Temat: Najlepszy żyjący psycholog, psychoterapeuta
Michał P.:
Nie uważam, żeby w psychoterapii mozna było używać okresleń "najlepszy" etc. To na szczęście nie olimpiada. Poza tym wydaje mi sie, że mylicie pojecie "najlepszy" z "najbardziej popularny/znany". Znam świetnych psychoterapeutów, o których rankingi nie słyszały.
Też sądzę, że zrównanie subiektywnego "autorytetu" z mianem "najlepszy" jest sporym nieporozumieniem.
Znam "autorytety" w psychilogii , którzy/które są jednocześnie: profesorami, psychologami , psychologami klinicznymi, seksuologami, psychiatrami, certyfikowanymi psychoterapeutami 2-3 polskich towarzystw i 2 europejskich, superwizorami 2 towarzystw, kilkanaście lub kilkadziesiąt napisanych ksiażek i są około 50-60 roku zycia.
Pytanie...... kiedy oni mieli czas na pracę kliniczną z pacjentami? Ilu mieli pacjentów w swojej praktyce? Z jednej strony jestem pełen uznania/może nawet zazdrości za tak obszerne osiągnięcia naukowe, natomiast zastanawiam się jak to przekłada się na realną praktykę i skuteczność w pomaganiu pacjentom. Kiedy mieli oni czas na realne sprawdzenie swoich teorii w swojej praktyce? Zwlaszcza w nurcie psychoanalitycznym, czy psychodynamicznym, gdzie terapia/prowadzenie pacjenta trwa często kilka lat . Na czym polega w psychologii/psychoterapii wartościowanie autorytetów nie mówiąc już o okresleniu "najlepszy".
"Najlepszy" to dla mnie najskuteczniejszy- a jak to zmierzyć? Kto prowadzi taki rejestr oparty na wymiernych badaniach własnej lub czyjejś skuteczności?
Jednym z moich niewątpliwych autorytetów jest Irvin Yalom, choć z drugiej strony pewne jego stosowane techniki kłócą się z moim wyobrażeniem budowania relacji z pacjentem i nigdy bym ich nie zastosował.
Podziwiam natomiast jego odwagę w łączeniu technik terapeutycznych i interwencji, które uznawał za konstruktywne dla konkretnego pacjenta. Podziwiam jego umiejetność łączenia pokory z pewnością i pewności z pokorą w pracy z pacjentami. Uważam, że to ważna , o ile nie najważniejsza umiejętność psychoterapeuty i w takich terapeutach widzę autorytet.