Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Artur Król:
Agata Rakfalska-Vallicelli:
Moja profesor z Uniwerku zawsze powtarzała, że pacjent musi wyjść z gabinetu "w lepszych humorze" niż do niego przyszedł.
A z tym się nie mogę zgodzić, bo to akurat próba dowartościowania terapeuty, a nie dbanie o pomoc pacjentowi.

Czasem, zwłaszcza w środku przepracowywania trudnych spraw, klient może wyjść w dużo gorszym nastroju, niż ten, z którym przyszedł na sesję.

Chodzilo mi o efekt koncowy - aby nie szkodzic pacjentowi, ale pomoc.
Regulacja prawna pachnie protekcjonizmem.
A nie pachnie ci protekcjonizmem myśląc o zawodzie adwokata, radcy prawnego, czy architekta?
Tylko Psychologa/Psychoterapeuty?

Dużo zależy od rodzaju regulacji prawnej. Warto porównać choćby ustawy odnośnie prawników dawniej i teraz - tu i tu regulowane, ale na innych zasadach. Sam boję się, że gdy wejdzie skuteczna regulacja prawna zawodu psychologa, to będzie ona po prostu poletkiem dla walki o kasę przez władze PTPu albo źródłem absurdów jak na Florydzie, gdzie jedynymi osobami mogącymi legalnie stosować hipnoterapię są psychoterapeuci, żeby być psychoterapeutą trzeba być członkiem ichniejszego PTP, a kodeks etyczny florydzkiego PTP zakazuje członkom stosowania hipnoterapii ;)

Z drugiej strony jestem też świadomy kosztów zupełnego braku regulacji.

Dlatego sądzę, że zdrowszy byłby jakiś układ pośredni.
Z tym sie zgadzam w 100%.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Sądzę, że najzdrowszym rozwiązaniem byłaby wariacja tego, co mają w Anglii, czyli:
1. Ostre prawo reklamowe, zakazujące reklam na wyrost, niepotwierdzonych dowodami w postaci badań (np. hipnotyzer może twierdzić, że pomaga rzucić palenie czy schudnąć, ale z wyraźną adnotacją, że potrzebna jest też silna wola, nie może natomiast twierdzić, że leczy schizofrenię).
2. Każdy może pracować w tym zakresie zawodowym (pomoc psychologiczna, terapeutyczna, itp.) ALE musi bardzo jasno zastrzegać kim jest, a kim nie jest i nie może się np. podawać za psychoterapeutę bez ukończonej szkoły psychoterapii*. Z dodatkowym zastrzeżeniem wykluczającym wszystkie przedrostki, przypiski, itp. więc nie ma mowy o "psychoterapeutach alternatywnych" czy o "neo-psychologach".

W ten sposób klient ma jasna sytuację, a nie ma za dużo miejsca na politykierstwo organizacji. Co najwyżej mogą zrobić coś pożytecznego i zacząć akcje edukacyjne społeczeństwa.

*Tu pojawia nam się oczywiście nowy problem p.t. "nieakredytowane szkoły psychoterapii", bo Polak potrafi, ale sądzę, że i to dałoby się jakoś sensownie uregulować.
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Artur Król:
Sądzę, że najzdrowszym rozwiązaniem byłaby wariacja tego, co mają w Anglii, czyli:
1. Ostre prawo reklamowe, zakazujące reklam na wyrost, niepotwierdzonych dowodami w postaci badań (np. hipnotyzer może twierdzić, że pomaga rzucić palenie czy schudnąć, ale z wyraźną adnotacją, że potrzebna jest też silna wola, nie może natomiast twierdzić, że leczy schizofrenię).
2. Każdy może pracować w tym zakresie zawodowym (pomoc psychologiczna, terapeutyczna, itp.) ALE musi bardzo jasno zastrzegać kim jest, a kim nie jest i nie może się np. podawać za psychoterapeutę bez ukończonej szkoły psychoterapii*. Z dodatkowym zastrzeżeniem wykluczającym wszystkie przedrostki, przypiski, itp. więc nie ma mowy o "psychoterapeutach alternatywnych" czy o "neo-psychologach".

W ten sposób klient ma jasna sytuację, a nie ma za dużo miejsca na politykierstwo organizacji. Co najwyżej mogą zrobić coś pożytecznego i zacząć akcje edukacyjne społeczeństwa.

*Tu pojawia nam się oczywiście nowy problem p.t. "nieakredytowane szkoły psychoterapii", bo Polak potrafi, ale sądzę, że i to dałoby się jakoś sensownie uregulować.

Bardzo podobnie jest we Wloszech.
Reklama "kontrolowana" - tzn. nie mozna obiecywac gruszek na wierzbie....

Szkoly psychoterapii akredytowane przez odpowiednie ministerstwo.

Tylko, ze psychoterapeuta moze byc osoba, ktora ukonczyla psychologie ( 5 lat) badz medycyne.

pozdrawiam, :)
Agata RV

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Artur Król:
Sądzę, że najzdrowszym rozwiązaniem byłaby wariacja tego, co mają w Anglii, czyli:
1. Ostre prawo reklamowe, zakazujące reklam na wyrost, niepotwierdzonych dowodami w postaci badań (np. hipnotyzer może twierdzić, że pomaga rzucić palenie czy schudnąć, ale z wyraźną adnotacją, że potrzebna jest też silna wola, nie może natomiast twierdzić, że leczy schizofrenię).
2. Każdy może pracować w tym zakresie zawodowym (pomoc psychologiczna, terapeutyczna, itp.) ALE musi bardzo jasno zastrzegać kim jest, a kim nie jest i nie może się np. podawać za psychoterapeutę bez ukończonej szkoły psychoterapii*. Z dodatkowym zastrzeżeniem wykluczającym wszystkie przedrostki, przypiski, itp. więc nie ma mowy o "psychoterapeutach alternatywnych" czy o "neo-psychologach".

Z prawem reklamowym w UK terapeuci poradzili sobie zamieniajac "will" na "can". Z tego co wiem kazdy moze rowniez podac, ze "swiadczy uslugi terapeutyczne, a szkoly sa jedynie wymagane przez firmy ubezpieczeniowe.
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Odpowiem z mojej własnej perspektywy, jak ja to czuję. :)
Marcin Duda:
Chciałbym odbyć terapię własną.

1. Odpowiedz sobie szczerze po co Ci terapia. Bo sam się szkolisz i chcesz podpatrzeć profesjonalistę? A może chcesz pracować nad swoim rozwojem? A może tak naprawdę chcesz zmierzyć się ze swoimi "demonami", czujesz, że potrzebujesz gruntownej zmiany? W zależności od priorytetu zastanowiłabym się nad nurtem terapeutycznym (masz to szczęście, że posiadasz pewną wiedzę na ten temat). Osobiście nie sugerowałabym się szkołą w jakiej teraz odbywasz kurs. Każda forma psychoterapii coś wniesie zarówno w Twoje wnętrze, jak i Twój przyszły warsztat.
Zastanawiam się czy powinienem ją robić u kobiety czy mężczyzny?
Czy ta osoba powinna być w moim wieku (31 :) czy może starsza, np. 50 lat?

A z kim czułbyś się pewniej i bezpieczniej? Zresztą moim zdaniem to również zależy od nurtu terapeutycznego. W terapii humanistycznej mógłbyś czuć się dobrze z osobą zbliżoną wiekiem, np. tej samej płci. A już w terapiach głębszych, np. psychodynamicznej lepiej byś się czuł być może z osobą dużo starszą, którą mógłbyś utożsamiać ze swoim mentorem. Ale to jest mój punkt widzenia i w Twoim przypadku wcale nie musi tak być :)

Czym wy się kierowaliście przy wyborze swojego terapeuty/-ki?

Jeszcze nie mam swojego terapeuty, ale dojrzewam do tego. W moim przypadku będzie to raczej kobieta, dużo starsza ode mnie. Tak sobie wyobrażam osobę, z którą miałabym przejść drogę przemiany :)
Z tym wiąże się jeszcze inne ``szersze`` pytanie- jak bardzo terapeuta i klient powinni być do siebie podobni, pod jakim względem, a pod jakim nie?

To pytanie jest bardzo trudne wg mnie. Z jednej strony badania mówią, że lubimy podobnych do siebie. Ale terapeuty wcale lubieć nie musimy. Gdyby pacjent i terapeuta wyznawali podobny światopogląd i mieli podobne wartosci - być może lepiej by się wzajemnie rozumieli. Z drugiej strony odmienne postawy mogą bardziej rozwijać i "otwierać oczy". Tak naprawdę wszystko sprowadza się do wzajemnego zaufania, poczucia intymności, zrozumienia.. To terapeuta ma zbudować relację, w której Ty czujesz się bezpiecznie. I jeśli to zacznie "działać", a Ty będziesz skłonny nad sobą pracować to chyba własnie o to w tym wszystkim chodzi :) Niezależnie od podobieństw i przeciwieństw..
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marzena J.:
Odpowiem z mojej własnej perspektywy, jak ja to czuję. :)
Marcin Duda:
Chciałbym odbyć terapię własną.

1. Odpowiedz sobie szczerze po co Ci terapia. Bo sam się szkolisz i chcesz podpatrzeć profesjonalistę? A może chcesz pracować nad swoim rozwojem? A może tak naprawdę chcesz zmierzyć się ze swoimi "demonami", czujesz, że potrzebujesz gruntownej zmiany? (...)

A czy nie można tego wszystkiego jakoś pogodzić ze sobą?
Zastanawiam się czy powinienem ją robić u kobiety czy mężczyzny?
Czy ta osoba powinna być w moim wieku (31 :) czy może starsza, np. 50 lat?

A z kim czułbyś się pewniej i bezpieczniej?

No właśnie sam nie wiem jeszcze. :)
Ciekawiło mnie jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii, czym wy się kierowaliście przy wyborze terapeuty i czy z perspektywy czasu jesteście zadowoleni ze swojego wyboru :)

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin Duda:
1. Odpowiedz sobie szczerze po co Ci terapia. Bo sam się szkolisz i chcesz podpatrzeć profesjonalistę? A może chcesz pracować nad swoim rozwojem? A może tak naprawdę chcesz zmierzyć się ze swoimi "demonami", czujesz, że potrzebujesz gruntownej zmiany? (...)

A czy nie można tego wszystkiego jakoś pogodzić ze sobą?

Na czuja teraz odpisuję :) Nie można.
Podpatrywanie jest dla mnie raczej poznawcze, a demoniada i rozwologia jest emocjonalna :)
Biorę to z moich doświadczeń z trenerami. Gdy podglądałam szkoleniowców to zapisywałam każde słowo z polecenia i zapisywałam uwagi i swoje spostrzeżenia...a własna aktywnośc była dla mnie mniej ważna. Gdy uczestniczyłam w szkoleniach dla siebie mocniej się angażowałam w doświadczanie ;)
Zastanawiam się czy powinienem ją robić u kobiety czy mężczyzny?
Czy ta osoba powinna być w moim wieku (31 :) czy może starsza, np. 50 lat?

A z kim czułbyś się pewniej i bezpieczniej?

No właśnie sam nie wiem jeszcze. :)
Ciekawiło mnie jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii, czym wy się kierowaliście przy wyborze terapeuty i czy z perspektywy czasu jesteście zadowoleni ze swojego wyboru :)
Poszłam do faceta, myśląc, że chcę faceta.Miał tembr głosu, który był dla mnie niedozniesienia :))) Jedno spotkanie. Szukałam dalej.
Kolejny Pan, bo wciąz się upierałam, ze to facet ma być.
Zaproponował rózne testy, po pierwszej konsultacji. OK. Po wykonaniu ich nie było info zwrotnego przez 1,5 m-ca. Ani telefonu. Gdy zadzwoniłam, okazało się, ze "wyłaczyli im telefony" (znaczy wyjściówkę). Na feedbacku, gdy powiedziałam, ze to niepoważne, kłocił się ze mną, że przecież naprawdę nie miał możliwości mnie poinformować :) Acha, i przedłużal zarówno pierwszą, jak i tę sesje....Nie mogłam zaufać, jako człowiekowi i jako profesjonaliście...I on to chyba wyczuł, bo mnie skierował do koleżanki
Polazłam i spędziłam z nią 1,5 roku. Bardzo dużo zrobiłam w tym czasie i jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na tę własnie osobę.

Czy moje doświadczenie, jakoś Ci pomaga? :)
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Ewa W.:

A czy nie można tego wszystkiego jakoś pogodzić ze sobą?

Na czuja teraz odpisuję :) Nie można.
Podpatrywanie jest dla mnie raczej poznawcze, a demoniada i rozwologia jest emocjonalna :)
Biorę to z moich doświadczeń z trenerami. Gdy podglądałam szkoleniowców to zapisywałam każde słowo z polecenia i zapisywałam uwagi i swoje spostrzeżenia...a własna aktywnośc była dla mnie mniej ważna. Gdy uczestniczyłam w szkoleniach dla siebie mocniej się angażowałam w doświadczanie ;)

Czyli doświadczamy czegoś w danym momencie tylko albo emocjonalnie albo poznawczo? Nie da się tego połączyć?
A nie da się np. na terapii koncentrować na doświadczaniu i przeżywaniu tego co ``tu i teraz``, a po terapii- analizować co sie wydarzyło i jak to przebiegało. Może jednak to jest możliwe?

Poszłam do faceta, myśląc, że chcę faceta.(...)

Czy moje doświadczenie, jakoś Ci pomaga? :)

Dlaczego chciałaś faceta? ;)

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin Duda:
Czyli doświadczamy czegoś w danym momencie tylko albo emocjonalnie albo poznawczo? Nie da się tego połączyć?
ja wiem, że tam słówko "raczej" zabiera mało miejsca, ale jednak jest :)
I wypowiadam się z poziomu doświadczeń własnych, bez formułowania ostatecznych wniosków.
A połączyć się da, jak sądzę. Kwestia, czy to pozwoli Ci zrealizować, to co chcesz.
sie wydarzyło i jak to przebiegało. Może jednak to jest możliwe?
po prostu spróbuj - będziesz wiedział
Dlaczego chciałaś faceta? ;)
Odpowiedz jest z tych bardziej skomplikowanych - bo tak czułam.

Marcin, dostałeś tyle wskazówek, różnych perspektyw i opinii. Czego tak naprawde szukasz?Na jakie pytanie nie ma w tych tekstach odpowiedzi?
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Ewa W.:
ja wiem, że tam słówko "raczej" zabiera mało miejsca, ale jednak jest :)

To takie słowo ni to ni owo :) Nie wiadomo jak je traktować. Tak jak ``chyba``
I wypowiadam się z poziomu doświadczeń własnych, bez formułowania ostatecznych wniosków.
A połączyć się da, jak sądzę. Kwestia, czy to pozwoli Ci zrealizować, to co chcesz.

I o to mi chodziło- abyś pisała o swoich doświadczeniach :)
Właśnie :)
sie wydarzyło i jak to przebiegało. Może jednak to jest możliwe?
po prostu spróbuj - będziesz wiedział

Tak zrobię. Dzięki :)
Oby tylko nie skończyło na lataniu od jednego do drugiego :)
Każda wizyta to niestety spore koszta.
Dlaczego chciałaś faceta? ;)
Odpowiedz jest z tych bardziej skomplikowanych - bo tak czułam.

Dlaczego tak czułaś? ;)
Będe drążył. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz :)

Marcin, dostałeś tyle wskazówek, różnych perspektyw i opinii. Czego tak naprawde szukasz? Na jakie pytanie nie ma w tych tekstach odpowiedzi?

Szukam właśnie wskazówek, bo wiadomo, że jasnych odpowiedzi nie dostanę ;)
Denerwujesz się czymś, Ewo?

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin Duda:
To takie słowo ni to ni owo :) Nie wiadomo jak je traktować. Tak jak ``chyba``
No właśnie! A to nie jest to samo, co Twoja propozycja "albo - albo"
Tak zrobię. Dzięki :)
Oby tylko nie skończyło na lataniu od jednego do drugiego :)
Każda wizyta to niestety spore koszta
Czasem rózne ośrodki w ramach lansu robią drzwi otwarte. Można wtedy spotkać się z ich pracownikami za free - na konsultacje. Zastanawiam się, czy może tak można wyczuć atmosferę? I to mogłoby pomóc w wyborze?. Jednak tu pojawia się kwestia poruszana już przez innych - jeśli szukasz szkoleniowej terapii to trzeba wziąć pod uwagę inne aspekty
Dlaczego chciałaś faceta? ;)
Odpowiedz jest z tych bardziej skomplikowanych - bo tak czułam.

Dlaczego tak czułaś? ;)
Będe drążył. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz :)

Nie wiem też, jak odpowiedzieć Ci na to pytanie. "Czułam" to jedyna wskazówka. Być może fajnie byłoby, gdybym mogła odpowiedzieć: ojciec mnie nadużywał, aż do momentu, gdy nie umarł z przepicia, "wujkowie" nie kochali i stąd brały się kłopoty z facetami, które pragnęłam rozwiązać przy pomocy terapeuty - męzczyzny. Niestety jednak nie mogę uraczyć Cię taką historią...

Marcin, dostałeś tyle wskazówek, różnych perspektyw i opinii. Czego tak naprawde szukasz? Na jakie pytanie nie ma w tych tekstach odpowiedzi?

Szukam właśnie wskazówek, bo wiadomo, że jasnych odpowiedzi nie dostanę ;)
Denerwujesz się czymś, Ewo?
Nie, zastanawiam. Pytanie Twoje wstępne jest ogólne. Dostałeś kilka informacji, co warto wziąć pod uwagę wybierając psychoterapeutę. W tym, co napisali inni, wskazówek z jakiego obszaru jeszcze nie dostałeś, skoro piszesz powyżej, że szukasz? Sam nie podzieliłeś się żadnymi osobistymi wątpliwościami, jakie Tobą targają przy wyborze, jakie rzeczy już "zbadałeś", jakie masz potrzeby i oczekiwania. Nie wiemy nawet od czego startujesz, które aspekty są dla Ciebie oczywiste, które problemowe.Pytam więc z ciekawości i chęci zrozumienia, czego tak naprawde szukasz, skoro to, co dostałeś tworzy kolejne wątpliwości.
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin, mam taką refleksję (może niesłusznie), że bardziej niż wskazówek szukasz naszych zwierzeń.. Zadajesz Ewie bardzo osobiste pytania, które niekoniecznie powinny być przedmiotem dyskusji na forum, nie mówiąc już o tym, że nie są to kwestie poruszane przez Ciebie jako te zasadnicze.

"Dlaczego tak czułaś? ;)
Będe drążył. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz :)"

przeanalizuj co piszesz, pamiętając, że to jest forum, a nie gabinet, a Ewa bynajmniej nie jest Twoim pacjentem. Na jej miejscu po przeczytaniu takiego tekstu właśnie bym się Ciebie pozbyła, ucinając dyskusję. Bo to co ona czuje, jak czuje, czy czuje i co to czucie dla niej znaczy nie jest przedmiotem tej dyskusji. A skoro jesteś taki chętny do wynurzeń tego typu chętnie wysłuchamy Twojej historii.
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Ewa W.:
Czasem rózne ośrodki w ramach lansu robią drzwi otwarte. Można wtedy spotkać się z ich pracownikami za free - na konsultacje. Zastanawiam się, czy może tak można wyczuć atmosferę? I to mogłoby pomóc w wyborze?. Jednak tu pojawia się kwestia poruszana już przez innych - jeśli szukasz szkoleniowej terapii to trzeba wziąć pod uwagę inne aspekty

A to ciekawa informacja. Dzięki :)

Nie wiem też, jak odpowiedzieć Ci na to pytanie. "Czułam" to jedyna wskazówka. (...)

OK. Dzięki za to sprytne uchylenie się od odpowiedzi ;)
Nie, zastanawiam. Pytanie Twoje wstępne jest ogólne. Dostałeś kilka informacji, co warto wziąć pod uwagę wybierając psychoterapeutę. W tym, co napisali inni, wskazówek z jakiego obszaru jeszcze nie dostałeś, skoro piszesz powyżej, że szukasz? Sam nie podzieliłeś się żadnymi osobistymi wątpliwościami, jakie Tobą targają przy wyborze, jakie rzeczy już "zbadałeś", jakie masz potrzeby i oczekiwania. Nie wiemy nawet od czego startujesz, które aspekty są dla Ciebie oczywiste, które problemowe.Pytam więc z ciekawości i chęci zrozumienia, czego tak naprawde szukasz, skoro to, co dostałeś tworzy kolejne wątpliwości.

Pytasz mnie o rzeczy którymi sama się ze mną nie podzieliłaś. Ty po prostu czułaś :)
Jeśli nie chcesz Ewo to po prostu nie odpowiadaj, ale nie pisz proszę tak jakbyś była poirytowana, że ciągle pytam :)
Chcę dostać jak najwięcej wskazówek od róznych osób, żeby lepiej wyrobić sobie pogląd na to co robić.
To co dostałem nie tworzy kolejnych wątpliwości.
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marzena J.:
Marcin, mam taką refleksję (może niesłusznie), że bardziej niż wskazówek szukasz naszych zwierzeń.. Zadajesz Ewie bardzo osobiste pytania, które niekoniecznie powinny być przedmiotem dyskusji na forum, nie mówiąc już o tym, że nie są to kwestie poruszane przez Ciebie jako te zasadnicze.

Naszych? Ty też czujesz, że szukałem twoich zwierzeń? Dziwne, że wcześniej o tym nie napisałaś.

"Dlaczego tak czułaś? ;)
Będe drążył. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz :)"

przeanalizuj co piszesz, pamiętając, że to jest forum, a nie gabinet, a Ewa bynajmniej nie jest Twoim pacjentem. Na jej miejscu po przeczytaniu takiego tekstu właśnie bym się Ciebie pozbyła, ucinając dyskusję.

Masz absolutną rację. Proszę nie odpowiadać jak wam się coś nie podoba.
Bo to co ona czuje, jak czuje, czy czuje i co to czucie dla niej znaczy nie jest przedmiotem tej dyskusji. A skoro jesteś taki chętny do wynurzeń tego typu chętnie wysłuchamy Twojej historii.

Ewa jest dorosłą kobietą Marzeno. Nikt jej nie zmusza to osobistych zwierzeń. Mam takie samo prawo do zadania pytania, jak ona do odmowy udzielenia na nie odpowiedzi. Nie chce to niech nie odpowada.
Ciekawiło mnie po prostu dlaczego tak czuła, bo to się może w jakimś sensie wiązać z pytaniem czym się kierowaliście przy wyborze terapeuty. Jeśli to drążenie jest zbyt intymne to przepraszam.

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

O, ładnie się rozwineło! :)

No dobrze, teraz rzeczywiście lepiej będzie, jak zakończę swój udział w tym wątku. Temat mi nie przeszkadza, ale deformacja mojej osoby już tak.
Sugerujesz, że uchylam się od odpowiedzi, sugerujesz, że jestem poirytowana, choć jasno wyjaśniłam, gdzie mam watpliwości, a nie nerwa...A ematikony nie zacierają odległości między merytoryką dyskusji, a osobistymi podchodami.

edit: o! o takie właśnie miałam na myśli free-meetingi
http://www.goldenline.pl/forum/2645884/bezplatne-spotk...Ewa W. edytował(a) ten post dnia 02.11.11 o godzinie 20:32
Basza A.

Basza A. Magia rytualna.
Magia miłosna.
spętanie miłosne,
uroki mi...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Może warto najpierw szanowni rozmówcy popracować najpierw nad sobą. Wewnętrzny auding...
Połowa wypowiedzi to generalizowanie i bicie piany. Gdyby czytał to potencjalny klient to dostanie wytrzeszcz gał i drewnianych uszu.

Pzdrawiam
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Ewa W.:
O, ładnie się rozwineło! :)

No dobrze, teraz rzeczywiście lepiej będzie, jak zakończę swój udział w tym wątku. Temat mi nie przeszkadza, ale deformacja mojej osoby już tak.

Przepraszam, jeśli tak to czujesz. Nie było to moim zamiarem.
Sugerujesz, że uchylam się od odpowiedzi, sugerujesz, że jestem poirytowana, choć jasno wyjaśniłam, gdzie mam watpliwości, a nie nerwa...A ematikony nie zacierają odległości między merytoryką dyskusji, a osobistymi podchodami.
To tylko moje wrażenia. Oczywiście mogę się mylić.
Nie nerwa...? Co to za sprawa z tymi emotikonami?
edit: o! o takie właśnie miałam na myśli free-meetingi
http://www.goldenline.pl/forum/2645884/bezplatne-spotk...

Ewo. Niestety nie ma takiej strony. Link mi nic nie otwiera. Nie ma tu jakiegoś błędu?
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Zbigniew L.:
Może warto najpierw szanowni rozmówcy popracować najpierw nad sobą. Wewnętrzny auding...
Połowa wypowiedzi to generalizowanie i bicie piany. Gdyby czytał to potencjalny klient to dostanie wytrzeszcz gał i drewnianych uszu.

Pzdrawiam

Ciekawa forma przekazu :)
``Bicie piany``, ``wytrzeszcz gał``, ``drewniane uszy``- tyle różnych wyrażeń w jednej wypowiedzi. :)

Pzdrawiam Cię również :)
Basza A.

Basza A. Magia rytualna.
Magia miłosna.
spętanie miłosne,
uroki mi...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Nie chciałbym być Pana pacjentem jeżeli macie takie podejście do swoich klientów. Całkowita ignorancja i narcyzm. W Kanadzie szybciej by Pan był bezrobotnym niż terapeutą. Podziwiam tylko "pozytywne myślenie" w Pana wersji i szukanie naiwnych byle tylko dorwać bogatego i wyciągnąć pieniądze. Ile się da! Cóż można wymagać od polskiego kapitalisty:)Zbigniew L. edytował(a) ten post dnia 05.11.11 o godzinie 11:54
Marcin D.

Marcin D. terapeuta zajęciowy,
psychoterapeuta w
trakcie szkolenia
...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Zbigniew L.:
Nie chciałbym być Pana pacjentem jeżeli macie takie podejście do swoich klientów. Całkowita ignorancja i narcyzm. W Kanadzie szybciej by Pan był bezrobotnym niż terapeutą. Podziwiam tylko "pozytywne myślenie" w Pana wersji i szukanie naiwnych byle tylko dorwać bogatego i wyciągnąć pieniądze. Ile się da! Cóż można wymagać od polskiego kapitalisty:)

Do kogo Szanowny Panie kierujesz te słowa?
Jeśli, jak domniemuję, do mnie, to do Pana wiadomości podaję, że nie jestem psychoterapeutą. Proszę czytać uważnie, a jeśli czegoś Pan nie rozumie, to proszę pytać. ``Psychoterapeuta in spe`` oznacza `` w (spodziewanej)przyszłości``, co w moim przypadku może nastąpić za ok. 4 lata :)
Łatwo i kategorycznie wydaje Pan sądy. To pewnie Szanownemu Panu bardzo ułatwia życie. Jeśli tak, to gratuluję.
Nie rozumiem o co Szanownemu Panu chodzi z tym szukaniem naiwnych i bogatych??
Szanowny Pan żyje chyba w jakiejś dziwnej, szamańskiej rzeczywistości.



Wyślij zaproszenie do