Artur
Król
Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...
Temat: potrzebuje porady-odczuwam niepokoj,lek,satysfakce
Rafał Jaworski:>
Empatyzujący terapeuta potrafi zrozumieć co czuje druga osoba. Nieempatyzujący nie ma tej umiejętności. Współczujący okazuje drugiemu, że jest mu go żal...
Jeśli chodzi o różnicę. Np w psychoanalizie, empatyzowanie polega na umiejętności odczytywania stanów psychicznych analizowanego. Można to robić bez współczucia, czyli bez okazywania zewnętrznych oznak uczuć jakie wywołuje w nas mówiący.
Bez empatii patrzybyłbyś na człowieka, któremu wydłubują oczy z obojętnością, gotów się dziwić czemu on się tak wierci i krzyczy.
Natomiast czy zewnętrzne okazywanie empatii w procesie terapeutycznym (czytaj: współczucie), jest użyteczne? To nie ma chyba terapeuty, który by się nie zgodził z odpowiedzią: że to zależy od sytuacji.
Stąd pozostaje pytanie, jak ktoś może w necie ocenić, czy empatia zachodzi, czy nie ;) I mam wrażenie, że w tym wątku wypowiedź przedmówczyni oczekiwała właśnie współczucia, a nie empatii wobec założyciela wątku ;)
I że bardzo wiele osób zakłada, że jedynym wyjściem w momencie empatii jest jej współczujące okazywanie...