Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Trochę temat się przewijał przez grupę - stąd próba pewnego uporządkowania. Jaka jest Wasza opinia na temat zróżnicowania nazewnictwa stanowisk marketingu ? (Czytaj: koktajl polsko-angielski)
Czyli od początku :
- "marketer" czy "marketingowiec" ?
- spec od PR to kto ? "pijarowiec" ? "PRowiec" ?
- kto wymyślił "marketingowanie" (przyznam, że mnie osobiście to wkurza ...)
- "trade marketing manager" to kto ? "kierownik marketingu handlowego" ?
- jak sie nazywa dziewczyna promujaca produkty w miejscu sprzedaży ? "promotorka" ? "propagatorka" czy "propagandystka" ?
- o "markietance" nie wspomnę :) ("markietanka" to zapożyczone słowo, oznaczające piękną, długonogą blondynkę, zatrudnioną do marketingu hm.. w charakterze ozdobnym, której głównym zadaniem jest hm... wywieranie wrażenia:) - pojęcie narodziło się na jednej z list dyskusyjnych i jest przeciwieństwem określenia "marketer"Jacek Kotarbiński edytował(a) ten post dnia 07.06.07 o godzinie 21:46
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Jacek K.:
- o "markietance" nie wspomnę :) ("markietanka" to zapożyczone słowo, oznaczające piękną, długonogą blondynkę, zatrudnioną do marketingu hm.. w charakterze ozdobnym, której głównym zadaniem jest hm... wywieranie wrażenia:) - pojęcie narodziło się na jednej z list dyskusyjnych i jest przeciwieństwem określenia "marketer"

To żadna odwrotność, ino mościapanie jejmość za wojskiem ciągnąca z taborami, gwoli pomocy wszelakiej wojakom, a na wprzódki uciech im dostarczająca :)
Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

To żadna odwrotność, ino mościapanie jejmość za wojskiem ciągnąca z taborami, gwoli pomocy wszelakiej wojakom, a na wprzódki uciech im dostarczająca :)

Ano żeś drugi Andrzeju, co mi za tę markietankę głowe myje :) A nuże parafrazyja tegowoż jest taka, co jejmość za zarządem ciągnie taborami, nie uroniwszy wżdy dyrekcyji wyższej, gwoli pomocy wszelakiej przy papierkach udzielająca, a wprzódki uciechom nie odmawiająca :)

A poważniej.
"Markietanctwo" jest synonimem niewiedzy i głupoty w komórkach marketingu. Przyczyn jest wiele: niewiedza merytoryczna, całkowity brak empatii, gigantomania, wysoki poziom arogancji - szczególnie korporacyjnej, zadufanie ect. "Markietanka" w pojęciu zarówno żeńskim jak i męskim - to osobnik nie rozumiejący istoty rzeczy w marketingu. Nazywający "marketingiem" zjawiska, mające z nim niewiele wspólnego, a jednocześnie uważający się za "władcę świata" z racji np. zajmowanego stanowiska w firmie. "Markietankami" są również "panienki" zatrudniane do komórek marketingu wyłącznie z powodu ładnego pysia, długich nóżek, pupy tudzież innych części ciała. Pełnią w firmie funkcje ozdobne i reprezentacyjne, a nie merytoryczne. Jeden z najgorszych typów markietanki to taki, która próbuje łączyć funkcję ozdobne z rolą "władcy świata". Są zmorą profesjonalistów np. z branży marketing services. Ale NAJGORSZYM rodzajem jest ozdobna markietanka typu "władca świata", będąca równocześnie córką/synem właściciela/właścicieli firmy :)Jacek Kotarbiński edytował(a) ten post dnia 08.06.07 o godzinie 12:41

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

taka dziewczyna to Hostessa :)
Justyna B.

Justyna B. marketing

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

WITAM,
Rzeczywiście te niejednolite i mieszane nazewnictwo stanowisk marketingowych jest denerwujące, zwłaszcza łączenie określeń polskich z angielskimi. Szczególnie mnie irytują określenia w ofertach pracy, które świadczą o kompletnej niewiedzy na temat marketingu osób rekrutujący i o niskim poziomie całej firmy:
np. kierownik czy specjalista d.s. marketingu i reklamy
specjalista d.s. public relations i promocji

albo zamienne używane nazwy stanowisk w firmach - bez głębszej analizy choć są różne od siebie, ot tak:
Product Manager lub Brand Manager.

Irytuje mnie jeszcze powstawanie w literaturze jak grzybów po deszczu pełno "nowych" określeń marketingu poprzez dodanie do nazwy przymiotnika lub rzeczownika w taki sposób, iż niby powstała zupełnie nowa i olśniewająca koncepcja. Po co to wszystko - wiadomo, że koncepcja marketingu ulega redefinicjom na skutek normalnej ewolucji, ale nie ma kilkunastu nowych koncepcji z uwagi na dziedzinę, w której marketing się stosuje.
Jest szereg określeń poświęconych "marketingom sektorowym” – marketingowi politycznemu, społecznemu, lokalnemu, regionalnemu oraz marketingowi przemysłowemu, służby zdrowia, sztuki, szkolnictwa, internetowemu, marki, organizacji non-profit, hotelarskiemu, mobilnemu. Jest jeszcze marketing partyzancki, radykalny, wywrotowy, wirusowy, cyfrowy, lateralny, oświecony, relacji, wartości, holistyczny i wiele wiele innych.

Aparatura pojęciowa w teorii i praktyce jest niejednolita i wymaga uporządkowania.

pozdrawiam, Justyna
Karolina S.

Karolina S. "Niemożliwe" - to
nie jest słowo
francuskie"
/Napoleon/- ...

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

generalnie nie mam nic do słowa "manager" tudzież "menadżer" czy też "menedżer" )))), bo słowo kierownik to znowu socjalizm albo kierownictwo niższego szczebla.

Z drugiej strony nie wiem już sama czy to dobrze czy źle jeśli się używa: new business& PR manger, strategic planning manager - czyli to talnie angielskie nazewnictwo.
Szczerze powiedziawszy angielski ładnie brzmi, ale jakby przetłumaczyć: kierownik planowania strategicznego lub kierownik ds. planowania strategicznego - to brzmi gorzej, jakoś nienowocześnie.

Wydaje mi się, że to właśnie kwestia tego jak postrzegamy nasz ojczysty język. I tu chyba jest kij pogrzebany. My nie lubimy polskiego, jest długi, trudny i nienowoczesny. Jest lokalny, nie międzynarodowy. Tak więc pożyczamy sobie z angielskiego i chyba jakoś tak lepiej sie czujemy....czy nie ?:))))

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

czasem uzywam sformuowania marketoid - nawet mowiac o sobie :) nie ma dla mnie wydzwieku perioratywnego :)

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Ja szcerze mówiąc jestem przeciwny anglojęzycznemu nazewnictwu stanowisk - po to mamy język polski, by go uzywać. A nie przestanie wyglądać na prymitywny tylko wtedy, gdy sami nie przestaniemy tak o nim myśleć. Jesteśmy w Polsce i tego języka chciałbym używać. I, by kazdy go używał. Tak, jak nie lubię "eventów" albo "caseów" tak nie lubię amerykanizacji otaczającego mnie świata.

Gdy jadę do Niemiec, to wymaga się ode mnie języka niemieckiego. Gdy jadę do Anglii to wymagają ode mnie angielskiego. Nic też dziwnego w tym, że jadąc do Hiszpanii wymaga się hiszpańskiego, a we Francji francuskiego. Dlatego też, idąc dalej tym tropem, wolałbym w moim własnym kraju używać mojego języka - mimo, iż nie mówi nim 1/3 świata.

Co innego pewne nazwy, których przetłumaczyć nie sposób (jak public relations czy smerfy).
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Karolina A.:
generalnie nie mam nic do słowa "manager" tudzież "menadżer" czy też "menedżer" )))), bo słowo kierownik to znowu socjalizm albo kierownictwo niższego szczebla.

My nie lubimy polskiego, jest długi, trudny i nienowoczesny. Jest lokalny, nie międzynarodowy. Tak więc pożyczamy sobie z angielskiego i chyba jakoś tak lepiej sie czujemy....czy nie ?:))))
Dość dziwne powoływanie się na socjalizm Karolino, w przedwojennej Polsce jakoś go nie było

Jeżeli nazwą stanowiska w wersji angielskiej mamy się lepiej poczuć to znaczy że - a/ mamy kompleks niższości - to się da leczyć, b/ próbujemy kontrahentowi zasugerować wyższą pozycję niż mamy - to podpada pod oszukiwanie :)

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Ciekawe co sobie myśli amerykański manager, gdy sobie uświadamia,
że choć nazwa szumna, ale tylko w Polsce, to jest tylko zwykłym kierownikiem.

Należy przyjąć, że w przypadku bardzo wąskiej specjalizacji zawodowej, raczej niemożliwe będzie wymyślenie krótkobrzmiącej okrągłej, ładnej nazwy w dodatku po polsku.
Jeśli więc ktoś jest specjalistą ds. planowania mediów elektronicznych (for ekzampl) to ni hu hu tego nie skróci tak by wszyscy wkoło wiedzieli kto zacz. I chyba nie ma takiej potrzeby...Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 09.06.07 o godzinie 10:38
Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Marta C.:
czasem uzywam sformuowania marketoid - nawet mowiac o sobie :) nie ma dla mnie wydzwieku perioratywnego :)

Marketoid - ciekawe :) Rozwin prosze
Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Co innego pewne nazwy, których przetłumaczyć nie sposób (jak public relations czy smerfy).

Ministerstwo Pracy + GUS przetlumaczylo kiedys "specjaliste ds. PR" jako "specjalista ds. kontaktów z prasą i kształtowania opini publicznej"..... :)

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

no cóż, próba równie ciekawa, jak nieudana - ale brzmi mi to lepiej, niż "PR specjalist".

Co do kierowników - chyba nie ma w Polsce czegoś takiego jak zwykły kierownik - to (przynajmniej z czym ja się spotkałem) są to osoby od wszystkiego. Manager of all things? :)
Barbara Chmielewska Zd Czaplińska

Barbara Chmielewska Zd
Czaplińska
jednoosobowe biuro
rachunkowe

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Jacek K.:
Co innego pewne nazwy, których przetłumaczyć nie sposób (jak public relations czy smerfy).

Ministerstwo Pracy + GUS przetlumaczylo kiedys "specjaliste ds. PR" jako "specjalista ds. kontaktów z prasą i kształtowania opini publicznej"..... :)

Jak taka długa nazwa musi sie ładnie prezentować na wizytówce czy pieczątce...

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Moim skromnym zdaniem "menager" się kompletnie zdewaluował.
Pod tą dumnie wyglądającą nazwą coraz częściej kryją się zwykli handlowcy.

Pracodawcy chcąc utrzymać wysokie ego pracowników, bez zwiększania pensji wymyślają coraz bardziej pokrętne nazwy zupełnie zwykłych stanowisk.

Nie wiem też dlaczego wszyscy się tak panicznie boją słowa kierownik czy dyrektor?

Czyżby obciachowo wyglądało na wizytówce?
A może to Ojciec Dyrektor wszystko popsuł?

Całe to tworzenie wilkoświatowego wizerunku (czasem zupełnie mizernych firemek prowadzinych w jednej teczce) to jedna wielkka fasada za którą skrywają się zwykli ludzie, zwykła codzienność i całkiem zwykłe zajęcia.

Ale wiadomo takie podnoszenie prestiżu nic nie kosztuje :)Łukasz Jeziorski edytował(a) ten post dnia 09.06.07 o godzinie 17:51

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

clean floor manager... brzmi dumnie

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Krzysztof B.:
clean floor manager... brzmi dumnie

Gratuluję, naprawdę gratuluję kapitalnego poczucia humoru :)))

konto usunięte

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Jacku, marketoid - spotkałam sie z i z taką interpretacją - jest odbierany jako czlowiek z branży marketingowej, który poniekąd sam jest jej wytworem :):) w 2004-2005 popełniałam na łamach pewnego miesięcznika felietony marketingowe pod tytułem "Okiem marketoida" właśnie..., co spotykało się z róznym wydzwiekiem wsród czytelników :)
Karolina S.

Karolina S. "Niemożliwe" - to
nie jest słowo
francuskie"
/Napoleon/- ...

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Andrzej-Ludwik W.:
Karolina A.:
generalnie nie mam nic do słowa "manager" tudzież "menadżer" czy też "menedżer" )))), bo słowo kierownik to znowu socjalizm albo kierownictwo niższego szczebla.

My nie lubimy polskiego, jest długi, trudny i nienowoczesny. Jest lokalny, nie międzynarodowy. Tak więc pożyczamy sobie z angielskiego i chyba jakoś tak lepiej sie czujemy....czy nie ?:))))
Dość dziwne powoływanie się na socjalizm Karolino, w przedwojennej Polsce jakoś go nie było

przedwojenna polska jest mi obca, nie jestem mocna w historii, więc napewno nie mam skojarzeń z tamtym okresem. Z resztą to moje osobiste skojarzenia i nie oczekuję, że bedziesz mieć takie same:)

Jeżeli nazwą stanowiska w wersji angielskiej mamy się lepiej poczuć to znaczy że - a/ mamy kompleks niższości - to się da leczyć, b/ próbujemy kontrahentowi zasugerować wyższą pozycję niż mamy - to podpada pod oszukiwanie :)

to już Twoja interpretacja, ale myślę, że wiele w niej prawdy.
Karolina S.

Karolina S. "Niemożliwe" - to
nie jest słowo
francuskie"
/Napoleon/- ...

Temat: Nazewnictwo stanowisk w marketingu

Krzysztof B.:
Ciekawe co sobie myśli amerykański manager, gdy sobie uświadamia,
że choć nazwa szumna, ale tylko w Polsce, to jest tylko zwykłym kierownikiem.

kierownik to kierownik. Co znaczy zwykły? amerykański manager=polski kierownik, tak mi się wydaje...

Następna dyskusja:

Oprogramowanie do email mar...




Wyślij zaproszenie do