Temat: Psychologia...ale jaka?

Witam,
Jestem podwójnym magistrem. Mam w zasadzie już 29 lat. Moim marzeniem od wielu lat był kurs psychoterapii. Miałam nadzieję, że w tym roku (kiedy jestem po obronie rozprawy doktorskiej) będę mogła go rozpocząć. Niestety przez nieoczekiwane wydatki finansowe muszę znów przesunąć realizację mojego marzenia...Uważam, że zawsze trzeba szukać plusów sytuacji i nie tracić czasu na zamartwianie się, to pomyślałam, że może rozpocznę sobie 5-letnie magisterskie studia z psychologii w trybie niestacjonarnym....i tutaj pojawia się moja trudność. Czuję się zagubiona czytając o specjalnościach. Z jednej strony najbardziej interesuję się psychologią kliniczną, ale ona chyba nie daje uprawnień do pracy w szkole...hmm...może, żeby ten mój wpis nie był taki bez celu to pozwolę sobie zadać kilka pytań znawcom:
1) Czy wybierając psychologię kliniczną na studia mgr muszę kończyć kolejny stopień specjalizacji? Natomiast jeśli jej nie skończę, to co wtedy (w kwestii moich kwalifikacji )?
2) Czy wybierając specjalność inną niż psychologia kliniczna mogę później ubiegać się o przyjęcie na kolejny stopień specjalizacji psychologii klinicznej?
3) Którą specjalność polecacie? Która specjalność daje najwięcej możliwości?
Jeśli coś przekręciłam w nazewnictwie to przepraszam.