Temat: Dom weselny - wyposażenie kuchni??
20 m kw. to wcale nie tak mało, jeżeli zakładamy że to dom weselny.
Specyfika takiej usługi nie wymaga nadmiernych magazynów. Przy odrobinie pomyślunku towar można kupować i wstępnie obrabiać dwa dni przed imprezą. Samo zaplecze np. pomieszczenie 5,5 m kw. które jest przygotowalnią wstępną warzyw, przygotowalnią jaj i nikt nie zabroni przechowania kilkunastu kilogramów warzyw i ziemniaków. Mam takie pomieszczenie z małą lodówką na jaja i naświetlaczem. Sanepid to przyjął. Samo rozdrabnianie warzyw i jarzyn może wtedy odbywać się w kuchni. Przygotowalnia mięsa (zakładam że oficjalnie nie kupujesz do zakładu półtusz wieprzowych czy wołowych) może być usytuowana, po zastosowaniu wymogów (a takie znają projektanci ciągów technologicznych w uzgodnieniu z technologami żywienia i paniami
z Sanepidu, które wcale nie są takie zołzowate, jak się o nich mówi. Wystarczy je ładnie poprosić o poradę, albo zrobi to projektant.
Bardzo ważną sprawą jest dostosowanie menu do możliwości zakładu.
Myślę, że korespondencyjnie trudno będzie Ci pomóc. Ale, wierz mi
wszystko da się zrobić. A swoją drogą, brawa dla Pani na tym forum.
Głos rozsądny, poparty niewątpliwie doświadczeniem w zawodzie i nie koniecznie w nowoczesnej kuchni, z kilkoma kucharzami, podkucharzami, pomocami wykwalifikowanymi i nie. Sam gotowałem w wielu kuchniach, także prywatnych, także w bloku (komunia na 36 osób). Oczywiście, w warunkach ekstremalnych można zrobić jedną imprezę na rok. Pomieszczenia technologiczne są obliczane na optimum
wydawanych potraw. Jeżeli to się przekracza, to następuje zbytnie wyeksploatowanie ludzi i sprzętu. A wtedy kicha!!!
Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Zbyszek Kusowski