Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Maciej Majer:
Marzena S.:
Przede wszystkim nie pasuje tu słowo "hochsztaplerstwo". Kojarzy się bardziej z przekrętem finansowym. Według mnie należałoby zadać pytanie: czy jest to niebezpieczne oszustwo? Ciekawa jestem ile z osób wypowiadających się krytycznie na temat ustawień osobiście w nich uczestniczyło?

Ja bym zadał inne pytanie - Dlaczego ustawienia rodzinne są jeszcze gdziekolwiek reklamowane jako metoda psychoterapeutyczna, bądź wśród metod psychoterpauetycznych?

Czy na przykład psychoterpeuci znają wypowiedź Berta Hellingera z warsztatów w Krakowie w 2006 roku, gdy powiedział, że nie wolno ustawień rodzin stosować do terapii indywidualnych?

Czy na przykład psychoterapeuci znają wypowiedź Sophie Hellinger z początku Kongresu Hellingera w Niemczech w 2010 roku, gdy powiedziała, że jeśli ktoś tu przyjechał z nastawieniem uczenia się jakiejś "metody", to nie rozumie, o co tu chodzi.

Ustawienie rodzinne nie są "metodą" terapeutyczną. Jeśli ktoś dzięki konstelacjom poczuje się lepiej, to super, ale nie jest to celem stosowania ustawień rodzinnych.


Wszystko pięknie, tyle, że przez wiele lat Hellinger "sprzedawał" swoją metodę jako narzędzie terapeutyczne. Nie odstąpił od tego z dobrej woli czy też w wyniku głębokich przemyśleń lecz został do tego - pośrednio- zmuszony. Np. przez niemieckie towarzystwo psychiatryczne, które wykluczyło go ze swoich szeregów za działania całkowicie nieetyczne.

konto usunięte

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Jacek W.:
Wszystko pięknie, tyle, że przez wiele lat Hellinger "sprzedawał" swoją metodę jako narzędzie terapeutyczne. Nie odstąpił od tego z dobrej woli czy też w wyniku głębokich przemyśleń lecz został do tego - pośrednio- zmuszony. Np. przez niemieckie towarzystwo psychiatryczne, które wykluczyło go ze swoich szeregów za działania całkowicie nieetyczne.

W Wielkiej Brytanii, na przykład, wielu terapeutów kontynuuje ustawienia według metody, którą Hellinger stosował w latach 90.

To, o czym piszesz, trwało mniej więcej od 2000 r. do 2006 r. Kilka lat kontrowersji, gdy metoda systemowa nagle zaczęła być nieco magiczna - tzw. ruchy duszy. Myślę, że opór ze strony środowiska terapeutycznego był jak najbardziej uzasadniony i przysłużył się do dalszego rozwoju ustawień.
Osobiście doceniam taki opór, ponieważ dzięki niemu można zobaczyć swego rodzaju "nawiedzenie", któremu niektórzy mogą ulec, mając do czynienia z czymś tak "magicznym", jak ustawienia rodzinne w obecnym kształcie, czyli tzw. ruchy ducha, a potem na bazie tego nawiedzenia oferować ustawienia jako "cudowne lekarstwo".

Magia jest wtedy, kiedy nie rozumiemy, jak coś działa. W przypadku ustawień tak jest. Ludzie mają konkretne doświadczenia, ale nie wiadomo jak to działa. Jakby dać mieszkańcom głębokiej dżungli dwa telefony satelitarne, to byłaby to dla nich magia, choć dla nas jest to fizyka. Podobnie na obecną chwilę ustawienia rodzinne to magia, choć może się okazać, że za kilkadziesiąt lat to będzie fizyka. Tego typu przypadki już były w historii nauki, jak chociażby przykład I. Ph. Semmelweis'a.

Tak więc, gdy jakiś terapeuta dyplomowany stosuje ustawienia rodzinne jako jedno z narzędzi swojej pracy, to według mnie powinien otwarcie informować klientów, że to akurat narzędzie jest eksperymentalne i magiczne, a nie akademickie. Wtedy klient może skorzystać na swoją odpowiedzialność. W końcu ludzie chodzą do tarocistów, wróżów, szamanów itd. Jeśli jednak terapeuta nie poinformuje klienta o statusie ustawień rodzinnych, wtedy klient może ulec iluzji - być może celowo wymuszonej - że jest to akademicko autoryzowana metoda terapeutyczna.

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Pytanie czy terapeuta dyplomowany powinien mieć prawo do proponowania pacjentowi "eksperymentu" - na czyją odpowiedzialność?W jakim celu? To samo tyczy ericsonowskich konceptów - bo tutaj żadnej podbudowy "akademickiej" zdaje się też nie ma? A dusza i umysł ludzki to zjawiska dalece wrażliwsze od ciała. Czy lekarz ma prawo eksperymentować? A celem tak psychologi i medycyny jest niesienie pomocy - nie eksperymentowanie-eksperymentuje sie na małpach bądź na ludziach którzy całkowicie świadomie wyrazili na to zgodę. Argument o tarocistach-moim zdaniem chybiony-terapeuta ma pomagać - zwykle osobie której rozeznanie jest w jakiś sposób ograniczone.
Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Al Vanworden:
To samo tyczy ericsonowskich konceptów - bo tutaj żadnej podbudowy "akademickiej" zdaje się też nie ma?


Czy mógłbyś przybliżyć co masz na myśli?
Zainteresowałam się Akademią Coachingu na Uniwersytecie Jagiellońskim, tam właśnie pracują na metodzie Ericksona.
Masz jakieś porównanie ? Albo wskazówki dla początkujących?
Dzięki.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Al Vanworden:
To samo tyczy ericsonowskich konceptów - bo tutaj żadnej podbudowy "akademickiej" zdaje się też nie ma?

Ericksonowska (Ericsson to inne istotne w psychologii nazwisko, nie mylić) ma jak najbardziej podbudowę, możesz znaleźć sporo publikacji naukowych w temacie.
A dusza i umysł ludzki to zjawiska dalece wrażliwsze od ciała.

Popularne, ale empirycznie raczej nieuzasadnione stwierdzenie.
Czy lekarz ma prawo eksperymentować?

W zasadzie lekarz zawsze eksperymentuje, wybierając terapię o największym prawdopodobieństwie sukcesu.
celem tak psychologi i medycyny jest niesienie pomocy

Cele psychologii są zdecydowanie szersze, można dyskutować o celach psychoterapii ewentualnie.

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Artur Król:
Al Vanworden:
To samo tyczy ericsonowskich konceptów - bo tutaj żadnej podbudowy "akademickiej" zdaje się też nie ma?

Ericksonowska (Ericsson to inne istotne w psychologii nazwisko, nie mylić) ma jak najbardziej podbudowę, możesz znaleźć sporo publikacji naukowych w temacie.-mam na mysli tzw nurt eriksonowski - publikacje naukowe? gdzie?przez kogo pisane? Przez twórców łódzkiego instytutu?
A dusza i umysł ludzki to zjawiska dalece wrażliwsze od ciała.

Popularne, ale empirycznie raczej nieuzasadnione stwierdzenie. empirycznie?empiria powiada "na oko chlop w szpitalu umarł" - nie mowiac o tym ze o fizjologi ciała wiemy zdaje sie bardzo duzo - o psyche tez?
Czy lekarz ma prawo eksperymentować?

W zasadzie lekarz zawsze eksperymentuje, wybierając terapię o największym prawdopodobieństwie sukcesu. wybacz -ale to albo nonsens albo demagogia - lekarz posluguje się wiedzą oparta o naukowe podstawy,wybor metody to nie eksperyment - w uproszczeniu rzecz ujmując wybiera wśród znanego.
celem tak psychologi i medycyny jest niesienie pomocy

Cele psychologii są zdecydowanie szersze, można dyskutować o celach psychoterapii ewentualnie. Ok - przejęzyczenie-oczywiscie myślałem o psychoterapii.

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

ponadto - mnostwo opracowan np o krasnoludkach. Jakas naukowa teoria tycząca tychże?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Al Vanworden:
publikacje naukowe? gdzie?przez kogo pisane?

W pismach naukowych, znajdziesz je np. na pubmed, czy w psychologicznych bazach danych. Zresztą sam Erickson i jego bezpośredni uczniowie (np. Rossi) byli również bardzo płodnymi naukowcami, zebrane publikacje naukowe Ericksona to kilka ogromnych cegieł.

Nie wiem czemu jesteś tak cięty na łódzki ośrodek, ale mam wrażenie osobistego urazu w tej kwestii, a nie racjonalnej argumentacji. Może błędne - piszę, że to wrażenie - ale tak to odbieram.
Popularne, ale empirycznie raczej nieuzasadnione stwierdzenie. empirycznie?empiria powiada "na oko chlop w szpitalu umarł" -

Empirycznie czyli w oparciu o nauki empiryczne. Al, pliz, konkretna rozmowa, bez takich zagrań, albo ja się wypisuję.
nie mowiac o tym ze o fizjologi ciała wiemy zdaje sie bardzo duzo - o psyche tez?

Tak.
W zasadzie lekarz zawsze eksperymentuje, wybierając terapię o największym prawdopodobieństwie sukcesu. wybacz -ale to albo nonsens albo demagogia - lekarz posluguje się wiedzą oparta o naukowe podstawy,wybor metody to nie eksperyment - w uproszczeniu rzecz ujmując wybiera wśród znanego.

Wybiera wśród znanego, ale nigdy nie ma pewności, medycyna to nie inżynieria, nie da się wyliczyć idealnie, zawsze wybiera się terapie o największym stosunku prawdopodobieństwa sukcesu do prawdopodobieństwie szkody... Ale to zawsze tylko prawdopodobieństwo. Oparte o naukowe podstawy, owszem, ale to wciąż eksperyment, a nie "pewniak". To jedno z większych obciążeń dla osób pracujących w tej dziedzinie - bo można wszystko zrobić dobrze, a i tak prawdopodobieństwo powie "guzik". Zachęcam do bliższego zgłębienia tematu.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Maciej Majer:
>
To, o czym piszesz, trwało mniej więcej od 2000 r. do 2006 r. Kilka lat kontrowersji, gdy metoda systemowa nagle zaczęła być nieco magiczna - tzw. ruchy duszy.

Hellinger i "ruchy duszy" NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO z metodą (terapią) systemową, wywodzącą się teorii systemów i rozwijaną od lat .20 zeszłego wieku. To poważne zawłaszczenie i marketingowa próba podpięcia się pod systemowy nurt terapeutyczny.
Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Al Vanworden:
ponadto - mnostwo opracowan np o krasnoludkach. Jakas naukowa teoria tycząca tychże?

z przymrużeniem oka i o krasnoludkach trochę ;)

http://rozrywka.dziennik.pl/artykuly/196611,bajkowe-po...

konto usunięte

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Jacek W.:
Maciej Majer:
>
To, o czym piszesz, trwało mniej więcej od 2000 r. do 2006 r. Kilka lat kontrowersji, gdy metoda systemowa nagle zaczęła być nieco magiczna - tzw. ruchy duszy.

Hellinger i "ruchy duszy" NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO z metodą (terapią) systemową, wywodzącą się teorii systemów i rozwijaną od lat .20 zeszłego wieku. To poważne zawłaszczenie i marketingowa próba podpięcia się pod systemowy nurt terapeutyczny.

Według mnie "ruchy duszy" nic mają wspólnego z akademicką terapią systemową, oprócz tego, że zbiór członków rodziny i innych osób jest nazywany systemem rodzinnym, choć w ruchach duszy raczej stosowana jest nazwa "pole rodzinne".

Tutaj jest spory artykuł na ten temat i transformacji ustawień w ciągu ostatnich 20 lat.
Marek Norton

Marek Norton Spec ds finansow

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

proba zrozumienia tej kwestii mnie zaskoczyla. postanowlim wiec napisac krotki pos.

nie potrafie pojac jak ponizej krytykujacy Pan proboje pojac swoim rozumem metode ktorej rozumem pojac sie nie da.

hellinger powiedzial wyraznie (a warto wiedziec ze metode zacZerpnal z afryki gdzie czesciowo ja uproscil.

'tego nie mozna zrozumiec'

a mimo to pomaga. bylem na polaczonych metodach w poznaniu o czym kiedys juz pisalem - na warsztacie http://qigong.eu, jest tam wyraznie tlumaczone skad to sie bierze, jak dziala ( a nawet hellinger tego nie tlumaczy) kto chcial sie dowiedziec - byl. i pustej krytyki nie uprawial.

mnie bardzo pomoglo i jestem wdzieczny.

reasumujac, na nic panowie krytyka skoro uzywacie w niej logiki. to tak jakby chciec waszym
mozgiem wytlumaczyc Absolut.

nie zrozumiecie tego bo nie tedy droga.

zawsze ubolewam nad logiczno-katolocko-naukowymi frakcjami. krytyka bedzie zawsze byleby nie byla tak pusta jak ta...
Przemysław C.

Przemysław C. opis umarł śmiercią
tragiczną :)))

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Metoda Hellingera dobrze obrazuje w swych ustawieniach jaką pozycję i rolę odgrywają poszczególni członkowie rodziny dla pacjenta.Po rozmieszczeniu przez pacjenta poszczególnych członków rodziny można stwierdzić z jakimi problemami boryka się w rodzinie.Żadna to magia, ani czary.Nie wiele ta metoda różniła się od metod stosowanych w innych nurtach psychologii.Przemysław C. edytował(a) ten post dnia 12.04.12 o godzinie 00:37

konto usunięte

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Przemysław C.:
Metoda Hellingera dobrze obrazuje w swych ustawieniach jaką pozycję i rolę odgrywają poszczególni członkowie rodziny dla pacjenta.Po rozmieszczeniu przez pacjenta poszczególnych członków rodziny można stwierdzić z jakimi problemami boryka się w rodzinie.Żadna to magia, ani czary.Nie wiele ta metoda różniła się od metod stosowanych w innych nurtach psychologii.

To odnosi się do metody ustawień rodzinnych, stosowanej w latach 90.

W przypadku konstelacji rodzinnych, które Hellinger nazywa ruchami duszy bądź ruchami ducha, klient nie dokonuje rozstawienia reprezentantów.

Osobiście stosuję tylko ruchy duszy/ducha podczas prowadzenia konstelacji. Nie rozmawiam z klientem ani nie proszę go o rozstawianie reprezentantów. Im mniej wiem od klienta werbalnie, tym lepiej, ponieważ reprezentanci nie są wtedy pod wpływem usłyszanych informacji.

Proszę klienta o określenie swojego problemu jednym słowem i tylko jednym słowem. Następnie rozpoczynam konstelację od jednego reprezentanta, a klient nie ma fizycznego wpływu na to, co się wydarza.
Dorota S.

Dorota S. małpa
człekokształtna

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Al Vanworden:
Pytanie czy terapeuta dyplomowany powinien mieć prawo do proponowania pacjentowi "eksperymentu" - na czyją odpowiedzialność?W jakim celu?

w związku z tak postawionym pytaniem, mam ogromną ochotę dorzucić swoje 3 grosze do dyskusji - zaznaczając, że nie jestem ani przeciwniczką, ani zwolenniczką Hellingera...
opiszę wam swoją historyjkę:

Otóż, 2 lata temu wybrałam się na warsztat, na który zaprosiła mnie moja bardzo dobra znajoma psychoterapeutka - która warsztat prowadziła... dodam, że miałam trudny okres w życiu i nie mogłam się pozbierać, a raczej uporać z poczuciem winy po bardzo przykrych zdarzeniach, jakie miały miejsce w moim życiu - do tego byłam niesamowicie przeciążona psychicznie, bo miałam na utrzymaniu dom, dwójkę małych dzieci i właśnie zakładałam firmę - więc znajoma zaprosiła mnie na ustawienia - MASAKRA - nie dość, że nie wiedziałam dokładnie na czym warsztat miał polegać - ponieważ prowadząca - podobnie jak Pan Maciej, nie wyjaśniała niczego w trakcie, ani przed, nie wypytywała, nie prosiła o rozstawianie reprezentantów itede itepe - od razu więc poczułam dyskomfort... oczywiście ona nie chciała niczego sugerować, w nic ingerować, ale zapraszając mnie na taką sesję mogła mnie chociaż poinformować, jak będzie to wszystko przebiegało... tymczasem już od kilku osób słyszałam, że zapraszanie na takie warsztaty odbywa się raczej na zasadzie, a przyjdź zobaczysz, tego się nie da opowiedzieć, może ci się spodoba, zobaczysz będzie fajnie (??? tak był też w moim przypadku) - trochę po amweyowsku - jak na mój gust, w czym problem? takie "niewtajemniczanie" jest bardzo zastanawiające

w rezultacie zostałam wplątana w relacje rodzinne zupełnie obcych mi ludzi - z dramatycznymi przeżyciami i konfliktami rodzinnymi (jak bym swoich miało mało) - czułam się jak narzędzie w tych ustawieniach, w tej spychodramie, potrzebne do zrealizowania wizji i celów wszystkich innych uczestników... jednocześnie wszyscy wybierali mnie na swoją matkę!!! i przelewali na mnie swoje żale, rozterki, albo pragnęli być przytulonym, zaakceptowanym itd. - coś strasznego, wyssano ze mnie resztki witalnych sił - na zakończenie warsztatu - wszyscy wypowiadali się o swoich uczuciach, przeżyciach, sprawiając wrażenie oczyszczonych, bardzo pozytywnie wypowiadając się o mojej osobie i dziękując mi za pomoc (???) - a ja czułam się tak, jakby mi ktoś zafundował do domu paczkę ze złem całego świata - o czym nie omieszkałam powiedzieć - no to wymyślili dla mnie ustawienie na pozbycie się "złych" emocji - serdecznie podziękowałam i wyszłam

od złych emocji uwolniłam się w domu - 20 minut "pojogowałam" i JAKOŚ sobie poradziłam z przeciążeniem układu nerwowego!

i wracam do pytania, czy dyplomowana terapeutka - powinna była w ogóle proponować mi uczestnictwo w takich ustawieniach - znając moje problemy prywatne i wiedząc, jaka jestem "rozedrgana"?

nie znam metody Hellingera, nie czytałam jego wykładów itd., ale moim zdaniem powinien być jakiś kodeks, jakieś zasady, kto się na taką terapię nadaje, a kto nie - bo naprawdę można komuś nabruździć - i właśnie ten brak odpowiedzialność i pogrywanie z ludzkimi uczuciami - jest dla mnie nie do zaakceptowania

bardzo ciekawa jestem, czy ci psychoterapeuci kierują się jakimiś zasadami przy wyborze uczestników - kaska niebagatelna - 200 zł za "akcję" - warsztat grupowy...

a może ktoś z Was miał podobne odczucia jak ja? pytam z czystej ciekawości, niesmak tym zdarzeniu sprzed 2 lat wciąż pozostał :/Dorota S. edytował(a) ten post dnia 30.04.12 o godzinie 13:11
Michał Świeboda

Michał Świeboda psychoterapeuta

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

wypowiem się w tym temacie, uczę się podejścia hellingerowskiego od mniej więcej 4 lat. Miałem kontakt z pacjentami, którym praca w tym podejściu znacząco pomogła. Ale jest też część dziejących się ustawień, które mogą być szkodliwe, jak w przypadku przedmówczyni. Często osoba prowadząca ustawienia nie robi żadnych konsultacji z uczestnikami i nie poznaje ich. A dla osób z problemami osobowościowymi, czy będącymi w trudnym kryzysie metoda ta może być nie pomocna, potrzebują jedni bardziej klasycznej psychoterapii, a drudzy np wsparcia.
Część osób prowadzących ustawienia ustala z góry stawkę pieniężną dla tych co będą "ustawiać" swój system rodzinny i dla tych którzy będą obserwatorami, więc tutaj proces terapeutyczny wyznaczany jest przez to ile kto wpłaci pieniędzy i terapeuta nie ma możliwości prowadząc ustawienia iść za procesem grupy, tylko realizuje finansowe zobowiązanie - to z pewnością nie służy.
O kompetencjach psychoterapeuty zacytuje Hellingera, który mówił, że dobrze, jeśli prowadzą osoby, które odniosły w życiu sukces, dobrze im powodzi się zawodowo i nie muszą potrzebować pacjentów do ustawień, żeby zarabiać na życie. Inny hellingerowski terapeuta mówił, żeby prowadzić ustawienia, należy umieć zintegrować podejście hellingerowskie z własnym osobistym życiem. Można to poznać po tym, że jeżeli przebywamy w towarzystwie takiej osoby to mamy więcej energii, robimy się bardziej życzliwi dla innych. Innym wymaganiem jest umiejętność wyjścia z trójkąta ofiara-sprawca-ratownik, gdyż poprzez ustawienia widzi się płynącą miłość lub też zatrzymaną w objawie z jakimi zgłasza się pacjent. Jeśli zaczyna się oceniać to staje się po którejś stronie zwykle z ratownika, lub ofiary, co zatrzymuje proces w ukazywaniu się przepływu miłości.

Co do cytowanych konkretnych zdań Hellingera z jego pracy i pokazywania ich absurdalności to każde zdanie jest mówione w kontekście konkretnej osoby, będąc z tą osobą w kontakcie emocjonalnym i to zdanie w innym kontekście jest już nieaktualne.

Jest wielu sceptyków tej metody co jest normalne, gdyż aby ją poznać wymagane jest zaangażowanie i aktywne poznawanie, oraz otwarta postawa na to co nie zrozumiałe, czy dziwne. Gdyż, jeśli się wchodzi w inny świat niż nasz, to porównując ten inny do naszego i szukając różnić i sprzeczności mamy niewielkie szanse doświadczyć tego innego świata.

Co do porównań ustawień hellingerowskich do praktyk szamańskich to jest to dobre porównanie. Z takim założeniem, że często szamani osiągali lepsze wyniki leczenia niż aktualni psychoterapeuci. I podobnie jak w psychoterapii, pomaganiu, czy w praktykach szamańskich sama metoda nie ma takiego znaczenia, jak konkretny człowiek, który pomaga. Badania w psychoterapii pokazują, że są większe różnice w skuteczności pracy psychoterapeuty z konkretnego podejścia niż różnice pomiędzy psychoterapeutami z różnych szkół. Co pokazuje, że metoda jest dodatkiem do potencjału leczącego osoby pomagającej. To samo odnosi się również do ustawień hellingerowskich, które są specyficznym podejściem.
Ryszard N.

Ryszard N. właściciel,
terapeuta, Gabinet
Wsparcia Zdrowia
Psychicznego

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Michał Świeboda:
To
samo odnosi się również do ustawień hellingerowskich, które są specyficznym podejściem.

Pewnie i "podejściem" , pewnie i "specyficznym", ale zapewne nie psychoterapeutycznym i chyba od tego nalezy zacząć proponując pacjentom taką praktykę oddziaływania na ich psychikę. By to właśnie pacjenci mogli świadomie zadecydować, czy chca się poddać tego typy zabiegowi i upewniajac się, że wiedzą, iz nie poddają się psychoterapii a jakimś siłom/ energiom/ duchom/ odplątaniom, pozostajacym w swym charakterze raczej w obszarze ezoteryki i parapsychologii niż wiedzy czy dziedziny naukowej.
Każdy ma wolność wyboru, ale etyka subtelnego zawodu psychoterapeuty obliguje do przedstawiania jasności stosowanych praktyk w świetle wspólczesnej wiedzy i niewiedzy , badań i niebadań.
Dorota S.

Dorota S. małpa
człekokształtna

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Ryszard N.:
Każdy ma wolność wyboru, ale etyka subtelnego zawodu psychoterapeuty obliguje do przedstawiania jasności stosowanych praktyk w świetle wspólczesnej wiedzy i niewiedzy , badań i niebadań.

podpisuję się pod tym obiema ręcami, nogami i głowami ;) a nawet nosem!
Michał Świeboda

Michał Świeboda psychoterapeuta

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

Ryszard N.:

Pewnie i "podejściem" , pewnie i "specyficznym", ale zapewne nie psychoterapeutycznym i chyba od tego nalezy zacząć proponując pacjentom taką praktykę oddziaływania na ich psychikę. By to właśnie pacjenci mogli świadomie zadecydować,


Ja również się z tym zgadzam, aby osoby poszukujące pomocy mogły być świadomi jaki rodzaj pomocy wybierają, na czym ona polega i z czym się wiąże. I jest różnica czy wybierają psychoterapię czy wybierają ustawienia hellingerowskie czy pomoc lekarza psychiatry, itd. Są to różne rodzaje praktyk, które mimo iż mają wspólne części, nie są tym samym. Podobnie jak pacjent ma prawo wiedzieć w jakim paradygmacie pracuje psychoterapeuta i jaki rodzaj metody pracy z jego problemem będzie stosował. Zwłaszcza, że podejść jest coraz więcej, EAP obecnie wyróżnia 21 modalności psychoterapeutycznych.

Tak jak wcześniej się pojawiało w postach Hellinger swojego podejścia nie nazywa psychoterapią, mówi o filozofii, o nauce o życiu, która powstała na podstawie jego doświadczenia i wglądów i rozwijana jest przez osoby zajmujące się pracą w tej metodzie.

Mówi również, że dla rozwoju samej metody nie byłoby dobrze, jeśli zostałaby przejęta przez psychoterapeutów i uznana za psychoterapię. Widzi, że jego filozofia, sposób patrzenia na rzeczywistość może służyć wielu różnym zawodom, specjalistom z różnych dziedzin.

Ja osobiście gdy prowadzę psychoterapię integruję część myślenia hellingerowskiego o czym też informuje pacjentów i widzę, że ta integracja przynosi dobre efekty.

Taki rodzaj integracji praktykowany jest również w Instytucie Psychoterapii Integratywnej w Krakowie, który obecnie jest w trakcie naukowej weryfikacji.

konto usunięte

Temat: Ustawienia Hellingera to hochsztaplerstwo ?

"Dla samego Berta Hellingera pytanie: dlaczego ustawienia działają, nie odgrywa ważnej roli. Istotne jest jedynie to, że działają. [...] Jest pewna głębia, do której wpływa wszystko, a głębia ta jest daleko poza czasem… niekiedy są takie sytuacje, że udaje nam się z tą głębią połączyć. Wtedy poznajemy ukryte porządki i możemy w duszy dotknąć czegoś większego."
Więc ustawienia działają, bo działają. I nie pytaj Głębi dlaczego. Przecież sam guru nie pyta.


http://psycho-kit.pl/?p=678

słit :))

Następna dyskusja:

Terapia Berta Hellingera




Wyślij zaproszenie do