Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Superwizja koleżeńska

Czy kiedykolwiek korzystaliście Państwo z superwizji koleżeńskiej ( tzw. ``peer supervision``)?
Kiedy się ją stosuje?
Czy kolegom mówi się to samo co superwizorowi?
Czy taki rodzaj superwizji nie jest nadużyciem zasady poufności wobec pacjenta , jeśli koledzy nie są oficjalnie naszymi superwizorami?Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.09.16 o godzinie 22:20

konto usunięte

Temat: Superwizja koleżeńska

Ja korzystałam z takich superwizji, np. kiedy pracowałam środowiskowo z autyzmem i nie znajdowałam kompetentnych superwizorów znających realia takiej pracy. Wtedy korzystałam z pomocy kolegów z pracy, którzy dłużej w tym "siedzieli" i bardzo na tym skorzystałam.
Nie wiem czemu sam fakt, że konsultuję się z kolegą miałby naruszać zasadę poufności. Nawet kiedy korzystam z pomocy profesjonalnego superwizora to nigdy nie zdradzam danych pacjent umożliwiających jego identyfikację. Poza tym nigdy nie skorzystałabym z takiej pomocy od kolegi, o którym nie miałabym sama przekonania, że jest etyczny i w razie potrzeby sam zachowa wszelkie zasady dotyczące poufności zarówno dotyczącej mojego klienta jak i mnie w tej sytuacji.

Nie wiem jak inne osoby, ale ja wiele skorzystałam na takich superwizjach, a na kursie psychoterapeutycznym byliśmy zachęcani to korzystania z doświadczeń nie tylko superwizorów, ale też kolegów, z którymi współpracujemy - naturalnie zawsze z poszanowaniem zasad etyki itd. Zdarza się, ze w mieście gdzie pracujemy nie ma na miejscu superwizora i moim zdaniem lepiej przedyskutować z kolegą na bieżąco sytuację zanim damy radę skorzystać z superwizora niż zostać z problemem samemu.

Następna dyskusja:

superwizja, grupa superwizyjna




Wyślij zaproszenie do