konto usunięte

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

dyskusja zboczyła ;) bardziej rozmyślam dziś nad swoim opowiadaniem ale jeśli wpadnie mi jakaś ciekawa wg. mnie propozycja nazw dla osób chorych na......(cokolwiek) - dam znać.

Bądźmy zatem sprawcami rewolucji w języku polskim ;-)
Marcel Kucaj

Marcel Kucaj Lingwistyka i służba
zdrowia w służbie
zdrowia i języka.

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Kamila W.:
Bądźmy zatem sprawcami rewolucji w języku polskim ;-)
...a de Saussure się w grobie przewraca! ;P
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Kamila W.:
dyskusja zboczyła ;) bardziej rozmyślam dziś nad swoim opowiadaniem ale jeśli wpadnie mi jakaś ciekawa wg. mnie propozycja nazw dla osób chorych na......(cokolwiek) - dam znać.

Bądźmy zatem sprawcami rewolucji w języku polskim ;-)

Tak serio, to nie wydaje mi sie,aby była potrzebna rewolucja w języku polskim, gdyż bez trudu można skorzystać z jego aktualnych zasobów w tym względzie.
Wystarczy powiedzieć: "osoba chorująca na...cokolwiek"
Ale rewolucja w głowach w kwestii osób w jakiś sposób "innych", na pewno by się przydała ;-)
Daniel W.

Daniel W. Psycholog,
Psychoterapeuta

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

wow, widzę, że temat się rozwija ;)

Genialnym pomysłem jest jakaś forma uświadamiania osób no własnie, co to jest schizofrenia, jacy są Ci ludzie itp.

To co ja robię we własnym zakresie to:

- udało mi się porozumieć z jedną Panią dyrektor w LO w sprawie poprowadzenia zajęć edukacyjnych dla uczniów. Jak tylko uda mi się napisać plan takich zajęć to mogę spokojnie wkraczać do akcji. Jestem również na etapie rozmów z dyrektorkami z innych LO

- rozmawiałem również z osobą z radia, która jest bardzo zainteresowana tematem i chętnie rozpropaguje go w mediach - może uda się zrobić jakąś audycje, ma ona również spore znajomości, więc inne media też wchodzą w grę

- dostałem zgodę napisania artykułu dotyczącego stereotypów, stygmatyzacji osób chorujących do jednego z popularnych miesięczników

Moim planem jest zrobienie, ogarnięcie jakiejś nawet najmniejszej kampanii, dotarcia do mediów, stworzenia jakiegoś projektu takiej kampanii itp.

Wydaje mi się, że wspólnymi siłami da się coś zrobić... A Wy jakie macie pomysły, im więcej tym lepiej.
Marcel Kucaj

Marcel Kucaj Lingwistyka i służba
zdrowia w służbie
zdrowia i języka.

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Dużo działasz! Dopiero teraz o tym pomyślałem, ale popytam w redakcjach, dla których miałem przyjemność pisać artykuły i felietony, bo z chęcią stworzę tekst o stygmatyzacji (szczególnie w kontekście osób cierpiących na schizofrenię).
Iwona P.

Iwona P.
www.iwonapawlikowska
.pl

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Danielu, jeśli chodzi o mnie, to nie piszę się na wspólną inicjatywę i tylko z uwagi na to, że mój czas jest już wypełniony do granic (obok pracy zawodowej zorganizowałam sobie kilkumiesięczny wolontariat na jednym z oddziałów całodobowych w DCZP, który to nie tak dawno zaczęłam)

Trzymam natomiast kciuki za wszelkie działania Twoje i innych osób tutaj :)

konto usunięte

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Daniel W.:
Wydaje mi się, że wspólnymi siłami da się coś zrobić... A Wy jakie macie pomysły, im więcej tym lepiej.

patrze z perspektywy pracy jaka wykonuje, ponieważ zdarza się, że moim Klientem jest osoba chora na schizofrenie i przyznam, ze nie tylko dla mnie ale dla wielu pracowników przydałoby sie szkolenie przysposabiające do pracy z taka osobę, to znaczy na jakie jej potrzeby zwrocic uwagę, jak rozmawiac aby otworzyc etc. W instytucjach takich jak PUP wazna jest głównie niestety efektywnosc,czyli znalezienie zatrudnienia dla Klienta, ale co zrobic, gdy ta osoba jest podczas terapii: towarzyszyć jej, na kolejnych poradach -wspierac, motywowac co w dalekiej perspektywie moze przelozyc sie na podjecie zatrudnienia czy spełniać oczekiwania instytucjonalne i szukac pracy "bo tak trzeba". To takie dylematy na "wpół urzędnika" ;) ale gdyby pracownicy zrozumieli podłoze choroby mieliby szanse na zmianę przekonań o takich osobach i podejscie do nich....
Daniel W.

Daniel W. Psycholog,
Psychoterapeuta

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Kamila W.:

patrze z perspektywy pracy jaka wykonuje, ponieważ zdarza się, że moim Klientem jest osoba chora na schizofrenie i przyznam, ze nie tylko dla mnie ale dla wielu pracowników przydałoby sie szkolenie przysposabiające do pracy z taka osobę, to znaczy na jakie jej potrzeby zwrocic uwagę, jak rozmawiac aby otworzyc etc. W instytucjach takich jak PUP wazna jest głównie niestety efektywnosc,czyli znalezienie zatrudnienia dla Klienta, ale co zrobic, gdy ta osoba jest podczas terapii: towarzyszyć jej, na kolejnych poradach -wspierac, motywowac co w dalekiej perspektywie moze przelozyc sie na podjecie zatrudnienia czy spełniać oczekiwania instytucjonalne i szukac pracy "bo tak trzeba". To takie dylematy na "wpół urzędnika" ;) ale gdyby pracownicy zrozumieli podłoze choroby mieliby szanse na zmianę przekonań o takich osobach i podejscie do nich....

Ważna kwestia. Czyli jaki masz pomysł?
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Kamila W.:

) ale gdyby pracownicy zrozumieli podłoze choroby mieliby szanse na zmianę przekonań o takich osobach i podejscie do nich....

jestem za, dla takich osób ważna jest praca ale praca a nie wykonywanie bezpłatnych czynności udających pracę. Więc z jednej strony - zrozumienie - z drugiej strony - bardzo mała taryfa ulgowa. Jeśli chodzi o postawy skrajne (czyli brak akceptacji lub trzymanie pod kloszem), to takie osoby (w sumie myślę tu też o ludziach np. z porażeniem) nadoświadczały się tego w domu.

konto usunięte

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Daniel W.:
Kamila W.:

Ważna kwestia. Czyli jaki masz pomysł?

Moim pomysłem jest organizowanie szkoleń dla pracowników instytucjonalnych, które edukowałyby z obsługi tego typu Klienta: podłoże choroby, symptomy, jakie czynniki motywujące warto zastosować wobec tej osoby w ramach aktywizacji zawodowej. Patrze ze strony potencjalnego odbiorcy tego typu szkoleń a nie organizatora. jednak to nie ja podejmuje decyzje.

konto usunięte

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Bartosz Kazibudzki:
jestem za, dla takich osób ważna jest praca ale praca a nie wykonywanie bezpłatnych czynności udających pracę. Więc z jednej strony - zrozumienie - z drugiej strony - bardzo mała taryfa ulgowa. Jeśli chodzi o postawy skrajne (czyli brak akceptacji lub trzymanie pod kloszem), to takie osoby (w sumie myślę tu też o ludziach np. z porażeniem) nadoświadczały się tego w domu.

nie do konca sie zgadzam, bo wolontariat/ praca bezpłatna jest czasem dla nich wdrożeniem sie do pracy i formą przystosowania do wykonywania określonych zadań.

Co to oznacza mała taryfa ulgowa? Przychodzi do mnie Klient, który deklaruje, że nie jest jeszcze gotowy do podjęcia zatrudnienia, jest w trakcie terapii etc. Mam go wysłać na siłe do pracodawcy (gdyż np. taki jest mój obowiązek wynikający z pracy w owej instytucji) czy podążać za Klientem i stopniowo poprzez kolejne spotkania pracować na oporze, motywować etc. .....
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Kamila W.:

Co to oznacza mała taryfa ulgowa? Przychodzi do mnie Klient, który deklaruje, że nie jest jeszcze gotowy do podjęcia zatrudnienia, jest w trakcie terapii etc. Mam go wysłać na siłe do pracodawcy (gdyż np. taki jest mój obowiązek wynikający z pracy w owej instytucji) czy podążać za Klientem i stopniowo poprzez kolejne spotkania pracować na oporze, motywować etc. .....

Nie mam wątpliwości że znasz się na tym lepiej i masz większe doświadczenie. Moje obserwacje są po prostu takie że patrząc na takich ludzi za szybko się włączają mechanizmy litości.

Ośmielę się wręcz stwierdzić, że skoro takie osoby potrafią wysłać 10 długich maili i 20 sms na godzinę, całkiem dobrze radzą sobie z obsługą komputera i komórki. Nie wiem, może to okrutne dla kogoś co piszę ale trzymanie pod kloszem ułatwień też jest swego rodzaju okrucieństwem.
że nie jest jeszcze gotowy do podjęcia zatrudnienia

na ile wynika to z choroby a na ile z niedojrzałości psychicznej ? bo są przecież i 40 latkowie "zdrowi" którzy mieszkają z rodzicami i robota też nie dla nich.

Jeszcze raz - nie piszę tego jako bardzo znawca - ot miewa się czasem różnych klientów.
Niektórym nie da się pomóc bo są tak skostnieli w wygodnych relacjach wykorzystujących otoczenie.

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Daniel W.:
witam,

nie wiem jakie są Wasze odczucia co do postrzegania przez społeczeństwo osób chorych na schizofrenie, ale moim zdaniem powszechne są różnego rodzaju mity, stereotypy traktujące ich jako seryjnych morderców, psychopatów, wariatów biegających z nożem za innymi itp.

Znam bardzo dobrze pewną osobę cierpiąca na schizofrenię, osoba wykształcona, bardzo inteligentna, nawet niezwykła. W środowisku, w którym się obraca nie ma żadnych problemów, jak ma swój epizod to ludzie są wyrozumiali i już.
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Andrzej Pieniazek:
Znam bardzo dobrze pewną osobę cierpiąca na schizofrenię, osoba wykształcona, bardzo inteligentna, nawet niezwykła. W środowisku, w którym się obraca nie ma żadnych problemów, jak ma swój epizod to ludzie są wyrozumiali i już.

A jakie sa objawy psychozy w tym wypadku (jeśli to nie n zbyt prywatna informacja)?
Czy ta osoba ma rodzinę w sensie (mąż/zona dzieci) ?
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Kamila W.:
Bartosz Kazibudzki:
jestem za, dla takich osób ważna jest praca ale praca a nie wykonywanie bezpłatnych czynności udających pracę. Więc z jednej strony - zrozumienie - z drugiej strony - bardzo mała taryfa ulgowa. Jeśli chodzi o postawy skrajne (czyli brak akceptacji lub trzymanie pod kloszem), to takie osoby (w sumie myślę tu też o ludziach np. z porażeniem) nadoświadczały się tego w domu.

nie do konca sie zgadzam, bo wolontariat/ praca bezpłatna jest czasem dla nich wdrożeniem sie do pracy i formą przystosowania do wykonywania określonych zadań.

Co to oznacza mała taryfa ulgowa? Przychodzi do mnie Klient, który deklaruje, że nie jest jeszcze gotowy do podjęcia zatrudnienia, jest w trakcie terapii etc. Mam go wysłać na siłe do pracodawcy (gdyż np. taki jest mój obowiązek wynikający z pracy w owej instytucji) czy podążać za Klientem i stopniowo poprzez kolejne spotkania pracować na oporze, motywować etc. .....


Zgodze się z Kamilą. Takie osoby, nawet jak są w czasie reemisji to mają czesto problem z motywacją, są przepełnione lękiem, więc jakoś sobie nie wyobrażam rzucać ich na głęboką wodę. Zresztą obraz schizofrenii jest tak różnorodny.... , że trudno porównać. Osobiście znam 2 osoby ze schizofrenią. Z jedna osoba nie dało się nijak dogadac, sałatka słowna itd. Ostrej schizofrenii paranoidalnej nabawił się po dragach. Nie nadawał się do jakiejkolwiek bardziej odpowidzialnej pracy. Druga osoba jest jego przeciweństwem - po epizodzie psychotycznym, jest to najzwyklejsza osoba. W ogóle nie "widać", aby ta osoba miała problemy. Owszem zdarzają się trudniejsze dni, ale nie przeszkadza jej zajmować wysokie stanoiwsko (no może nie kierownicze, ale samodzielne i odpowiedzialne)

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Ewa S.:
Andrzej Pieniazek:
Znam bardzo dobrze pewną osobę cierpiąca na schizofrenię, osoba wykształcona, bardzo inteligentna, nawet niezwykła. W środowisku, w którym się obraca nie ma żadnych problemów, jak ma swój epizod to ludzie są wyrozumiali i już.

A jakie sa objawy psychozy w tym wypadku (jeśli to nie n zbyt prywatna informacja)?
Czy ta osoba ma rodzinę w sensie (mąż/zona dzieci) ?

Włącza się drugi, niejako "równoległy" wątek, niezwykle fantastyczny ale opierający się na faktach i realnych osobach, niestety najczęściej "oskarżycielski" nawet jak nie gwałtowny. Człowiek nigdy nie jest pewien, z którą "osobą" własnie mówi. Ma rodzinę ale tu nie chcę dalej wchodzić w szczegóły. Ten wątek potrafi "wyłączyć" jak osoba, z którą rozmawia jest obca co sprawia sporo problemów lekarzom albo terapeutom.Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 27.11.12 o godzinie 01:42

konto usunięte

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Gdy pracowałam w ośrodku terapeutycznym dla młodzieży uzależnionej od środków psychoaktywnych, jednym z moich "koników" był klub filmowy gdzie co tydzień puszczałam młodym filmy w różny sposób pokazujące ludzką psychikę w tym i schizofrenię. Po każdym filmie dyskutowaliśmy, padało mnóstwo pytań i refleksji. Nie wiem na ile to zmieniało ich postawę dotczącą "inności", mam jednak nadzieję że "ziarno zostało zasiane".

Polecam audycję http://www.polskieradio.pl/9/396/Artykul/228104,Schizo... i dwie książki pani Arnhild Lauveng - "Niepotrzebna jak róża" oraz "Byłam po drugiej stronie lustra" - kobieta chorowała na schizofrenię przez dziesięć lat i wyzdrowiała. Gdy rozmawiałam o tym ze znajomą psychiatrą, ta skwitowała wyzdrowienie Arnhild: "dobrze, że ona w to wierzy..." Irytuje mnie takie podejście, myślę, że o żadnej chorobie nie można wypowiadać się w kategoriach "wyleczalny - niewyleczalny, możliwa tylko remisja", bo wiedza nasza ograniczona.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Właśnie dlatego jest niewyleczalna (na dzień dzisiejszy), bo jeszcze nie bardzo mamy wiedzę na temat tej choroby (właściwie to grupy chorób). Potrafi także sama minąć, tak nagle jak się pojawiła. Mózg jest plastyczny (można wykorzystać mechanizmy odpowiedzialne za uczenie się, tak jak nowoczesne terapie dla osób z upośledzeniem umysłowym na przykład) więc na pewno istnieją skuteczne metody leczenia i za pomocą terapii i farmaceutykami jak i łączone - tylko jeszcze ich nie znamy.
Iwona P.

Iwona P.
www.iwonapawlikowska
.pl

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Przykład Arnhild Lauveng jest cudowny :)

Przypomniałam sobie teraz, jak w jednej ze swoich książek pisała:

"(...) Tak to już jest. Koń to zwierzę kopytne. Schizofrenicy charakteryzują się osłabionym funkcjonowaniem społecznym. O co wówczas można jeszcze zapytać? Oczywiście o bardzo wiele, ale nie jest to łatwe. I dlatego moje serce staje się zawsze czujne, gdy słyszę takie sformułowania. Prawda bez ciekawości dość szybko może stać się nieco niebezpieczna."

Dla mnie szczególnie to ostatnie zdanie jest niezwykle inspirujące. Bo zauważam, że sama kategoria choroby, jak i społeczny wizerunek osób chorujących jest od wieków kształtowany przez zróżnicowane systemy światopoglądowe. I co ciekawe, zmienia się w zależności od obowiązujących w danej kulturze norm i systemów wartości, które nota bene tworzy przecież człowiek.

Mam takie przekonanie, że chcąc poznać drugiego człowieka i wejść w świat jego przeżyć nie można tak po prostu zadowolić się etykietą diagnostyczną. To znaczy można, bo to się właściwie dzieje, tylko ze wówczas coś cennego tracimy.

Dla mnie zdrowie to jest coś więcej niż tylko brak choroby. Z resztą obie te kategorie są dla mnie procesualne i stąd jest mi bardzo trudno myśleć o czyimś procesie w kategoriach: "chory-zdrowy". Bo to są w swoim brzmieniu kategorie zamknięte. A tymczasem w moim przekonaniu człowiek nie jest ani na zawsze chory, ani na zawsze zdrowy. To jest właściwie jedno doświadczenie (czasem tylko nazywa się tak groźnie nieco jak "schizofrenia" na przykład), którego jedynie środek ciężkości przesuwa się na jedną, bądź to na drugą stronę.

I nie piszę tego, jako ignorantka wszelkich obowiązujących dzisiaj systemów diagnostycznych.
Wychodzę raczej z założenia, że wszyscy budujemy wewnętrzne falochrony, by chronić się przed bólem, przed silnymi emocjami, które są dla nas trudne. Czasem te bariery przybierają kształt tego, co zostało określone jako choroba psychiczna, taka, czy inna.

Miałam tą cudowną przyjemność być na prelekcji Arnhild podczas wrocławskiego forum, gdzie była gościem. Opowiadała ona o swoim doświadczeniu choroby z perspektywy bycia teraz zdrową. I pamiętam, że jej zdrowie nie budziło wątpliwości wśród zgromadzonych psychiatrów. Z resztą kto miałby decydować o tym, czy ludzkie doświadczenie jest prawdziwe, czy fałszywe(?)
Iwona P.

Iwona P.
www.iwonapawlikowska
.pl

Temat: Schizofrenia - postrzeganie osób chorujących przez...

Przypomniałam sobie jeszcze o książce, którą uważam, że warto przeczytać w kontekście czy to tego tematu, czy pomagania w ogóle - "Postmodernistyczne inspiracje w psychoterapii" (B. de Barbaro, Sz. Chrząstowski). W moim poczuciu bardzo inspirująca :)



Wyślij zaproszenie do