Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Przedmiot psychologia

Psychologia, jeden z najczęściej spotykanych przedmiotów w wielu szkołach medycznych. Tak pomaturalnych jak i na studiach o różnym profilu. Do czego ma niby przygotować, jaki jest zakres podstawy programowej. Z tego co słyszę w dalszym ciągu to raczej "zapchaj dziura" programowa. Czy może być inaczej?

konto usunięte

Temat: Przedmiot psychologia

Może nie warto iść do szkoły?:))))))))))
Jerzy Stepniewski

Jerzy Stepniewski Kapitan, Skipper,
Instruktor

Temat: Przedmiot psychologia

Wg mnie jest to przedmiot potrzebny. Może nie jako psychologia per se, bo tę można studiować wiele lat, nie mówiąc już o specjalnościach, ale psychologiczne zagadnienia danego problemu, czego się praktycznie nie spotyka (no dobrze - może ja nie spotkałem).
IMHO w szkołach medycznych powinna być psychologiczne ujęcie zdrowia i choroby, jak pacjent reaguje na wieść o śmierci, co się dzieje w człowieku podczas choroby terminalnej, psychoonkologia, jak reaguje rodzina...
Tymczasem w ramach psychologii można się dowiedzieć czym jest piramida potrzeb Maslowa, warunkowanie klasyczne albo najsłynniejszy chyba eksperyment Zimbardo. Przynajmniej ja miałem okazję doświadczyć tego typu nauczania podczas przygody z pewnym studium medycznym.
Potem absolwent, który miał pół roku psychologii (10-14 wykładów z tematyki od sasa do lasa) jest przekonany, że wie wszystko, pomoże każdemu.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Przedmiot psychologia

Pytania nie zadałem bez powodu.
Problem właśnie w tej rozbieżności, sporo na ten temat rozmawiałem ostatnio z absolwentami zarówno MSZ kierunek technik masażu leczniczego oraz z fizjoterapeutami. Zapytałem wprost, co z przedmiotu psychologi wyniosą do pracy w tak bezpośrednich kontaktach z ludźmi profesjach? Odpowiedzi były różne, niestety najczęściej iż rozumieją podstawowe procesy, ale absolutnie nie ma to przełożenia na pomoc w pracy z pacjentami, zwłaszcza w trudnych sytuacjach.

W bezradności nie mają pojęcia jak się zachować w wielu sytuacjach z chorymi, onkologicznie, z przewlekłym bólem, po ciężkich wypadkach, amputacjach.

Sam pozostałem rzucony na szerokie wody ponad 20 lat temu, miałem jednak nadzieję iż coś się diametralnie zmienia.
W drugiej szkole za granicą, było zupełnie inaczej, poniekąd odwrócona sytuacja. Terapeuci pracują także w ramach programów bezpośredniej współpracy z psychoterapeutami, czasem z psychiatrami, oczywiście z superwizją.
Wynika to także z innego systemu edukacyjnego, ale czy tylko?
Jerzy Stepniewski

Jerzy Stepniewski Kapitan, Skipper,
Instruktor

Temat: Przedmiot psychologia

Oraz układów i układzików. W MSZ kierunek Terapia Zajęciowa mięliśmy Psychologię, Pedagogikę i Socjologię (ten ostatni to jakieś zupełne nieporozumienie); prowadził je ten sam facet po pedagogice.
Ja przepraszam ale po co fizjoterapeucie superwizja? Przecież on nie jest psychologiem, nie pracuje z pacjentem narzędziami psychoterapeutycznymi. Owszem powinien mieć ileś godzin psycho, które przygotują go do tego (w jakimś stopniu) z czym się może spotkać, nie mniej wchodzenie w kompetencje psychologa uważam za bezzasadne.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Przedmiot psychologia

Absolutnie nie chodzi o wchodzenie w kompetencje.
Np. pacjent z silną traumą, leży po wypadku samochodowym i po stracie bliskiej osoby. Terapie zaczyna jednocześnie psychoterapeuta jak fizjoterapeuta lub masażysta, zależnie od potrzeby.
Aby odwołać się do przykładu z superwizją, musimy sobie wyobrazić pacjenta leżącego po takim wypadku nie tylko na oddziale rehabilitacji!
Teraz wyobraź sobie, iż masz pacjenta po urazie, zwiniętego w kłębek w pozycji embrionalnej?
Kto zaczyna pierwszy?
Wszak psycholog w sumie psychoterapeuta także boi się go dotknąć!

No ale aby nie odchodzić zbytnio od głównego tematu...
Jerzy Stepniewski

Jerzy Stepniewski Kapitan, Skipper,
Instruktor

Temat: Przedmiot psychologia

Ale przecież ja nigdzie nie twierdzę, że nie powinno być współpracy między różnymi specjalistami przy pacjencie. Twierdzę coś dokładnie przeciwnego.

Następna dyskusja:

psychologia a prawo




Wyślij zaproszenie do