Anna O.

Anna O. Psycholog

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Witam, czy w gabinecie psychologa moze byc zainstalowana kamera? Czy istnieja jakies regulacje prawne w tej kwestii? Sytuacja wyglada tak, ze pracodawca jest za monitoringiem, natomiast ja jako psycholog mam duze watpliwosci... Czy byliscie lub jestescie w podobnej sytuacji? Bede wdzieczna za pomoc. Pozdrawiam
Krzysztof Srebrny

Krzysztof Srebrny psychoanalityk,
psychoterapeuta
psychoanalityczny,
superw...

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Nie mam takich doświadczeń, ale jestem zdecydowanie przeciw. Ciekawe w jakim celu Pracodawca (ciekaw jestem jaki) chce zainstalować kamerę. Chyba dyskrecja w tym zawodzie nie jest Jego ulubiona wartością.

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Nie zapominajmy, że gabinet psychologa to nie tylko prywatny gabinet psychoterapeutyczny i tym podobne. Są takie miejsca gdzie ze względów bezpieczeństwa zakłada się monitoring np. w oddziałach psychiatii sądowej,ale o tym pisała już koleżanka w innym temacie.

konto usunięte

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Psychiatria sadowa - z natury rzeczy zajmuje sie sprawami karnymi, lub takimi, ktore zleca prokurator. Material z sesji moze byc wykorzystany do rozprawy, o czym jest poinformaowana osoba, ktora ucaestniczy w seansie nagrywanym - nie ma to nic wspolnego z gabinetem psychologa.

Gabinet psychologa nie jest miejscem publicznym, aby bez problemow mozna bylo zainstalowac kamere - mozna ja zainstalowac ewentualnie w poczekalni.

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Malgorzata K.:
Psychiatria sadowa - z natury rzeczy zajmuje sie sprawami karnymi, lub takimi, ktore zleca prokurator. Material z sesji moze byc wykorzystany do rozprawy, o czym jest poinformaowana osoba, ktora ucaestniczy w seansie nagrywanym - nie ma to nic wspolnego z gabinetem psychologa.

Gabinet psychologa nie jest miejscem publicznym, aby bez problemow mozna bylo zainstalowac kamere - mozna ja zainstalowac ewentualnie w poczekalni.

Akurat nie miałam na myśli wykorzystywania materiałów z sesji do rozpraw czy do jakiechkolwiek innych celów, poza ochroną bezpieczeństwa samego psychologa. Pisałam o oddziałach dla pacjentów detencyjnych czyli kierowanych na leczenie przez sąd już po zamknięciu sprawy karnej. Monitoring na takich oddziałach to dzisiaj standard, w wielu takich placówkach montuje się kamery w gabinetach psychologa czy nawet lekarskich, z reguły z wyłączonym dźwiękiem.
Oczywiście podaję przykład specyficznej placówki gdzie z racji profilu pacjenta obowiązują pewne standardy. Oczywiście nie jestem zwolenniczką okamerowywania gabinetów psychologicznych w innych niż wyżej wymieniony celach, w innych miejscach to raczej zbędne a nawet szkodliwe.

konto usunięte

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Psychologia sądowa nie zajmuje się tylko "sprawami" karnymi. Zajmuje się również leczeniem i rehabilitacją osób internowanych, tzw. środkami zabezpieczającymi. Zajmuje się również sprawami cywilnymi. Ale to nie o tym wątek.
Pisałam już w innym temacie, ale się powtórzę skoro w pewnym sensie zostałam "wywołana do tablicy".
" W oddziale sądowym, w którym pracuję mam kamerę w gabinecie. Bez głosu.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pacjenci internowani to inny typ pacjentów od tych odwiedzających prywatne gabinety. Jeśli o mnie chodzi to wszystko zależy kto tym monitoringiem zarządza i kto jakie dane komu i kiedy udostępnia - bo bądź co bądź idzie o ochronę danych osobowych. Z drugiej zaś strony może też chodzić o ochronę terapeuty - ja z racji sądówki jestem nieco wypaczona bo dostrzegam zagrożenie być może zbyt często od innych.
Pytanie też co w tym gabinecie robicie :)

Nie uważam, że sam monitoring w gabinecie jest jednoznacznie zły. Wszystko zależy od celu, kontekstu, procedur użycia i tak dalej i tak dalej. "
Anna O.

Anna O. Psycholog

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Krzysztof S.:
Nie mam takich doświadczeń, ale jestem zdecydowanie przeciw. Ciekawe w jakim celu Pracodawca (ciekaw jestem jaki) chce zainstalować kamerę. Chyba dyskrecja w tym zawodzie nie jest Jego ulubiona wartością.

Wyłącznie chodzi o kwestie bezpieczeństwa, a nie o brak dyskrecji ;) Obawiam się tylko, jak zareagują na to pacjenci...
Krzysztof Srebrny

Krzysztof Srebrny psychoanalityk,
psychoterapeuta
psychoanalityczny,
superw...

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Ok. Jeśli to są pacjenci, którzy mogą potencjalnie zagrozić Pani bezpieczeństwu fizycznemu, to to jest argument. Nie może Pani przecież pracować i myśleć swobodnie, gdy nie czuje się Pani bezpiecznie. Chyba trzeba po prostu na pierwszym spotkaniu poinformować, że gabinet jest monitorowany. Niedawno zmarły wybitny brytyjski psychoanalityk Leslie Sohn pracował w więzieniu i prowadził tam regularna psychoanalizę. Gdy pacjent nie chciał zakończyć sesji, przyciskał specjalny guzik i przychodzili strażnicy. Powodzenia, bo praca jaką Pani sobie wybrała jest bardzo trudna - tak sobie przynajmniej wyobrażam.
Marcel Kucaj

Marcel Kucaj Lingwistyka i służba
zdrowia w służbie
zdrowia i języka.

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Uważam, że to trochę jak w szkole - kamery mogą być pomocne właśnie dla zachowania bezpieczeństwa obu stronom. Jednak dochodzi tu bardzo ważna kwestia, której po prostu nie da się pominąć, a mianowicie że wgląd do nagrań miałaby osoba "spoza" sesji, co już narusza podstawy etyki. Trudna sytuacja, trzeba ją rozpatrywać bardzo indywidualnie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.10.13 o godzinie 18:16
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Szkolę się w Centrum Terapii Strategicznej we Włoszech, gdzie są zainstalowane kamery, nie w poczekalni, ale w gabinecie. Dlaczego?
Psychoterapeuta, światowej sławy, nie ma lustra weneckiego, więc zainstalował kamery. Pacjenci, o tym wiedzą, i wcześniej podpisują odpowiedni dokument. Jeśli są wyjątkowe sytuacje, oczywiście kamera jest wyłączana.

Czemu to służy. My, studenci psychoterapii oglądamy sesje na żywo, w oddzielnym pokoju. Możemy zobaczyć przebieg wszystkich sesji i takie modelowanie pozwala na efektywniejsze uczenie się. Na ostatnich dwóch latach szkoleń, wchodzimy z profesorem do gabinetu i prowadzimy razem sesje. Takie sesje są nagrywane i po zajęciach, każdy z nas może obserwować siebie w pracy obok maestro.
Dla mnie to było niesamowite przeżycie, nauczyłam się lepiej obserwować, lepiej odczuwać, lepiej się komunikować.
Ale przede wszystkim w ciągu 4 lat widziałam dziesiątki, jak nie setki przypadków.

Także, kamera w gabinecie, służy celom edukacyjnym, a nie ochronie przed niebezpiecznymi pacjentami.
pozdrawiam, Agata RV
Ryszard N.

Ryszard N. właściciel,
terapeuta, Gabinet
Wsparcia Zdrowia
Psychicznego

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Szkoda, że pacjenci często nie mają wyboru, gdy w ośrodku, w którym odbywają terapię, kamery są wyposażeniem sal. Osobiście uważam, że nagrywanie/tudzież podglądanie terapii z pacjentem powinno mieć miejsce tylko wtedy, gdy pacjent ma wybór i nie ma to istotnego wpływu na proces terapii oraz w innym przypadku, gdy można to nagranie wykorzystać do pracy z pacjentem np. w wypadku pracy z fobia społeczną lub innymi zaburzeniami, gdzie wykorzystanie nagrania/jego omówienie wniesie konstruktywne treści dla pacjenta. Sam fakt podpisania przez pacjenta zgody na nagranie, gdy nie ma on możliwości odbycia terapii bez wyrażenia takiej zgody, może być nadużyciem. Osoby odbywające terapię w ośrodkach stażowych są "skazane na oglądanie". Gdy byłem na stażu klinicznym także oglądałem przez lustro weneckie proces terapii grupowej. Dla mnie osobiście było to bardzo cenne i kształcące. Dla pacjentów myślę, że niekoniecznie. Bynajmniej nie dla wszystkich.
Inną zupełnie kwestią jest temat kamer, które zupełnie pomijają czyjekolwiek dobro a są instalowane w imię wątpliwego argumentowania bezpieczeństwem lub innym "dobrem" . Życie życiem, na pewne rzeczy wpływu nie ma. Ale sądzę, że temat ciekawy i pewnie niejedna kamera spędza niejednemu terapeucie sen z powiek w aspekcie etyki zawodu terapeuty. Wielu też czuje wobec tych kamer bezradność i irytację. Może na pocieszenie i ku wyparciu , to chyba nie jedyny punkt zapalny w wykonywaniu tego zawodu.
W wypadku podejścia psychodynamicznego czy psychoanalitycznego użycie nagrywania pacjenta pod jakimkolwiek przesłaniem, jest wg mnie sprzeczne z sensem nurtu psychoterapii.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.10.13 o godzinie 00:03
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Ryszard N.:
Szkoda, że pacjenci często nie mają wyboru, gdy w ośrodku, w którym odbywają terapię, kamery są wyposażeniem sal. Osobiście uważam, że nagrywanie/tudzież podglądanie terapii z pacjentem powinno mieć miejsce tylko wtedy, gdy pacjent ma wybór i nie ma to istotnego wpływu na proces terapii oraz w innym przypadku, gdy można to nagranie wykorzystać do pracy z pacjentem np. w wypadku pracy z fobia społeczną lub innymi zaburzeniami, gdzie wykorzystanie nagrania/jego omówienie wniesie konstruktywne treści dla pacjenta.
Pacjent ma prawo - np. wybrać innego psychoterapeutę. Jest ich wielu.
Prawda jest taka, że bardzo wielu pacjentów się zgłasza, gdyż wie, że psychoterapeuta jest skuteczny,
że pomaga w krótkim czasie, że napisał wiele książek, z treścią których wielu pacjentów się zgadza,
Kiedy ma się naprawdę poważny problem, temat kamery staje się tematem drugorzędnym.
Wielu z nich po kilku minutach o tym zapomina (oczywiście nie pacjenci z paranoją, czy manią prześladowczą).
Oczywiście zdarzają się przypadki, że kamera jest wyłączana na prośbę pacjenta.

>Sam fakt podpisania przez
pacjenta zgody na nagranie, gdy nie ma on możliwości odbycia terapii bez wyrażenia takiej zgody, może być nadużyciem.
Służy to ochronie danych osobowych. Tego wymaga prawo.
Ryszard N.

Ryszard N. właściciel,
terapeuta, Gabinet
Wsparcia Zdrowia
Psychicznego

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Agata R.:
Ryszard N.:
Szkoda, że pacjenci często nie mają wyboru, gdy w ośrodku, w którym odbywają terapię, kamery są wyposażeniem sal. Osobiście uważam, że nagrywanie/tudzież podglądanie terapii z pacjentem powinno mieć miejsce tylko wtedy, gdy pacjent ma wybór i nie ma to istotnego wpływu na proces terapii oraz w innym przypadku, gdy można to nagranie wykorzystać do pracy z pacjentem np. w wypadku pracy z fobia społeczną lub innymi zaburzeniami, gdzie wykorzystanie nagrania/jego omówienie wniesie konstruktywne treści dla pacjenta.
Pacjent ma prawo - np. wybrać innego psychoterapeutę. Jest ich wielu.
Prawda jest taka, że bardzo wielu pacjentów się zgłasza, gdyż wie, że psychoterapeuta jest skuteczny,

To, że pacjent uważa czy traktuje terapeutę jako skuteczną pomoc tym bardziej nie upoważnia, by stawiać go przed ewentualnym faktem nagrywania- jeszcze większe nadużycie moim zdaniem- " ja Ci pomagam , więc się dostosuj"
że pomaga w krótkim czasie, że napisał wiele książek, z treścią których wielu pacjentów się zgadza,
Kiedy ma się naprawdę poważny problem, temat kamery staje się tematem drugorzędnym.

Kamery nie maja możliwości niewywierania wpływu na jakość terapii i relację- oczywiście w moim zapatrywaniu się na proces terapii.
Wielu z nich po kilku minutach o tym zapomina (oczywiście nie pacjenci z paranoją, czy manią prześladowczą).

Fajnie , że widzisz wyjątki, a przecież pacjenci, których wymieniasz tez nie maja wyboru bycia lub niebycia nagrywanymi, gdy kamera jest standardowym wyposażeniem ośrodka czy gabinetu.
Oczywiście zdarzają się przypadki, że kamera jest wyłączana na prośbę pacjenta.

"zdarzają się" - ciekawe czy wszędzie? i czy pacjent zawsze wie , że jest nagrywany.....

>Sam fakt podpisania przez
pacjenta zgody na nagranie, gdy nie ma on możliwości odbycia terapii bez wyrażenia takiej zgody, może być nadużyciem.
Służy to ochronie danych osobowych. Tego wymaga prawo.

Chyba mnie nie zrozumiałaś. Odnosisz się chyba do małej grupy pacjentów, których stać na płacenie. Ja miałem na myśli tych, którzy korzystają z finansowania funduszu zdrowia. Odniosłaś się do ochrony danych a ja chciałem zwrócić uwagę na "przymus", brak wyboru , u osób potrzebujących psychoterapii a nie mających możliwości płacenia za nią.
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Masz rację , nie do końca się zrozumieliśmy. :)
Ryszard N.:
Agata R.:
Ryszard N.:
Szkoda, że pacjenci często nie mają wyboru, gdy w ośrodku, w którym odbywają terapię, kamery są wyposażeniem sal. Osobiście uważam, że nagrywanie/tudzież podglądanie terapii z pacjentem powinno mieć miejsce tylko wtedy, gdy pacjent ma wybór i nie ma to istotnego wpływu na proces terapii oraz w innym przypadku, gdy można to nagranie wykorzystać do pracy z pacjentem np. w wypadku pracy z fobia społeczną lub innymi zaburzeniami, gdzie wykorzystanie nagrania/jego omówienie wniesie konstruktywne treści dla pacjenta.
Pacjent ma prawo - np. wybrać innego psychoterapeutę. Jest ich wielu.
Prawda jest taka, że bardzo wielu pacjentów się zgłasza, gdyż wie, że psychoterapeuta jest skuteczny,

To, że pacjent uważa czy traktuje terapeutę jako skuteczną pomoc tym bardziej nie upoważnia, by stawiać go przed ewentualnym faktem nagrywania- jeszcze większe nadużycie moim zdaniem- " ja Ci pomagam , więc się dostosuj"
"Ja Ci pomagam, więc zaakceptuj mój sposób pracy".
Był może właśnie taka metodologia pracy doprowadziła do podwyższenia skuteczności terapii.
Skąd się wzięło twoje przekonanie, iż kamera i nagrywanie sesji to nadużycie.
W jakiej sytuacji, użycie kamery nie będzie nadużyciem ?? (wg Ciebie)
że pomaga w krótkim czasie, że napisał wiele książek, z treścią których wielu pacjentów się zgadza,
Kiedy ma się naprawdę poważny problem, temat kamery staje się tematem drugorzędnym.

Kamery nie maja możliwości niewywierania wpływu na jakość terapii i relację- oczywiście w moim zapatrywaniu się na proces terapii.
Ale dlaczego od razu muszą mieć negatywny wpływ?
Przywiązujemy do tego zbyt wielką uwagę. Jeśli my, jako terapeuci tak robimy, to i pacjent to wyczuje
i będzie się zastanawiał. Jeśli traktujemy kamerę jako normalne narzędzie pracy, to i pacjent się do tego
przyzwyczai.
Wielu z nich po kilku minutach o tym zapomina (oczywiście nie pacjenci z paranoją, czy manią prześladowczą).

Fajnie , że widzisz wyjątki, a przecież pacjenci, których wymieniasz tez nie maja wyboru bycia lub niebycia nagrywanymi, gdy kamera jest standardowym wyposażeniem ośrodka czy gabinetu.
Można ją wyłączyć, można wyłączyć audio. Jest wiele możliwości.
Oczywiście zdarzają się przypadki, że kamera jest wyłączana na prośbę pacjenta.

"zdarzają się" - ciekawe czy wszędzie? i czy pacjent zawsze wie , że jest nagrywany.....

>Sam fakt podpisania przez
pacjenta zgody na nagranie, gdy nie ma on możliwości odbycia terapii bez wyrażenia takiej zgody, może być nadużyciem.
Służy to ochronie danych osobowych. Tego wymaga prawo.

Chyba mnie nie zrozumiałaś. Odnosisz się chyba do małej grupy pacjentów, których stać na płacenie. Ja miałem na myśli tych, którzy korzystają z finansowania funduszu zdrowia. Odniosłaś się do ochrony danych a ja chciałem zwrócić uwagę na "przymus", brak wyboru , u osób potrzebujących psychoterapii a nie mających możliwości płacenia za nią.
Ja pisałam o prywatnym Centrum Terapii, nie współpracującym z NFZem.

Temat: pacjenci potrzebujący terapii, ale nie mogący za nią płacić to zupełnie inna bajka.
Agata Maria Aleksińska

Agata Maria Aleksińska certyfikowany
psychoterapeuta -
rekomendacja PTP nr
767

Temat: kamera w gabinecie psychologa

Witam Wszystkich uczestników dyskusji - wymiany n/t kamery i pozostałych serdecznie.
Ja pracuję w Państwowej Placówce i mam prywatną praktykę i też nieraz, lecz w sposób ciągły nagrywałam sesje. Aby jednak było to możliwe każdy nagrywany pacjent musi wyrazić na nagranie zgodę, najlepiej pisemną. Pacjent zanim wyrazi zgodę bądź nie musi zostać przez psychologa lub/i psychoterapeutę poinformowany jaki jest cel nagrań. Kto będzie miał dostęp do nagrań i po co. Co stanie się z nagraniami - czy są kasowane, czy nie, etc. To ważne, bo zgoda, którą pacjent wyrazi musi być świadoma. Moje doświadczenia są takie, że im więcej pacjent wie, tym zmniejsza się jego lękowe nastwienie i otwartość na nagrania. Ale oczywiście ja nie praktykuję takiej zasady, że jeśli pacjent się nie zgodzi to nie będę mu pomagać. Zawsze zaznaczam, że nie wyrażenie zgody nie poniesie z sobą konsekwencji w postaci mojego obrażenia się, żalu czy urwania współpracy. I mam również takich pajcentów, którzy nie wyrazili zgody a pracujemy wiele miesięcy czy dłużej. Nagrania sesji - czy tych początkowych, które skupiają się na diagnozie, czy tych scricte psychoterapeutycznych są zazwyczaj oglądane na superwizjach klinicznych. Celem tego jest zadbanie o dobrą jakość psychoterapii, dobrą diagnozę i rozwój specjalisty. Niektóre egzaminy certyfikacyjne wymagają przedłożenia komisji filmów - sesji. Jest w tym głęboki sens - czym innym jest bowiem relacja o pacjencie, a czym innym możliwość zobaczenia procesu i współpracy. Żadna, nawet najwierniejsza relacja nie zastąpi wizji.
Jeśli chodzi o sytuację, kiedy osoba inna, niż my decyduje o nagraniu moje pierwsze pytanie, które od razu mi przychodzi - w jakim celu? Kto będzie miał wgląd do nagrań i co się z nimi będzie działo - jak będą przechowywane. Jeszcze jedno - czy samo nagranie wizji, czy z głosem? To stawia psychologa w niezręcznej sytuacji, bo zawód psychologa i psychoterapeuty z założenia jest zawodem intymnym, zarezerwowanym dla dyskretnych rozmów i poufnych. To tak jakby w gabinecie ginekologa zamontować kamerę. Są jednak sytuacje, kiedy ma to sens - najważniejsze jest dla mnie to, że pacjent, czy osoba korzystająca z naszej pomocy musi o tym wiedzieć.
pozdrawiam serdecznie
Agata Maria Aleksińska
psycholog
psychoterapeuta
trener grupowy

Agata R.:
Masz rację , nie do końca się zrozumieliśmy. :)
Ryszard N.:
Agata R.:
Ryszard N.:
Szkoda, że pacjenci często nie mają wyboru, gdy w ośrodku, w którym odbywają terapię, kamery są wyposażeniem sal. Osobiście uważam, że nagrywanie/tudzież podglądanie terapii z pacjentem powinno mieć miejsce tylko wtedy, gdy pacjent ma wybór i nie ma to istotnego wpływu na proces terapii oraz w innym przypadku, gdy można to nagranie wykorzystać do pracy z pacjentem np. w wypadku pracy z fobia społeczną lub innymi zaburzeniami, gdzie wykorzystanie nagrania/jego omówienie wniesie konstruktywne treści dla pacjenta.
Pacjent ma prawo - np. wybrać innego psychoterapeutę. Jest ich wielu.
Prawda jest taka, że bardzo wielu pacjentów się zgłasza, gdyż wie, że psychoterapeuta jest skuteczny,

To, że pacjent uważa czy traktuje terapeutę jako skuteczną pomoc tym bardziej nie upoważnia, by stawiać go przed ewentualnym faktem nagrywania- jeszcze większe nadużycie moim zdaniem- " ja Ci pomagam , więc się dostosuj"
"Ja Ci pomagam, więc zaakceptuj mój sposób pracy".
Był może właśnie taka metodologia pracy doprowadziła do podwyższenia skuteczności terapii.
Skąd się wzięło twoje przekonanie, iż kamera i nagrywanie sesji to nadużycie.
W jakiej sytuacji, użycie kamery nie będzie nadużyciem ?? (wg Ciebie)
że pomaga w krótkim czasie, że napisał wiele książek, z treścią których wielu pacjentów się zgadza,
Kiedy ma się naprawdę poważny problem, temat kamery staje się tematem drugorzędnym.

Kamery nie maja możliwości niewywierania wpływu na jakość terapii i relację- oczywiście w moim zapatrywaniu się na proces terapii.
Ale dlaczego od razu muszą mieć negatywny wpływ?
Przywiązujemy do tego zbyt wielką uwagę. Jeśli my, jako terapeuci tak robimy, to i pacjent to wyczuje
i będzie się zastanawiał. Jeśli traktujemy kamerę jako normalne narzędzie pracy, to i pacjent się do tego
przyzwyczai.
Wielu z nich po kilku minutach o tym zapomina (oczywiście nie pacjenci z paranoją, czy manią prześladowczą).

Fajnie , że widzisz wyjątki, a przecież pacjenci, których wymieniasz tez nie maja wyboru bycia lub niebycia nagrywanymi, gdy kamera jest standardowym wyposażeniem ośrodka czy gabinetu.
Można ją wyłączyć, można wyłączyć audio. Jest wiele możliwości.
Oczywiście zdarzają się przypadki, że kamera jest wyłączana na prośbę pacjenta.

"zdarzają się" - ciekawe czy wszędzie? i czy pacjent zawsze wie , że jest nagrywany.....

>Sam fakt podpisania przez
pacjenta zgody na nagranie, gdy nie ma on możliwości odbycia terapii bez wyrażenia takiej zgody, może być nadużyciem.
Służy to ochronie danych osobowych. Tego wymaga prawo.

Chyba mnie nie zrozumiałaś. Odnosisz się chyba do małej grupy pacjentów, których stać na płacenie. Ja miałem na myśli tych, którzy korzystają z finansowania funduszu zdrowia. Odniosłaś się do ochrony danych a ja chciałem zwrócić uwagę na "przymus", brak wyboru , u osób potrzebujących psychoterapii a nie mających możliwości płacenia za nią.
Ja pisałam o prywatnym Centrum Terapii, nie współpracującym z NFZem.

Temat: pacjenci potrzebujący terapii, ale nie mogący za nią płacić to zupełnie inna bajka.

konto usunięte

Temat: kamera w gabinecie psychologa

RPP: monitorowanie pacjenta przy użyciu kamer tylko za jego wiedzą i zgodą

- Każdy pacjent ma prawo do poszanowania intymności i godności, w szczególności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych - podkreśla Krystyna Barbara Kozłowska, Rzecznik Praw Pacjenta, którą poprosiliśmy o prawną ocenę instalowania monitoringu wizyjnego w placówkach ochrony zdrowia.


http://www.rynekzdrowia.pl/Moim-zdaniem/RPP-monitorowa...

Następna dyskusja:

Psychiatra w gabinecie psyc...




Wyślij zaproszenie do