Diana Pogodna

Diana Pogodna wolny zawód

Temat: Macie się podporządkować! czyli Uwięzieni w rolach.

Pamiętacie eksperymenn Zimbardo ?
Tu coś z polskiego podwórka :

"W Zakładzie Karnym w Chełmie pobili się strażnicy. Jedna grupa miała udawać bunt, druga - obezwładniać zbuntowanych. Ale ćwiczenia wymknęły się spod kontroli. Strażnicy najpierw się wyzywali, potem potraktowali gazem, w końcu w ruch poszły pałki i pięści.

30 listopada ubiegłego roku do więzienia w Chełmie przyjechała z Lublina tzw. grupa interwencyjna. To więzienni antyterroryści - wyselekcjonowani funkcjonariusze, którzy szkolą się w tłumieniu buntów. Taki oddział ma każde województwo.

W Chełmie mieli wziąć udział w szkoleniu. Role buntowników wzięło na siebie sześciu funkcjonariuszy zakładu karnego. Młodzi ludzie, w służbie od niedawna, na co dzień bezpośrednio pilnują więźniów. Wysportowani, sporo czasu spędzają na siłowni. Na miejsce ćwiczeń wybrano spacerniak, niewielki placyk przykryty siatką. Nie widać go z okien więzienia.

Scenariusz przewidywał, że najpierw do akcji wkroczy negocjator. Gdy sobie nie poradzi, wtedy wejdzie grupa interwencyjna. Z pomocą tarcz zepchnie "więźniów" do rogu, skuje ich i doprowadzi do tzw. celi zabezpieczającej (nie ma okien, jest stale monitorowana).

Negocjator oczywiście sobie nie poradził - inaczej ćwiczenia nie miałyby sensu. Pozoranci w szarych drelichach więziennych i kominiarkach na twarzy stłoczeni w grupie czekali na atak. Grupa interwencyjna wystąpiła w pełnym rynsztunku: w "zbrojach", kaskach, z długimi pałkami i prawie dwumetrowymi tarczami.

Mówi naoczny świadek: - Mieli wziąć "więźniów" za łby i wyprowadzić. O pałkach i gazie nie było mowy. To ćwiczenia. Wcześniej uczulał na to dyrektor więzienia. Przecież pozoranci to koledzy.

Na początek "więźniowie" zablokowali wejście na spacerniak. Bardzo skutecznie. Z dużym wysiłkiem oddział wdarł się do środka.

- Macie się podporządkować!

Dalej sprawy potoczyły się zaskakująco..."

Więcej:
http://wyborcza.pl/1,87648,11101228,Uwiezieni_w_rolach...

konto usunięte

Temat: Macie się podporządkować! czyli Uwięzieni w rolach.

Żartem ujmując - dobra zadyma, nie jest zła :)
Tam w dalszej części artykułu pisze, że nawet im się to spodobało i bardzo chętnie wezmą udział w kolejnych takich "ćwiczeniach".
O pracy służb więziennych słyszałem , że potrafi być właśnie bardzo stresująca i niewdzięczna ( nie znam się zupełnie, choć kiedyś także byłem skundkę w jednym zakładzie karnym by dowiedzieć się o ew. pracę, etaty.)
Oni wczuli się w role i rozwiązali niesnaski między sobą w czasie ćwiczeń- ciekawe.

Opinie psychologów są często dobre na wstępie, ale wiem z pewnego doświadczenia, co potrafią wyprawiać osoby które potencjalnie nie mają podstaw do przysparzania problemów w tego typu pracy i posiadają "poprawną" psychikę.



Wyślij zaproszenie do