Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin Krzepinski:
MOwiac o wiekszosci dajesz sobie prawo do generalizowania...

I chętnie tą generalizację zmienię, jeśli tylko podasz dobre argumenty na to, że jest inaczej :) Może przejdźmy na taki konkretniejszy poziom?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin Krzepinski:
Pieciu psychologow/psychoterapeutow i jeden hipnoterapeuta. Jest oczywiscie szansa, ze spycholodzy byli do bani, a hipnoterapeuta byl swietny, ale pozwol, ze teraz ja tak jak Ty poprzednio, mowiac o wiekszosci dam sobie prawo do generalizowania.

Różnica skali ;) Ja nie mówię w oparciu o 6 osób, ani nawet o 600 ;)
Hipnoterapeuta nie zaproponowal mi zadnego wyjasnienia. Pomogl mi je znalezc. Od tamtego czasu sam zaczalem sie interesowac hipnoza za to tez jestem mu wdzieczny.

Umm, sama otoczka hipnoterapii już ma podtekst określonego wyjaśnienia, nawet nie wgłębiając się w kwestię sugestii niedyrektywnych i presupozycji stosowanych w hipnozie ;)
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Artur Król:

To tylko dwie przykładowe możliwości, a jest ich dużo więcej, stąd takie wnioskowanie z doświadczenia bywa bardzo ryzykowne :)

pytanie brzmi do ilu szpecjalistów miał się zgłosić żeby zadowolić Twoją metodykę :)

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Panowie tutaj nie ma się o co ścierać.
Ważne jest by takiej osobie pomóc. A czy uzyska to u psychologa czy hipnotyzera to już mniejsza sprawa.
Są skuteczni psychoterapeuci i nieskuteczni, To samo tyczy się hipnotyzerów i ludzi zajmujących się NLP.

Są osoby które wybiorą psychoterapeutę i wiedzą że istnieje prawdopodobieństwo współpracy przez rok może więcej i to jest ich wybór. Jeżeli im to pomoże to jest w porządku. Jedyny minus jest taki że jeżeli im nie pomoże a trafią na 2-3 osoby tego typu to jest to stracone kilka lat. Przykra rzeczywistość.

Są osoby które wybiorą hipnotyzera bo chcą szybko załatwić sprawę w kilka spotkań. Też ich wybór.

Artur a co do dyskusji symptom , przyczyna. To jeżeli klient jest zadowolony ze poprzez prace z symptomem nie biedzę miał już z nim kłopotu to jest taka możliwość. Moje zdanie jest takie że nie powinno się tak robić ponieważ:
-Symptom może wrócić
-Pojawi się zupełnie inny zamiast pierwotnego
Wiem że to może się stać po kilku latach lub nawet nie musi wcale się pojawić ponownie jednak po co zostawiać otwartą furtkę?

Z zupełnie innej strony do hipnotyzera trafiają ludzie którzy byli już u psychoterapeuty którzy często próbowali już rożnych terapii i nic im nie pomogło. Jako taka ostatnia deska ratunku. Nawet osoby które mnie znają i wiedzą czym się zajmuje wpierw pójdą do psychologa potem trafią do psychiatry a jak już jedzą leki i symptom dalej pozostaje to zgłaszają się do mnie i mówią Kuba zróbmy coś z tym. I myślę że jest wiele osób którym wcześniejsze terapie pomogły tak ze nie musiałem być na końcu tej kolejki. Jednak gdy już w tym miejscu się znajdę to ważne by klient wyszedł z efektem którego oczekuje lub jeszcze lepszym. Tak by to co go spotkało kiedyś zostało przeszłością a on jako osoba która się od tego uwolniła czuł się dobrze sam ze sobą.

I takich efektów wam życzę.
Kuba

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Umm, sama otoczka hipnoterapii już ma podtekst określonego wyjaśnienia,

No Artur proszę rozwiń "podtekst określonego Wyjaśnienia"

nawet nie wgłębiając się w kwestię sugestii
niedyrektywnych i presupozycji stosowanych w hipnozie ;)

Ależ możesz się wgłębić chętnie poczytam. :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Bartosz Kazibudzki:
pytanie brzmi do ilu szpecjalistów miał się zgłosić żeby zadowolić Twoją metodykę :)

Odpowiedź brzmi - z mojej metodyki żadna ilość specjalistów nie byłaby trafna, bo wciąż mówimy o indywidualnym doświadczeniu z którego nie sposób trafnie wnioskować.
Aldona Kostecka

Aldona Kostecka psychoterapeutka,
trenerka,
marketingówka

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin Duda:
Chciałbym odbyć terapię własną.
Zastanawiam się czy powinienem ją robić u kobiety czy mężczyzny?
Czy ta osoba powinna być w moim wieku (31 :) czy może starsza, np. 50 lat?

Czym wy się kierowaliście przy wyborze swojego terapeuty/-ki?

Z tym wiąże się jeszcze inne ``szersze`` pytanie- jak bardzo terapeuta i klient powinni być do siebie podobni, pod jakim względem, a pod jakim nie?

Czym się kierowałam?
- czy terapeuta sam ma odbytą terapię,
- czy pracuje pod superwizją,
- czy nurt w jakim pracuje mi odpowiada,
- a wybór płci pozostawiłam czuciu. Czułam, że to ma być kobieta.

Nie zastanawiałam się czy starsza czy młodsza, czy różni się ode mnie czy też nie. Po pierwszym spotkaniu wiedziałam, że ta osoba może mnie wesprzeć.

No i przyszło mi do głowy, że może lepiej poszukać czego Ty chcesz i potrzebujesz, a nie co powinieneś?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Jakub Mikus:
Są osoby które wybiorą hipnotyzera bo chcą szybko załatwić sprawę w kilka spotkań. Też ich wybór.

Kuba, tu tworzysz trochę złudny układ p.t. "hipnotyzer na pewno załatwi sprawę szybko, a terapeuta jeśli już, to długo". Może nie celowo, ale tak wynika z Twoich wypowiedzi.

A w rzeczywistości jest jednak "nieco" inaczej. Wszystko zależy od bardzo wielu czynników, poczynając od rodzaju problemu, jego intensywności, przez uwarunkowania klienta, indywidualną skuteczność hipnotyzera lub terapeuty, itp. Przychodzili do mnie zarówno ludzie po wieloletniej nieudanej terapii, jak i tacy, którzy przez wiele lat biegali do hipnotyzerów nieskutecznie. I dla jasności, sam też nie byłem w stanie wszystkim pomóc. Więc unikałbym takiego sztucznego i nieuczciwego podziału.
Artur a co do dyskusji symptom , przyczyna. To jeżeli klient jest zadowolony ze poprzez prace z symptomem nie biedzę miał już z nim kłopotu to jest taka możliwość.

Skąd wiesz wszelako, że dana rzecz jest jedynie symptomem, a nie przyczyną? To mnie bardziej interesuje. Jakie masz konkretne narzędzia na sprawdzenie tego? Bo równie dobrze...
Wiem że to może się stać po kilku latach lub nawet nie musi wcale się pojawić ponownie jednak po co zostawiać otwartą furtkę?

... po kilku latach może nie "pojawić się inny symptom tej samej przyczyny", tylko człowiek może mieć po prostu nowy problem i tyle.
Z zupełnie innej strony do hipnotyzera trafiają ludzie którzy byli już u psychoterapeuty którzy często próbowali już rożnych terapii i nic im nie pomogło.

I vice versa, o czym warto pamiętać również. Znów jednostronnie przedstawiasz sytuację.
ratunku. Nawet osoby które mnie znają i wiedzą czym się zajmuje wpierw pójdą do psychologa potem trafią do psychiatry a jak już jedzą leki i symptom dalej pozostaje to zgłaszają się do mnie i mówią Kuba zróbmy coś z tym.

Po czym mija przepisane np. 6 tygodni po jakich leki zaczynają faktycznie działać, gdyż tyle wymaga proces odbudowy neurochemicznej w mózgu w niektórych przypadkach, co akurat zbiega się z Twoją sesją i wydaje się, że to Ty im pomogłeś ;) Czy bierzesz taki scenariusz pod uwagę?
I takich efektów wam życzę.

Z tego co napisałeś można odnieść wrażenie, że sugerujesz, że masz 100% skuteczności? Czy tak? Jeśli tak, to na jakiej grupie i z jakim follow-up? ;)

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Artur Król:
Jakub Mikus:
Są osoby które wybiorą hipnotyzera bo chcą szybko załatwić sprawę w kilka spotkań. Też ich wybór.

Kuba, tu tworzysz trochę złudny układ p.t. "hipnotyzer na pewno załatwi sprawę szybko, a terapeuta jeśli już, to długo". Może nie celowo, ale tak wynika z Twoich wypowiedzi.

Artur Hipnoterapia jest szybką interwencją zazwyczaj 4-6 sesji chociaż np teraz mam klientkę która przy 5 sesji przyniosła wiadomość pod tytułem to zmieniamy jeszcze to to i to. i teraz wiem ze to się wydłuży.
A w rzeczywistości jest jednak "nieco" inaczej. Wszystko zależy od bardzo wielu czynników, poczynając od rodzaju problemu, jego intensywności, przez uwarunkowania klienta, indywidualną skuteczność hipnotyzera lub terapeuty, itp. Przychodzili do mnie zarówno ludzie po wieloletniej nieudanej terapii, jak i tacy, którzy przez wiele lat biegali do hipnotyzerów nieskutecznie. I dla jasności, sam też nie byłem w stanie wszystkim pomóc. Więc unikałbym takiego sztucznego i nieuczciwego podziału.

Artur napisałem wyraźnie że są też nieumiejętni hipnotyzerzy ja jak 1 raz pracowałem z klientem to też nie byłem tak sprawny jak teraz i wiem że nie każdej z tych osób pomogłem. U mnie intensywność ani rodzaj nie maja znaczenia. I tak pracuje się z tym w bardzo podobny sposób.
Artur a co do dyskusji symptom , przyczyna. To jeżeli klient jest zadowolony ze poprzez prace z symptomem nie biedzę miał już z nim kłopotu to jest taka możliwość.

Skąd wiesz wszelako, że dana rzecz jest jedynie symptomem, a nie przyczyną? To mnie bardziej interesuje. Jakie masz konkretne narzędzia na sprawdzenie tego? Bo równie dobrze...

Affect Bridge spróbuj zauważysz ze większość rzeczy to symptomy.
Wiem że to może się stać po kilku latach lub nawet nie musi wcale się pojawić ponownie jednak po co zostawiać otwartą furtkę?

... po kilku latach może nie "pojawić się inny symptom tej samej przyczyny", tylko człowiek może mieć po prostu nowy problem i tyle.

Taka możliwość tez istnieje.
Z zupełnie innej strony do hipnotyzera trafiają ludzie którzy byli już u psychoterapeuty którzy często próbowali już rożnych terapii i nic im nie pomogło.

I vice versa, o czym warto pamiętać również. Znów jednostronnie przedstawiasz sytuację.

Masz racje też tak może być gdy ktoś będzie źle pracowało z klientem to on będzie musiał poszukać czegoś lub kogoś innego.

Po czym mija przepisane np. 6 tygodni po jakich leki zaczynają faktycznie działać, gdyż tyle wymaga proces odbudowy neurochemicznej w mózgu w niektórych przypadkach, co akurat zbiega się z Twoją sesją i wydaje się, że to Ty im pomogłeś ;) Czy bierzesz taki scenariusz pod uwagę?

Nie biorę ponieważ Ja nie pracuje z kimś jeżeli aktualnie jest na lekach.
Nie oznacza to że kogokolwiek namawiam by ich nie brał bo nie jestem lekarzem.
I takich efektów wam życzę.

Z tego co napisałeś można odnieść wrażenie, że sugerujesz, że masz 100% skuteczności? Czy tak? Jeśli tak, to na jakiej grupie i z jakim follow-up? ;)

Heh Artur jakie piękne insynuacje :), czy ja coś takiego powiedziałem?

Mimo wszystko zrobię coś takiego co nie zawsze tobie wychodzi i odpisze:)

Błędnie odczytałeś moją wypowiedz ja życzyłem każdemu terapeucie nieważne w jaki sposób pracuje by osiągał taki efekt.

Czy mam 100% skuteczność, wiem że nie mam i wiem że nie osiągnę nigdy takiej będę szczęśliwy gdy osiągnę skuteczność 80-90% a uważam że jeszcze do takiej nie doszedłem.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Jakub Mikus:
Artur Hipnoterapia jest szybką interwencją zazwyczaj 4-6 sesji chociaż np teraz mam klientkę która przy 5 sesji przyniosła wiadomość pod tytułem to zmieniamy jeszcze to to i to. i teraz wiem ze to się wydłuży.

Kuba, ale znamy też sytuację, choćby z Ericksona, gdzie z jednym klientem pracował on przez KILKASET sesji. Jesteś lepszy od dziadka Miltona? ;)

Psychoterapia też może być szybką interwencją, kwestia choćby tematów pracy - to, co jest przerabiane przez taki typowy rok to jednak duuuużo więcej niż to, co da się zrobić przez 5-6 sesji, czysto fizycznie. Tak naprawdę próby porównywania psychoterapii długoterminowej z krótkoterminowymi metodami zmiany w wypadku większości sytuacji są jak porównywanie jabłek z gruszkami.
jak teraz i wiem że nie każdej z tych osób pomogłem. U mnie intensywność ani rodzaj nie maja znaczenia. I tak pracuje się z tym w bardzo podobny sposób.

Uj, stąpasz po grząskim gruncie. Intensywność np. depresji wg. Ciebie nie ma znaczenia przy pracy z wykorzystaniem hipnozy? Chcę się upewnić, czy coś takiego twierdzisz, bo tak przyznam to zrozumiałem.
Skąd wiesz wszelako, że dana rzecz jest jedynie symptomem, a nie przyczyną? To mnie bardziej interesuje. Jakie masz konkretne narzędzia na sprawdzenie tego? Bo równie dobrze...

Affect Bridge spróbuj zauważysz ze większość rzeczy to symptomy.

Nie znam terminu, proszę wyjaśnij i uzasadnij dalej, bo "zauważysz, że większość, to symptomy" jest dość kiepskim argumentem.
Taka możliwość tez istnieje.

I teraz skąd wiesz co konkretnie nastąpiło? Nowy problem, czy symptom starego? Jak jesteś w stanie to wiarygodnie sprawdzić ;)
Nie biorę ponieważ Ja nie pracuje z kimś jeżeli aktualnie jest na lekach.

A jaką przerwę między braniem leków a sesją stosujesz, konkretnie? Bo to dość kluczowa różnica.
Czy mam 100% skuteczność, wiem że nie mam i wiem że nie osiągnę nigdy takiej będę szczęśliwy gdy osiągnę skuteczność 80-90% a uważam że jeszcze do takiej nie doszedłem.

Czekaj, piszesz, że uważasz. Czyli nie mierzysz? Ominąłeś też kwestię follow-upu - w jakim okresie po sesji stwierdzasz, czy przyniosła efekt, czy nie?Artur Król edytował(a) ten post dnia 19.09.11 o godzinie 18:47
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Jakub Mikus:
Umm, sama otoczka hipnoterapii już ma podtekst określonego wyjaśnienia,

No Artur proszę rozwiń "podtekst określonego Wyjaśnienia"

Hipnoterapia zakłada choćby istnienie podświadomości i dotarcie do niej, co już buduje pewne struktury wyjaśnienia. Często towarzyszy temu też personifikacja podświadomości i kilka podobnych struktur.
nawet nie wgłębiając się w kwestię sugestii
niedyrektywnych i presupozycji stosowanych w hipnozie ;)

Ależ możesz się wgłębić chętnie poczytam. :)

Wgłębiając się - jak pokazały choćby afery ze sztucznie przywołanymi "represjonowanymi wspomnieniami" (USA, koniec ubiegłego wieku), w toku typowej sesji hipnotycznej jest masa presupozycji, które mogą zostać przyjęte przez osoby hipnotyzowane.
Basza A.

Basza A. Magia rytualna.
Magia miłosna.
spętanie miłosne,
uroki mi...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Psychoterapeuta to wykwalifikowany specjalista, który ma za sobą studia magisterskie, czteroletnie kursy, praktyki, własną psychoterapię oraz superwizję. Ważne jest, aby posiadał on certyfikat wydawany przez stowarzyszenie psychoterapeutyczne – jest ono zarówno potwierdzeniem nabytych umiejętności, jak i ma na celu zapewnienie klienta, że psychoterapeuta respektuje kodeks etyczny.

Jeżeli zdecydujemy się na wizytę u psychoterapeuty, powinniśmy zrobić rozeznanie. Przede wszystkim musimy być świadomi tego, iż nie każdy terapeuta będzie w stanie pomóc nam z naszym problemem. Przykładowo: specjalista od zaburzeń psychicznych nie będzie odpowiedni dla nas, jeśli zgłosimy się z problemem wychowywania dzieci. Każdy psychoterapeuta specjalizuje się w pewnym zakresie – jaki jest to zakres, należy sprawdzić jeszcze przed pierwszą wizytą. W przeciwnym wypadku, po wstępnej rozmowie, możemy zostać odesłani do innego specjalisty.

W momencie, gdy nie możemy zdecydować się pomiędzy kilkoma specjalistami, warto zadzwonić do każdego z nich i przeprowadzić krótki dialog. Naszego terapeutę powinno cechować:
- zaangażowanie w podejmowany temat;
- życzliwość;
- profesjonalizm;
- poważne traktowanie naszej osoby i zgłaszanego problemu.

Już po krótkiej rozmowie telefonicznej powinniśmy być w stanie ocenić, który specjalista przypadł nam najbardziej do gustu i z którym najprzyjemniej prowadziło się nam rozmowę.

Warto również zastanowić się, czy płeć terapeuty ma dla nas jakieś szczególne znaczenie. Istnieją bowiem przypadki, w których jest to bardzo ważna kwestia.
Po pierwszym spotkaniu będziemy wiedzieli, czy dany terapeuta nam odpowiada. Jeśli jednak podczas spotkania czuliśmy się nieswojo, nie powinniśmy z całą pewnością zapisywać się na siłę na kolejne sesje. Właściwym rozwiązaniem w takiej sytuacji będzie oczywiście dalsze poszukiwanie odpowiadającego nam specjalisty.
Dariusz Wyspiański

Dariusz Wyspiański PSYCHOLOGIST,
ACADEMIC LECTURER;
BUSINESS COACH &
TRAINER...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Marcin Krzepinski:

Niestety mowie w oparciu o doswiadczenie wlasne. Kilka lat zycia stracone na wedrowkach od jednego psychologa do drugiego, programie psychoterapii itp. Efektow praktycznie zero. Wszyscy zajmowali sie "wspolczesna terapia", mieli papiery i "doswiadczenie". Dopiero kilka godzin spedzone z hipnoterapeuta pozwolilo mi zrozumiec prawdziwa przyczyne i wyszedlem na prosta.


Gratuluję i doceniam Panskie doswiadczenia.

pozdrawiam

d.w.

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Artur Król:
Jakub Mikus:
Artur Hipnoterapia jest szybką interwencją zazwyczaj 4-6 sesji chociaż np teraz mam klientkę która przy 5 sesji przyniosła wiadomość pod tytułem to zmieniamy jeszcze to to i to. i teraz wiem ze to się wydłuży.

Kuba, ale znamy też sytuację, choćby z Ericksona, gdzie z jednym klientem pracował on przez KILKASET sesji. Jesteś lepszy od dziadka Miltona? ;)

Nie jestem i nawet nie chce być bo jego metody pracy mi nie odpowiadają.
Dla mnie to oznaka braku współpracy klienta a ja nie jestem od tego by błagać by podążał za moimi instrukcjami.

jak teraz i wiem że nie każdej z tych osób pomogłem. U mnie intensywność ani rodzaj nie maja znaczenia. I tak pracuje się z tym w bardzo podobny sposób.

Uj, stąpasz po grząskim gruncie. Intensywność np. depresji wg. Ciebie nie ma znaczenia przy pracy z wykorzystaniem hipnozy? Chcę się upewnić, czy coś takiego twierdzisz, bo tak przyznam to zrozumiałem.

Dla mnie depresja jest symptomem. I będę pracował z tym co będzie mi podane, z tym że nie jestem od namawiania nikogo by ze mną pracował itp. Jak ktoś nie jest wstanie się podnieść z łózka to nie jest to też osoba która kwalifikuje się do pracy w sposób w jaki ja pracuje. Są pewne rzeczy które dyskwalifikują osobę do pracy ze mną.
Affect Bridge spróbuj zauważysz ze większość rzeczy to symptomy.

Nie znam terminu, proszę wyjaśnij i uzasadnij dalej, bo "zauważysz, że większość, to symptomy" jest dość kiepskim argumentem.

Most regresyjny - czyli przez symptom do emocji powodującej symptom do przyczyny która stworzyła potrzebę takiego zachowania lub odczuwania.
A jaką przerwę między braniem leków a sesją stosujesz, konkretnie? Bo to dość kluczowa różnica.

To już zależy ile wynosi czas metabolizowania danego specyfiku.
Czy mam 100% skuteczność, wiem że nie mam i wiem że nie osiągnę nigdy takiej będę szczęśliwy gdy osiągnę skuteczność 80-90% a uważam że jeszcze do takiej nie doszedłem.

Czekaj, piszesz, że uważasz. Czyli nie mierzysz? Ominąłeś też kwestię follow-upu - w jakim okresie po sesji stwierdzasz, czy przyniosła efekt, czy nie?

Pod koniec sesji wiem czy osiągnęliśmy efekt który chcieliśmy. Jeżeli nie to po prostu nie biorę pieniędzy. Ludzie sami się odzywają że coś jest nie tak i że trzeba nad czymś dodatkowym popracować.
I nie mam systemu pod tytułem zadzwonię po 3 miesiącach spytać się jak leci.
Ale zacznę to robić zawsze miło będzie przypomnieć się i poprosić o referencje:)

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

nawet nie wgłębiając się w kwestię sugestii
niedyrektywnych i presupozycji stosowanych w hipnozie ;)

Ależ możesz się wgłębić chętnie poczytam. :)

Wgłębiając się - jak pokazały choćby afery ze sztucznie przywołanymi "represjonowanymi wspomnieniami" (USA, koniec ubiegłego wieku), w toku typowej sesji hipnotycznej jest masa presupozycji, które mogą zostać przyjęte przez osoby hipnotyzowane.

Artur a czy to czasami nie było podczas terapii grupowej jakiegoś typu?
Bo o tym słyszałem ale nie jestem pewien czy mówimy o tym samym wydarzeniu.

Zadając pytanie: Jest dzień czy noc? Masz racje tutaj jest presupozycja.
Jednak nie myśl że odpowiedz będzie taka jak w pytaniu bo często może się okazać że będzie "jest wieczór".
Mogę zadać tego typu pytanie nie stosując presupozycji?
Teraz nie przychodzi mi ani jedno pytanie które można zadać nie stosując jakiejkolwiek presupozycji.
Jeżeli się mylę to wyprowadź mnie z błędu.
A jeżeli się nie mylę to ten zarzut można zastosować do każdej rozmowy każdej ludzkiej interakcji. Twojej z klientami też.

Zadając pytanie. Gdzie jesteś? Jesteś sam czy z kimś? Jesteś wewnątrz czy na zewnątrz? Co się dzieje wokół ciebie? Chciałem się ciebie zapytać ile tworzysz w tym halucynacji która jest zasugerowana przez moją osobę a ile jest w tym halucynacji stworzonej przez umysł osoby z którą pracuje?

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Hipnoterapia zakłada choćby istnienie podświadomości i dotarcie do niej, co już buduje pewne struktury wyjaśnienia. Często towarzyszy temu też personifikacja podświadomości i kilka podobnych struktur.


Hipnotyzerzy zakładają istnienie podświadomości, Psycholog może zakładać istnienie ego.

W takim razie poproszę cię żebyś wytłumaczył wszystkim co zakłada rzecz promowana przez ciebie pod nazwą Beyond NLP.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Jakub Mikus:
Hipnotyzerzy zakładają istnienie podświadomości, Psycholog może zakładać istnienie ego.

Może, ale nie musi, więc o czym mowa?
W takim razie poproszę cię żebyś wytłumaczył wszystkim co zakłada rzecz promowana przez ciebie pod nazwą Beyond NLP.

Spoko, tylko załóż do tego oddzielny wątek, bo to nie miejsce na dyskusję o Beyond NLP :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Jakub Mikus:
Dla mnie depresja jest symptomem.

Uj, to mam wrażenie, że zupełnie nie rozumiesz czym jest depresja w rozumieniu psychoterapii czy psychologii klinicznej.
Most regresyjny - czyli przez symptom do emocji powodującej symptom do przyczyny która stworzyła potrzebę takiego zachowania lub odczuwania.

I to jest sugestia i presupozycja jak stąd do Tokyo Tower właśnie. Oczywiście, że przy takim podejściu wychodzi Ci, że większość rzeczy to symptomy, czy przyczyny - bo sam to sugerujesz klientowi. Nie ma to jednak nic wspólnego z tym, czy realnie są to symptomy, czy przyczyny. Swoją drogą, selekcja przyczyn dość przeciętna - emocje to naprawdę ułamek tego, jak działa ludzki mózg, a już sprowadzanie wszystkiego do emocji... Hmm, nie, zdecydowanie nie.
A jaką przerwę między braniem leków a sesją stosujesz, konkretnie? Bo to dość kluczowa różnica.

To już zależy ile wynosi czas metabolizowania danego specyfiku.

Przykłady? :)
Pod koniec sesji wiem czy osiągnęliśmy efekt który chcieliśmy.

Ok, to z góry mówię, że nie wiesz. Wiesz, że klient zachowuje się tak jak chcesz, ale na koniec sesji NIGDY nie wiesz, czy masz efekt. Bo to testuje realne życie poza sesją.
Ludzie sami się odzywają że coś jest nie tak i że trzeba nad czymś dodatkowym popracować.

Niekiedy tak. A często np. wstydzą się, nie chcą sprawiać przykrości, itp.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Jakub Mikus:
Artur a czy to czasami nie było podczas terapii grupowej jakiegoś typu?

Nie. Terapia indywidualna i nie jeden przypadek, a bardzo wiele, z których jedynie niektóre zostały mocno nagłośnione.
Mogę zadać tego typu pytanie nie stosując presupozycji?

Tak - jaka jest pora?
Jeżeli się mylę to wyprowadź mnie z błędu.

Polecam choćby Clean Language, model skupiony stricte na pracy w oparciu WYŁĄCZNIE o to co mówi klient.

konto usunięte

Temat: Jakiego/-ką terapeute/-kę wybrać?

Artur Król:
Jakub Mikus:
Hipnotyzerzy zakładają istnienie podświadomości, Psycholog może zakładać istnienie ego.

Może, ale nie musi, więc o czym mowa?
W takim razie poproszę cię żebyś wytłumaczył wszystkim co zakłada rzecz promowana przez ciebie pod nazwą Beyond NLP.

Spoko, tylko załóż do tego oddzielny wątek, bo to nie miejsce na dyskusję o Beyond NLP :)

Artur nie uciekaj tutaj :) trzeba było założyć wątek "założenia Hipnozy" zresztą to były założenia wg ciebie gdy zacząłeś się o niej wypowiadać. teraz możesz kontynuować no chyba że BNLP nie ma założeń.



Wyślij zaproszenie do