żałować pieniędzy i własnego czasu nie będę). Wiedza i umiejętność jej użycia oraz wiara we własne siły to dobry kapitał, który mam nadzieję pozwoli jej się odnaleźć w każdej sytuacji.

zadaniem rodziców jest przygotowanie dziecka także na bycie samodzielnym, zatem co z tego nawet, że nazbieramy mu kasy w funduszach, jak nie będzie miało wiedzy, rozsądku, jak ją dobrze wykorzystać;-)
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: A co jeśli??

Wprawdzie watek dotyczy czego innego, ale chcialam tylko zgodzic sie z przedmowczynia, ze najwiekszym kapitalem jaki mozemy dac dziecku to nauczyc go zyc samodzielnie. Najwiecej radosci daje tez dochodzenie do wszystkiego samemu, ja nie zamierzam wiec odkladac dla dziecka zadnego kapitalu - nie bede natomiast oszczedzala na szkolach, kursach ani na wspolnie spedzanym czasie.
Grzegorz Bąk

Grzegorz Bąk Alcatel-Lucent |
Global Materials
Management
Supervisor

Temat: A co jeśli??

Tomek,

nie wiem co ci poradzić. Nie czuję się specjalistą od ubezpieczeń itd.
Też jestem zdania, że inwestycja w dzieci jest jedna z najlepszych.

Pozdrawiam

GB

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

Arek R.:
Józef O.:
Zaskoczyły mnie Państwa wypowiedzi :)
Spodziewałem sie ostrych słów a tu...doswiadczenia z życia w kontaktach z towarzystwami ubezpieczeniowymi z ubiegłego stulecia.
Nie z ubiegłego stulecia tylko z ostatnich kilku lat (ostatni raz 2 miesiące temu)
I rozumiem wasze zażenowanie bo jak bym trafił na agenta ,który
zrobił mnie w balona a o wykluczeniach....
Nikt nie zrobił mnie w balona. Poprostu TU - po zrobieniu badań lekarskich mimo tego, że lekarz wypowiadał się pozytywnie - zaroponowały mi oferty, które można nazwać dalikatnie mówiąc K P I N Ą.

Kiedy lekarz wypowiada się o wynikach badań że są prawidłowe to jedynym powodem podniesienia składek może być : nadwaga, poważne choroby na które cierpieli przodkowie odnośnie czego było pytanie w ankiecie medycznej i na koniec palenie papierosów...jeżeli nic z tego nie pasuje do Pana przypadku to należało by się zastanowić w jakim TU była ta próba ubezpieczenia sie, mozliwe że odpowiedź jest banalna...

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

Tomasz S.:
Grzegorz Bąk:
Czekam na wasze rozwiązania. Ja akurat ubezpieczyłem sie na wypadek smierci lub niezdolności do pracy...
To co ciekawego mi poradzisz w sytuacji, gdy odmówiono mi ubezpieczenia na życie?
Poza tym znając sposoby działania firm ubezpieczeniowych, boję się takiej sytuacji, że będę dwadzieścia lat płacił składki (dość wysokie) a ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania ze względu na to, że nie powiedziałem, że mój dziadek zmarł na zapalenie wątroby albo ze względu na "rażące zaniedbania", bo popatrzyłem czy nie nadjeżdża pociąg dwa razy, a powinienem trzy...

Nie, dziękuję. Na pewno się nie ubezpieczę. Nie w Polsce.

Pozdrawiam
T.Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 14:11


Dlatego warto uważnie czytać OWU żeby nie dac sie oszukać!!!! a nie korzystać z pierwszej najtańszej oferty jaka nam w rączki wpadnie bo inaczej to i poza Polską poczuje sie Pan oszukany przez zagraniczne TU.

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

Paulina Cius-Koziarska:
zanim nam się urodziła córka założyliśmy dla niej fundusz w Aegonie- jak się okazało nie moglismy założyć na nia bezpośrednio- jest na męża,a córka ma uposażenie. Co miesiąc wpłacamy zdeklarowaną kwotę przez min. 10 lat, pewnie g...z tego będzie później, dlatego też staramy się odkładać kasę.

Mam kilku klientów posiadających produkt w Aegonie i to od kilku dobrych lat i aż do 19 roku życia dziecka. Naturalnym jest że taka polisa załozona jest na rodziców ALE NA RZECZ DZIECKA - nic w tym dziwnego...ponad to jak przed upływem określonego terminu rodzić opłacający polise umrze to określona przy podpisaniu umowa będzie po skończeniu 18 lat wypłacona dziecku lub w niektórych przypadkach opiekunowi.
Jak narazie wszyscy nie stracili na tym ani grosza...(dziwnie pisać pozytywnie o konkurencji)

w kwestii ubezpieczeń- przerzuciłam się do męża, bo mieli lepsze warunki grupowego i będąc na patologii ciązy, zostałam zaskoczona potem sporą kasą z ubezpieczenia za 11 dni. Dla wielu ubezpieczycieli "ciąża np. zagrożona wymagająca hospitalizacji to nie choroba".

na marginesie podpisuję się pod poprzednim apelem- takie rzeczy to w ogłoszeniach.

najlepszym zabezpieczeniem dla dziecka będzie rodzina obok, która w razie tragedii będzie w stanien się nim należycie zaopiekować.

Sam jestem ojcem . Mam dwóch synów jeden ma 20 miesięcy a młodszy urodzi sie w marcu... i to że rodzina zajmie się nimi to oczywiste...ale na zastrzyk gotówki z polisy napewno się nie obrażą bo jako rodzic wiem ile kosztuje utrzymanie dziecka no i nie mówiąc o edukacji która pochłonie tez nie mały pieniądz. Taka wypłata była by dużym odciążeniem...

konto usunięte

Temat: A co jeśli??

Ewa Kłoskowska:
Wprawdzie watek dotyczy czego innego, ale chcialam tylko zgodzic sie z przedmowczynia, ze najwiekszym kapitalem jaki mozemy dac dziecku to nauczyc go zyc samodzielnie. Najwiecej radosci daje tez dochodzenie do wszystkiego samemu, ja nie zamierzam wiec odkladac dla dziecka zadnego kapitalu - nie bede natomiast oszczedzala na szkolach, kursach ani na wspolnie spedzanym czasie.

Polisa ma zabezpieczyć koszty związane z utrzymaniem się ,edukacją, opieką medyczną , kosztami pogrzebu ...ale nie na całe życie Dziecka bo najprościej nie było by na to Państwa stać.
Przyjmuje się optymalne zabezpieczenie na poziomie pięciu rocznych pensji lub minimum 2



Wyślij zaproszenie do