Temat: Der Elefant

Jako w temacie, może konkretny wątek.
Jako smakosz i kucharz-amator, uważam tę restaurację, za jedną z lepszych, w jakich jadałem. Jeśli chcę sobie poprawić humor lub zaprosić gości na dobre jedzenie idę tam. Wspaniałe steki z argentyńskiej wołowiny (a znam się trochę na tym i jestem okropnie wybredny), mule cudowne i przesmaczne. Byłem tam wiele razy i nigdy się nie zawiodłem. Jedzenie jest zawsze smaczne, sałatki świerze, frytki takie jak trzeba. Do tego obsługa, która jest przemiła i profesjonalna. Ceny umiarkowane, w zasadzie jak na ten poziom niskie. Polecam do spróbowania właśnie steki, polędwicę, oczywiście mule. Dobrze jest zamówić sałatkę szopską. Na sałatki ogólnie trzeba uważać, bo są duże i czasem ciężko zjeść. Bardzo ciekawe zestawy lanczowe, w atrakcyjnej cenie. Dobre wino także się znajdzie, ale na tym akurat się nie znam. Gorąco polecam. Restauracja na Placu Bankowym.

konto usunięte

Temat: Der Elefant

kiepsko sie znasz na wołowinie jak uważasz ze polskie filety za około 40 plna to argentyńska krowa karmiona tylko trawą przez cały rok :) ale najważniejsze ze Ci smakowało bo dzięki klientowi który sugeruje się menu można zarobić nie 300% a 1000% i naprawdę ręcznie lepione pierogi nie zawsze są ręcznie lepione jak w menu ale klienci jedzą i płaca jak za ręczną robotę

pzdr

konto usunięte

Temat: Der Elefant

Andrzej G.:
sałatki świerze,

Ja tam wole gdy sałata jest świeża, no ale co kto lubi...

Temat: Der Elefant

wojciech w.:
kiepsko sie znasz na wołowinie jak uważasz ze polskie filety za około 40 plna to argentyńska krowa karmiona tylko trawą przez cały rok :) ale najważniejsze ze Ci smakowało bo dzięki klientowi który sugeruje się menu można zarobić nie 300% a 1000% i naprawdę ręcznie lepione pierogi nie zawsze są ręcznie lepione jak w menu ale klienci jedzą i płaca jak za ręczną robotę

pzdr
Odróżniam polędwicę od rostbefu. To, co tam jadam, jest akurat oryginalnym argentyńskim New Yorkiem. Sam takie czasem kupuję i robię. Nie chodziło mi jednak w tej recenzji o technikalia tylko o samą restaurację, którą szczerze polecam.Andrzej Gnyp edytował(a) ten post dnia 13.09.07 o godzinie 23:45
Barbara Niedźwiecka

Barbara Niedźwiecka tłumaczka literatury
niemieckojęzycznej

Temat: Der Elefant

Znam relację osoby, która starała się tam o pracę na kuchni. Biegiem stamtąd zwiewała. Na zapleczu syf, zero higieny, kuchary tylko papierosy kopciły i się nawzajem obgadywały za plecami. Po skorzystaniu z WC łap sobie nie myły. Gary brudne, ciasno. Horror! A fuj! Brak elementarnego wyposażenia - wyparzarek, płynów do dezynfekcji i czego tam się więcej wymaga od tego typu lokali w przepisach bhp. Po takiej relacji typu "wrażenia na świeżo" nieprędko cokolwiek zamówię w jakiejkolwiek restauracji. Wolę sobię sama gotować, przynajmniej wiem, co jem i przez jakie ręce to przechodziło - moje własne. Jak będę na Bankowym, to z ciekawości zajrzę, podobno od frontu fajnie. Zastanawiam się tylko, czy Sanepid ślepy, czy w łapę bierze.

Aha, przypomniałam sobie: żarcie było podgrzewane w mikrofalówce.Barbara Niedźwiecka edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 12:54
Maciej Łobejko

Maciej Łobejko Człowiek z nowymi
pomysłami jest
wariatem dopóki nie
odni...

Temat: Der Elefant

Knajpa rzeczywiście fajna. Ale jakość potraw juz niespecjalnie. Nie wnikam czy wołowina jest argetyńska czy polska czy inna. Jeśli już mam cośzasuferować to lepiej się udać do Jeff's (ten sam właściciel) na wołowinę. Tu mi o wiele lepiej smakowała.

Następna dyskusja:

Kasprowski Arkadius, der Ve...




Wyślij zaproszenie do