Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?

Witam wszystkich,

"Zainspirowany" jednym z wątków, a konkretnie ogłoszeniem na temat poszukiwania Agencji, która realizuje projekty na zasadzie success fee, chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na temat tego, który z systemów rozliczania jest najlepszy/najbardziej sprawiedliwy/rzetelny? Czy success fee to napewno optymalne rozwiązanie?

Trochę mojej opinii: stosując metodę rozliczania opartą na zasadach success fee czy nie można spotykać się z projektami, w których pracodawcy/Klienci traktują taki projekt jako "zwyczajne" badanie rynku. Chcą poznać, czy taka Agencja znajdzie "ludzi", a jeśli szybko im się uda, negują umiejętności kandydatów (które z założenia mogą być subiektywne) i projekt spełza na niczym, po czym sami sprawdzonymi już źródłami mogą szukać pracownika. Po drugie zdarzają się także zachowania Klientów, które czasem mocno zaskakują, a mianowicie korzystając z Agencji Klient równocześnie na własną rękę szuka pracownika. Czy to nie jest dziwne? Dla mnie sytuacja jest jasna. Rozpoczynam działania z Agencją tzn., iż stawiam na profesjonalizm i pozbywam się pewnego ciężaru. Ktoś powie: dywersyfikacja. Jasne, tylko czy do końca fair? Po stronie Agencji są przecież oczywiste koszty: ogłoszenia, czas konsultantów, wydatki na testy itd.

Coś na obronę success fee: Z drugiej jednak strony można bronić tego systemu przez stwierdzenie, iż projekt oparty na zasadzie success fee zwiększa "zjawisko" rzetelności po stronie Agencji. Bo skoro ponosi koszty to bardziej jej zależy (choć w sumie powinno zależeć z założenia) na tym, by projekt zrealizować i szybciej i efektywniej.

Reasumując: czy success fee to napewno (w ogólności) dobre rozwiązanie? Czy nie byłoby rzetelnie zapłacić określoną kwotę (wyliczaną na podstawie poniesionych przez Agencję kosztów - zapewnienie zwrotu owych kosztów, z założenia bez czynnika zyskowności)? Przecież niemal "na talerzu" Klient otrzymuje:
- rozeznanie w rynku ("badanie" rynku - firmy profesjonalnie tylko tym się zajmujące biorą za to ogromne - i słusznie - pieniądze),
- potencjalnych kandydatów (zweryfikowanych wstępnie i spełniających formalne kryteria).

Trochę długo, ale myślę, iż warto poruszyć ten temat. Co myślicie?

Pozdrawiam serdecznie!

Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?

Panie Jacku, nad tym czy success fee jest optymalnym rozwiązaniem również i ja się zastanawiam...

moje wątpliwości są podobne do Pańskich. Mogę tylko dodać, że czasami Klient też nie czuje się związany umową success fee, przeciąga w nieskończoność podjęcie decyzji o spotkaniu z Kandydatem, uważając że jego oferta jest tak wspaniała, że zawsze znajdzie się ktoś chętny. a wiemy, że to nie prawda i że rynek jest płytki.

z drugiej strony w obliczu tak dużej liczby Agencji Doradztwa Personalnego, Pracy Tmczasowej itp. success fee wydaje się być rozwiązaniem najbardziej konkurencyjnym.

ale czy na pewno?

sytuacja, w której równolegle do mnie rekrutację prowadzi Klient się zdarzają. jeszcze częściej zdarzają się takie, kiedy ja i moi Koledzy po fachu z innych Agencji działających na success fee prowadzimy rekrutację na to samo stanowisko do tej samej Firmy... w myśl powiedzenia "niech wygra lepszy".

czasem to jest demotywujące, bo każdy chciałby mieć pewność, że Klient traktuje nas poważnie, a w tej sytuacji... no cóż nasz Klient - nasz Pan.

W sytuacji, kiedy rekrutacja się przeciąga, bo Klient współpracuje z 2 agencjami i nie daj Boże sam prowadzi też rekrutację, generowane są pewne koszty. potem Klient się wycofuje, bo sam znalazł Pracownika, a dwie agencje są stratne... do tego winą bywa obarczana osoba prowadząca rekrutację, która i tak ma pewnego rodzaju poczucie winy. standard.

Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?

Myśmy zrezygnowali w Stegmann z success fee z kilku powodów:
- zdarzało nam się parokrotnie, że klient budował sobie naszą praca swoją bazę danych
- klient płacący za kandydata zachowuje się, jakby kupował od nas człowieka, a handlu ludźmi nie prowadzimy, tylko sprzedajemy konretne usługi
- nie interesuje nas wyścig "kto pierwszy ten lepszy" nasi konsultanci wykonują ciężką pracę, za którą należy im się wynagrodzenie - a decyzje pracodawców nie są jednoznacznie powiązane z jakością świadczonych usług

Płacąc zaliczkę klient zobowiązuje się do współpracy, a i konsultant jest bardziej zmotywowany do pracy, bo wie że jego praca nie pójdzie na marne, a firma nic z tego nie będzie miała.
Success fee jest idealnym rozwiązaniem w idealnym świecie, gdzie klient podejmuje same racjonalne decyzje i podpiera je racjonalnymi argumentami :)

Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?

do tego co Mariusz powiedział dodam, że częściej success fee pojawia się dopiero przy stałej współpracy itp kiedy klient i firma maja juz dobrze opracowane i wyrobione zasady wspolpracy i zaufanie, bądź przy rekrutacjach na wyłączność, ale odchodzi się z tego co zauwazyłem od success fee na starcie.
Wyjątkiem są pewnie małe firmy wchodzące na rynek.

Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?

Mariusz Perlak:

- nie interesuje nas wyścig "kto pierwszy ten lepszy" nasi konsultanci wykonują ciężką pracę, za którą należy im się wynagrodzenie - a decyzje pracodawców nie są jednoznacznie powiązane z jakością świadczonych usług

Panie Mariuszu, nasi Konsultanci również wykonują ciężką pracę i Klienci cenią sobie jakość naszych usług, o czym świadczy fakt, że do nas wracają.

niemniej jednak zdarzają się przypadki, w których świat objawia się z całą swoją nieidealnością :(

Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?

Dzięki za podjęcie tematu. No właśnie, czyli wnioskuję, iż to problem nie od dzisiaj istniejący. Powiem szczerze, że z mojej praktyki sprzedaż usług rekrutacyjnych na zasadach odmiennych niż success fee spotyka się z aprobatą Klientów. Na pewno nie wszystkich, ale cóż jakość, efektywność implementowanych rozwiązań nie musi być dla wszystkich z założenia. Zatem warto postawić na to, by Klient wiedział, że realizacja każdego etapu rekrutacji musi wiązać się z odzwierciedleniem finansowym dla Agencji.

Pozdrawiam!

Temat: Success fee czy to rozwiązanie optymalne?

Katarzyna Mianowany:
Mariusz Perlak:

- nie interesuje nas wyścig "kto pierwszy ten lepszy" nasi konsultanci wykonują ciężką pracę, za którą należy im się wynagrodzenie - a decyzje pracodawców nie są jednoznacznie powiązane z jakością świadczonych usług

Panie Mariuszu, nasi Konsultanci również wykonują ciężką pracę i Klienci cenią sobie jakość naszych usług, o czym świadczy fakt, że do nas wracają.

niemniej jednak zdarzają się przypadki, w których świat objawia się z całą swoją nieidealnością :(

no tak.... :)Mariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 06.06.08 o godzinie 12:04