Temat: Psycholog - szuka pracy i wskazówek
Magdalena S.:
Witam!
Jestem magistrem psychologii ogólnej na SWPS. Chcę rozpocząć pracę jako psycholog. Od PTP dowiedziałam się że tak naprawdę Regionalnych Izb Psychologicznych nie ma i nie obowiązuje zasada podyplomowego stażu zawodowego. W związku z tym nasuwają mi się różne pytania i wątpliwości. Mianowicie: co teraz?? Mam dyplom i co? Mogę składać CV z dopiskiem psycholog w rekrutacjach firm gdzie szukają psychologa? Tak zwyczajnie? A czy mogę szukać pracy w szkołach jako psycholog lub poradniach czy ośrodku pomocy społecznej?
Ujmę to tak: do jakiej pracy upoważnia mnie mój dyplom magistra?????
Czy ktoś może mi coś doradzić?
Czy jedynym rozwiązaniem jest podjęcie kursów tematycznych i związane z tym wydatki?
Czy można być faktycznie psychologiem po samych studiach magisterskich?
Pozdrawiam
Magda
Odpowiadając na różne wątki tego zapytania:
1. Izb nie ma, bo ustawa o zawodzie psychologa, mimo wejścia w życie, nie pociągnęła za sobą stosownych rozporządzeń i choćby dlatego Izby nie powstały. Zatem sam dyplom wystarcza do wykonywania zawodu psychologa, o ile nie ma innych wymagań jak np. w NFZ czy szkołach.
2. Jeśli chce się pracować psychoterapeutycznie - ustawy o zawodzie psychoterapeuty brak więc z prawnego punktu widzenia nie ma konieczności posiadania kursu. Na szczęście ustawa ma kiedyś wejść w życie - oby szybko - bo z punktu widzenia etyki i dbałości o jakość tych usług nie należy się bez szkoleń, superwizji itd zabierać za taką działkę, bo tu same studia faktycznie nie wystarczają.
3. Niestety zgadzam się z "przedmówcami" - z samym dyplomem psychologa, bez doświadczenia jest niezwykle ciężko o pracę, a już o dobrze płatną to wcale. FAKT - w małych miastach czasem łatwiej się zaczepić.
Przykro patrzeć na zdesperowanych absolwentów, ale tak jest już od kilku lat i naprawdę czasem naprawdę warto zanim podejmie się studia, zwłaszcza płatne, rozejrzeć się jaka jest potem ścieżka kariery. Bo w naszym zawodzie niestety długa i kosztowna jeśli człowiek chce się wyspecjalizować i mieć szansę na ciekawą i opłacalną pracę. To piszę do osób myślących o studiach, bo Pani zdaje się już staje przed realnym problemem z tym związanym...